agnieszka.com.pl • czy dać w mordę kochankowi?
Strona 1 z 4

czy dać w mordę kochankowi?

: 07 gru 2006, 10:05
autor: zlemi
Witam! Moje emocje już mocno opadły, pytanie dla mnie osobiście jest nieco nieaktualne, ale kiedyś było <diabel> . Co ja na ten temat myślę i myślałem na razie zostawiam sobie, ale słyszałem bardzo różne opinie na ten temat, włącznie ze znanymi krajowymi specjalistami , psychologami i seksuologami- jedni, ze jak najbardziej a inni, ze nie. Co Wy o tym sądzicie?

: 07 gru 2006, 10:30
autor: Pegaz
Buahaahaha..dobre..pytanie tylko czemu kochanek miałby w morde dostać? <hahaha>

: 07 gru 2006, 10:41
autor: Maverick
Lepiej daj w morde dziewczynie. To jak w trym kawale, ze o facet zastal zone z kochankiem i zabil zone. W sadzie sie go pytaja dlaczego zabil zone.
On, ze stwierdzil iz lepiej raz zabic zone niz co tydzien jakiegos kochanka :)

: 07 gru 2006, 10:45
autor: _normalna_
stawiam na lanie kobity :> przeca nikt jej nie zmuszał do sexu z innym chopem <diabel>

: 07 gru 2006, 10:46
autor: Black007_pl
Maverick pisze:Lepiej daj w morde dziewczynie. To jak w trym kawale, ze o facet zastal zone z kochankiem i zabil zone. W sadzie sie go pytaja dlaczego zabil zone.
On, ze stwierdzil iz lepiej raz zabic zone niz co tydzien jakiegos kochanka :)


Zgadzam się.

Możesz dać po ryju cwaniakowi, żeby sobie ulżyć na jakiś czas, ale potem, albo daj po pysku tej ladacznicy, albo po prostu spakuj jej rzeczy i wystaw na korytarz.

: 07 gru 2006, 10:46
autor: Ciekawski
Dla własnej, dzikiej satysfakcji, jak najbardziej, choć najczęściej to on jest najmniej winien, bidula ;)
Żonie rzucić spojrzenie, którego nie zapomni do końca życia i przez które będzie budziła się nocami.

Tyle ode mnie, choć w praktyce zapewne wygląda to diametralnie inaczej.

: 07 gru 2006, 10:50
autor: Pegaz
Nikomu nie jest do twarzy z rogami... ja bym taką panne w te pędy zostawił..kochanka na piwo bym zaprosił :) a jak by odmówił to by dopiero w morde dostał.. <aniolek>

: 07 gru 2006, 12:15
autor: Ted Bundy
w sumie obie ww osoby w tubę powinny dostać <diabel> <diabel>

: 07 gru 2006, 12:31
autor: Sasetka
Pegaz pisze:kochanka na piwo bym zaprosił

<hmm> zeby sobie go poderwac dla siebie ?

: 07 gru 2006, 12:34
autor: Imperator
A ja bym nic nie robił (w takim stadium, w jakim jest pan Zlemi). W ryj bym dał gościowi, w przypływie szału, tuż po tym jakbym się dowiedział. A tak, gdy emocje opadły - po co? :?
Olałbym i jego i ją - niech się chędożą jak chcą. :>

PS
To tylko dywagacje - nie byłem (jeszcze :D ) w takiej sytuacji. <browar>

: 07 gru 2006, 13:25
autor: ___ToMeK___
Imperator pisze:A ja bym nic nie robił (w takim stadium, w jakim jest pan Zlemi). W ryj bym dał gościowi, w przypływie szału, tuż po tym jakbym się dowiedział. A tak, gdy emocje opadły - po co? :?
Olałbym i jego i ją - niech się chędożą jak chcą. :>


Dokładnie... Ale z drugiej strony ciężko mi sobie taką sytuację wyobrazić. 20 lat małżeństwa z kimś, z kim miało się być do końca życia... I taki numer. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że jest to chleb powszedni w wielu "małżeństwach". Ale jeśli chodzi o moją osobę, to nie potrafię sobie wyobrazić jak w takiej sytuacji bym się zachował. Mam nadzieję, że mnie coś takiego ominie :/...

