problem z mamą
Moderator: modTeam
problem z mamą
Mam pewien problem, właściwie to pytanie. Mam 17 lat i jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa, ale nie w tym problem. Moja mama jest strasznie dziwna pod względem "czystości" kobiecej i zawsze straszy mnie że pójdzie ze mną do ginekologa sprawdzić czy jestem dziewicą. Zastanawiam się jak to będzie wyglądać, czy mam prawo zadecydować o tym co będzie wiedzieć moja mama? I czy w ogóle musi ona być ze mną przy tej wizycie? Chciałabym wiedzieć jak dokładnie by to wyglądało i czy mam prawo do jakieś prywatności...? Proszę was o pomoc
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Zawsze masz prawo do prywatności. Tego nikt Ci nie może odebrać.
Na pewno nie musi z Tobą iść mama.
A lekarza obowiązuje tajemnica lekarska. Bez twojej zgody nie może udzielać nikomu nawet mamie informacji.
Ale to teoria. Z praktyką bywa różnie.
Nie raz można usłyszeć o tym, że mama zabiera dziecko do swojego lekarza i wypytuje go potem czy wszystko ok u dziecka.
Dlatego radzę nie czekać z pierwszą wizytą, samej wybrać lekarza (może jakaś koleżanka, która ma to już za sobą doradzi?) i po prostu tam pójść.
Na pewno nie musi z Tobą iść mama.
A lekarza obowiązuje tajemnica lekarska. Bez twojej zgody nie może udzielać nikomu nawet mamie informacji.
Ale to teoria. Z praktyką bywa różnie.
Nie raz można usłyszeć o tym, że mama zabiera dziecko do swojego lekarza i wypytuje go potem czy wszystko ok u dziecka.
Dlatego radzę nie czekać z pierwszą wizytą, samej wybrać lekarza (może jakaś koleżanka, która ma to już za sobą doradzi?) i po prostu tam pójść.
Ostatnio zmieniony 10 lis 2008, 22:47 przez ksiezycowka, łącznie zmieniany 1 raz.
ja to bym w takim przypadku mamie powiedzial prosto z mostu, iż jak mialam lat 16 to przestalam byc dziewicą
dopóki nie masz lat 18 mama moze wejsc z tobą do lekarza.
Zatem to czego sie obawiasz jest mozliwym i w tej kwesti prywatnosci nie masz .
dopóki nie masz lat 18 mama moze wejsc z tobą do lekarza.
Zatem to czego sie obawiasz jest mozliwym i w tej kwesti prywatnosci nie masz .
Ostatnio zmieniony 11 lis 2008, 08:24 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- Pani Batman
- Bywalec
- Posty: 46
- Rejestracja: 11 gru 2006, 12:39
- Skąd: Bdg
- Płeć:
Tak jak napisała Księżycówka. Masz prawo iść do ginekologa sama, a lekarz nie ma prawa przekazać wyników badań mamie Twej.
Najlepiej jak pójdziesz do jakiegoś poleconego przez koleżanke lekarza. Do bykle konowała nie warto;)
Dziwna jest Twoja mamuśka. Zakazane lepiej smakuje
a tak z innej strony patrząc: masz cos 'na sumieniu' ze tak zaczęłaś się strachać?:D
Najlepiej jak pójdziesz do jakiegoś poleconego przez koleżanke lekarza. Do bykle konowała nie warto;)
Moja mama jest strasznie dziwna pod względem "czystości" kobiecej i zawsze straszy mnie że pójdzie ze mną do ginekologa sprawdzić czy jestem dziewicą.
