Czy mogę być w ciąży, jeżeli...?
Moderator: modTeam
zuzanna . pisze:Z resztą na temat błony dziewiczej zawsze byłam "ciemna"
Nie do tego stopnia, nie w tym wieku, nie w tych czasach.
Trzeba zyc pod kamieniem, albo w rodzinie Radia Maryja, zeby takich rzeczy bedac osoba, chociazby wedlug prawa, pelnoletnia nie wiedziec
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
nie czytalas gazet, ksiazek troche bardziej medycznych, nie rozmwaialas z kolezankami?? ja jak wstydzilam sie mamy o cos spytac zaczynalam grzebac w encyklopediach - wszystkich watpliwosci to nie rozwialo, oczywiscie, ale zawsze krok blkizej rozwiazania problemu. do tego "teoretyczne" rozmowy z kolezankami, nawet lektura glupiego brawo pomagala w tamtych czasach
Wem że to głupie pytanie, pewnie odpowiadaliście nanie miliona razy ale zważywszy na to że mam zamiar po raz pierwszy kochac się ze swoją dziewczyną wole uniknąć późniejszego wkręcania sobie filmów że może być w ciązy itd...
Otóż pytanie brzmi: Czy istnieje rzeczywiste ryzyko zajścia w ciąze kiedy ja będe zabezpieczony prezerwatywą unimil extra safe, a moja dziewczyna globulką patentex Oval ech najgorzej jak chłopak jest pipką i się wszystkiego boi <boje_sie>
Otóż pytanie brzmi: Czy istnieje rzeczywiste ryzyko zajścia w ciąze kiedy ja będe zabezpieczony prezerwatywą unimil extra safe, a moja dziewczyna globulką patentex Oval ech najgorzej jak chłopak jest pipką i się wszystkiego boi <boje_sie>
Obejrzyjcie swe dłonie i twarze
sa czerowne od Boga krwi
zastanowcie sie co zrobiliscie
czy naprawde Go zabiliscie!
sa czerowne od Boga krwi
zastanowcie sie co zrobiliscie
czy naprawde Go zabiliscie!
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wielki Problem
Cześć ! mam taki kłopot kochałem się dziś z moją dziewczyną i pękła nam guma ( wrrr ( ) jutro pójdzie do ginekologa żeby przypisał jej piguły na 72H czy ktoś może mi powiedzieć jaka jest pewność ze po zjedzeniu tych piguł ciąża wyjdzie z gry co zrobic w takiem sytuacji proszę podpowiedzcie
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
-
- Początkujący
- Posty: 1
- Rejestracja: 10 kwie 2007, 18:39
- Skąd: krk
- Płeć:
- _normalna_
- Uzależniony
- Posty: 362
- Rejestracja: 15 paź 2006, 16:42
- Skąd: Katowice Miasto
- Płeć:
jasne że może być w ciąży, jeśli doszło do cudownego przeniknięcia plemników przez Twoje majty które przy pomocy mikro linek dostały się do pochwy Twojej dziewczyny
a tak serio może byś się trochę wyedukował bo jesli 85 to rok Twojego urodzenia to powinieneś wiedzieć w jaki sposób dochodzi do zapłodnienia
i że ciążą nie wchodzi w gre
a tak serio może byś się trochę wyedukował bo jesli 85 to rok Twojego urodzenia to powinieneś wiedzieć w jaki sposób dochodzi do zapłodnienia
i że ciążą nie wchodzi w gre
Te pytania nigdy nie znikną to jest tzw mega schiza i towarzyszy każdemu młodemu kochankowi/młodej kochance (mnie również) mimo że kochałem się w prezerwatywie i dodatkowo z globulką to i tak będe wyczekiwał okresu mojej dziewczyny albo jestem głupi albo takie życie ,w głowie zadziałą mechanizm mega schizy "a co jeśli coś wyleciało spod prezerwatywy" normalny człowiek odpowiedziałby "nic nie wyleciało" mniej normalny "nawet jak wyleciało załątwiła to globulka" a ja będe czekał na okres tak to jest z mega schizą
PS to czego się naczytałem o globulkach nijak się miało do rzeczywistości, żadnego pienienia ( w granicach rozsądku), syczenia bulgotania gulgotania pieczenia i wylewania się na kołdre nawet moja dziewczyna powiedziała że było super :d a po tym co się naczytałą też miała obawy czy nie zepsuje nam o pierwszego razu a nie zepsuło!! Pozdrawiam wszystkich cierpliwie odpowiadających na moje i nie moje pytania
PS to czego się naczytałem o globulkach nijak się miało do rzeczywistości, żadnego pienienia ( w granicach rozsądku), syczenia bulgotania gulgotania pieczenia i wylewania się na kołdre nawet moja dziewczyna powiedziała że było super :d a po tym co się naczytałą też miała obawy czy nie zepsuje nam o pierwszego razu a nie zepsuło!! Pozdrawiam wszystkich cierpliwie odpowiadających na moje i nie moje pytania
Niepewny pisze:Te pytania nigdy nie znikną to jest tzw mega schiza i towarzyszy każdemu młodemu kochankowi/młodej kochance (mnie również)
Jezeli tak jest to trzeba poczekac pare lat i dojrzec troszke do odpowiedzialnosci.
