Jak powiedzieć o tym, że byłem w psychiatryku?
Moderator: modTeam
Jak powiedzieć o tym, że byłem w psychiatryku?
Jak powiedzieć dziewczynie, że byłem 4 razy w szpitalu psychiatrycznym razem ponad 5 miesięcy? Diagnoza przewlekła ciężka nerwica.
Leczę się już 5 lat ambulatoryjnie i to jeszcze trochę zapewne potrwa. Ludzie mają straszne złe spojrzenie na takie osoby. po prostu boją się tego czego nie znają. Czy jest sens o tym mówić, wszak to część mojego życia. Znamy się blisko 3 miesiące.
Co wy o tym sądzicie? Proszę o jakieś rady.
Leczę się już 5 lat ambulatoryjnie i to jeszcze trochę zapewne potrwa. Ludzie mają straszne złe spojrzenie na takie osoby. po prostu boją się tego czego nie znają. Czy jest sens o tym mówić, wszak to część mojego życia. Znamy się blisko 3 miesiące.
Co wy o tym sądzicie? Proszę o jakieś rady.
- Black007_pl
- Uzależniony
- Posty: 334
- Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
- Skąd: Gliwice
- Płeć:
Cześć moim zdaniem za wcześnie troche. Sam leczę się z depresji już któryś rok. Wcześniej byłem na terapii grupowej, ale niestety dzieki mojej "wspaniałej" byłej, której o tym opowiedziałem trafiłem z powrotem do punktu wyjścia, nie mając czasu na terapię od 8 miesięcy jadę na lekach i szczerze mówiąc większość mojego bliskiego otoczenia o tym wie, ale jednak staram się o tym nie mówić, bo zawsze wydajesz się dziewczynie słaby.
A powinieneś być samcem alfa..
Tak więc poczekaj trochę, nie zasypuj dziewczyny na początku związku swoimi problemami, jeśli jej zależy i będziecie dość długo, to i tak będzie miała z nimi styczność.
Na razie postaraj się być jak najbardziej super facetem dla niej.
A powinieneś być samcem alfa..
Tak więc poczekaj trochę, nie zasypuj dziewczyny na początku związku swoimi problemami, jeśli jej zależy i będziecie dość długo, to i tak będzie miała z nimi styczność.
Na razie postaraj się być jak najbardziej super facetem dla niej.
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
- Black007_pl
- Uzależniony
- Posty: 334
- Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
- Skąd: Gliwice
- Płeć:
Mam taką teorię, pewnie dostanę za nią po łbie, ale wynika ona z kilku doświadczeń, obserwacji, oraz kilku artykułów psychologicznych.
Kobiety rozróżniają dwa typu facetów, którymi są zainteresowane -
Pierwszy typ, to ogier rozpłodowy. Pociągający, niebezpieczny, twardy, zdecydowany itp. itd.
Z nim kobieta chce mieć dzieci, bo ich geny będą dobre.
Drugi, to wrażliwy, opiekuńczy, stały w uczuciach facet, z którym chciałby wychowywać dzieci i który miałby się nią opiekować.
Najlepiej byłoby, żeby ogier w pewnym momencie został tym wrażliwcem.
Najczęściej jest tak, że tak się nie dzieje i dlatego kobiety zdradzają.
Anyway. Do konkluzji.
Nie pokazuj, że jesteś miękki, nie na początku związku. Na początku musisz być tym twardzielem.
Kobiety rozróżniają dwa typu facetów, którymi są zainteresowane -
Pierwszy typ, to ogier rozpłodowy. Pociągający, niebezpieczny, twardy, zdecydowany itp. itd.
Z nim kobieta chce mieć dzieci, bo ich geny będą dobre.
Drugi, to wrażliwy, opiekuńczy, stały w uczuciach facet, z którym chciałby wychowywać dzieci i który miałby się nią opiekować.
Najlepiej byłoby, żeby ogier w pewnym momencie został tym wrażliwcem.
Najczęściej jest tak, że tak się nie dzieje i dlatego kobiety zdradzają.
Anyway. Do konkluzji.
Nie pokazuj, że jesteś miękki, nie na początku związku. Na początku musisz być tym twardzielem.
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
A ja kim jestem?
mam 25 lat, pisze doktorat na SGH, zarabiam 2600zł, i jeżdze vektrą 1.6, lubię imprezki ale nie jestem imprezowiczem
a pierwszy prezent jaki sprawie swojej żonie to dom - choć nie mam tego napisane na czole, bo pomimo choroby to bym sie nie opędził od kobitek hehe
mam 25 lat, pisze doktorat na SGH, zarabiam 2600zł, i jeżdze vektrą 1.6, lubię imprezki ale nie jestem imprezowiczem
a pierwszy prezent jaki sprawie swojej żonie to dom - choć nie mam tego napisane na czole, bo pomimo choroby to bym sie nie opędził od kobitek hehe
Ostatnio zmieniony 01 sty 2007, 20:26 przez zalu, łącznie zmieniany 1 raz.
ta reguła to brednia
Nie obejmuje kobiet, które wiedzą, co mogą dać i czego oczekują od faceta i związku, a jedynie .... i tak wiecie co bym napisał - szmiry ![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Dokladnie, masz obowiazek ja poinformowac. J4esli zrobisz to za pozno, to bedzie tak, ze ja wykorzystales, bo ona sie zaangazuje i trudniej jej bedzie odejsc. Jesli za wczesnie, to dobrze Cie jeszcze nie pozna, wiec wyrobi sobie zdanie na podstwaie tego, co jej powiesz. Musisz ja na tyle znac, zeby wiedziec. Ja uwazam, ze uczciwie i lepiej dla Ciebie, powiedziec wczesnbiej. Jak sie wystraszy, to trudno. Musisz trafic na taka, ktora bedzie chciala sama sprawdzic, czy wytrzyma z Toba
Opozniajac powiedzenie jej, manipulujesz nia tak naprawde. Ja wiem, ze to ze strachu, ale to Twoja odpowiedzialnosc.
Opozniajac powiedzenie jej, manipulujesz nia tak naprawde. Ja wiem, ze to ze strachu, ale to Twoja odpowiedzialnosc.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Chyba najlepiej zrobic to po zaręczynach? Wszak można je zerwać...
Najdziewniejsze jest to, że wszyscy koledzy i koleżanki uważaja mnie za oazę spokoju.
Najdziewniejsze jest to, że wszyscy koledzy i koleżanki uważaja mnie za oazę spokoju.
Ostatnio zmieniony 01 sty 2007, 20:42 przez zalu, łącznie zmieniany 1 raz.
Mojej choroby to nie dotyczy!! To nie schizofrenia
A czy ona mi powie że jej wój lub dziadek to alkoholik?
czy też ona brała kiedyś narkotyki??
Mogę ją okłamać, tak samo jak nie jedna zrobi z niejednym facetem

A czy ona mi powie że jej wój lub dziadek to alkoholik?
czy też ona brała kiedyś narkotyki??
Mogę ją okłamać, tak samo jak nie jedna zrobi z niejednym facetem
Ostatnio zmieniony 01 sty 2007, 20:46 przez zalu, łącznie zmieniany 1 raz.
zalu pisze:Mojej choroby to nie dotyczy!! To nie schizofrenia
Ty nie rozumiesz..nie chodzi o samą chorobe a o fakt zatajenia..
Zresztą z tym rozwodem to ciekawostka..i chyba jednak dotyczy czegoś innego mianowicie niepłodnośći.
[ Dodano: 2007-01-01, 20:46 ]
Zresztą choroba to nie wstyd do jasnej cholery..nie żyjemy na zakaukaziu.
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
zalu pisze:Mojej choroby to nie dotyczy!! To nie schizofrenia
A czy ona mi powie że jej wój lub dziadek to alkoholik?
czy też ona brała kiedyś narkotyki??
Mogę ją okłamać, tak samo jak nie jedna zrobi z niejednym facetem
To skoro masz takie podejscie, to po co nas pytasz? Po takiej wypowiedzi uwazam, ze powinna sie trzymac od Ciebie z daleka.
Tak, moze i znajomi uwazaja Cie za oaze spokoju, bo widza Cie tylko w okreslonych sytuacjach. O niczym to nie swiadczy i po tylu latach terapii dziwne, ze o tym nie wiesz. Naprawde radze wziac sie bardziej za terapie, zamiast za oklamywanie innych. I wmawianie sobie czegos, co nie jest prawda.
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
zalu pisze: Tylko jak wiadomo każdy gra i tworzy swój jak najlepszy wizerunek.
to graj sobie dalej, tworz najlepszy wizerunek, a pozniej nie placz jak sie panna skapnie , ze naprawde ciut roznisz sie od 'obiektu pokazanego na obrazku" i wszystko sie rozleci szybciej niz domek z kart,
btw ile mozna grac? dzien? miesiac? rok? cale zycie? czy naprawde o to chodzi?
zalu pisze:Nie mam takiego podejścia. Tylko jak wiadomo każdy gra i tworzy swój jak najlepszy wizerunek. Nikt przecież nie powie od kiedy np. pije alkohol.
Niektórzy zaczeli np. w wieku 13-14 lat a za pietnaście lat 20% z nich będzie zapewne alkoholikami i nikt z nimi by się nie ożenił czy wyszedł za mąż.
Bzdura takie rzeczy wychodzą prędzej czy później a jeśli nie prędzej to na pewno w najmniej pożadanym momencie..
Ile jest wart świat pełen grubych krat?
Miltonia pisze:Po takiej wypowiedzi uwazam, ze powinna sie trzymac od Ciebie z daleka.
to jestesmy dwie. Opierac zwiazek na oszukiwaniu, bo inni tak robia. Gdybym ja dowiedziala sie po zareczynach to nie wiem czy bym chciała z toba byc, nie wiem czy bym chciała byc z kims kto tak oszukuje
Miltonia pisze:I wmawianie sobie czegos, co nie jest prawda.
czasami to poprawia samopoczucie. Zreszta jak sie nie ma nic to sie sobie i innym pewne rzeczy wmawia, takie ulatwienie
zalu pisze:Nikt przecież nie powie od kiedy np. pije alkohol.
ja moge, tez mi trudne pytanie i temat do ukrywania
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Dlaczego już? Właśnie teraz, nie za wcześnie?
I jak to zrobić? Czy mówić o szczegółach dlaczego tam trafiłem? I ile tam byłem?
Tak wzasadzie to utrzymuje jeszcze kontakt z 3 osobami z Kliniki Nerwic gdzie spędziłem 10 tygodni na terapii.
I jak to zrobić? Czy mówić o szczegółach dlaczego tam trafiłem? I ile tam byłem?
Tak wzasadzie to utrzymuje jeszcze kontakt z 3 osobami z Kliniki Nerwic gdzie spędziłem 10 tygodni na terapii.
Ostatnio zmieniony 01 sty 2007, 22:21 przez zalu, łącznie zmieniany 1 raz.
zalu pisze:Dlaczego już?
Bo o takich rzeczach powinieneś Jej mówić. Jest Ci bliska, Ty Jej też. Dolegliwości psychiatryczne to nie grypa.
zalu pisze:nie za wcześnie?
Gorzej jak będzie za późno.
zalu pisze:I jak to zrobić?
Normalnie powiedzieć prawdę. Od początku do końca.
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 186 gości