Chcę być z nią i tylko z nią!!!
: 12 lis 2006, 21:11
Witam wszystkich! Pisze tutaj bo nie wiem już gdzie mam się zgłosić.
Mam 21 lat (niedługo 22) od roku jestem w szczęśliwym związku. Kochamy się nad życie chcemy być razem ale nie możemy. Studiujemy w dwóch różnych miastach, a mimo wszystko jesteśmy razem już tak długo. Dodam jeszcze, że jakieś pół roku temu oświadczyłem się! Jest cudownie między nami, nie mogło być cudowniej. Ale mimo to mamy straszne problemy. Ona mieszka z rodzicami i cały czas jest na ich utrzymaniu. Niedość, że widzimy się w weekendy, to kiedy mnie nie ma ona musi wysłuchiwać straszne rzeczy na mój temat od własnej matki. Najgorsze jest to, że wszystko jest pod moim adresem, że nie będziemy szczęśliwi, że ją zostawię, że jestem nieodpowiedni. Nie wie jeszcze jej mama że się oświadczyłem, bo kiedyś powiedziała mojej narzeczonej, że jeżeli kiedyś będziemy się chcieli pobrać to ona na to nie pozwoli. Tak bardzo mnie nie znosi, a ja nic jej nie zrobiłem. Kocham jej córkę nad życie i zawsze będę. Dopiero od czasu kiedy jest ze mną poznała co to miłość, prawdziwa miłość. Nie wiem co mam robić, nie chcę się poddawać nigdy tego nie zrobię!POMOCY!
Mam 21 lat (niedługo 22) od roku jestem w szczęśliwym związku. Kochamy się nad życie chcemy być razem ale nie możemy. Studiujemy w dwóch różnych miastach, a mimo wszystko jesteśmy razem już tak długo. Dodam jeszcze, że jakieś pół roku temu oświadczyłem się! Jest cudownie między nami, nie mogło być cudowniej. Ale mimo to mamy straszne problemy. Ona mieszka z rodzicami i cały czas jest na ich utrzymaniu. Niedość, że widzimy się w weekendy, to kiedy mnie nie ma ona musi wysłuchiwać straszne rzeczy na mój temat od własnej matki. Najgorsze jest to, że wszystko jest pod moim adresem, że nie będziemy szczęśliwi, że ją zostawię, że jestem nieodpowiedni. Nie wie jeszcze jej mama że się oświadczyłem, bo kiedyś powiedziała mojej narzeczonej, że jeżeli kiedyś będziemy się chcieli pobrać to ona na to nie pozwoli. Tak bardzo mnie nie znosi, a ja nic jej nie zrobiłem. Kocham jej córkę nad życie i zawsze będę. Dopiero od czasu kiedy jest ze mną poznała co to miłość, prawdziwa miłość. Nie wiem co mam robić, nie chcę się poddawać nigdy tego nie zrobię!POMOCY!