dwadzieścia na sto kobiet
Moderator: modTeam
dwadzieścia na sto kobiet
wyczytałam że zażywając tabletki antykoncepcyjne 20 na 100 kobiet może zajść w ciążę
trochę się przeraziłam bo dlaczego to ja nie mam być w tej dwudziestce????
a co Wy o tym sądzicie?
po czasie....
ok ok już zajarzyłam o co chodziło w tym tekście!!!!
to jest tylko przykład podany- nie ma słowa że chodzi o tabletki
dziękuję wszystkim za wyjaśnienia <lodzik>
pozdrawiam
trochę się przeraziłam bo dlaczego to ja nie mam być w tej dwudziestce????
a co Wy o tym sądzicie?
po czasie....
ok ok już zajarzyłam o co chodziło w tym tekście!!!!
to jest tylko przykład podany- nie ma słowa że chodzi o tabletki
dziękuję wszystkim za wyjaśnienia <lodzik>
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2006, 15:04 przez jaska, łącznie zmieniany 1 raz.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
o tej "parszywej dwudziestce" wyczytałam tutaj na stronie Agnieszki
oto dokładnie gdzie:
http://www.agnieszka.com.pl/antykoncepc ... pearla.htm
...chyba że coś źle zrozumiełam....
pytam bo od niedawna kiełkuje we mnie myśl o przejściu na tabletki....
oto dokładnie gdzie:
http://www.agnieszka.com.pl/antykoncepc ... pearla.htm
...chyba że coś źle zrozumiełam....
pytam bo od niedawna kiełkuje we mnie myśl o przejściu na tabletki....
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
A ja się dowiedziałam, że każda znajoma mojej babki od angola, która kiedykolwiek brała tabletki, ma obecnie wciąż problemy ze zdrowiem.
Kobieta powinna znac swoje ciało, a nie faszerować je chemią.
Zaczynam nawet rozumieć Andrew.
Więc zabezpieczajcie się, oczywiście, ale czemu kosztem Jej zdrowia?
Kobieta powinna znac swoje ciało, a nie faszerować je chemią.
Zaczynam nawet rozumieć Andrew.
Więc zabezpieczajcie się, oczywiście, ale czemu kosztem Jej zdrowia?
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:Olivia, nie pomylilas Ty topicow?
Nie. Bo wszyscy chwalą skuteczność, wygodę, ale zapominają o jednym. Że to ma konsekwencje w przyszłości. I możesz teraz się ze mnie śmiać, możesz bagatelizować, ale pogadamy za 20 lat.
Poza tym pigułki są dla leniwych. Kobiet, które nie znają własnego organizmu i facetów, którym nie chce się założyć gumki. No i dla samolubów, bo facetom przyjemniej "na żywca". A ja mam to w nosie-nie chcę mieć nigdy problemów ze zdrowiem. Na szczęście On ma takie samo zdanie.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Olivia pisze:Poza tym pigułki są dla leniwych
a ja się z Olivką zgodzę. Tabsy to hormonalna bomba, produkt wylansowany na fali lat 60 i szeregu zmian społ-obyczajowych, pokłosie m.in paryskiego Maja 68 (Fisher, Dutsche, Cohn-Bendit, te klimaty) Umiar - we wszystkim. Wskazany
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Olivia pisze:nosie-nie chcę mieć nigdy problemów ze zdrowiem. Na szczęście On ma takie samo zdanie.
to chcesz mi powiedziec , iż prezerwatywa jest zdrowa no to ja z Tobą pogadam za lat kilkanascie , jak bedziesz je stosowac
wszystko jest szkodliwe w jakims stopniu , tylko naturanie jest oki
No ale jak sie ktos kocha (przykładowo) trzy razy na miesiać , to fakt gumka mu moze nie zaszkodzic
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Olivia pisze:Poza tym pigułki są dla leniwych. Kobiet, które nie znają własnego organizmu i facetów, którym nie chce się założyć gumki. No i dla samolubów, bo facetom przyjemniej "na żywca".
Haa ! To predzej moj facet chcialby w gumce niz ja. Precz z gumkami! I moze jestem leniwa. Ale seks jest bezstresowy ;P.
Yasmine pisze:Ale seks jest bezstresowy ;P .
Zobaczymy, czy za 20 lat Twoje zdrowie będzie takie bezstresowe. A takim płytkim myśleniem można się zgubić, niestety...
Andrew pisze:o chcesz mi powiedziec , iż prezerwatywa jest zdrowa
Nie, ale nie ingeruje tak w organizm jak chemia hormonalna.
Jeszcze nie doszłam do profesjonalizmu Andrew w wyliczaniu dni płodnych swojej kobiety.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Olivia pisze:Zobaczymy, czy za 20 lat Twoje zdrowie będzie takie bezstresowe. A takim płytkim myśleniem można się zgubić, niestety...
Trudno. Cos za cos. Prezerwatyw nie chce. Dni plodnych i nieplodnych nie chce mi sie wyliczac (a nawet jakbym wyliczala to i tak mozna sie kochac tylko w te nieplodne ). Tez mi spontanicznosc i frajda - kochanie dzis nieplodne , pokochamy sie .
Yasmine pisze:Trudno. Cos za cos.
Jak wolisz, Twój wybór. Ja nie zamierzam ryzykować swojego zdrowia w zamian za taką wygodę.
Yasmine pisze:Tez mi spontanicznosc i frajda - kochanie dzis nieplodne , pokochamy sie
Jeśli tak to wyglądałoby w Twoim związku, to współczuję. Na szczęście ja jestem w innym. I nigdy nie byłam. A tabletek nie biorę od półtora roku.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- misiucha22
- Pasjonat
- Posty: 295
- Rejestracja: 12 mar 2006, 23:34
- Skąd: z Polski :)
- Płeć:
- pani_minister
- Administrator
- Posty: 2011
- Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
- Skąd: Dublin
- Płeć:
Olivia pisze:Poza tym pigułki są dla leniwych.
Z tym się zgadzam
Olivia pisze:Kobiet, które nie znają własnego organizmu i facetów, którym nie chce się założyć gumki.
Z tym już nie.
Jestem leniwą, wygodną sybarytką, która woli pić, palić czasem, jeść śmieciowe żarcie i używac pigułek, bo jej z tym wygodnie. Moje życie, moje ciało, wolno mi. Wartościowanie mojego postępowania jest tu zbędne. Podejście "za 20 lat sama się przekonasz, że miałam rację" też.
Olivia pisze:Ja nie zamierzam ryzykować swojego zdrowia w zamian za taką wygodę.
Twoje życie, Twoje ciało, wolno Ci, ja nie uważam tego za wybór ani lepszy, ani gorszy od mojego
Tak czy owak, ja mam problem z głowy. Kiedy wylądowałam w szpitalu w wieku 20 lat z ostrym zapaleniem trzustki, ginekolodzy poinfomowali mnie, że idealnych pigułek nie ma, są tylko bradziej odporne organizmy. I nie ma większej głupoty niż faszerowanie się hormonami bezsensownie (bo nie leczniczo), przynajmniej przed urodzeniem dzieci.
W cięzkim szoku byłam. Dwóch mi zrobiło wykład, że mi na całe życie wystarczyło. Dołożyli do tego przypomnienie, że 20 lat temu też mówiono, że pigułki są ok, a dziś wychodzą skutki ich brania. Skutki tych teraz też wyjdą za 20 lat, bo to, że dziś są określane jako bezpieczne dla zdrowia, oznacza tak naprawdę: "Dotychczas nie wykryto skutków szkodliwych dla zdrowia". Nie wykryto, bo nie da się tego określić, zanim tych 20 lat nie upłynie. I żadne symulacje, i żadne badania tego nie zmienią i 100-procentowych danych nie dostarczą.
W dobie, kiedy sugeruje się kontrolę urodzin, trzeba czymś ludzi pozapychać. A propaganda firm farmaceutycznych robi swoje.
Ja mam zakaz łykania takich rzeczy. Każdy sam dokonuje wyboru. Tak jak dowiedziałam się w szpitalu: nie ma idealnych pigułek, są tylko bardziej odporne organizmy. Wypada mi płakać nad tym, że mój do tych odpornych nie należy i zazdrościć innym
W cięzkim szoku byłam. Dwóch mi zrobiło wykład, że mi na całe życie wystarczyło. Dołożyli do tego przypomnienie, że 20 lat temu też mówiono, że pigułki są ok, a dziś wychodzą skutki ich brania. Skutki tych teraz też wyjdą za 20 lat, bo to, że dziś są określane jako bezpieczne dla zdrowia, oznacza tak naprawdę: "Dotychczas nie wykryto skutków szkodliwych dla zdrowia". Nie wykryto, bo nie da się tego określić, zanim tych 20 lat nie upłynie. I żadne symulacje, i żadne badania tego nie zmienią i 100-procentowych danych nie dostarczą.
W dobie, kiedy sugeruje się kontrolę urodzin, trzeba czymś ludzi pozapychać. A propaganda firm farmaceutycznych robi swoje.
Ja mam zakaz łykania takich rzeczy. Każdy sam dokonuje wyboru. Tak jak dowiedziałam się w szpitalu: nie ma idealnych pigułek, są tylko bardziej odporne organizmy. Wypada mi płakać nad tym, że mój do tych odpornych nie należy i zazdrościć innym
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2006, 11:56 przez mrt, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie chciałam nikogo wystraszyć. Napisałam to, co mi powiedziano. Zresztą jak się pogrzebie w naukowych czasopismach medycznych, ale naukowych (czyt. nie do czytania ), to interesujących rzeczy można się dowiedzieć. A przynajmniej pośledzić spory, jakie toczą się na temat szkodliwości/ nieszkodliwości antykoncepcji hormonalnej. Sam fakt, że takowe się toczą, dla mnie oznacza fakt, że sprawa nie jest tak oczywista, jak to się normalnym ludziom prezentuje.
mam dylemata....
po kilku latach używania prezerwatyw poważnie myślę na przejście na tabletki
nie tylko wygoda wpływa na moją decyzję
okazało się niedawno -lekarz to potwierdził- że mam jakąś paskudną alergie na prezerwatywy....
po tym co tu czytam nt pigułek mam mieszane uczucia
wiem że ilu ludzi tyle opinii a decyzje o zażywaniu będę musiała podjęć sama....niestety
mój chłopak jest za!
po kilku latach używania prezerwatyw poważnie myślę na przejście na tabletki
nie tylko wygoda wpływa na moją decyzję
okazało się niedawno -lekarz to potwierdził- że mam jakąś paskudną alergie na prezerwatywy....
po tym co tu czytam nt pigułek mam mieszane uczucia
wiem że ilu ludzi tyle opinii a decyzje o zażywaniu będę musiała podjęć sama....niestety
mój chłopak jest za!
Tylko ze dopoki nie sa zaspokojone te z najnizszej polki (zreszta te z najnizszej polki to jedzenie i picie, pozniej dom, a nie seks) to te z wyzszej nie maja zadnego znaczeniaOlivia pisze:Tylko w życiu są sprawy ważniejsze niż przyjemności z najniższej półki piramidy
A w ogóle to ja nie rozumiem po co tyle tu piszecie. Dyskusja przerodzila sie w ogolna dyspute o tabletkach anty. Takich topikow byla juz cala masa.
Zamykam
Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości