Czy mogę być w ciąży, jeżeli...?
Moderator: modTeam
Prosze o pomoc pilne
Sprawa wydaje sie prosta ale dla pewnosci chialbym zapytac sie bardziej doswiadczonych a wyglada to tak iz kochalem sie ze swoja dziewczyna w sierpniu bez zabezpieczenia potem kilka razy kochalismy sie oralnie dodam ze okresy miala w terminie i byly normalne tak bynajmniej twierdzi. Zaniepokojenie nasze wzbudzilo to ze ostatnio przez jakies 4 dni miala nudnosci a teraz twiedzi ze piersi ma takie jakby twardsze nie wiem czy to efekt tego ze sie naczytala czy jest przewrazliwiona prosze o szybka rada. Z gory dzieki
jak sie ciązy boicie to czemu testu nie zrobicie
sa osoby które maja bolesnośc piersi i to ma zwiazek z cyklem. Ja do tych osób nie naleze, jednak ze dwa czy trzy razy w zyciu miałam takie bolesne, bardzo wrazliwe na dotyk i jakby troche opuchniete.
Może tez byc ze sie naczytała i objawy sobie wkreca.
Kup dziewczynie test, badz przy niej.
sa osoby które maja bolesnośc piersi i to ma zwiazek z cyklem. Ja do tych osób nie naleze, jednak ze dwa czy trzy razy w zyciu miałam takie bolesne, bardzo wrazliwe na dotyk i jakby troche opuchniete.
Może tez byc ze sie naczytała i objawy sobie wkreca.
Kup dziewczynie test, badz przy niej.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
a wiec jest tak zrobilismy test ciazowy i wyszedl negatywy ale zrobiony byl wieczorem myslicie ze to ma jakis wplyw na wynik? zastanawia mnie to iz dziewczyna mowi ze piersi ma nabrzmiale a pozaty twierdzi ze sluz w dni plodne jest inny niz powinnien byc ja juz nie wiem czy sie za duzo naczytala czy co. Myslicie ze test byl nie wiarygodny? z gory dzieki za odpowiedzi
Myślę, że test był wiarygodny, test wykonany rano jest dokładniejszy. Śluz nie zawsze jest taki sam, na jego wygląd wpływa wiele czynników np. stan zdrowia itp Radzę nie martwić się tyle bo zeschizujecie
http://skocz.com/Katalog/ - klikajcie, pomóżmy potrzebującym
-
- Początkujący
- Posty: 2
- Rejestracja: 17 lis 2007, 13:09
- Skąd: Małopolska
- Płeć:
Bardzo prosze o trzeźwą opinię:)
Do tej pory brałam Microgynon 21, ale ponieważ mimo wszystko w pierwszych dniach okresu boli mnie brzuch zmieniałam tabletki teraz na Femoden, ktory brałam wczęsniej. Od kilku tygodni mam skoki nastojów, jeśc to mi sie bardzo chce juz od kilku miesięcy, ale to pewnie z racji nadchodzacej zimy, choc ostatnio ciągnie mnie do pikantnych i kwaśnych potraw:D w każdym razie zaczełam uważać, że chyba cos jest nie tak bo do tego boli mnie głowa, a w tym tygodniu doszły mdłości i rzadziej wymioty, choć nie jestem w stanie określic ich jako poranne bo w sumie to prawie ciągle mi niedobrze:D Po wzięciu ostatniej tabletki microgynonu miałam odczekać na pojawienie sie okresu ( hmm tzn krwawienia z odstawienia) i zacząć Femoden, miało to nastapic w czwartek. Hmm no i niby sie zaczeło ale w ogole mnie brzuch nie boli co jest dziwne, bo zawsze bolał, poza tym zaczął sie później niż zwykle i tak skąpo, ze nie wiedziałam czy to okres czy jego końcówka, bo to trochę sluzu brunatnego ( pewnie każda wie jak wygląda koniec okresu;)), po jednym dniu koniec i dzis znowu troszka, ale koloru czerwonego to prawie nie widzę.Piersi bolały przed okresem a teraz ledwie coś tam czuję, Femoden biorę, bo niby okres sie zaczął, ale sie zastanawiam czy mogę być w ciąży???? Akurat 3 tygodnie temu i tydzień temu mogłam zajść, bo prezerwatyw nie uzywamy i polegamy na tabletkach, ale teraz się chyba nad tym zastanowie. Poddałam się wczoraj wieczorem, zrobiłam test mimo okresu i wyszedł negatywnie więc raczej to nie moze byc