Spotkania w cztery oczy/ kontakt za pośrednictwem techniki.
Moderator: modTeam
- Zielonowłosa
- Entuzjasta
- Posty: 147
- Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
- Skąd: dokąd
- Płeć:
TedBundy pisze:ciekawa sytuacja, gdy kobieta sama zdobywa numer i proponuje spotkanie Nieprawdaż,Błażeju, że ciekawa? I rzaaadka.
Chyba jeszcze wiele przed Tobą
Zielonowłosa pisze:jest dosyc nieśmiały.
Nie każdy jest od razu macho. Często trzeba wydobyć tego macho.
To Ty go wyrwałaś - prowadź lub "daj" się prowadzić w tej sytuacji.
I mów - wyraź to czego chcesz, a czego nie. Bo gość jest skołowany. A w połaczeniu z niesmiałością - wszystko jasne. ;P
KOCHAJ...i rób co chcesz!
- cien wiatru
- Zaglądający
- Posty: 21
- Rejestracja: 22 lis 2006, 00:09
- Skąd: Krakow
- Płeć:
nie widze problemu w fakcie, ze odezwalas sie pierwsza; ale juz tego nie rob; nie pytaj go, nie pros... facet musi "zapolowac", to on musi czuc ze jest "zdobywca", nawet kierowanym przez nas, kobiety, ale jednak "zdobywca", lepiej smakuje gdy trzeba sie napracowac
jesli to Ty bedziesz musiala za niego robic wszystko od samego poczatku, to jak dalej sie ta znajomosc potoczy..... poczekaj, nie pisz, nie dzwon, odczekaj troche
po za tym jak nie pisze i nie dzwoni to moze byc wynikiem tego, ze kogos ma, wiec dowiedz sie o to;
jesli to Ty bedziesz musiala za niego robic wszystko od samego poczatku, to jak dalej sie ta znajomosc potoczy..... poczekaj, nie pisz, nie dzwon, odczekaj troche
po za tym jak nie pisze i nie dzwoni to moze byc wynikiem tego, ze kogos ma, wiec dowiedz sie o to;
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
GNRose pisze:Marissa pisze:heh, widać panowie boją sie tu zaglądać:)
Ja sie nie boje i
A przepraszam, tego nie napisałam :p
GNRose pisze:protestuje!!Marissa pisze:Durni faceci
A protestuj
GNRose pisze:Marissa pisze:Niby mamy równouprawnienie, XXI wiek, a jednak faceci dalej zachowują się jak matoły...
Rownouprawnienie zmienilo pozycje kobiet, a nie facetow, i to wlasnie w sposob dajacy im mozliwosc przejecia inicjatywy, wiec nie rozumiem, dlaczego to od facetow oczekujesz zmiany "durnego" zachowania?
Zielonowlosa, a nie prosciej po prostu odezwac sie, pozwolic mu sie zaprosic na kolejne spotkanie i porozmawiac z nim o tym, ze dziwnie sie troche czujesz z tym jego zachowaniem? Jak sie pospieszysz, to wyjasnisz sprawe jutro i jeszcze sie zdazysz na wtorek przygotowac
Owszem, ok. Ale czy nie może być tak, że na spotkaniu super obojgu było, oboje chcą więcej, on może być troszkę nieśmiały - ok, ona nie. No i jeśli obojgu zależy na kolejnych spotkaniach to dlaczego facet ma się nie odzywać? Bo wie że ona pierwsza to zrobi? On już nic nie musi robić? To głupie...
Owszem można pogadać o tym, ja również gadałam ze swoim (swoją drogą nic to nie dało), ale również można się nie odzywać i sprawdzić na początku, czy mu mocno zależy czy też nie. Bo to co on mówi a myśli to mogą być dwie różne sprawy.
Mysiorek pisze:Chyba jeszcze wiele przed Tobą
może i tak, ale dla mej staroświeckości to nie do pojęcia Facet o numer się stara, facet proponuje, facet zaprasza i już
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
TedBundy pisze:Facet o numer się stara, facet proponuje, facet zaprasza i już
O, dokładnie i nie wiem jak byłby nieśmiały, to jak się babka facetowi podoba, to się skicha w tej nieśmiałości, ale nie przepuści Jesli nie, to faktycznie jest nienormalny ;DD
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
TedBundy pisze: Facet o numer się stara, facet proponuje, facet zaprasza i już
To juz sie stało stereotypem , tak byc powinno , ale byc nie musi . Coraz wiecej spotykam kobiet przejmujacych inicjatywe .Dla mnie to juz sie stało rzeczą normalną i wcale mnie to nie dziwi , choć niesmaczne sie to staje wtedy , kiedy kobieta robi to ciagle , a facet tylko czeka na jej ruch , sam nie robią nic ! coby pozwoliło kobiecie ocenic , ze mu zalezy , Bo to , ze na kazde "zawołanie " sie zgadza swiadczy tylko o tym , ze ma po prostu czas i chce go wypełnic , a to dla kobiety za mało .Musi ....moze to byc rzadsze od kobiety , ale musi tez wychodzic z inicjatywą .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
TedBundy pisze:może i tak, ale dla mej staroświeckości to nie do pojęcia Facet o numer się stara, facet proponuje, facet zaprasza i już
to jak mi sie facet spodoba to znaczy ze mam dac sie zauwazc a potem siedziec cicho i czekac az on zacznie dzialac... ? strasznie niecierpliwa jestem nooo rownouprawnenie mamy
A Ty Ted nie chcialbys zeby jakas atrakcyjna kobieta zdobyla Twoj numer i zagadala pierwsza? tylko nie mow ze bys nie chcial bo raczej nie uwierze
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.
http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
larena pisze:nooo rownouprawnenie mamy
Nooo, ale równouprawnienie wymyślili ludzie <browar> A co z instynktem?
Andrew pisze:moze to byc rzadsze od kobiety , ale musi tez wychodzic z inicjatywą .
W tym topiku, to ONA, jak narazie, gra rolę samca i dlatego tutaj jest taki tok "rozmowy".
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
zdechł jak to mówią?? gdzie sa ci gentelmeni gentelmeni są tylko dam brakło mamy równouprawnienie. Kobieta tez ma prawo brac incjatywe w swoje ręceMona pisze: A co z instynktem?
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
hehs nie rozumiem takiego zachowania z drugiej zaś strony to nie można tak sobie założyć ze się nie bedzie pierwszym odzywało bo nie mozna się narzucac bo tak samo moze pomyśleć druga osoba no i wtedy nikt się nie odezwie!Wiesz mam dla Ciebie proste rozwiazanie, jesli dojdzie do kolejnego spotkania bądź z Nim szczera i powiec ze nie podoba Ci się to iż zawsze Ty pierwsza piszesz
pozdrowił
pozdrowił
larena pisze:A Ty Ted nie chcialbys zeby jakas atrakcyjna kobieta zdobyla Twoj numer i zagadala pierwsza? tylko nie mow ze bys nie chcial bo raczej nie uwierze
wkur. bym się, że ktoś numerem moim diluje bez mej zgody Zostanę przy tradycyjnym podziale "ról"
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Blazej30 pisze:Kobieta tez ma prawo brac incjatywe w swoje ręce
Dobra, dobra... To już bardzo potem, se może brać w ręce i nie tylko ;DD
mrt pisze:Jak nie dzwoni, znaczy, że niezainteresowany - ja to tak widzę.
O, proszę - to jest całkiem zdrowa psychicznie Kobieta A nie mówiłam...?
Taa... pitu, pitu, ale ciekawi mnie to, do jakiego wniosku w końcu doszła Autorka topiku, bo milczy, jakoś
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
- Zielonowłosa
- Entuzjasta
- Posty: 147
- Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
- Skąd: dokąd
- Płeć:
Heh, już mnie to męczy. Czytam sobie, ale nie chciało mi sie komentować dalej.
Widocznie jest niezainteresowany, szkoda tylko, że kity pociskał,jak się widzielismy.
Ale mówi się trudno, szkoda mi czasu i nerwów.
Za to mamy tu ciekawą rozmowę, a ile wątków się przewinęło.
Pozdrawiam wszystkich w temacie
No i prosze, Mona, możesz sobie orderek przypiąć.
Widocznie jest niezainteresowany, szkoda tylko, że kity pociskał,jak się widzielismy.
Ale mówi się trudno, szkoda mi czasu i nerwów.
Za to mamy tu ciekawą rozmowę, a ile wątków się przewinęło.
Pozdrawiam wszystkich w temacie
No i prosze, Mona, możesz sobie orderek przypiąć.
Zielonowłosa pisze:Widocznie jest niezainteresowany, szkoda tylko, że kity pociskał,jak się widzielismy.
Nie sądzę, że kity, tylko Ty jesteś niecierpliwa.
Zielonowłosa pisze:Ale mówi się trudno, szkoda mi czasu i nerwów.
Przecież zależy Tobie, spieszysz się gdzieś? Zaczekaj, troszkę i pozwól jemu podziałać, jak nie zadziała, to wtedy odpuść
Zielonowłosa pisze:No i prosze, Mona, możesz sobie orderek przypiąć.
Bo to jeden
Zielonowłosa pisze:Pozdrawiam wszystkich w temacie
Ja pozdrawiam Wszystkich w temacie i nie w temacie ;DD
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
- Zielonowłosa
- Entuzjasta
- Posty: 147
- Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
- Skąd: dokąd
- Płeć:
Heh, Mona, to ile już ich masz?
Tydzień dzis stuknął. Fakt faktem- nigdzie sie nie śpiesze, ale też nie będę już "czekać z utęskieniem". Jak coś ruszy, to fajnie, ale nastawiam sie raczej na "nie", bo to chyba zdrowiej.
W końcu się okaże, czy kity, czy nie kity.
To, zeby nie było- też wszystkich pozdrawiam
Tydzień dzis stuknął. Fakt faktem- nigdzie sie nie śpiesze, ale też nie będę już "czekać z utęskieniem". Jak coś ruszy, to fajnie, ale nastawiam sie raczej na "nie", bo to chyba zdrowiej.
W końcu się okaże, czy kity, czy nie kity.
To, zeby nie było- też wszystkich pozdrawiam
Zielonowłosa pisze:Heh, Mona, to ile już ich masz?
No wiesz... rodziłam 3 razy, to 3 i teraz ten od Ciebie, to razem 4
Zielonowłosa pisze:Fakt faktem- nigdzie sie nie śpiesze, ale też nie będę już "czekać z utęskieniem".
I bardzo dobrze Żyj pełnymi piersiami, a czas wszystko rozwiąże ;DD
Zielonowłosa pisze:W końcu się okaże, czy kity, czy nie kity.
Taa... Fakty, czy mity
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
- Zielonowłosa
- Entuzjasta
- Posty: 147
- Rejestracja: 28 lip 2004, 19:54
- Skąd: dokąd
- Płeć:
No- nieźle... Ale z tym ostatnim pewnie było najciężej
Dzięki za tą wytłuszczoną czcionkę, myślę, ze za pare let będę sensowniej podchodzić do pewnych spraw. Póki co- hehehe- hormony szaleją
[ Dodano: 2006-11-29, 23:09 ]
Nie, no póki co, chce mi się śmiać... Sprawa sie wyjaśniła. Lekkie nieporozumienie. Postrzeganie rzeczywistości może być tak różne.
Ale jak dobrze znowu miec dobry humor.
Pozdrawiam!
Dzięki za tą wytłuszczoną czcionkę, myślę, ze za pare let będę sensowniej podchodzić do pewnych spraw. Póki co- hehehe- hormony szaleją
[ Dodano: 2006-11-29, 23:09 ]
Nie, no póki co, chce mi się śmiać... Sprawa sie wyjaśniła. Lekkie nieporozumienie. Postrzeganie rzeczywistości może być tak różne.
Ale jak dobrze znowu miec dobry humor.
Pozdrawiam!
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 254 gości