: 07 gru 2006, 13:33
autor: guli
Jest takie stare porzekadło "jak suka nie da to pies nie weźmie" Kochanka nie ma za co lać, może nawet nie wiedział, że dziewczyna jest zajęta... A zresztą niby dlaczego miał się tym przejmować, w końcu to tylko odwieczna wojna genów w ludzkim wydaniu.

: 07 gru 2006, 14:14
autor: Ciekawski
guli pisze:w końcu to tylko odwieczna wojna genów w ludzkim wydaniu.

Ty tak każdą zdradę tłumaczysz? Śmieszne.

: 07 gru 2006, 16:12
autor: Student
Ja powiem tylko tak : JAK SUKA NIE DA TO PIES NIE WEZMIE!! Jak kobieta daje to normalny zdrowy facet to wykorzysta wiec czemu mial by dostac w morde. Mialem taka sytuacje ze kobieta mnie zdradzila i pierwsze co to mialem ochote tego faceta zabic ,ale pomyslalem co ja bym zrobil gdyby taka laska mi sie pchala do lozka i wiedzialbym ze ma chlopaka... pewnie malo by mnie obchodzil jej chlopak i bral bym ja na milion sposobow :)

: 07 gru 2006, 16:41
autor: Rafeek
...
Ciekawski pisze:Dla własnej, dzikiej satysfakcji, jak najbardziej,


A ja mialem podobna sytuacje tylko ze "zdrady" jako zdrady nie moge zarzucic...
Ale jak spotkam na bank dostanie w ryja!!! To sprawa honoru dla mnie..stracilem go i w ten sposob go odzyskam haha
Nie komentujcie wiem ze glupie ale...gosc jest martwy!

: 07 gru 2006, 16:46
autor: _normalna_
Rafeek pisze:Nie komentujcie wiem ze glupie ale...gosc jest martwy!


taaaa jasne nie pisz takich głupot <evilbat> chcesz iść do pierdla z powodu jakiegoś frajera :?

: 07 gru 2006, 17:04
autor: Rafeek
no nie zabije go...ale na jednym plaskaczu sie na bank nie skonczy:)

: 07 gru 2006, 17:18
autor: lollirot
zlemi pisze:Co Wy o tym sądzicie?

a co, żona bezwolna, czysta lilija? mózgu nie ma? w mordę ostatecznie możesz dać komuś, kto przystawiałby się do niej wbrew jej woli. teraz Twoja wściekłość to TWÓj problem, więc nie wyładowuj jej na ludziach.

Rafeek pisze:gosc jest martwy!

żal mi cię <glaszcze>

Rafeek pisze:stracilem go i w ten sposob go odzyskam

skoro tak uważasz, to jeszcze bardziej mi ciebie żal.

: 07 gru 2006, 17:28
autor: Snowblind
W mordę daj kochankowi, a kobiecie możesz posłać spojrzenie jak najbardziej przesycone pogardą. Choć szczerze ja najpierw bym się zastanowił dlaczego sobie kochanka znalazła.
Reszta jest nieważna szkoda zdrowia.

: 07 gru 2006, 17:32
autor: lollirot
Snowblind pisze:W mordę daj kochankowi

bo?

: 07 gru 2006, 17:32
autor: ksiezycowka
Jej nie jemu raczej , jak juz ;)

[ Dodano: 2006-12-07, 17:33 ]
lollirot pisze:bo?
Polechta to jakies pierotne ego? <hahaha>

: 07 gru 2006, 19:21
autor: GNRose
Mimo wszystko dac w gebe.

: 07 gru 2006, 20:49
autor: Mona
Zlemi, ja proponuję tak - jeśli chcesz, aby miał jeszcze większą satysfakcję, to daj w gębę, a jeśli chcesz, aby poczuł się maluczkim - podaj jemu rękę :)

: 07 gru 2006, 23:21
autor: Snowblind
lollirot pisze:
Snowblind pisze:W mordę daj kochankowi

bo?


BO ? Ponieważ emocje każdego czasem ponoszą także zdradzonego nie tylko zdradzającego.

: 07 gru 2006, 23:26
autor: Rafeek
haha
i dokladnie tak zrobie jak kiedys jeszcze beda mial emocje:) hhahaha <walka>

: 07 gru 2006, 23:29
autor: Majka85
Maverick pisze:Lepiej daj w morde dziewczynie
_normalna_ pisze:stawiam na lanie kobity
Black007_pl pisze:albo daj po pysku tej ladacznicy
guli pisze:
No proszę Was !!!!!!!!!! :/

"jak suka nie da to pies nie weźmie"
Student pisze:A jak pies nie da to suka tym bardziej...

Jak kobieta daje to normalny zdrowy facet to wykorzysta wiec czemu mial by dostac w morde

A jak facet daje to co..... ? To normalna, zdrowa kobieta, co ? Ze śreniowiecza żeście się urwali czy Wy Talibowie ? Co to, w ogóle za stereotypy mity i przesądy ? <hahaha>

: 07 gru 2006, 23:32
autor: ksiezycowka
Majka85, o co Ci chodzi? Mozesz jakies takie bardziej z trescia te posty pisac? :|
Majka85 pisze:A jak facet daje to co..... ?
To meski odpowiednik suki.
Majka85 pisze:To normalna, zdrowa kobieta, co ?
Kto?Ta co si epuszcza majac faceta?Oczywiscie ze nie.
Majka85 pisze:Co to, w ogóle za stereotypy mity i przesądy ?
Wiesz co znacza te slowa chociaz? :|

: 07 gru 2006, 23:37
autor: Rafeek
Majka85 pisze:To normalna, zdrowa kobieta, co ? Ze śreniowiecza żeście się urwali czy Wy Talibowie ? Co to, w ogóle za stereotypy mity i przesądy ?


hahahaha o kurcze.....bez komentarza

SZMIRY trza lac i tyle:) hahah <walka>
W tej sytuacji chyba bym zdecydowanie jemy przyfasoli..jej bym chetnie dal , ale mimo wszystko to na nim skoncentrowalbym cala swoja zlosci i co tam mam jeszcze...jakas palke cy stolek

: 07 gru 2006, 23:53
autor: Majka85
moon pisze: Mozesz jakies takie bardziej z trescia te posty pisac?


Ta, spróbuję. Może się uda :). To podrzymywanie stereotypu, że za wszystko co związane z seksem odpowiedzialna jest kobieta. ( nie chodzi mi tutaj o ten przypadek niewierności - a tfuj ! ) Powiedzenie "jak suka nie da to pies nie weźmie" przenosi ciężar odpowiedzialnosci za wszystko, na kobiety. Ogólnie. ( jeszcze raz: nie mówimy o jej zdradzie) Obydwie osoby uczestniczące w spotkaniu są tak samo odpowiedzialne za to co robią. A później niedojrzali mężczyźni mówią :" przespałem się z nią bo "dawała", co miałem zrobić ? Jestem normalny więc skorzystałem. Ale to ona jest be, nie ja, bo to ona dawała. Nierządnica. Dajka."

: 08 gru 2006, 00:14
autor: AMX
Ekhm Majka czy ty w ogóle wiesz o czym piszesz.Bycie w związku siła rzeczy nakłada pewne ograniczenia na nas..Mozna by to porównać np do umowy między dwoma firmami..Jak firmy podpisuja umowe miedzy soba to ustalają pewne zasady na jakich beda współpracować.Jeśli w miedzyczasie pojawi się trzecia firma i bedzie sie starała podkupić jedną ze stron to wtedy wszystko zależy od od jednej ze stron co zrobi.Czy da sie podkupic i złamie kontrakt i bedzie sie liczyła z konsekwencjami tego czynu czy moze pozostanie przy starej umowie.Bo w koncu czyja to wina.Tej strony co stara się podkupic czy tej co dała sie podkupić i zerwała istniejącą umowę.NIO powiedz mi Majka