ciąża,prawda??? Cytologie zrobiłam i wyszła 1 więc idealnie, ale objawy mnie troche zastanawiają mimo wszystko. Pierwszą tabletke Femodenu z nowego opakowania wzięlam w czwartek wieczorem i nie wiem czy to przez to ten dziwny okres, bo przy poprzedniej zmianie nic takiego mi sie nie zdarzało, a i raczej wczesniej nie miałam żadnych nudności itp. Zajście w ciąże mnie raczej nie przeraża, ale boje się, że branie tabletek może szkodzić ciąży więc powaznie sie martwię tym wszystkim:) No i teraz prosze o opinię czy jednak mogę być w ciąży i czy zdarzyło się komuś zajście w ciązę przy pigulkach????????? Prawdopodobnie przesadzam i z tego zastanawiania źle sie czuję, ale może komus cos sie podobnego zdarzyło? Najzabawniejsze, że wiem, że przy regularnym braniu pigułek i to o tej samej porze ciąża jest raczej nieprawdopodobna, ale zawsze jest jakieś ale:):D
Do tej pory brałam Microgynon 21, ale ponieważ mimo wszystko w pierwszych dniach okresu boli mnie brzuch zmieniałam tabletki teraz na Femoden, ktory brałam wczęsniej. Od kilku tygodni mam skoki nastojów, jeśc to mi sie bardzo chce juz od kilku miesięcy, ale to pewnie z racji nadchodzacej zimy, choc ostatnio ciągnie mnie do pikantnych i kwaśnych potraw:D w każdym razie zaczełam uważać, że chyba cos jest nie tak bo do tego boli mnie głowa, a w tym tygodniu doszły mdłości i rzadziej wymioty, choć nie jestem w stanie określic ich jako poranne bo w sumie to prawie ciągle mi niedobrze:D Po wzięciu ostatniej tabletki microgynonu miałam odczekać na pojawienie sie okresu ( hmm tzn krwawienia z odstawienia) i zacząć Femoden, miało to nastapic w czwartek. Hmm no i niby sie zaczeło ale w ogole mnie brzuch nie boli co jest dziwne, bo zawsze bolał, poza tym zaczął sie później niż zwykle i tak skąpo, ze nie wiedziałam czy to okres czy jego końcówka, bo to trochę sluzu brunatnego ( pewnie każda wie jak wygląda koniec okresu;)), po jednym dniu koniec i dzis znowu troszka, ale koloru czerwonego to prawie nie widzę.Piersi bolały przed okresem a teraz ledwie coś tam czuję, Femoden biorę, bo niby okres sie zaczął, ale sie zastanawiam czy mogę być w ciąży???? Akurat 3 tygodnie temu i tydzień temu mogłam zajść, bo prezerwatyw nie uzywamy i polegamy na tabletkach, ale teraz się chyba nad tym zastanowie. Poddałam się wczoraj wieczorem, zrobiłam test mimo okresu i wyszedł negatywnie więc raczej to nie moze byc ciąża,prawda??? Cytologie zrobiłam i wyszła 1 więc idealnie, ale objawy mnie troche zastanawiają mimo wszystko. Pierwszą tabletke Femodenu z nowego opakowania wzięlam w czwartek wieczorem i nie wiem czy to przez to ten dziwny okres, bo przy poprzedniej zmianie nic takiego mi sie nie zdarzało, a i raczej wczesniej nie miałam żadnych nudności itp. Zajście w ciąże mnie raczej nie przeraża, ale boje się, że branie tabletek może szkodzić ciąży więc powaznie sie martwię tym wszystkim:) No i teraz prosze o opinię czy jednak mogę być w ciąży i czy zdarzyło się komuś zajście w ciązę przy pigulkach????????? Prawdopodobnie przesadzam i z tego zastanawiania źle sie czuję, ale może komus cos sie podobnego zdarzyło? Najzabawniejsze, że wiem, że przy regularnym braniu pigułek i to o tej samej porze ciąża jest raczej nieprawdopodobna, ale zawsze jest jakieś ale:):D
Test jest teoretycznie wiarygodny, przy prawidłowym uzywaniu tabletek teoretycznie nie ma prawa dojść do zapłodnienia. Więc cóż.... nie masz się czymś martwić... teoretycznie ;-)Kresseczka pisze:Poddałam się wczoraj wieczorem, zrobiłam test mimo okresu i wyszedł negatywnie więc raczej to nie moze byc ciąża,prawda???
A samopoczucie może być spowodowane tym, że tabletki, którze bierzesz są źle dobrane. Przy następnej wizycie u ginekologa porozmawiaj z nim o tym.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
-
- Początkujący
- Posty: 2
- Rejestracja: 17 lis 2007, 13:09
- Skąd: Małopolska
- Płeć:
Jawka pisze:Test jest teoretycznie wiarygodny, przy prawidłowym uzywaniu tabletek teoretycznie nie ma prawa dojść do zapłodnienia. Więc cóż.... nie masz się czymś martwić... teoretycznie ;-)
A samopoczucie może być spowodowane tym, że tabletki, którze bierzesz są źle dobrane. Przy następnej wizycie u ginekologa porozmawiaj z nim o tym.
Teoretycznie to ja wiem, ze niemożliwa ta ciąża skoro tabletki biorę prawidłowo i nie zapominam, ale mój facet już mnie o mdłości poranne pyta:D Co do tabletek, to Mycrogynon biore już ok rok i ból przy okresie był ale aż takich skoków nastroju, mdłości i bólów głowy jeszcze nie było:) W każdym razie wróciłam już do Femodenu, który brałam wczesniej i wszystko było super, tzn nic nie bolało ( tyle, ze on drogi, ale chyba warto). Ale jak pomysle, ze jesli to nie ciąża to jakaś choroba to chyba jednak wolałabym to pierwsze:D Ale pora sie uspokoić i może samo przejdzie... Tyle, ze mnie z nerwów już chyba prawy jajnik boli, co akurat przy nawet nikłym okresie chyba normalne:) Dzieki za pomoc:)
kłopot.
mam pewien kłopot.
jestem poczatkujaca w tych sprawach.
nie piesze sie ... i staram sie kontrolowac to co sie dzieje miedzy mną a moim chłopakiem .
kłopot w tym ze.
nie miewam okresu regularnie.
spóznia mi sie juz ponad 2 tygodnie.
czesto mi sie tak spoznia, ale ostatnio zblizylam sie z chlopakiem.
nie kochaliśmy sie. ale doszlo do pieszczenia... znaczy on piescil mnie reka. a ja jego.
w pewnym momecie On .. popawil sobie bokserki i znow pozniej zaczol mnie piescic.
moze wam sie to wydawac smieszne ale dla mnie to naprawde jest maly problem.
okres mi sie nadal spoznia.
moglo dojsc do zaplodnienia w jakis sposob.?
dodam, ze bola mnie jajniki, senna jestem ostatnio noi tak jakby chyba wszystkie "objawy" okresu mam.
ale tylko objawy...
poradzcie cos bo ja nie wiem co robic.
a jak wspomnialam wczesniej jestem początkujaca w tych sprawach...
.
jestem poczatkujaca w tych sprawach.
nie piesze sie ... i staram sie kontrolowac to co sie dzieje miedzy mną a moim chłopakiem .
kłopot w tym ze.
nie miewam okresu regularnie.
spóznia mi sie juz ponad 2 tygodnie.
czesto mi sie tak spoznia, ale ostatnio zblizylam sie z chlopakiem.
nie kochaliśmy sie. ale doszlo do pieszczenia... znaczy on piescil mnie reka. a ja jego.
w pewnym momecie On .. popawil sobie bokserki i znow pozniej zaczol mnie piescic.
moze wam sie to wydawac smieszne ale dla mnie to naprawde jest maly problem.
okres mi sie nadal spoznia.
moglo dojsc do zaplodnienia w jakis sposob.?
dodam, ze bola mnie jajniki, senna jestem ostatnio noi tak jakby chyba wszystkie "objawy" okresu mam.
ale tylko objawy...
poradzcie cos bo ja nie wiem co robic.
a jak wspomnialam wczesniej jestem początkujaca w tych sprawach...
kotowa69 pisze:moze wam sie to wydawac smieszne
dzieki za pozwolenie
dla mnie to smieszne ;DD
moglo dojsc do zaplodnienia w jakis sposob.?
jakos nie mam pomysłu jak
a czy Ty wiesz w ogóle jak dochodzi do zapłodnienia
kotowa69 pisze:
poradzcie cos bo ja nie wiem co robic.
z tym domniemanym zapłodnieniem
to test sobie zrób, mimo, że to w Twoim przypadku strata kasy. Jednak zrób, to sie uspokoisz
kotowa69 pisze:a jak wspomnialam wczesniej jestem początkujaca w tych sprawach....
to sie dokształc tak teoretycznie
kotowa69, Najlepszą metodą zapobiegającą niechcianej ciąży jest... abstynencja. Jeśli zakladamy już, że nie jesteś jednostką, która wybierze ten sposób to polecam podręcznik do biologii ;-) Bo skoro Twoja wiedza w wieku 16 lat jest na takim poziomie jaki przedstawiałaś to na pewno ten sposób spędzania wolnego czasu nie zaszkodzi.
Pozdrawiam. :-).
Pozdrawiam. :-).
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"
Marissa pisze:kotowa69 pisze:mam wiedze teoretyczna.
To powiedz jak ma dojść do zapłodnienia skoro wiesz skąd się dzieci biorą.
I skąd niby poznałaś tę wiedzę? Z netu?
z lekcji biologii. a na necie poczytalam ostatnio.
a poniewaz mam juz metlik, jak wspomnialam wczesniej... chcialam zapytac.
chyba po to jest forum min., zeby sie zapytac kogos kto wie lepiej. x> .
kotowa69 pisze:mam wiedze teoretyczna.
ale naczytalam sie sporo od tego czasu na necie.
i wyczytalam ze nawet jesli sladowa ilosc spermy dostanie sie na wargi sromowe to moze dojsc do zaplodnienia. xdd
Dziewczyno, co Ty czytałaś? Bravo.pl? Jeśli tak bardzo boisz się ciąży, to po co w ogóle się bierzesz nawet za te pieszczoty... Twoja "wiedza teoretyczna" jest cieniutka, więc najpierw doszkol się, potem dorośnij i dopiero zabieraj się za "praktykę".

- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
Marissa pisze:Przecież Ciebie tu nikt nie beszta.
Zbesztaliście ją aż miło
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Dzindzer pisze:czy Ty wiesz w ogóle jak dochodzi do zapłodnienia
Jawka pisze:polecam podręcznik do biologii ;-) Bo skoro Twoja wiedza w wieku 16 lat jest na takim poziomie jaki przedstawiałaś to na pewno ten sposób spędzania wolnego czasu nie zaszkodzi.
Marissa pisze:doucz się w książkach, a dopiero potem bierz się za pieszczoty.
hathor pisze:Dziewczyno, co Ty czytałaś? Bravo.pl? Jeśli tak bardzo boisz się ciąży, to po co w ogóle się bierzesz nawet za te pieszczoty... Twoja "wiedza teoretyczna" jest cieniutka, więc najpierw doszkol się, potem dorośnij i dopiero zabieraj się za "praktykę".
Strasznie jesteście niemiłe

Kotowa - skoro często Ci się spóźnia okres, a facet ledwo co sobie poprawił bokserki, które - jak domniemuję - bynajmniej nie były skąpane w spermie, to naprawdę nie masz się czym przejmować
soul of a woman was created below
Kotowa69 nie ma się czym martwić tak jak napisał SirCharles, na 99,9% w ciąży nie jesteś. Przestań się zadręczać bo tak na okres sie nie doczekasz
Jeszcze raz powtarzam nie ma sie czego bać!!!!
Jeszcze raz powtarzam nie ma sie czego bać!!!!
http://skocz.com/Katalog/ - klikajcie, pomóżmy potrzebującym
hm...chciałbym się Was zapytać o seks w ost dniu krwawienia...powiedzmy, że dzisiaj kończy się krwawienie to jakie jest ryzyko zajścia w ciążę? bo hmm...wszędzie się piszę o "dniach bezpiecznych" itp. ale po ostatnich przygodach mojego kumpla z klasy, powiedzmy hmm... zwątpiłem w tą tezę...
pozdrawiam
pozdrawiam
Fuck it all! Fuck this world!...