I to jeszcze do tego jak sie uzywa dwoch zabezpieczen
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
runeko pisze:Jezeli tak jest to trzeba poczekac pare lat i dojrzec troszke do odpowiedzialnosci.
I to jeszcze do tego jak sie uzywa dwoch zabezpieczen
popieram, po cholere uprawiać seks, skoro jedynym odczuciem jest strach??
jak chcemy żeby było nam super to się kochamy, a jak chcemy się "schizować" to oglądamy horror.
Jak ktoś nie potrafi logicznie pomyśleć i zapanować nad swoimi emocjami, i strachem to za seks się brać nie powinien.
Witam!
Mam pewne pytanie, prawdopodobnie zadane tylko po to by uspokoić samego siebie
Ostatnio gdy uprawialiśmy z dziewczyną petting, gdy skończyliśmy poszedłem do ubikacji i pomagając sobie papierem toaletowym doprowadziłem się do względnego porządku
Jednak po parunastu minutach po wyjściu z ubikacji, znowu naszła nas ochota i ponownie zaczęliśmy się ze sobą bawić. I tu pojawia się problem, bo niepamiętam czy umyłem ręce w ubikacji, zawsze to robię, to praktycznie mechaniczna czynność ale nie mogę sobie tego przypomnieć za Chiny. I pytanie czy wkładając palec do pochwy mogłem doprowadzić do zajścia w ciąże? Zaznacze też, że jeżeli umyłem ręce to problemu nie ma, ale jeśli nie? Ręce na pewno nie "upaplały" się w spermie, bo wtedy na pewno bym, je umył, może miały malutki kontakt.
Pozdrawiam.
Mam pewne pytanie, prawdopodobnie zadane tylko po to by uspokoić samego siebie
Ostatnio gdy uprawialiśmy z dziewczyną petting, gdy skończyliśmy poszedłem do ubikacji i pomagając sobie papierem toaletowym doprowadziłem się do względnego porządku
Jednak po parunastu minutach po wyjściu z ubikacji, znowu naszła nas ochota i ponownie zaczęliśmy się ze sobą bawić. I tu pojawia się problem, bo niepamiętam czy umyłem ręce w ubikacji, zawsze to robię, to praktycznie mechaniczna czynność ale nie mogę sobie tego przypomnieć za Chiny. I pytanie czy wkładając palec do pochwy mogłem doprowadzić do zajścia w ciąże? Zaznacze też, że jeżeli umyłem ręce to problemu nie ma, ale jeśli nie? Ręce na pewno nie "upaplały" się w spermie, bo wtedy na pewno bym, je umył, może miały malutki kontakt.
Pozdrawiam.
- A jakie jest największe kłamstwo świata? - To mianowicie, że nadchodzi taka chwila, kiedy tracimy całkowicie panowanie nad naszym życiem i zaczyna nim rządzić los. W tym tkwi największe kłamstwo świata.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Więc sądząc po wypowiedziach i pytaniach ludzi to około 95% nie jest gotowych do uprawiania seksu.....
cóż, jak ktoś nie wie, jak dochodzi do zapłodnienia, to nie jest gotowy chyba
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
lollirot pisze:Więc sądząc po wypowiedziach i pytaniach ludzi to około 95% nie jest gotowych do uprawiania seksu.....
cóż, jak ktoś nie wie, jak dochodzi do zapłodnienia, to nie jest gotowy chyba
Zgadzam się <browar> Niektórzy ludzie nie mają pojęcia o sexie, antykoncepcji itd. Powinno się najpierw wyedukować, poczytać troszkę, porozmawiać (np z ginekologiem) i dojrzeć. A jeśli wszystko dojdzie do skutku i wejdzie się w swerę sexu jako człowiek gotowy i obeznany, nie wystąpi wtedy zbędny stres...
Witam.
Moja dziewczyna własnie skonczyła brać pierwsze 21 tabletek Yasmin.
Z tego co czytałem, to zabezpieczenie jest już od 1 tabletki, no ale Pani ginekolog powiedziała żeby poczekać 2 tygodnie. Tak też zrobilismy. Nastepnie kochalismy sie bez dodatkowego zabezpieczenia.
Wszystko było tak jak być powinno, tzn. tabletki brane codziennie w tym samym czasie.
Tylko mimo wszystko mamy troche obawy.
Krawienie powinno wystąpic w 3,4 dni bez tabletek tak?
Czytałem, także, ze moze byc tak iz tego krwawienia w ogóle nie będzie. Gdyby tak było, to ładnie sie stresu najemy...
Skąd mozemy mieć pewność ze tabletki działają, w takim wypadku?
Proste pytanie czy możemy być spokojni?
Moja dziewczyna własnie skonczyła brać pierwsze 21 tabletek Yasmin.
Z tego co czytałem, to zabezpieczenie jest już od 1 tabletki, no ale Pani ginekolog powiedziała żeby poczekać 2 tygodnie. Tak też zrobilismy. Nastepnie kochalismy sie bez dodatkowego zabezpieczenia.
Wszystko było tak jak być powinno, tzn. tabletki brane codziennie w tym samym czasie.
Tylko mimo wszystko mamy troche obawy.
Krawienie powinno wystąpic w 3,4 dni bez tabletek tak?
Czytałem, także, ze moze byc tak iz tego krwawienia w ogóle nie będzie. Gdyby tak było, to ładnie sie stresu najemy...
Skąd mozemy mieć pewność ze tabletki działają, w takim wypadku?
Proste pytanie czy możemy być spokojni?
Sławomir pisze:Z tego co czytałem, to zabezpieczenie jest już od 1 tabletki, no ale Pani ginekolog powiedziała żeby poczekać 2 tygodnie. Tak też zrobilismy.
Zależy kiedy zaczęła brać te tabletki, jeśli w pierwszym dniu okresu, to od 1 tabletki jest się w 100% zabezpieczonym, jeśli w 5 dniu okresu, to tak jak mówiła ginekolożka, wstrzymać się dwa tyg, lub stosować dodatkowo gumkę.
Sławomir pisze:Wszystko było tak jak być powinno, tzn. tabletki brane codziennie w tym samym czasie.
Tylko mimo wszystko mamy troche obawy.
Niepotrzebnie.
Sławomir pisze:Krawienie powinno wystąpic w 3,4 dni bez tabletek tak?
Tak podają ulotki i ginekolodzy, ale każdy organizm jest inny, więc jeśli wystąpi później okres, to też się nie stresujcie
Sławomir pisze:Skąd mozemy mieć pewność ze tabletki działają, w takim wypadku?
Jeśli nie macie tej pewności, to idźcie do ginekolog jeszcze raz, ona wam to wyjaśni jeszcze raz.
Sławomir pisze:Proste pytanie czy możemy być spokojni?
IMHO w 100% spokojni.
Tak 1 dniu okresu.
No tak, też jestem przekonania, ze wszystko jest ok. Chociaż, pewności nie mam własnie.
Tylko zakladam pesymistyczną wersje, co jesli owego krwawienia nie będzie, bo podobno może go nie być?
Moja połówka już i tak sie stresuje dość poważnie, całą sprawą
Lekko mnie uspokoiłaś, dziękuje
No tak, też jestem przekonania, ze wszystko jest ok. Chociaż, pewności nie mam własnie.
Tylko zakladam pesymistyczną wersje, co jesli owego krwawienia nie będzie, bo podobno może go nie być?
Moja połówka już i tak sie stresuje dość poważnie, całą sprawą
Lekko mnie uspokoiłaś, dziękuje
Nie masz się czego obawiać tak naprawdę. Jeśli się stresujecie to niepotrzebnie... Już gumki są mniej bezpieczne od tabletek. Poszukaj w necie informacji o antykoncepcji hormonalnej to się uspokoisz. I tak, może nie być krwawienia, w końcu "bawicie się" hormonami - a to nigdy nie jest bezpieczne dla zdrowia.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Czy jest w ciąży ? :(:(:(
Tydzień temu włożyłem w moją dziewczynę mojego penisa na jakieś 7-10 sekund, nie miałem wytrysku przed, ani w trakcie... Problem tkwi w tym, że to było prawie pod wieczór, a ona od rana była dopiero po miesiączce........ <zgaszony> <smutny> 3 dni od tego kilku sekundowego stosunku przez 4 kolejne do dziś z rana boli ją brzuch, ale raczej wyżej gdzie jest brzuch lub moze nawet jeszcze wyzej, gdzie jest przepona... Noi teraz nie wiemy co robić.... Domyślam się, że jakaś szansa była, aby wypłyneła kropelka z słabymi plemnikami, chociaż niekoniecznie, bo tego nie wiem! W sumie to raz/dwa włożyłęm głębiej i trfało to maks 10 sekund... Strasznie się boimy. <smutny> Jestesmy bardzo młodzi i nie wyobrażamy sobie życia, gdyby zaszła w ciąże... to była głupia chwila, a teraz mamy, a szczególnie ja "wielką nauczkę"... <smutny><smutny><smutny> Czy ktoś coś może poradzić? BŁAGAM, tylko to mogę powiedzieć... BŁAGAM <smutny>
Nauka, Kosmos, Komputery, Ewolucja, Delfiny, Grafika
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wiem, że nie powinienem... <smutny> Wiem, że to moja wina... Mam nadzieję, że nie będzie w ciąży... Więcej już nie popełnie tego błędu... Nigdy się tyle nerwów nie najadłem, a jak widze jak mi płacze i cierpi moja ukochana to po prostu wypadałoby rozwalić sobie łeb o ścianę.... Strach mnie zżera... a ją jeszcze bardziej... też zachciało mi się <wsciekly> Noi czeka mnie jeszcze 2 tygodnie stres, bo około 13 powinna być miesiączka... Głupi jestem i tyle...
Nauka, Kosmos, Komputery, Ewolucja, Delfiny, Grafika
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości