agnieszka.com.pl

Po pierwszym razie spóźnia mi się okres,co prawda dopiero jeden dzień(miesiaczkuję regularnie) ,ale jak na poczatkujacą osóbkę mam wieeelkiego stracha <boje_sie> ! Moje pytanie brzmi czy to możliwe że zawsze po pierwszym stosunku okres się spóźnia? Bo moze zachodzą jakieś zmiany w tym czasie w organiźnie kobiety! A jak to było u Was drogie panie

Ewka:-( pisze:Po pierwszym razie spóźnia mi się okres,co prawda dopiero jeden dzień(miesiaczkuję regularnie)

heeej wyluzuj, to dopiero jeden dzien

Ewka:-( pisze:Moje pytanie brzmi czy to możliwe że zawsze po pierwszym stosunku okres się spóźnia?

No jesli sie stresujemy mysla o ciazy. Albo jak jest sie w ciazy. Jak sie zabezpieczalas ?
I kiedy byl ten pierwszy raz ?

3 sierpnia,ale prócz tego powtórzyliśmy to 3 razy ,oczywiście z zabezpieczeniem !

Na moje oko jakikolwiek wplyw samego pierwszego razu na miesiaczke nie jest mozliwy.
Jesli sie zabezpieczaliscie, to na pewno przez stres Ci sie opoznia. Narazie nie panikuj. To tylko jeden dzien .

Mojej dziewczynie po pierwszym razie zniknal 1 okres, nie bylo go.[ Wiecie jakiego stracha mielismy Okazalo sie ze po pierwszym seksie za bardzo sie denerwowalo itp. Ale od tamtego czasu miesiczki ma jak w zegarku

mojej dziewczynie sie ostatnio spoznial ponad tydzien (nie wspolzyjemy wiec nie bylo strachu ) , w koncu poszla do ginekologa, pani doktor jej dala tabletki i po 10 dniach okresik wrocil :D <aniolek2>

Ewka:-( pisze:oje pytanie brzmi czy to możliwe że zawsze po pierwszym stosunku okres się spóźnia?

Nie.. To tylko Twój wymysł.

u wszytskich dziewczyn które znam, które rozpoczeły współzycie łacznie ze mną po pierwszym razie spóxnał sie okres,mi na szczeście tylko 3 dni, ale mojej kumpeli 3 miesiace więć jesli dobrze sie zabezpieczyliście to nie matrw sie niczym

NO... juz mi trochę lepiej :-),dziękuje Wam,a zwłaszcza Tobie Żabko

eff to nie taka katastrofa 1 dzień... mnie po pierwszym razie też sie spóźnił okres i to o wiele więcej dni... więc mysle, że to u większości dziewczyn tak się dzieje...

[ Dodano: 2005-08-28, 14:23 ]
NIC SIE NIE MARTW

ja zanim zaczęłam współżyć miałam zwykle cykle 28dniowe+/- 1 dzien (z dwa lata tak miałam)....po 'pierwszym razie' miesiączka spóznila mi sie prawie tydzien i od tamtej pory móje cykle trwaja conajmniej 32 dni...moze to nie jest ze soba w ogóle powiazane a moze jest... ale kilka pierwszych miesiecy mnie to denerwowało, dopiero zaczęłam obcowac z seksem bałam się o fasolke i takie tam...ale już jest dobrze przyzwyczaiłam sie

yyy nie chce nic mowic ale ja od pierwszego razu mam okres po 31-33 dni a tak to mialam co 28...ale mi to pasi:D 3mka sie:)