Fuck everything that you stand for!...
Fuck everything that you stand for!...
Witam:) Wciąż tutaj sie pojawiają pytania czy mogę być w ciazy gdy chłopak poprawił bokserki i mnie dotknął czy tez kochaliśmy sie bez zabezpieczenia i miał orgazm poza mną.Więc napisze co ja o tym wszystkim myślę, moze wreszcie nie bedą zakładane te beznadziejne tematy aczkolwiek niektorym potrzebne.Jeśli ktoś myśli ze poprzez płyn przed ejakluacyjny moze zajść w ciąże to sie myli...oczywiście ryzyko istnieje ale takie ze jak ktoś tu napisał:to tak jak by trafić 6 w totka (wiadomo ze nie łatwo) Klikanaście dni temu sam byłem po stosunku bez zabezpieczenia, przerywanym.Ogarnęła mnie mała panika a przez co?Przez wypowiedzi niektórych osób z forum.PM z jednym z użytkowników, poczytanie nieco artykułów na temat zapłodnienia mnie uspokoiły.Po pierwsze do zapłodnienia potrzebna jest b,duza ilośc plemników na pewno nie taka jak jest w płynie tyle ich nie ma!Myślicie ze po co facet podczas orgazmu wystrzela miliony plemników ponieważ masakrycznie duza ilośc ich ginie w nieprzyjaznym środowisku.No wykluczam tutaj możliwość plemników rambo znajdujących sie w płynie przed ejakulacyjnym, jeśli ktoś takie ma to tylko pozazdrościc.Kochałem sie już 6 razy przerywajac przed samym orgazmem i co boje się? nie- bo uzupełniłem swoją wiedzę, polecam to kazdemu kto ma wątpliwości, lub picze bzdury na forum.Nie zakładam ze prawdopodobieństwo jest zerowe bo mooooze wynosi 99,9999999.Dla niezgadzajacych sie z moja wypowiedzią mam pytanie:)Czy zna ktoś jakąs parę która "wpadła" metodą przerywaną, zakładając oczywiście ze partner wyszedł przed orgazmem, dziecko z płynu przed ejakulacyjnego.Jak to napisane zostało przez jednego z uzytkowników: jak nie zasiejesz plonów nie zbierzesz.Pozdrawiam jeśli ktoś ma nieco odmienne zdanie, proszę śmiało pisać:)
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
ale to raczej biologicznie nie możliwe aby zapołdnić płynem przedejakluacyjnym. Jedynie nie polecam metody przerywanej ze względów następujących:
-Można sie nabawić nerwicy, ciagle sie mysli-tylko uważaj, tylko uważaj
-Zawsze można niezdązyć a wtedy wiadomo ryzko jest wielkie jak sie dostanie orgazmu wewnątrz partnerki
-No i to takie przerywanie to takie hmmm mało fajne
Ale jeśli komus sie zdazyło 4-5-6-7-8-9 itd razy niech sie nie martwi o ciąże.No chyba ze ktoś z drogich forumowiczów zna osobiście lub pośrednio przypadek wpadki właśnie przez płyn przed ejakulacyjny no to proszę pisać
Oczywiście nie namawiam do tej metody bo naprawdę wiele sie ryzykuje jednak jesli komuś sie zdarzy i bedzie pewien ze nie miał orgazmu wewnątrz partnerki no to głowa do góry.
-Można sie nabawić nerwicy, ciagle sie mysli-tylko uważaj, tylko uważaj
-Zawsze można niezdązyć a wtedy wiadomo ryzko jest wielkie jak sie dostanie orgazmu wewnątrz partnerki
-No i to takie przerywanie to takie hmmm mało fajne
Ale jeśli komus sie zdazyło 4-5-6-7-8-9 itd razy niech sie nie martwi o ciąże.No chyba ze ktoś z drogich forumowiczów zna osobiście lub pośrednio przypadek wpadki właśnie przez płyn przed ejakulacyjny no to proszę pisać
Oczywiście nie namawiam do tej metody bo naprawdę wiele sie ryzykuje jednak jesli komuś sie zdarzy i bedzie pewien ze nie miał orgazmu wewnątrz partnerki no to głowa do góry.
Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości