nata pisze:Zresztą wystarczy sięgnąć po ulotkę, żeby się przekonać, czym grozi antykoncepcja hormonalna
Sięgam po ulotkę od plastrów, które w jednym badaniu uznano za dwa razy bardziej niebezpieczne niż tabletki (drugie badanie wykazało inaczej ale to pierwsze było na podstawie spraw sądowych w USA, a wiadomo do czego podpuszczają prawnicy).
Ulotka plastrów Orto Evra mówi, że: "Wśród kobiet, które nie paliły używając plastra ryzyko śmierci zawsze będzie mniejsze niż ryzyko śmierci u kobiet w ciąży w jakimkolwiek wieku. Jedynie po 40. roku życia ryzyko wzrasta do 32 zgonów na 100,000 kobiet w porównaniu do 28. zgonów na skutek ciąży w tym wieku.
Największe ryzyku zgonu przy użyciu plastra mają palaczki powyżej 40. roku życia wzrasta do 177 na 100,000".
Czyli nie, antykoncepcja nie jest masowym mordercą.
agata pisze:ale ja jako osoba, które bierze je w celach zdrowotnych protestuje przeciwko mówieniu, że tabletki antykoncepcyjne mają tylko i wyłącznie zły wpływ na zdrowie kobiet
Po prostu są ludzie, którzy zawsze będą widzieć antykoncepcję jako zło, bo to "ingerencja w naturę". Przetaczanie cudzej krwi do organizmu to też ingerencja w naturę, a złem nie jest. Trzeba zrozumieć, że tabletki to nie tylko działanie antykoncepcyjne, ale też wyrównywanie poziomu hormonów, któe pozwala kobietom takim jak ja normalnie żyć. Bez tego nawet nie mogłabym wyglądać jak kobieta bo PCO wyprawia straszne rzeczy z hormonami.
nadia pisze:jeżeli bierzesz tabletki antykoncepcyjne w celach zdrowotnych, to znaczy że jesteś jakaś chora.... może nie jesteś kobietą ? MOże nie powinnaś się rozmnożyć ?
Co takiego? Ty łajzo i chamie bez matury. Jak możesz powiedzieć komuś coś takiego? Jak możesz powiedzieć, że ktoś nie zasługuje na to, żeby mieć dzieci dlatego, że jego organizm jest chwilowo inaczej nastawiony?
Nie jesteś człowiekiem. Człowiek takiej rzeczy nie powie. Powiem szczerze, że gdybyś powiedziała mi to w oczy, dostałabyś w parszywą mordę.
Oby ciebie spotkało to samo. Obyś kiedyś kochała mężczyznę i nie mogła dać mu dziecka, obyś płakała nad tym, że być może nie zostawisz nigdy po sobie żadnego świadectwa. Oby co miesiąc wykręcało cię z bólu i oby tobie też lekarz powiedział w twarz, że dzieci pewnie nigdy mieć nie będziesz.
Serdecznie życzy runeko, z czerwonym paskiem pod avatarem. Na przyszłość radzę wziąć do ręki podręcznik od biologii. A najlepiej zacząć od elementarza, który uczy dzieci uprzejmości.