Jaki odpowiedni wiek na dziecko ?
Moderator: modTeam
naprawdę,wiele to wniosło do powyższego tematu Mnie po prostu nauczono oszczędności, niezależnie od tego ile zarabiam. Zatem kwestia ograniczenia potrzeb (wielu ich nie mam, jakichś wybujałych, bo i po co) nie stanowiłaby dla mnie żadnego problemu.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:Mnie po prostu nauczono oszczędności, niezależnie od tego ile zarabiam.
a mnie za bardzo nikt tego nie uczył, ot tyle ile potrzeba by nie wydawać więcej niż sie zarabia. Ja wychodzę z założenia, że jak mnie stać to spełniam swoje zachcianki. Praca, spanie jedzenie i seks od święta to dla mnie za mało.
Jak chcesz kontynuować to proszę to robić na priva
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Mysiorek pisze:A może Wy nie wiecie co to jest miłość?
No a jak nie wiemy, to na coś tak czy inaczej trzeba się orientować. Na kasę choćby.
A wiek jaki jest odpowiedni? Taki, w którym się odpowiednie nastawienie pojawi. Ja na przykład jestem na dziecko za młoda (a może stara? <hmmm> ). W każdym razie krótki okres, kiedy marzyło mi się potomstwo, miałam jakieś 15 lat temu i od tej pory posucha. Nawet sobie tego pieniędzmi nie tłumaczę, ani brakiem wózka i mieszkania, choć w sumie tak byłoby prościej
-
- Weteran
- Posty: 874
- Rejestracja: 20 kwie 2012, 20:25
- Skąd: Z miasta
- Płeć:
a swoja droga.... jakie widzicie za i przeciw mieszkania z rodzicami?
Z mojego punktu widzenia jest wiecej plusow za niz przeciw.
Zawsze ktos pomoze w domu i przy dziecku, mozna z kims porozmawiac jak meza w domu nie ma, razem jest taniej, dziadkowie zaopiekuja sie malenstwem, jak bede zmuszona wrocic do pracy....
Ps. prywatna opieka lekarska, markowe kosmetyki i ciuchy, wlasne mieszkanie itp to luksus na ktory nie moze sobie pozwolic wiekszosc polakow. czy to znaczy, ze powinno sie im zabronic prokreacji???
No i ciagle zbaczacie z tematu. Rozmowa miala byc o najlepszym wieku na dziecko, nie o kasie
Z mojego punktu widzenia jest wiecej plusow za niz przeciw.
Zawsze ktos pomoze w domu i przy dziecku, mozna z kims porozmawiac jak meza w domu nie ma, razem jest taniej, dziadkowie zaopiekuja sie malenstwem, jak bede zmuszona wrocic do pracy....
Ps. prywatna opieka lekarska, markowe kosmetyki i ciuchy, wlasne mieszkanie itp to luksus na ktory nie moze sobie pozwolic wiekszosc polakow. czy to znaczy, ze powinno sie im zabronic prokreacji???
No i ciagle zbaczacie z tematu. Rozmowa miala byc o najlepszym wieku na dziecko, nie o kasie
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
agna 24 pisze:jakie widzicie za i przeciw mieszkania z rodzicami
Ja bym sie zapytała najpierw rodziców, jak widzą swoją jakże utylitarną funkcję tutaj
Jakbym chciała mieszkać z mamą i tatą, to pewnie bym mieszkała. Obecnie byłby to raczej regres.
I już nie rób agna z 40 milionów Polaków takich ofiar losu tylko po to, żeby własne opinie uzasadniać mglistą "większością"
agna 24 pisze:Rozmowa miala byc o najlepszym wieku na dziecko, nie o kasie
Jak tak stawiasz jednoznacznie sprawę: 22 lata i szlus. Pasuje?
agna 24 pisze:Rozmowa miala byc o najlepszym wieku na dziecko,
15-29 to najlepszy wiek z biologicznego punktu widzenia.Wyjasnione?Wyjasnione. Temat mozna zamknac
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Dzindzer pisze:i nie odpowiedziałeś mi ani razu co to jest normalna praca
Płacisz podatki od wykonywanej pracy?
Niańka niestety z pt widzenia ekonomicznego nie jest pracą, a formą zarobkowania. Ted nie chce być niegrzeczny podejrzewam, dlatego w ten sposób nie spytał.
Miłość miłością do dziecka, ale nie oszukujmy się, trzeba mieć fundusze i warunki by wychowywało się godnie.
Tylko, że Tedowe podejście mi się ani trochę nie podoba. Cieszę się, że na razie nie myślisz o potomstwie (bo ty nawet nie mówisz "dziecko" a "potomek"). Dla ciebie to tylko kasa, kasa, a dziecko do żłobka. Ja swojemu dziecko czegoś takiego na pewno nie zgotuję.
Mysiorek pisze:Pieprzycie o kasie, o tu o dziecku... czyli o miłości! Tego potrzebować będzie. Reszta to betka.
Jakżesz Wy boicie się tego braku kasy! A dziecko nie, ono potrzebuje tylko miłości.
A może Wy nie wiecie co to jest miłość?
To chyba wystarczy w tym temacie - jesli jest miłosc - jest odpowiedni czas na dziecko u osób dorosłych , reszte obowiazków zaistnialych z zycia - dostosuje sie do owego dziecka - zapewniam , ze z tym nie bedzie problemów .