Dziwna jest Twoja mamuśka. Zakazane lepiej smakuje
a tak z innej strony patrząc: masz cos 'na sumieniu' ze tak zaczęłaś się strachać?:D
- Pani Batman
- Bywalec
- Posty: 46
- Rejestracja: 11 gru 2006, 12:39
- Skąd: Bdg
- Płeć:
Lekarza obowiazuje tajemnica lekarska, musi poinformować rodziców (opiekunów prawnych) jeżeli zachodzi tylko i wyłącznie konieczność. I raczej ginekologów to dotyczny. Powyżej 16.roku zycia traktuje dziewczyne jak dorosłą. Gdybyśmy mówili o jakiś urazach czy przewlekłych chorobach no to jednak lekarz by musiał powiadomoć rodziców o stanie zdrowia. Ale przy zwykłej wizycie u ginekologa wszystko co powiesz oraz wyniki badań sa objęte tajemnica lekarska i są do informacji lekarza i niezbędnego personelu medycznego
A co tu jest niby ta tajemnica ? skoro osoba nie ma osobowiosci prawnej . lecz rodzic nad nią ma .... w tym wypadku lekarz nie musi , ale moze ! zas gdyby trafił na mnie np. to ja mam obowiazek wiedziec co sie z moją córka dzieje ! i ową odpowiedz dziewica czy nie bym dostał bo do tego go obliguje prawo.
rt. 96. Rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego uzdolnień.
Art. 92. Dziecko pozostaje aż do pełnoletności pod władzą rodzicielską.
rt. 96. Rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa odpowiednio do jego uzdolnień.
Art. 92. Dziecko pozostaje aż do pełnoletności pod władzą rodzicielską.
Ostatnio zmieniony 11 lis 2008, 12:57 przez Andrew, łącznie zmieniany 1 raz.
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Re: problem z mamą
monaliza pisze:Mam pewien problem, właściwie to pytanie. Mam 17 lat i jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa, ale nie w tym problem. Moja mama jest strasznie dziwna pod względem "czystości" kobiecej i zawsze straszy mnie że pójdzie ze mną do ginekologa sprawdzić czy jestem dziewicą. Zastanawiam się jak to będzie wyglądać, czy mam prawo zadecydować o tym co będzie wiedzieć moja mama? I czy w ogóle musi ona być ze mną przy tej wizycie? Chciałabym wiedzieć jak dokładnie by to wyglądało i czy mam prawo do jakieś prywatności...? Proszę was o pomoc
tak brzmi post kolezanki , wiec po co ma isc do tego ginekologa jak sama pisze
monaliza pisze:nie w tym problem
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- passion_flower
- Entuzjasta
- Posty: 143
- Rejestracja: 12 kwie 2008, 19:42
- Skąd: Poznań
- Płeć:
Andrew pisze:ową odpowiedz dziewica czy nie bym dostał bo do tego go obliguje prawo.
To może jakiś przepis, który mówiłby jednoznacznie o tym, że lekarza nie obowiązuje tajemnica lekarska w stosunku do 17letniej nieubezwłasnowolnionej dziewczyny?
monaliza, masz prawo do prywatności, ale jak to już ktoś napisał - w praktyce różnie bywa. Musisz znaleźć lekarza, który nie będzie wymagał obecności mamy, i tyle
Nawet jezeli matka ma prawo byc przy badaniu to na pewno nikt nie ma prawa zmusic Cie do zdjecia majtek. Wiec mozesz zawsze postawic ultimatum: mamuska out albo majtki zostaja na pupie. A juz w ogole to nie zaciagnie Cie ona do ginka. Mzoesz isc sama, nawet z NFZ, a niekoniecznie prywatnie.monaliza pisze:Moja mama jest strasznie dziwna pod względem "czystości" kobiecej i zawsze straszy mnie że pójdzie ze mną do ginekologa sprawdzić czy jestem dziewicą. Zastanawiam się jak to będzie wyglądać, czy mam prawo zadecydować o tym co będzie wiedzieć moja mama?
passion_flower pisze:To może jakiś przepis, który mówiłby jednoznacznie o tym, że lekarza nie obowiązuje tajemnica lekarska w stosunku do 17letniej nieubezwłasnowolnionej dziewczyny?
Nie - to Ty wklej mi przepis na podstawie którego lekarz na pytanie matki czy jego 17 letnia córka jest dziewicą jej nie odpowie ...
