Niedawno wybrałam się do ginekologa po tabletki anty - przepisał mi Yasmin. Oczywiście czekałam do pierwszego dnia miesiączki żeby zacząć je łykać. Okres dostałam dziś, więc niedawno wzięłam tabletkę.
Tylko, że akurat jestem w trakcie kuracji antybiotykowej, która potrwa do jutra. I teraz te pytania
1. Czy po skończeniu leczenia antybiotykiem będę zabezpieczona w 100% tabletką? Na ulotce antybiotyku jest napisane, że może osłabiać działanie tabletek anty. Jeżeli nie, to ile odczekać, żeby być pewnym zabezpieczenia?
2. Z rozpędu i roztargnienia wzięłam wtorkową tabletkę, czy mogę cofnąć się i jutro wziąć poniedziałkową, a w środę już normalnie zgodnie z kierunkiem strzałek? Czy trzeba koniecznie brać po kolei?
3. Jeśli któraś z Was miała kłopoty z cerą, to czy poprawiły się one po rozpoczęciu brania tabletek i mniej więcej po jakim czasie?
Dziękuję <aniolek2>