[ Dodano: 2008-02-05, 08:42 ]
tarantula pisze:15-29 to najlepszy wiek z biologicznego punktu widzenia.Wyjasnione?Wyjasnione. Temat mozna zamknac
Bo inaczej to juz Tarantula napisala - a ja przypomnę
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
wiek : dla faceta 30 dla kobiety 27-28. zarobki : obydwoje minimum 5 tysiecy, jesli kobieta zjmuje sie dzieckiem facet powinien zarabiać te 50 baniek (na reke) zeby rodzine uitrzymac jako tako. jesli zarobi wiecej, moze sie starac o drugie. Ja bym chcial trojke dzieci, ale zobaczymy jak to bedzie z zarobkami.. ;D;D;D;D
P.S Ci co maja racje ze dziecko kosztuje maja racje..nie sztuka robic dzieci jedno po drugim i zyc w nedzy a pomoc socjalna u nas licha.... al;e moze sioe cos ruszy i panstwo bedzie dotowac wyzej rodziny woielodzietne, w koncu dzieci to skarb.. a kobiety coraz wybredniejsze coraz wiecej prawiczkow w wieku 25-30..narodowi grozi katastrofa ludnosciowa.. wiec zrad miejmy nadzieje cos z tym zrobi..
P.S Ci co maja racje ze dziecko kosztuje maja racje..nie sztuka robic dzieci jedno po drugim i zyc w nedzy a pomoc socjalna u nas licha.... al;e moze sioe cos ruszy i panstwo bedzie dotowac wyzej rodziny woielodzietne, w koncu dzieci to skarb.. a kobiety coraz wybredniejsze coraz wiecej prawiczkow w wieku 25-30..narodowi grozi katastrofa ludnosciowa.. wiec zrad miejmy nadzieje cos z tym zrobi..
Love is beautiful
Ja się cieszę, że mam odpowiedzialnego narzeczonego, który myśli za nas dwoje, bo inaczej byłoby nas już przynajmniej troje. Ciągle jeszcze wierzę, że zmądrzeję
Myślę sobie, że studia to nie najlepszy jednak moment na dziecko. 1-2 rok, bezstresowy, bo rzadko kto o życiu zawodowym myśli, ale znowu na dziecko za wcześnie. Na 3,4 to studia plus praca, więc na dziecko nie ma czasu. Potem już 5 czyli pełen etat, potem podyplomowe, potem egzaminy państwowe, jakieś licencje...<< Kurcze i jak tu się nie zgodzić, że narzeczony jest moim najaktywniejszym aktywem <pytanie, czy trwałym czy obrotowy > ?>> Bo zanim ja zacznę porządne pieniądze zarabiać to będę po 30stce i to też wcale nie takie pewne. A 30lat to trochę późno na dziecko dla kobiety.
A co by nie mówić dziecko trochę łamie kobiecie karierę, bo np. chcąc założyć własny biznes (jak to się brzydko mówi) naprawdę ciężko jest zająć się sobą, a co dopiero małą istotką.
Ale z drugiej strony, tyle ludzi ma dzieci i osiągnęło sukces... tylko, że ów sukces osiągają często nie kobiety a mężczyźni...
Chyba mam za dużo wolnego czasu, że takie rozmyślania mnie naszły.
Myślę sobie, że studia to nie najlepszy jednak moment na dziecko. 1-2 rok, bezstresowy, bo rzadko kto o życiu zawodowym myśli, ale znowu na dziecko za wcześnie. Na 3,4 to studia plus praca, więc na dziecko nie ma czasu. Potem już 5 czyli pełen etat, potem podyplomowe, potem egzaminy państwowe, jakieś licencje...<< Kurcze i jak tu się nie zgodzić, że narzeczony jest moim najaktywniejszym aktywem <pytanie, czy trwałym czy obrotowy > ?>> Bo zanim ja zacznę porządne pieniądze zarabiać to będę po 30stce i to też wcale nie takie pewne. A 30lat to trochę późno na dziecko dla kobiety.
A co by nie mówić dziecko trochę łamie kobiecie karierę, bo np. chcąc założyć własny biznes (jak to się brzydko mówi) naprawdę ciężko jest zająć się sobą, a co dopiero małą istotką.
Ale z drugiej strony, tyle ludzi ma dzieci i osiągnęło sukces... tylko, że ów sukces osiągają często nie kobiety a mężczyźni...
Chyba mam za dużo wolnego czasu, że takie rozmyślania mnie naszły.
Re: Jaki odpowiedni wiek na dziecko ?
Jak ktoś chce, znajdzie sposób. Jak ktoś nie chce, znajdzie powód Wydaje mi się, że nie ma odpowiedniego czasu na dziecko. Nie jest to sytuacja zero-jedynkowa. Posiadanie dziecka sprawia, że coś stracimy, zyskamy jednak coś innego. Myślę, że to kwestia dobrego zorganizowania. Zawsze można jechać na wakacje w góry zamiast dwutygodniowego wypadu na Islandię. My z mężem kupujemy tanie ubrania Psi Patrol z nadrukiem z ulubionej bajki syna, choć zawsze znajdzie się babcia, która chętnie kupi jakąś koszulkę czy inne akcesoria i żyjemy na dobrym poziomie, nie narzekamy
https://www.kidshits.pl/pl/producer/Psi-Patrol/62
Re: Jaki odpowiedni wiek na dziecko ?
Pewnie, że nie ma odpowiedniego wieku! Ponoć w żadnym momencie człowiek stuprocentowo przygotowany na dziecko być nie może. Są tylko lepsze momenty, bądź gorsze na pojawienie się małego człowieka na świecie.
Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości