brak okresu :(

Forum służące do wymiany opinii i doświadczeń na tematy związane z antykoncepcją i ciążą.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
Pegaz
Weteran
Weteran
Posty: 2764
Rejestracja: 26 cze 2005, 16:58
Skąd: Kukuryku
Płeć:

Postautor: Pegaz » 27 paź 2005, 10:14

Spokojnie Mia problem może być spowodowany tym że się martwisz stresujesz i w ogóle problemami..Zrób sobie test na wszelki wypadek..I idź do doktora.Wszystko tak czy inaczej będzie ok Głowa do góry!
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Grace

Postautor: Grace » 29 paź 2005, 11:31

kurcze ciekawa jestem. Przez po tabletkach ten okres jest okresem sztucznym,wiec stres, odchudzanie nie moze miec wplywu :/
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 29 paź 2005, 17:04

no i chyba nie ma :(
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 29 paź 2005, 22:45

znaczy okresu czy ciazy ?
Awatar użytkownika
Chili
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 217
Rejestracja: 22 paź 2005, 11:38
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: Chili » 29 paź 2005, 22:50

Mia pisze:no i chyba nie ma


No chyba okresu,bosmutna minka...

Ale jak można niebyć pewną czy ma się okres?
Diana King - "Shy Guy" (Dancehall MIX)
ROBINHO razem zdziałamy cuda! :)
Grace

Postautor: Grace » 30 paź 2005, 13:34

Mia miala pewnie na mysli, ze przy sztucznym okresie, ktory nastepuje przy tabletkach antykoncepcyjnych stres, odchudzanie itd nie ma wplywu... tylko ciaza powoduje brak okresu...Mia chcialabym sie mylic
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 31 paź 2005, 20:16

Mia pisze:zrobie test dla pewnosci. a wlasnie jak z jego wynikami, w 100% zawze daje prawdziwy wynik?

Te testy zazwyczaj sa bezbledne, w dodatku kosztuja 10zl i mozna je robic o kazdej porze dnia i po 7 dniach od rzekomego zaplodnienia .
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 06 lis 2005, 17:12

Testu nie zrobilam w koncu bo sie denerwuje a bardzo... Natomiast rozmawialam z moja pania ginekolog przez telefon, powiedziala ze jak biore tabletki przez 3,5 roku to naprawde ryzyko jest bardzo male bo organizm sie po prostu przyzwyczaja do dawki hormonow... i ze musi byc jakies inne wytlumaczenie. W czwartek jade na kompelksowe badania wiec wszystko bedzie wiadomo, ale ja juz sie troche naczytalam i mam swoje podejrzenia..
Grace

Postautor: Grace » 11 lis 2005, 18:21

Właśnie-jestem ciekawa co w końcu. Bo brak okresu podczas barania tabletek antykoncepcyjnych to nie jest takie sobie wagi sprawa. Zazwyczaj oznacza to ciaz, w 99%.Ale ciekawa jestem czy zdarzyl sie tu ten 1%
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 28 lis 2005, 15:35

ok ale zescie sobie o mnie poplotkowali :P niedobrzy ;)
fakty sa takie... zrobilam test i wynik byl pozytywny (ale zostalam uspokojona ze tak sie czasem tez zdarza...), nie mialam okresu drugi miesiac tzn teraz jak mialam miec tydzien temu to znow nic.... i po tym jak sie teraz nie pojawil to odstawilam tabletki ( zas samowolka :/ - teraz sie cholernie denerwuje ze to moglo jakos wplynac negatywnie jakby co...) W tym tygodniu mam miec badania krwi na obecnosc hormonu produkowanego przez lozysko (juz mi wyleciala nazwa :P).. bo w sumie nie bylam jeszcze bo nie mialam kasy na prywatnego lekarza a nie chcialam stresowac mamy... generalnie spodziewam sie bardziej przyczyn zdrowotnych... schudlam naprawde bardzo i mialam zabieg pod narkoza wiec moze to wplynelo na wyniki... na pewno Wam napisze bo w tym tygodniu na pewno bedzie wiadomo juz...
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 28 lis 2005, 15:47

Mia pisze:fakty sa takie... zrobilam test i wynik byl pozytywny


Mia pisze:odstawilam tabletki ( zas samowolka - teraz sie cholernie denerwuje ze to moglo jakos wplynac negatywnie jakby co...)


