agnieszka.com.pl • czy to zdrada?
Strona 1 z 1

czy to zdrada?

: 12 lis 2006, 17:14
autor: anika
Moja przyjaciólka będąc naostatniej imprezie bardzo się opila (do tego stopnia że nie pamiętała wszytskiego co robiła). Gdy na drugi dzień wytrzeźwiała uświadomiła sobie, że musiało dojść do czegos z pewnym kolesiem poznanym na imprezie (obudziała sie ze spuszczonymi rajtkami). Seksu prawdopodobnie nie było, ale z tego co mówiła omało co by nie doszło. Była kompletnie nieświadoma tego co się działo w okół niej. Problem polega na tym, że ma faceta, którego poznała w te wakacje podczas pracy za granicą. On jest obcokrajowcem. I teraz kontaktują się telefonicznie/ ewentualnie mejle. Teraz moja przyjaciółka zastanawia sie czy powiedzieć swojemu facetowi to czy utrzymać w tajemnicy?
Mimo, iż ona czuje sie niejako ofiarą, gdyż w momencie, gdy tamten facet sie do niej dobieral, ona spała bardzo pijana na łóżku... ona boi sie jak on może to odebrać.
Proszę szczególnie panów o jakieś rady. Czy ona ma to powiedziec mu teraz? Jeśli tak to w jaki sposób? Czy zachować dla seibie i liczyć się z tym, ze będzie ją gryzło sumienie? Czy może lepiej niech mu powie, gdy będą się widzieć (w grudniu)?

: 12 lis 2006, 17:18
autor: Jacek
anika pisze:Seksu prawdopodobnie nie było, ale z tego co mówiła omało co by nie doszło.

To nie ma tematu, bo w innym przypadku nie mówilibyśmy o zdradzie tylko o gwałcie a to zasadnicza różnica.

p.s
Swoją drogą to mądrą przyjaciółkę masz...

: 12 lis 2006, 17:20
autor: kot_schrodingera
anika pisze:Seksu prawdopodobnie nie było, ale z tego co mówiła omało co by nie doszło.
anika pisze: Była kompletnie nieświadoma tego co się działo w okół niej.
anika pisze:w momencie, gdy tamten facet sie do niej dobieral, ona spała bardzo pijana na łóżku...
jak to pogodzić ?? zacznij składać prawdziwe zeznania <pejcz>
anika pisze:Proszę szczególnie panów o jakieś rady. Czy ona ma to powiedziec mu teraz? Jeśli tak to w jaki sposób? Czy zachować dla seibie i liczyć się z tym, ze będzie ją gryzło sumienie?
moja rada: niech idzie do lasu i wykopie dwumerowy dół. A potem zakopie to tam. Potem niech uklepie ziemię. I niech nie zapomni przykryc darnią. A co do sumienia to niech idzie do spowiedzi. Howk

: 12 lis 2006, 17:22
autor: Jawka
anika, ehhhh... dylematy upitej do nieprzytmoności dziewczyny.... ehhhhh...
Oczywiście, że zdrada....
A jeśli chodzi o to, czy mówić facetowi to ja ona powinna sama zadecydować. Zna go, wie jaki ma stosunkek do takich wybryków- niektórzy wolą nie wiedzieć... a inni znów wolą znać, nawet tą najgorszą prawdę.

: 12 lis 2006, 17:26
autor: anika
Jacek, przyjaciół się nie ocenia.

Blazej30, normalnie można pogodzić - założe się że każdy spił się kiedyś do nieprzytomności, do tego stopnia że nie wiedzial co się z nim dzieje. Często zadrza się, ze ktos nie pamieta od pewnego momentu co się z nim dzieje, a inni będący w jego otoczeniu nie widzą, ze "urwal mu się film". Tamten facet twierdził, że seksu nie było, ale chyba dużo nie brakowało skoro zdązył opuścić jej rajtki i majtki.

: 12 lis 2006, 17:32
autor: kot_schrodingera
anika pisze:Tamten facet twierdził, że seksu nie było,
i ona mu wierzy ?? <pijak> polecam test na hiv i ciążowy. Ale mogło mu nie stanąć przez alkochol. W każdym bądź razie nieznam faceta któremu by to sie spodobało

: 12 lis 2006, 17:37
autor: anika
No własnie też jej radziłam, zeby wzieła tą tabletke po.

: 12 lis 2006, 17:42
autor: Jacek
anika pisze:założe się że każdy spił się kiedyś do nieprzytomności, do tego stopnia że nie wiedzial co się z nim dzieje.

To ma być próba usprawiedliwienia przyjaciółki czy jak... ja tam nigdy nie schlałem się do nieprzytomności a w swoim życiu trochę wypiłem.

Jacek, przyjaciół się nie ocenia.

Możliwe, ale to jest moja ocena a ona nie jest moją przyjaciółką.

: 12 lis 2006, 17:52
autor: anika
Jacek, osobiście uważam, że to, że się tak spiła to jej wina, ale chodiz o to, że ona tamtego kolesia nie prowokowała i czy w tym momencie lepiej będzie jesli powie swojemu facetowi o tym, czy lepiej żyć z wyrzutami sumienia? Jak dla mnie jeśli ona nie była tego świadoma, to nie jest to zdrada, bo to tak jakby powiedzieć, ze dziewczyna zgawałcona na skutek podania jej pigułki gawałtu też nie jako zdradziła...

: 12 lis 2006, 18:18
autor: Jacek
Wyrzuty sumienia? Nie bądź śmieszna, ciekawe czemu ich nie miała kiedy szła na imprezę gdzie piła na umór i flirtowała z obcym facetem? Nie twierdzę że dziewczyna która jest z facetem ma siedzieć w domu kiedy go nie ma, pewnie że można iść do znajomych na imprezkę, ale można posiedzieć, pogadać, trochę się napić, pobawić i wrócić grzecznie do domu a nie jechać po bandzie, tym bardziej kiedy się nie wie z kim się pije.

Wiesz co, chyba jednak lepiej będzie jak jemu powie, niech facet ma świadomość z kim ma do czynienia.

: 12 lis 2006, 18:34
autor: _normalna_
Radzę jej szybciutko zrobić testy na HIV i żółtaczkę bo z tego co mówisz do końca nie wiadomo co się stało.
Natomiast co do chwalenia się facetowi swoją głupota to odradzam jak nie potrafi pić w towarzystwie to niech nie pije.

: 12 lis 2006, 18:45
autor: Jawka
_normalna_ pisze:Natomiast co do chwalenia się facetowi swoją głupota to odradzam
Może wolałby wiedziec jak jego ukochana się zabawia gdy go nie ma...
Niedopowiedzenie nie zawsze jest mniejszym złem od kłamstwa. O tym musi zadecydoać ona sama- zna faceta, wie jaki ma stosunek do zdrady.

: 12 lis 2006, 18:49
autor: _normalna_
Jawka pisze:Może wolałby wiedziec jak jego ukochana się zabawia gdy go nie ma...


a może ona zmądrzeje i to zdarzenie będzie dla niej nauczką aby się więcej tak nie schlać na imprezie . . . więc po co ma mu o tym mówić :?

: 12 lis 2006, 18:56
autor: Jawka
_normalna_ pisze:a może ona zmądrzeje i to zdarzenie będzie dla niej nauczką aby się więcej tak nie schlać na imprezie
A jaka jest pewność, że tak będzie...??
_normalna_ pisze:więc po co ma mu o tym mówić
"Po co?" :? A co, ma go oszukiwać? A może czymś się zaraziła- i co wtedy? Nie powie mu, że ma żółtaczkę "bo po co"?? Zresztą jest coś takiego jak moralność, są pewne zasady...

: 12 lis 2006, 21:39
autor: teofil
w zadnym wypadku niech nie mowi!

: 12 lis 2006, 22:35
autor: szopen
jest takie powiedzenie "czego oczy nie widza tego sercu nie zal", a jak dziewczyna glupia, bo inaczej tego nazwac nie mozna, to niech ja gryzie sumienie.

: 12 lis 2006, 22:45
autor: _normalna_
Jawka pisze:A jaka jest pewność, że tak będzie...??


zaznaczyłam, że może . . . po co ma mu klepać niech się przebada jak co to się pochwali <banan>

: 14 lis 2006, 07:29
autor: guli
szopen pisze: "czego oczy nie widza tego sercu nie zal"
Święte słowa, zresztą takie związki na odległość i tak rzadko do czegoś prowadzą. Możesz jej jedynie poradzić żeby tyle nie piła na imprezach to przynajmniej jak się zabawi będzie coś z tego miała :) Nie ma się czym przejmować, ludzie po pijanemu gorsze rzeczy robią.

: 14 lis 2006, 14:18
autor: zagubiona_wenus
też uważam że nie powinna mu mówić o niczym. Na przyszłość niech po prostu uważa na imprezach z ilością alkoholu.