agnieszka.com.pl

chciałabym zacząć zażywać pigułki, ponieważ zdecydowałam się na ,,swój pierwszy raz". Czy w tym wypadku konieczne będzie badanie?

owszem, jak inaczej chcesz dostac recepte na tabletki? standardowe badanie ginekologiczne przy pierwszej wizycie czeka Cie na pewno.

Nie bedize potrzebne. Wystarczy ze pojdziesz do ginka i powiesz ze chcesz recepte i Ci wypisze.

Maverick pisze:Nie bedize potrzebne. Wystarczy ze pojdziesz do ginka i powiesz ze chcesz recepte i Ci wypisze.

tak czesto chodzisz do ginekologa Mav? Przy pierwszej wizycie - bedzie potzrebne. A jak ginekolog od razu wypisze tabletki, bez bedania to przynajmniej wiadomo ze jest do dupy.

Mia pisze:Przy pierwszej wizycie - bedzie potzrebne.

mnie nawet nie badala. wymacala piersi tylko i wypisala recepte. I tyle bylo. Na szczescie zmienilam ginekologa .

Yasmine pisze:mnie nawet nie badala. wymacala piersi tylko i wypisala recepte. I tyle bylo. Na szczescie zmienilam ginekologa .

eeee no to dobrze ze zmienilas...ja bym bez zrobionych badan nie zaczela lykac tabletek..

Nie bedize potrzebne. Wystarczy ze pojdziesz do ginka i powiesz ze chcesz recepte i Ci wypisze.

Ginekolog dopiero po badaniu moze przepisac odpowiednie tabletki...
A jak pojde do innego lekarza i powiem ze mam grype to tez mi leki bez badania wypisze?? Nie sadze, trzeba kogos najpierw zbadac zeby wiedziec co mu przepisac i czy nie ma przeciwskazan do zazywania. nie wazne czy sa to tabletki anty czy jakiekolwiek inne, lekarz musi zbadac zanim podejmie jakies dzialanie....

kina pisze:Ginekolog dopiero po badaniu moze przepisac odpowiednie tabletki...

Kina czytalas co napisalam ?
Wiem,ze tak byc nie powinno, ale duzo lekarzy przepisuje bez badania. No i ja zapomnialam,ze mialam wywiad co do mojego stanu zdrowia, miesiaczek itp. No i badanie piersi.
Tylko,ze bylam dziewica i ona powiedziala, ze da mi te tabletki za 3 miesiace przyjde i jak mi beda pasowac i jak juz zaczne wspolzyc to dopiero mnie zbada. Ale miedzyczasie zmienilam ginekologa.

Yasmine pisze:Kina czytalas co napisalam ?

To co napisalas oczywiscie ze czytalam ale nie widzialm sensu komentowania tego bo Ty juz sama to zrobilas piszac ze zmienilas lekarza Ja bym Ci poradzila to samo
Wolalam sie odnies do tego co Mav napisal, bo po raz kolejny jakies bzdurki tu wypisuje :p

Yasmine pisze:duzo lekarzy przepisuje bez badania

A nawet nie duzo, tylko bardzo wielu. A potem sa problemy
Na wlasnej skorze przekonalam sie, ze bez badan ani rusz.
I nie chodzi tylko o rutynowe w gabinecie, tylko hormonalne.
Badania + rozsadny lekarz = najlepiej dobrane tabletki

Tak, wielu przepisuje bez badania, a potem chodząc po stronach o antykoncepcji czy jakichś forach cały czas czyta się wypowiedzi typu: "Ta tabletka/plasterek/zastrzyk jest do kitu! Mam straszne efekty uboczne! Gdybym wiedziała, że tak będzie to nigdy bym tego nie wzięła!"

Chyba mylicie pewne rzeczy.
Badanie o ktorym tak tu piszecie to badanie hormonalne polegajace na pobraniu krwi w odpowiednim dniu cyklu. Zazwyczaj kolo 10ego dnia chyba.

I badanie to stwierdza czy sa przeciwskazania do brania tabletek. Jednak przeciwskazania takie wystapuja zadko. Stad nie robi ich prawie nikt. Moja dizewczyna miala robione na jej wlasna prosbe. To nie jest element konieczny.

Ponadto, badania te nie wykarza jakie tabletki beda dla dziewczyny odpowiednie. To sie stwierdza metoda prob i bledow.

To w kwestii formalnej i w celu skorygowania bledow ktore tu powypisywaliscie. Wiem to od ginka mojej dziewczyny ktory jest endokrynologiem czyli kolesiem od hormonow (o ile dobrze pamietam i nie przekrecilem).

A teraz co do przepisania tabletek: idziesz do ginka i prosisz o recepte i prawie kazdy Ci ja da bez niczego bo nie ma powodu dla ktorego nie mialby tego zrobic. A jak bedzie mial waty to mowisz, ze juz od dluzszego czasu bierzesz dane tabletki i ze Ci sie skonczyly, a Twoj ginek ma urlop. Banalne.

Uzywacie prezerwatywy i chcecie miec POSTINOR na zapas w szufladzie? Idziesz do ginka i mowisz mu ze 12 godzin temu zaliczylas wpadke po pijanemu. Potem sie wymylas ale i tak sie strasznei boisz. On nie jest w stanie stwierdzic czy mowisz prawde wiec Ci przepisze. No chyba ze z jakichs widzimisie z zasady nie przepisuje (obojetnie co by sie nie dzialo) bo sa tacy to idziesz do drugiego.

Tak kochani wyglada RZECZYWISTOSC.

A podczas pierwszej wizyty u ginekologa powinien on pobrac wymaz z szyjki macicy by sprawdzic czy nie ma zmian nowotworowych (cytologia), pokazac jak sie bada piersi i przeprowadzic maly wywiad. Nic z tego nie ma zwiazku z hormonami.

Dlatego nie gadam "bzdurek" tylko troszke wiem na ten temat. Stad m.in. uwazam ze recepta na antykoncepcje hormonalna nie jest potrzebna, bo recepta to zaden problem. Tylko niepotrzebnie wydane pieniadze.

Tak wiec, to pisze do autorki tematu:

- Jezeli nei chcesz byc badana to przyjdz i powiedz ze chcesz tabletki. I tyle. Jak nei wiesz jakie chcesz to mozesz sie go spytac o rade. Nie musisz miec badania, jesli bedzie tego zadal (nie sadze by tak bylo) to wyjdz i idz do drugiego.
- Jezeli chcesz miec normalne badanie i normalna 1 wizyte a przy okazji tabletki, to przeczytaj topik "instrukcje" oraz kilka tematow o wizytach, dowiesz sie jak powinna wygladac wizyta, bedizesz mogla rzadac jakiegos jej elementu, bo wielu ginkow sprawe olewa i robi po lebkach. zatem wiedza taka jest niesbedna.

Pozdrawiam

Maverick pisze:Ponadto, badania te nie wykarza jakie tabletki beda dla dziewczyny odpowiednie.

samo badanie nie.....trzeba poczekac na wyniki!!!!!!

Maverick pisze:To sie stwierdza metoda prob i bledow.

branie tabletek to metoda prob i bledow.....to ja dziekuje za taka metode!! Wole w ogóle nie brac....

Maverick pisze:idziesz do ginka i prosisz o recepte i prawie kazdy Ci ja da bez niczego bo nie ma powodu dla ktorego nie mialby tego zrobic. A jak bedzie mial waty to mowisz, ze juz od dluzszego czasu bierzesz dane tabletki i ze Ci sie skonczyly, a Twoj ginek ma urlop. Banalne.

Głupie.....wole sie upewnic ze dane tabletki beda dla mnie dobre a nie ide po tabletki do lekarza i nie mowie mu zeby wypisal mi recepte na tabsy "xxxxxx" bo takie moja kolezanka bierze....

Maverick pisze:Uzywacie prezerwatywy i chcecie miec POSTINOR na zapas w szufladzie? Idziesz do ginka i mowisz mu ze 12 godzin temu zaliczylas wpadke po pijanemu. Potem sie wymylas ale i tak sie strasznei boisz. On nie jest w stanie stwierdzic czy mowisz prawde wiec Ci przepisze. No chyba ze z jakichs widzimisie z zasady nie przepisuje (obojetnie co by sie nie dzialo) bo sa tacy to idziesz do drugiego.

Alez Ty masz genialne pomysly!!!!! Widze ze dla ciebie postinor to taka tabletka jak witamina C......mozna ja w szufladzie trzymac.....ale super rozwiazanie!!

Maverick pisze:Nie musisz miec badania, jesli bedzie tego zadal (nie sadze by tak bylo) to wyjdz i idz do drugiego.

Lepiej nie wychodz,zostan u tego bo przynjmniej bedzie wiadomo ze jest kompetentny i nie traktuje Ciebie jak kolejnego przypadku.....

kina pisze:samo badanie nie.....trzeba poczekac na wyniki!

Jaja sobie ze mnie robisz? Przeciez wiadomo ze trzeba na wyniki poczekac. I jak juz pisalem badanie nie wykazuje jakie tabletki beda odpowidnie czytaj: po wynikach ginekolog tego sie nie dowie.

kina pisze:Widze ze dla ciebie postinor to taka tabletka jak witamina C......mozna ja w szufladzie trzymac.....ale super rozwiazanie!!

Opanuj emocje dziewczyno. Postinor to nie witamina C, ale wyobaz sobie sytuacje ze stukasz sie z chlopakiem w piatek wieczor i guma Wam peknie. Znajdzcie sobie w weekend ginka, latajcie z wywieszonymi jezorami itd. To kwestia przewidywania pewnych sytuacji i odpowiedzialnosci, a nie niepotrzebnych emocji ktore przez Ciebie przemawiaja.

kina pisze:Lepiej nie wychodz,zostan u tego bo przynjmniej bedzie wiadomo ze jest kompetentny i nie traktuje Ciebie jak kolejnego przypadku.....

Albo chce cipcie sobei zobaczyc bo mu sie dizewcze spodobalo Nie moglem sie powstrzymac. Ale kompetencje lekarza oceniac po tym czy chce robic badanie czy nie... zaiste swietny pomysl.

w ogóle nie wiem dlaczego jestes w takiej ostrej opozycji. Ja pisze tylko jak sprawa wyglada, a Ty sie buntujesz.

Absolutnie sie nie buntuje......wyrazasz swoje zdanie a ja swoje!!
Przeceirz wmagane jest chociaz skierowanie na jakies badania jezeli juz nie chce zwyklego badania.....
"Moje drogie przed przepisaniem pierwszych pigułek badania są wręcz obowiązkowe. Po badaniach mianowicie może się okazać, że nie powinnyście brać pigułek bo jest to nie wskazane. Nie wiem czy czytałyście swoje ulotki, ale naprawdę jest sporo powodów z powodu których może się okazać, że lepiej żebyście ich nie brały. Bez badań naraża Was lekarz, a potem same siebie. Badanie krwi musi być! Tak samo cytologia i wywiad (apropo przebytych chrób i chorób w rodzinie), czasem dochodzi jeszcze USG, EKG i inne. Wszystko jest dla Waszego dobra i poto by zminimalizować ewentualność złego dobrania pigułek."
To tak tylko dla uscislenia, to nie tylko ja uwazam ze badanie jest wymagane.....

Badanie jest potrzebne by stwierdzic czy dziewczyna moze brac tabletki. Zgadzam sie w 100% Jednak to od dziewczyny zalezy czy bedzie chciala je robic. Zwlaszcza, ze jak juz pisalem malo jest przypadkow kiedy tych tabletek brac sie nie powinno.

Ja przedstawilem autorce topiku sytuacje, jak wyglada. Co zrobic jesli nei chce badan i co zrobic jezeli chce. To od niej zalezy czy zrobi. Ja jej niczego nie nakazuje ani nie twierdze ze trzeba robic badanie. To jej zdrowie i zycie i ja sie do niego wtracac nie bede. Jest sama za siebie odpowiedzialna. Ja przedstawiam mozliwe rozwiazania najobiektywniej jak tylko moge bez zbednego "musisz isc na badanie". Musi nie musi, sprawa wzgledna, a na pewno sporna.

Musi nie musi, sprawa wzgledna, a na pewno sporna.

tez tak uwazam..... i dlatego ja przedstawiam swoje zdanie na ten temat ze jest to wskazane

Maverick pisze:Ponadto, badania te nie wykarza jakie tabletki beda dla dziewczyny odpowiednie. To sie stwierdza metoda prob i bledow.

Tak, ale... badania pokazuja ile ma sie ktorych hormonow, a lekarz, ktory naprawde sie zna na talbetkach, bedzie wiedzial, ktore sa najlepsze. Owszem, zawsze moze byc tak, ze cos nie bedzie pasowac, ale to najlepsza metoda. A nie strzelanie na oslep po zwyklym rutynowym badaniu i kilku pytaniach. O to mi chodzilo...
Potwierdzone przez znakomita ginekolozke (Miltonia moze potwierdzic, ze jest swietna ) i 2 endokrynologow, w tym jedna naprawde dooobra.

Do tego nie potrzeba badan. Zasadniczo najlepsze sa najnowsze tabletki. Zadna filozofia. A jak ktos eksperymentuje z jakimis 20 letnimi bo kosztuja 8zl to jego sprawa.

No popatrz, ja nie eksperymentowalam i bralam te z najlepszych (nigdy nie oszczedzalam i nie mam zamiaru oszczedzac na antykoncepcji) i co? I mialam problemy. Bo lekarz nie zalecil badan, tylko tak sobie strzelil, ktore mam brac. A i ja wtedy nie pomyslalam, zeby zrobic badania (tabletki potrzebne mi byly jak najpredzej).
Badania musza byc. Bo tabletkami mozna sie zalatwic - np przy zbyt wysokim poziomie prolaktyny. Okazuje sie, ze sporo mlodych dziewczyn ma z tym problem. I nie zdaja nawet sobie z tego sprawy... dopoki nie zrobia badan.

Takie zycie, ze niestety wszystko co dobre szkodzi No oczywiscie dobrze dobrane tabletki potrafia nawet pomoc. A dobrze dobrane tabletki to takie, przy ktorych nie ma skutkow ubocznych co da sie odczuc bez badan.
Tak wiec nie demagogizowalbym sprawy tych badan slynnych. A same tabletki oprocz z 2 hormonow skladaja sie jeszcze ze srodkow dodatkowych. Dlatego ciezko stwierdzic jakie beda dobre. No ale niech bedzie. Nawet uzywajac tych najdrozszych (Yasmin) mozna miec skutki uboczne. Ale roznica przy tych drogich i tanich polega na tym ze na 1000 kobiet mniej lub wiecej bedzie te skutki uboczne mialo.

Ty skolei o ile pamietam bierzesz tabletki 3-fazowe, a to zupelnie co innego niz zwykle 1 fazowki

Maverick pisze:Zasadniczo najlepsze sa najnowsze tabletki

czyli tak conajmiej raz na pol roku bedzie trzeba zmieniac tabletki bo pojawia sie jakies nowe.....

Maverick pisze:A jak ktos eksperymentuje z jakimis 20 letnimi bo kosztuja 8zl to jego sprawa.

ja nie bralam 20 letnich a kosztowaly mniej niz 8zl bo byly dofinansowywane, tansze wcale nie znaczy gorsze!!

sophie pisze:Badania musza byc. Bo tabletkami mozna sie zalatwic

Do tego sie przychylam <browar>

Maverick pisze:Ty skolei o ile pamietam bierzesz tabletki 3-fazowe, a to zupelnie co innego niz zwykle 1 fazowki

Nie biore juz od kilku miesiecy zadnych. A ostatnie jakie bralam to bylo Yasmin - ale tylko miesiac, wiec nie zdazylam stwierdzic, czy sa ok. Poza tym, wiekszosc jakie bralam, to byly standardowe 1fazowki.
Potem natomiast mialam maaaaase badan i juz wiem, ze nie tkne zadnych tabletek bez uprzednich badan. Bo to nie chodzi tylko o dopasowanie, tylko o swiadomosc, w jakim stanie sa hormony. Tak czy inaczej, poza cytologia powinno sie tez raz na jakis czas robic badania hormonalne. Wiekszosc dziewczyn nie robi, a potem placza, ze nie moga zajsc. A to nie jest tak, ze nagle cos sie stalo i sa problemy z ciaza. To zaczyna sie dziac o wiele wczesniej. I da sie ten proces zatrzymac, o ile sie oczywiscie zrobi badania.

kina pisze:branie tabletek to metoda prob i bledow.....to ja dziekuje za taka metode!!

A sadzisz, ze jak oni je dobieraja? Oczywoscie ze tak. Dają Ci Harmonet - nie masz efektów ubocznych - bierzesz daloej. Masz - zmieniamy na Yasmin. Masz nadal - to moze Logest?Itd.

kina pisze:ole sie upewnic ze dane tabletki beda dla mnie dobre

Upewnisz sie biorac je a nie inaczej.

kina pisze:mozna ja w szufladzie trzymac.....ale super rozwiazanie!!

Ja gdybym uzywala prezerwatyw bym trzymala na wszelki wypadek zeby nie bylo ze pekła mi guma w święto, na imprezie w nocy i jak sie do lekrza dopchać. Za wszelki wypadek to jest dore rozwiazanie.

Maverick pisze:oceniac po tym czy chce robic badanie czy nie... zaiste swietny pomysl.

Można. Bo powinen. Nie mówie za hormonów ale w ogóle. Cytologie usg, hormaony wywiad.

kina pisze:Moje drogie przed przepisaniem pierwszych pigułek badania są wręcz obowiązkowe. Po badaniach mianowicie może się okazać, że nie powinnyście brać pigułek bo jest to nie wskazane.

Ale przeca Mav mo o czym innym. Lekarza na podstwie wyników Ci nie powie czy lkepsze dla Ciem Yasmin czy Logest. Powie Ci czy mozesz w ogóle jakiekolwiek brac.

kina pisze:kosztowaly mniej niz 8zl bo byly dofinansowywane

Antykoncepcyjne [tylko i wyłącznie] nie sa dofuinansowane. Musze miec jakies inne jeszcze własciwosci podstawowe [a nei na zasadzie pozytywnego skutku ubocznego] żeby były dofinansowane. Wiec dla mnie to nie jest typowy lek antykoncepcyjny tylko np gucio na trądzik zapisywane również.

moon pisze:Wiec dla mnie to nie jest typowy lek antykoncepcyjny tylko np gucio na trądzik zapisywane również.

"Dobór tabletek to sprawa bardzo jednak indywidualna.
Skuteczność antykoncepcyjna jest z pewnością porównywalna (czyli zawsze bardzo dobra). Nierzadko zdarza się jednak, że te tańsze są u niektórych pań zdecydowanie lepiej tolerowane!!"
"tabletki te tańsze są równie dobre a tańsze są dlatego bo są refundowane a dlaczego są refundowane bo zaleca się je na jednostki chorobowe-nie mają tylko działania antykoncepcyjnego, a nawet nowsze generacje wpływają na ukł.krążenia"
Ja mam takie zdanie ja napisalam w postach powyzej.......gdyby moj lekarz na poczatku zrobil mi badania to teraz nie mialabym takich problemow jak mam, dlatego uwazam ze takie badania moga pomoc!! W prawdzie w ulotce sa wypisane skutki uboczne, ale dobrze by bylo gdyby lekarz wykonal kilka badan i zalecil te ktore beda odpowiednie!!
To moje zdanie....

Co do refundacji to bylbym ostrozny. Roznie to moglo byc. Mogli dac lapowke w ministerstwie, mogli w ministerstwie wybrac po prostu najtansze zeby bylo mniej do dofinansowywania.
I poza tym jak lek jest dofinansowywany to jest drozszy, ale to juz aspekt ekonomiczny

kina pisze:ale dobrze by bylo gdyby lekarz wykonal kilka badan i zalecil te ktore beda odpowiednie!!

Ale nie rozumiesz ze po badaniach on nie stwierdza czy dla Ciebie bardziej Yasmin czy Harmonet przykładowo?On n aich podstawie stwierdza czy w ogóle mozesz takie leki przyjmować. A czy te które sa odpowiednie wychodzi dopiro podczas brania.

Jeśli ktoś zaczyna współżycie dość wcześnie... Czy wizyta u lekarza jest konieczna? Czy jest mozliwość powiadomienia rodziców iż ta osoba zaczełal wspołżycie? Czy taka młoda dziewczyna może iść do lekarza sama? Czy potrzebna jest osoba dorosła?
Jak to w ogóle jest? Od ilu lat można stosować tabsy bądz plastry?
Pomożecie mi?? Pozdro!!!

Znowu?
To chyba jakaś choroba... Chłopie, masz szczęście, że trafiłeś na mnie

Czy wizyta u lekarza jest konieczna?

Wizyta nie jest konieczna, o ile nie planuje się sztucznej antykoncepcji. W pozostałych przypadkach jest zalecana.

Czy jest mozliwość powiadomienia rodziców iż ta osoba zaczełal wspołżycie?

Może nie tyle o tym, iż zaczęła współżycie, co "planowanym leczeniu". Jest możliwość jeśli nie ukończyła 18 lat.

Czy taka młoda dziewczyna może iść do lekarza sama?

Oczywiście, że może.

Czy potrzebna jest osoba dorosła?

Osoba dorosła potrzeba jest przy wyrażaniu zgody na zabieg, operację itp. sprawy.

Jak to w ogóle jest? Od ilu lat można stosować tabsy bądz plastry?

Nie ma wyznaczonej granicy wiekowej. Ale dobrze, gdyby to nie było wcześniej jak 15 lat.

Właśnie. Jak to jest. Strach przed samym sobą...

Koko dzieki za wyczerpujące odpowiedzi.
No bo myślimy z moją dziewczyną o tabletkach, bądz o plastrach, ale troszke się boi iść do lekarza, gdyż obawia się powiadomienia rodziców o tym, ze zaczeła już życie sexualne.
Czy podczas pierwszej wizyty lekarz bada wszystko? Zagląda wszędzie?
Na czym to polega?
Z góry(znaczy sie z fotela) pozdrawiam i dziekuje:)