Mia pisze:W tym tygodniu mam miec badania krwi na obecnosc hormonu produkowanego przez lozysko (juz mi wyleciala nazwa )..


Mia pisze:generalnie spodziewam sie bardziej przyczyn zdrowotnych

Mia, to ja juz nie mam pojecia, czy ten test zle pokazal, czy co ?
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 28 lis 2005, 15:58

no ja sie jeszcze ludze ze zle... dlatego chce zrobic badania zamiast wpadac w panike (sama sie sobie dziwie..)
Awatar użytkownika
kattia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 117
Rejestracja: 15 sie 2005, 13:24
Skąd: ldz
Płeć:

Postautor: kattia » 28 lis 2005, 16:13

miejmy nadzieje, ze wszystko sie ulozy. Wiesz, przy tak dlugim stosowaniu tabletek, to przeciez organizm jest juz przystosowany do dawki hormonow i wszystko powinno byc ok.... a przynajmniej tak mi sie zawsze wydawalo. Trzymam za Ciebie kciuki- tymbardziej ze sama polykam novynette ;) czekamy na wiesci. Pozdrawiam!
KC Skarbie!
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 28 lis 2005, 16:27

No wlasnie pani ginekolog mi powiedziala miesiac temu to samo... wiec nie stresowalam sie za bardzo, ale jak teraz nie dostalam okresu to sie przestarzylam troche i odsatwilam tabletki od razu... wrrr ja juz schizuje bo niby sie mowi ze kobiety wiedza ze sa w ciazy, a mi sie wydaje ze sie moje cialo zmienilo :/ piersi sa jakies takie...miekkie bardziej. Wrrr wole naprawde nie panikowac.. jeszcze ten tydzien przetrzymam.
Awatar użytkownika
kattia
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 117
Rejestracja: 15 sie 2005, 13:24
Skąd: ldz
Płeć:

Postautor: kattia » 28 lis 2005, 16:41

Mia. spokojnie... wiesz... to jest pewnie tak, ze tez sie bardziej z tego stresu doszukujesz tych zmian, a normalnie nie zwrocilasbys na nie uwagi. Bedzie dobrze :)
KC Skarbie!
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 28 lis 2005, 16:43

Wlsnie przez to ze kilka osob wie i mnie tak uspokaja to nie panikuje :)
Grace

Postautor: Grace » 28 lis 2005, 16:45

Hmm, szczerze to tez ci zycze wszytskiego dobrego, ale nie masz się co łudzić. Testy są 100%, nie znam przypadku, ktorych wynik byly zly.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 28 lis 2005, 17:02

Bedzie co ma byc, przeciez sie nie powiesze :/ czytalam duzo na temat, ze jest wiele czynnikow ktore wplywa na to ze wynik testu moze byc inny niz w rzeczywistosci...
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 lis 2005, 22:13

Gosia... pisze:Testy są 100%

Nie są ;P
nie znam przypadku, ktorych wynik byly zly.

To nie znaczy,że sie nie zdarzają.
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 28 lis 2005, 23:25

Uff :) nastepna osoba dodajaca mi otuchy :) Dzieki :)
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 28 lis 2005, 23:45

Mia pisze:nastepna osoba dodajaca mi otuchy

Ja? :|
Ja si etam nie staram Cie pocieszać. Ja mówie jak myśle i jakbym myślała,ze jesteś w ciązy to i to bym Ci napisałą chociaż otuchy by Ci to nie dodało ;)
Awatar użytkownika
Yasmine
Weteran
Weteran
Posty: 5286
Rejestracja: 10 kwie 2005, 18:40
Skąd: stąd ;)
Płeć:

Postautor: Yasmine » 29 lis 2005, 07:49

A ja nie wiem co myslec.
Z jednej strony pewnosc skutecznosc tabletek, z drugiej skutecznosc testow <chory>
Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 29 lis 2005, 11:32

Yasmine pisze:z drugiej skutecznosc testow

Taa...taka tam skutecznośc. Gdyby były takie skutczne to po co by w ulotce było pisane 99%[czy nawet 93% bo i z takimi sie spotkałam]? Po co by pisali ze test bywa wadliwy i tylko lekarz moze na 100% stwierdzić czy kobieta jest w ciązy? Przeciez oni sami to piszą. Piszą nawet w niektórych, ze jak to i tamto sie pojawi [jakieś paseczki] tzn ze musi być wadliwy.
Oni sami sobie nie dają 100% a wy tu o pewności testów prawicie. ;P
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 29 lis 2005, 20:51

moon pisze:Ja si etam nie staram Cie pocieszać. Ja mówie jak myśle i jakbym myślała,ze jesteś w ciązy to i to bym Ci napisałą chociaż otuchy by Ci to nie dodało

wiem, ze nie pocieszasz ale mowisz to co jest po mojej mysli :) :P


Pegaz pisze:No koleżanko trzymaj się ciepło..i co by nie było nie załamuj sie!!

Naszczescie sytuacja z facetem juz sie ulozyla - konflikt zazegany, wiec nie zalamie sie na pewno bo jest przy mnie :)

A testy na pewno nie sa pewne! Jak pisalam sama pani ginekolog powiedziala mi ze jest mnostwo przczyn zabiurzenia wyniku tesktu, chocby przyjmowane leki.
kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
Awatar użytkownika
Elspeth
Weteran
Weteran
Posty: 1525
Rejestracja: 15 lip 2004, 12:22
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: Elspeth » 29 lis 2005, 21:37

jesli mialas jakies problemy zdrowotne, stresy to nie sadze zeby wynik testu byl 100% pewny, Mysle ze najbardziej miarodajne beda tu badania krwi. trzymam kciuki zeby wyniki byly po Twojej mysli.
Non! Rien de rien... Non ! Je ne regrette rien !
Awatar użytkownika
Mijka
Weteran
Weteran
Posty: 2895
Rejestracja: 22 sie 2005, 23:44
Skąd: Śląsk
Płeć:

Postautor: Mijka » 04 gru 2005, 03:26

Elspeth pisze:jesli mialas jakies problemy zdrowotne, stresy to nie sadze zeby wynik testu byl 100% pewny, Mysle ze najbardziej miarodajne beda tu badania krwi. trzymam kciuki zeby wyniki byly po Twojej mysli.



dzieki :) w piatek mialam badania ale ze w NFZ to poczekam sobie na wyniki wrrr
kattia pisze:Oczywiscie ze tak jest.. Poza tym, nadzieja ma zostac do konca. wysylam moc pozytywnej energii!



dzieki :) przyda sie :)


Pegaz pisze:I bardzo dobrze !!

wiem wiem :)
Kiara
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 81
Rejestracja: 05 maja 2005, 20:48
Skąd: Katowice
Płeć:

Postautor: Kiara » 06 gru 2005, 19:56

Mam pytanie...czy może któraś z Was była kiedyś w sytuacji, gdy spóźniał jej sie okres i ginekolog zalecił jej branie luteiny ?? Potem już miałyście regularny okres czy może znów wystąpiły opóźnienia ??
Śpieszmy się kochać mężczyzn...bo tak szybko głupieją :)
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 06 gru 2005, 19:59

Miałem taka znajomą co to brała zastrzyki na wywołanie okresu , potem wszystko wruciło do normy !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
sophie
Weteran
Weteran
Posty: 2726
Rejestracja: 17 maja 2004, 08:13
Skąd: Vaarsaa
Płeć:

Postautor: sophie » 06 gru 2005, 19:59

Dostałam recepte na Luteine, kupilam i... 4 dni pozniej sam sie pojawil :]
Ale i tak znow mam opoznienie, wiec pewnie w koncu ja wezme :>

A Luteina nie wyrowna cyklu. To tylko jednorazowa "pomoc". Jesli masz problemy z opoznieniami (zwlaszcza jak sa znaczne), to radze zrobic badania. Ja zrobilam i wyszło, ze mam maly problem z prolaktyna.
Kiara
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 81
Rejestracja: 05 maja 2005, 20:48
Skąd: Katowice
Płeć:

Postautor: Kiara » 06 gru 2005, 20:02

sophie pisze:Jesli masz problemy z opoznieniami


Dopiero pierwszy raz miałam tak że nie dostalam miesiączki przez miesiąc i brałąm luteinę i dostałam po 5 dniach i teraz znów powinnam dostać okresu i spóźnia mi się 2 dni i się po prostu zastanawiam nad tą kwestią :)
Śpieszmy się kochać mężczyzn...bo tak szybko głupieją :)

Wróć do „Antykoncepcja oraz ciąża”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości