Antykoncepja i ślub
: 25 mar 2010, 08:42
Niedługo biorę ślub i wiadomo teraz trzeba milion papierków nosić do plebana. Odbębniliśmy katechezy przedślubne no a teraz poradnia w trakcie. W sumie to zaciekawiło mnie podejście kościoła do antykoncepcji. Według tego co chyba dobrze zrozumiałem:
1. Każdy stosunek powinien służyć prokreacji
2. Wszystkie środki antykoncepcyjne są sprzeczne z nauką kościoła (stosunek przerywany też)
3. Kontrolować poczęcia można na podstawie np. metody objawowo-termicznej
Z tego powodu nasunął mi się wniosek taki: skoro każdy stosunek ma służyć prokreacji a robimy to świadomie w dni niepłodne żeby nie zajść w ciążę to coś tu jest nie halo.
Nie wiem może się mylę i źle interpretuję. Co o tym sądzicie.
1. Każdy stosunek powinien służyć prokreacji
2. Wszystkie środki antykoncepcyjne są sprzeczne z nauką kościoła (stosunek przerywany też)
3. Kontrolować poczęcia można na podstawie np. metody objawowo-termicznej
Z tego powodu nasunął mi się wniosek taki: skoro każdy stosunek ma służyć prokreacji a robimy to świadomie w dni niepłodne żeby nie zajść w ciążę to coś tu jest nie halo.
Nie wiem może się mylę i źle interpretuję. Co o tym sądzicie.