Taka mnie teraz mysl naszla.
Wiecie czym (m. in.) czlowiek sie rozni od zwierzat? Ze potrafi z seksu czerpac przyjemnosc i kochac sie nie tylko dla plodzenia potomstwa, ale wlasnie dla przyjemnosci. Zwierzeta to robia tylko w jednym celu - potomstwo (tzn samce dla przyjemnosci, ale samice dla potomstwa bo dopuszczaja tylko jak sa plodne).
Czyli teraz wybierajcie - czy chcecie sie kochac jak zwierzeta (bez zabezpieczenia, dla potomstwa tylko - tak jak kosciol nakazuje), czy jak ludzie - dla przyjemnosci (a w zwiazku z tym z zabezpieczeniem skutecznym, czyli np tabletki, gumka itp)
Temat troszke z przymrozeniem oczka, wiec nie bluzgac prosze, ale jednak ciut prawdy w tym jest
Metody naturalne - raz jeszcze ale inaczej
Moderator: modTeam
Nie obrazam i nie mialem zamiaru obrazac.
Poza tym, nawet jezeli delfiny jakims cudem to robia dla przyjemnosci to jest to wyjatek potwierdzajacy regule.
A jezeli juz mialem kogos nie chcacy obrazic to tychco sa super religijni i zyja w zgodzie z kosciolem, czyli kochaja sie tylko dla dzieci, lub stosuja metody naturalne w obawie przez grzechem. Tyle.
Poza tym, nawet jezeli delfiny jakims cudem to robia dla przyjemnosci to jest to wyjatek potwierdzajacy regule.
A jezeli juz mialem kogos nie chcacy obrazic to tychco sa super religijni i zyja w zgodzie z kosciolem, czyli kochaja sie tylko dla dzieci, lub stosuja metody naturalne w obawie przez grzechem. Tyle.
Bunkerman pisze:wydaje mi się, że coś tu nie tak... łatwiej mi sobie wyobrazić zwierzaka odczuwającego przyjemność niż zwierzaka myślącego o potomstwie... To ciągle realizacja popędu, a że człowiek to bardziej skomplikował - tak już to z ludźmi bywa...
Wiesz, samiec mysli o przyjemnosci, ale samica o potomstwie. Tzn tez o przyjemnosci, ale to jest tak, ze instynkt jej kaze to robic. Chcice czuje tylko gdy jest plodna. Wczesniej nie, bo po co skoro nie bedzie to sluzyc rozmnazaniu.
Czyli mimo, ze czuje chcice to jednak chodzi o potomstwo.
nie, nie... chodziło mi o to, że tu nie ma myślenia... Skoro jest instynkt.
Ale przypomina mi się film o jakimś gatunku małp, które też bzykały się po kilkadziesiąt razy dziennie, bo to była ich forma komunikacji Było ostro! Płeć i wiek nie grały żadnej roli. Po prostu im mózg bardziej skomplikowany, tym zwierzęta ciekawsze numery wymyślają - człowiek to najlepszy przyklad A że kościół kombinuje jak ludzi ograniczyć... Problem kościoła :twisted:
Ale przypomina mi się film o jakimś gatunku małp, które też bzykały się po kilkadziesiąt razy dziennie, bo to była ich forma komunikacji Było ostro! Płeć i wiek nie grały żadnej roli. Po prostu im mózg bardziej skomplikowany, tym zwierzęta ciekawsze numery wymyślają - człowiek to najlepszy przyklad A że kościół kombinuje jak ludzi ograniczyć... Problem kościoła :twisted:
Jeśli umrzesz zanim umrzesz, to nie umrzesz kiedy umrzesz.
No nie mysla, ale mimo ze robia to dzieki instunktowi to nie zmienia faktu, ze instynkt pojawia sie jak samica jest plodna... I u samca i u samicy.
A kosciol to sprawa na inna dyskusje Albo i nie, bo o czym tu dyskutowac. Wolny kraj. Wierzcie w co chcecie, chocby w to ze ziemia na kilku sloniach stoi a niebo podtrzymuje atlas
A kosciol to sprawa na inna dyskusje Albo i nie, bo o czym tu dyskutowac. Wolny kraj. Wierzcie w co chcecie, chocby w to ze ziemia na kilku sloniach stoi a niebo podtrzymuje atlas
Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 82 gości