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Andrew pisze:Nie - to Ty wklej mi przepis na podstawie którego lekarz na pytanie matki czy jego 17 letnia córka jest dziewicą jej nie odpowie ...
Tak jak ktoś już tutaj napisał - nie ma zagrożenia życia, nie musi mówić, ale przepisu nie ma, więc sądzę, że rodzic ma prawo znać odpowiedź.
Nastolatka ma prawo nie zgodzić się na obecność rodzica w trakcie badania, ale do gabinetu wchodzą razem i dopiero tutaj obydwie strony muszą zgodzić się na to, że rodzic nie będzie w trakcie badania, jeśli rodzic nie zgodziłby się, to lekarz nie ma prawa wyrzucić go z gabinetu.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2008, 15:25 przez Mona, łącznie zmieniany 1 raz.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Ma prawo czy nie ma prawa - to nieistotne! Nastolatka nie bedzie z kodeksem w rece mowic (powolujac sie na artykul) ze mama ma wyjsc. Bo to bedzie smieszne. Niech powie, ze badania nie bedzie tak dlugo jak dlugo bedzie w gabinecie matka i to wystarczy. Po co wlazic na prawo i kodeksy skoro mozna to zalatwic po ludzku?Mona pisze:do gabinetu wchodzą razem i dopiero tutaj obydwie strony muszą zgodzić się na to, że rodzic nie będzie w trakcie badania, jeśli rodzic nie zgodziłby się, to lekarz nie ma prawa wyrzucić go z gabinetu.
Ostatnio zmieniony 13 lis 2008, 20:18 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Maverick pisze:Po co wlazic na prawo i kodeksy skoro mozna to zalatwic po ludzku?
Przecież napisałam, że kwestia jest do dogadania
Andrew pisze:i zapytać "jest dziewicą"? i musi dostac odpowiedz
Odpowiedź może dostać, owszem, ale nastolatka może dogadać się z lekarzem
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
To niech nie idzie z matka. Tez proste rozwiazanie. Za wlosy jej na fotel nie zaciagnie.
Nastolatka moze tez powiedizec lekarzowi ze nie uprawiala seksu i ze jest dziewica. Przy badaniu wyjdzie ze to nierpawda, ale lekarz doskonale wie, ze blone mozna przerwac nie tylko podczas seksu. Wiecn awet jak mamuska sie go o to zapyta to jej to pewnie wytlumaczy.
Nastolatka moze tez powiedizec lekarzowi ze nie uprawiala seksu i ze jest dziewica. Przy badaniu wyjdzie ze to nierpawda, ale lekarz doskonale wie, ze blone mozna przerwac nie tylko podczas seksu. Wiecn awet jak mamuska sie go o to zapyta to jej to pewnie wytlumaczy.
Ostatnio zmieniony 14 lis 2008, 10:03 przez Maverick, łącznie zmieniany 1 raz.
Czesc
Nie wiem jak to jest bo 1 raz bylam u ginekologa jak bylam pelnoletnia.
Ale pamietam ze jak lezalam w szpitalu to byla tam 17 letnia dziewczyna ktora poronila . Poprosila lekarza zeby zachowal tajemnice lekarska i nie chce zeby matka wiedziala o tej ciazy . I wiem ze nic nie powiedzieli jej matce na temat ciazy tylko ze miala krwotok. Ale to chyba zalezy od lekarza i jego dobrej woli !
Nie wiem jak to jest bo 1 raz bylam u ginekologa jak bylam pelnoletnia.
Ale pamietam ze jak lezalam w szpitalu to byla tam 17 letnia dziewczyna ktora poronila . Poprosila lekarza zeby zachowal tajemnice lekarska i nie chce zeby matka wiedziala o tej ciazy . I wiem ze nic nie powiedzieli jej matce na temat ciazy tylko ze miala krwotok. Ale to chyba zalezy od lekarza i jego dobrej woli !
CZASEM CHCIALABYM W GORSZE DNI ,UCIEC STĄD NIE MÓWIĄC NIC....
