Jaka Jest realna szansa na zaplodnienie
Moderator: modTeam
-
- Początkujący
- Posty: 9
- Rejestracja: 03 sty 2006, 21:33
- Skąd: poznan
- Płeć:
Jaka Jest realna szansa na zaplodnienie
Czesc.Postanowilem wspolzyc z moja ukochana.No i podczas zakladania prezerwatywy za pierwszym razem zle zostala nalozona bo nie chiala sie rozwinac.Wiec zmienilem na druga strone i nalozylem.No i w tym problem bo na penisie na pewno byl plyn ejakulacyjny.Stosunek trwal naprawde bardzo krotko...Moje pytanie brzmi:jaka jest realna szansa ze kobieta została zaplodniona.
pragne takze napomniec ze do wytrysku nie doszlo,chodzi o sam ten plyn.
z gory dziekuje za odpowiedz.
pragne takze napomniec ze do wytrysku nie doszlo,chodzi o sam ten plyn.
z gory dziekuje za odpowiedz.
fish pisze:Ja dobrze przeczytałem?
Założyłeś ją wywiniętą w drugą stronę?
Jeśli tak zrobiłeś to gratuluję pomysłu, w ciąży nie będzie a ja w tym momencie idę się odlać ze śmiechu do łazienki![]()
![]()
Podpisuje sie pod Fishem. I tez gratuluje!
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Jak cos nie gra, to sie bierze druga gumke.
I nie bedzie potem stresu...
-
- Początkujący
- Posty: 9
- Rejestracja: 03 sty 2006, 21:33
- Skąd: poznan
- Płeć:
Marcin1212 pisze:No widzisz jednak idzioci(tacy jak ja) sie rodza
kazdemu sie zdarzyc moglo


Szanse zerowe Marcinie
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
No zalozyl normalnie, ale przypasowal za pierwszym razem zle. To sie moze pomylic, tez tak kiedys mialem <aniolek2> Dlatego teraz zeby tak nie miec, to powyciagnieciu gumki z opakowania (jest taka splaszczona wtedy i faktycznie moze sie przeprocic) w nia dmucham, nabiera w miare krztaltu i juz widac czy dobra strona czy zla (jak zla to dmucham z drugiej strony i przewraca sie na druga strone).
no jakos tak w kazdym razie
Tak czy siak jak sie nie patrzy na nia to mzoe sie pomylic (przy malym doswiadczeniu, bo potem to mozna to po dotyku wyczuc). Ale mi to jakos specjalnei nie przeszkadzalo i nie marnowalem tej ktora zle zaczalem zakladac
Bo trzeba sie wyluzowac, dziewczyny nei sa wiatropylne
<aniolek2>
no jakos tak w kazdym razie

-
- Początkujący
- Posty: 9
- Rejestracja: 03 sty 2006, 21:33
- Skąd: poznan
- Płeć:
gwoli wyjasnienia to nie chlopak mial taki upor(czyli ja) a moja kobeita:D hehe nio nic pozostaje mi czekac.I jeszce jedna sprawa oktorej zapomnialem: Chcialem wam wszystlim serdecznie podziekowac za informacje oktorych dowiedialem sie na tym forum.Oczywiscie w ten sposob stalem sie stalym czytelnikiem tego miejsca:D pozdrwaiam serdecznie.
Fish napisał że prawdopodobieństwo jest
Jak wiadomo w płynie ejakulacyjnym znajduje się lub może znajdować się jakaś ilość plemników więć jadnak szansa na zapłodnienie choć pewnie mała ale jednak istnieje czyż nie...?
a jeśli chodzi o wyśmiewanie Marcina1212 to prawde mówiąc podczas mojego pierwszego razu też założyłem prezerwatywe "na odwrót" co z reszta wbrew pozorom nie jest trudne robiąc to na leśnym nie oświetlonym parkingu i panujących egipskich ciemnościach w samochodzie gdzie nawet partnerke trzeba szukać po omacku...
pewnie jest to prawda ale ja jestem tym który lubi (może za bardzo) drażyć tematfish pisze:Raczej zerowe.
a jeśli chodzi o wyśmiewanie Marcina1212 to prawde mówiąc podczas mojego pierwszego razu też założyłem prezerwatywe "na odwrót" co z reszta wbrew pozorom nie jest trudne robiąc to na leśnym nie oświetlonym parkingu i panujących egipskich ciemnościach w samochodzie gdzie nawet partnerke trzeba szukać po omacku...
szogun pisze:wyśmiewanie Marcina1212
Nie chodzi o wysmiewanie tego, ze zalozyl poczatkowo na odwrot. Bo to kazdemu moze sie zdarzyc
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Moze ja mam inne podejscie do antykoncepcji, ale nie zal mi na nia kasy. I ja np bym sie nie zgodzila, zeby moj facet zalozyl ponownie ta sama gumke. Zwlaszcza, jak juz zalozyl ja najpierw na odwrot.
-
- Początkujący
- Posty: 9
- Rejestracja: 03 sty 2006, 21:33
- Skąd: poznan
- Płeć:
ojoj mi tez nie jest zal kasy.wrecz przeciwnie chce robic wsio zeby bylo bezpiecznie.Tak jak poweidzialem Byl to nasz pierwszy raz a ja poprsotu nie bylem an to przygotowany.A Partnerka z zalozenia nosi zazwyczaj ze soba jedna prezerwatywe i to pewnie dlatego...Jakbym mial np. dwie to bez zawahania bym wyrzucil tamta i nalozyl nowa...
sophie pisze:szogun pisze:wyśmiewanie Marcina1212
Moze ja mam inne podejscie do antykoncepcji, ale nie zal mi na nia kasy. I ja np bym sie nie zgodzila, zeby moj facet zalozyl ponownie ta sama gumke. Zwlaszcza, jak juz zalozyl ja najpierw na odwrot.
Masz absolutną racje sophie ale głównie chodzi mi o kwestie możliwości zapłodnienia w tej sytuacji bo wydaje mi się że pisanie że szanse są zerowe nie do końca jest chyba prawdą ale oczywiście mogę się mylić jeśli tak jest to prosze o poprawienie mnie i wybicie mi głupot z głowy
a poza tym Marcin napisał że "podczas zakladania prezerwatywy za pierwszym razem zle zostala nalozona bo nie chiala sie rozwinac" więc chyba jej nie rozwinoł...
sorry że sie czepiam takich głupot ale po prostu mnie to ciekawi
-
- Początkujący
- Posty: 9
- Rejestracja: 03 sty 2006, 21:33
- Skąd: poznan
- Płeć:
szogun pisze:Masz absolutną racje sophie ale głównie chodzi mi o kwestie możliwości zapłodnienia w tej sytuacji bo wydaje mi się że pisanie że szanse są zerowe nie do końca jest chyba prawdą ale oczywiście mogę się mylić jeśli tak jest to prosze o poprawienie mnie i wybicie mi głupot z głowy<mlotkiem1>
Tak samo szanse na to , ze wychodzac z domu do niego nie wrucisz , wszak po drodze sie wszystko moze zdazyć , ale też nie musi nic !, co by uniemozliwiło Twój powrót <aniolek2>
Generalnie jak sie nie myle to do zapłodnienia jest potrzebna odpowiednia liczba plemników w ilosci chyba okło 500000 (jak sie to liczy nie wiem )w płynie takiej ilosci na pewno nie ma , ilosc ta jest wrecz znikoma , albo mała , plemniki też szybko obumierają w drodze do szyjki macicy , lub w samej niej
Musza jeszcze wystapic w kobiecie warunki odpowiednie (dni płodne ) a i to mało ! <browar> czasami
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
Możliwości zapłodnienia: teoretycznie istnieją, praktycznie diabli wiedzą. Trzymaj kciuki za najbliższe Dni Czerwonej Plagi twojej drugiej połowy. A co do zakładania... ech, jak to miało się rozwinąć, co? Ciesz się, że jakoś wyszło, bo gdybyś ją zgubił w trakcie to wtedy byłby prawdziwy problem.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Yasmine pisze:Andrew pisze:jak sie nie myle to do zapłodnienia jest potrzebna odpowiednia liczba plemników w ilosci chyba okło 500000
a ja myslalam, ze 1
Z tego co ja wiem to jeden wcale niewystarczy


jeden plemnik wystarczy do zapłodnienia ale nie do pokonania drogi od pochwy do macicy:)
Andrew napisał:
do zapłodnienia jest potrzebna odpowiednia liczba plemników w ilosci chyba okło 500000 (jak sie to liczy nie wiem )w płynie takiej ilosci na pewno nie ma
gdyby tak było to podczas stosunku przerywanego ludzie by nie wpadali i nigdzie by nie pisało że w płynie ejakulacyjnym jest wystarczająca ilość plemników do zapłodnienia...
-
- Początkujący
- Posty: 9
- Rejestracja: 03 sty 2006, 21:33
- Skąd: poznan
- Płeć:
-
- Początkujący
- Posty: 9
- Rejestracja: 03 sty 2006, 21:33
- Skąd: poznan
- Płeć:
Marcin1212 pisze:Wiesz Szogun.... Widze ze lubisz siac panike...
Marcin ja nie sieje paniki no chyba że ktoś ma "paniczne usposobienie" to rzeczywiście może się czuć zaniepokojony tym co pisze

jeśli chcesz to jeszcze raz przeczytać to proszę bardzo: TWOJA DZIEWCZYNA NIE BĘDZIE OD TEGO W CIĄŻY!!! NIE MA OBAW
ja po prostu nie lubie niedopowiedzianych komętaży...
-
- Początkujący
- Posty: 9
- Rejestracja: 03 sty 2006, 21:33
- Skąd: poznan
- Płeć:
Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości