druga sytuacja, to taka ze, jak sie kochalismy bodajze dnia nastepnego, pekla mi gumka... bylo tak ze ona miala swoja pupe na krancu lozka, ja kleczalem, i penis sie wydostal z pochwy, wchodzac miedzy jej posladek a lozko, wtedy najprawdopodobniej pekla, nie jestem pewien czy nie wczesniej ( w pochwie ) ale dopiero wtedy poczulem ze jest peknieta, i natycnmiast zaprzestalem dalszych dzialan
czy mam sie martwic o ktory kolwiek z tych przypadkow? czy dzis jest jeszcze jakas szansa na zapobiegniecie ciazy po tak dlugim czasie od wypadku? co mam robic? czy mam sie w ogóle martwic? jesli w zadnym z przypadkow nie doszlo do wytrysku... prosze odpiszcie, jesli potrzebujecie wiecej szczegolow, lub nie wyrazilem sie w ktoryms momencie jasno, prosze dac znac, poprawie lub wytlumacze, jest to dla mnie bardzo wazne bo jestesmy za mlodzi aby zostac rodzicami, POMOCY!