tabletki a skutki uboczne
Moderator: modTeam
tabletki a skutki uboczne
czy któras z was po braniu tabletek antykoncepcyjnych NAPRAWDE miala jakies POWAZNE powiklania.. nie mowie o tyciu czy problemie z zajsciem w ciaze.
I czy po rocznej przerwie w braniu tabletek (bralam pol roku)mozna do nich wrocic i beda skuteczne?
I czy po rocznej przerwie w braniu tabletek (bralam pol roku)mozna do nich wrocic i beda skuteczne?
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Czyli problem z zajsciem w ciaze to nie jets powazny problem?Asfaloth pisze:NAPRAWDE miala jakies POWAZNE powiklania.. nie mowie o tyciu czy problemie z zajsciem w ciaze.
A jaki jest powazny?

A czemu mialy by nie byc?Asfaloth pisze:czy po rocznej przerwie w braniu tabletek (bralam pol roku)mozna do nich wrocic i beda skuteczne?

Asfaloth pisze:czy któras z was po braniu tabletek antykoncepcyjnych NAPRAWDE miala jakies POWAZNE powiklania..
bardzo cięzkich nie
na szczescie w pore odstawilam to mi nie namieszały tragicznie ( moja sytuacja jest specyficzna)
Asfaloth pisze:zy problemie z zajsciem w ciaze.
dla kobiety która bardzo chce dziecka to jest problem, a taki problem to nie tylko zajscie, ale i donoszenie
Asfaloth pisze:I czy po rocznej przerwie w braniu tabletek (bralam pol roku)mozna do nich wrocic i beda skuteczne?
tak mozesz wrócic i beda tak samo skuteczne
I czy po rocznej przerwie w braniu tabletek (bralam pol roku)mozna do nich wrocic i beda skuteczne?
Oczywiście!
Tu masz podobne tematy,może coś ciekawego znajdziesz: http://agnieszka.com.pl/f...318d7545#387476
http://agnieszka.com.pl/f...opic.php?t=9536
Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
- Puchatkuuu...
- Tak Prosiaczku...?
- Nic, nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za
łapkę... - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
Asfaloth pisze:NAPRAWDE jakies POWAZNE powiklania
z najbliższego otoczenia:
9 lat brania środków anty = kilkuletnie problemy z zajściem w ciążę,jedno poronienie.
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
mrt pisze:A mnie najbardziej rozwalaja teksty: "zaszkodziły, bo były źle dobrane i trzeba zmienić na inne". Ile razy tak zmieniać? Do całkowitego zrypania wszystkiego w środku?
Dokładnie, to nie zabawa.
Brałam 2 rodzaje tabletek w ciągu około roku i mam uraz na całe życie. Tabletki bardzo źle wpływały na moją psychikę. Ja dziękuje za to, żeby faszerować się czymś, co mnie rozstraja nerwowo. Dla mnie to było nie do opanowania. A zdrowie psychiczne to przecież też zdrowie.
"Można być w kropli wody światów odkrywcą. Mozna wędrując dookoła świata przeoczyć wszystko."
Każda kobieta inaczej reaguje na hormony. Ja zażywam tabletki antykoncepcyjne od ponad 2 lat, brałam jeanine, a od 8 miesięcy biorę micrognon21, przy obu rodzajach czułam się dobrze, troszkę przytyłam (ale to mi akurat pasuje
) nie zmniejszyło mi się libido. Wszystko jest ok. Tabletki trzeba sobie dopasować. Pozdrawiam wszystkich
[ Dodano: 2007-03-10, 12:58 ]
usp, bląd się wdarł microgynon21
[ Dodano: 2007-03-10, 12:58 ]
usp, bląd się wdarł microgynon21
Dzisiaj biorę ostatnią tabletkę Yasmin. Tabletki brałam 9 miesięcy. i NIGDY WIECEJ.
Przytyłam, urósł mi biust (z B na D) ogólnie moja cała kondycja psychiczna i fizyczna stale się pogarszała odkąd brałam prochy.. Ale oczywiście żyłam w przekonaniu, że to mi przejdzie.
Teraz panicznie się boje tego, czy uda mi się donosić ciąże albo czy w ogóle uda mi się zajść.. Mam dużo innych problemów więc sytuacja jest skomplikowana..
Moim zdfaniem lekarze mało mówią o skutkach ubocznych.. o ewentualnych problemach po odstawieniu..
Ja osobiscie doszłam do wniosku, że wole stosować gumki (choć przyjemne to nie jest) niż kiedyś nie mieć dzieci. (Atfu!)..Gdyby ktoś mnie zapytał czy polecam komuś anty, to zdecydowanie nie. Ale ludzie są różni i decyzje w tym względzie też.
Przytyłam, urósł mi biust (z B na D) ogólnie moja cała kondycja psychiczna i fizyczna stale się pogarszała odkąd brałam prochy.. Ale oczywiście żyłam w przekonaniu, że to mi przejdzie.
Teraz panicznie się boje tego, czy uda mi się donosić ciąże albo czy w ogóle uda mi się zajść.. Mam dużo innych problemów więc sytuacja jest skomplikowana..
Moim zdfaniem lekarze mało mówią o skutkach ubocznych.. o ewentualnych problemach po odstawieniu..
Ja osobiscie doszłam do wniosku, że wole stosować gumki (choć przyjemne to nie jest) niż kiedyś nie mieć dzieci. (Atfu!)..Gdyby ktoś mnie zapytał czy polecam komuś anty, to zdecydowanie nie. Ale ludzie są różni i decyzje w tym względzie też.
"Tak bardzo pragnę aby serce moje przy Twoim kroczyć mogło.."
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Kivi pisze:Ale oczywiście żyłam w przekonaniu, że to mi przejdzie.

Coz mozna pytac zawszeKivi pisze:Moim zdfaniem lekarze mało mówią o skutkach ubocznych.. o ewentualnych problemach po odstawieniu..
Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 77 gości