-
- Zaglądający
- Posty: 16
- Rejestracja: 19 lis 2008, 21:07
- Skąd: Heaven
- Płeć:
Będę szczera. Tak jak dziewczyny tutaj piszą - jedno to teoria, drugie to praktyka.
no i znów popierając przedmówczynie - najlepiej iść bez matki. Moja jest w miarę wyrozumiała, ale i tak na pierwszej wizycie jeszcze jako niepełnoletnia byłam sama.
Lekarze sa rózni. Jeden uszanuje, drugi nawet nie będzie chciał zbadać w obecności matki, a inny - wygada od A do Z
no i znów popierając przedmówczynie - najlepiej iść bez matki. Moja jest w miarę wyrozumiała, ale i tak na pierwszej wizycie jeszcze jako niepełnoletnia byłam sama.
Lekarze sa rózni. Jeden uszanuje, drugi nawet nie będzie chciał zbadać w obecności matki, a inny - wygada od A do Z
Mi się bardziej wydaje ze boisz się tego ze lekarz powie mamie ze już nie jesteś dziewica,
tu nie chodzi o to ze ona pójdzie sama, bo napisała ze mama ja straszy ze ja weźmie i zbada,
ale tak jak wcześniej mówili to zależy na kogo trafisz, jeśli ci się uda to możesz poprosić
lekarza aby mamy przy tym nie było czy coś podobnego, ale jeśli ci się nie uda to sama się
domyślasz
mogę ci tylko powodzenia życzyć aby mama cie nie zabrała przed 18, albo żebyś miała szczęście
Pozdrowienia
tu nie chodzi o to ze ona pójdzie sama, bo napisała ze mama ja straszy ze ja weźmie i zbada,
ale tak jak wcześniej mówili to zależy na kogo trafisz, jeśli ci się uda to możesz poprosić
lekarza aby mamy przy tym nie było czy coś podobnego, ale jeśli ci się nie uda to sama się
domyślasz
mogę ci tylko powodzenia życzyć aby mama cie nie zabrała przed 18, albo żebyś miała szczęście
Pozdrowienia
Ostatnio zmieniony 26 lis 2008, 22:00 przez Gabriel, łącznie zmieniany 2 razy.
monaliza pisze:Mam 17 lat i jeszcze nigdy nie byłam u ginekologa, ale nie w tym problem.
Z tego co napisała, nie wynika, ze ona ma problem z wizytą u ginekologa. To opcja przypuszczalna. Ma dopiero 17 lat, zanim pójdzie do lekarza może już być pełnoletnia. Zresztą, jak przyjdzie potrzeba, mama nic nie musi wiedzieć, że w ogóle poszłaś do lekarza. Sama się rejestrujesz, sama idziesz, sama sobie sprawy załatwiasz.
Swoją droga, od Twojej mamy pachnie mi to jakąś maniakalną chęcią ocalenia błony córki...
...drzazga mojej wyobraźni
zapala sie od słowa...
zapala sie od słowa...
Moja mama podobnie się zachowywała. Pierwszy raz poszłam do ginekologa w wieku 16 lat, ale wtedy byłam jeszcze dziewicą, miałam problemy z torbielami na jajnikach. Wtedy mama była ze mną. Ciągnęło się to wszystko 3 lata. Po 18stym roku życia również chciała chodzić ze mną ale wytłumaczyłam Jej, że jestem już pełnoletnia i sama decyduję o tym co jest dla mnie dobre. Ginekologowi powiedziałam, że nie chcę aby udzielał komuś informacji na temat mojego zdrowia. Gdy straciłam dziewictwo miałam 20 lat. Chcąc nie chcąc powiedziałam mamie o tym. Życie potoczyło się tak, że jestem z tym samym partnerem już 6 lat, mamy 2,5 letnią córeczkę. Żyć nie umierać.
___________________
Najlepsza odlewnia metali kolorowych.
___________________
Najlepsza odlewnia metali kolorowych.
Ostatnio zmieniony 24 cze 2014, 08:41 przez karinga, łącznie zmieniany 2 razy.
Wróć do „Ginekolog, gabinet ginekologiczny”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości