PRZEZNACZENIE.. co to takiego?

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

AnA

PRZEZNACZENIE.. co to takiego?

Postautor: AnA » 05 lis 2006, 19:11

Przeznaczenie.. Czy wierzyc w przeznaczenie? Czasami sobie myśle że to co będzie, to jest juz gdzieś zapisane i "będzie co ma być" ..takie przeznaczenie. I własciwie nieświadomie niemamy na to wpływu.. I jeżeli np mam być samotna, albo nieszczęsliwa to i tak bede.. eh ..no ale najgorsze ze i tak tego niewiemy.. //
Wierze że jest taki 'ktoś' mi przeznaczony.. nie wiem kto to, ale czuje że ktoś taki jest . . .
A czym dla was jest przeznaczenie?
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 05 lis 2006, 19:16

AnA pisze: Czasami sobie myśle że to co będzie, to jest juz gdzieś zapisane i "będzie co ma być" ..takie przeznaczenie. I własciwie nieświadomie niemamy na to wpływu.. I jeżeli np mam być samotna, albo nieszczęsliwa to i tak bede..

...więc można usiąść z założonymi rękoma, albo jeszcze lepiej klapnąć brzuchem do góry i przejawiać zerową aktywność i kreatywność życiową, bo przecież "będzie co ma być".

I gdzie to ma być zapisane, w jakichś księgach wieczystych? <diabel>

<pijak>
soul of a woman was created below
AnA

Postautor: AnA » 05 lis 2006, 19:19

To w takim razie czym dla ciebie jest przeznaczenie? Bo coś takiego istnieje przecież i ma jakiś swoj sens w zyciu.
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 05 lis 2006, 19:20

"nie ma przeznaczenia, jest tylko to, co sami tworzymy" Piękny cytat, ale niestety, nie mój :] Pochodzi z T2(Tm) <diabel>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 05 lis 2006, 19:21

Kurcze, to bardzo trudne pytanie i można by stworzyć na ten temat nie jedną książkę.
Osobiście uważam, że nasze przeznaczenie jest tylko i wyłącznie w naszych rękach.
Decyzje, jakie podejmujesz każdego dnia otwierają i zamykają kolejne "ścieżki" które prowadzą do kolejnych możliwości itp.itd.
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
GNRose
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 442
Rejestracja: 02 cze 2005, 15:02
Skąd: Wrocek
Płeć:

Postautor: GNRose » 05 lis 2006, 19:31

A slyszalas o samospelniajacej sie przepowiedni? :/
Charles i Ted dobrze prawią, zgadzam sie w pełni. Nie ma zadnego przeznaczenia, sami decydujemy o swoim zyciu.
The boy you trained, gone he is... Consumed by Darth Vader
madzix:)
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 319
Rejestracja: 01 maja 2006, 15:29
Skąd: Lbn
Płeć:

Postautor: madzix:) » 05 lis 2006, 20:17

Ja nie wierze w przeznaczenie.Wydaje mi sie że czasem naszym zyciem bardziej kieruje przypadek niż przeznaczenie.
przypomniał mi sie taki tekst z jakiejś piosenki:
''.. człowieku rozumiesz ty losem swym kierujesz''
Na każdy dzień gotowy plan,by zapomnieć i nie myśleć o tym czego brak..
AnA

Postautor: AnA » 05 lis 2006, 20:53

madzix:) pisze:Wydaje mi sie że czasem naszym zyciem bardziej kieruje przypadek niż przeznaczenie.


Nie ma przypadków..
przynajmniej ja, niewierze w przypadki
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 05 lis 2006, 20:55

AnA pisze:Nie ma przypadków..
przynajmniej ja, niewierze w przypadki

Czemu? Bo nie jesteś gotowa stawić czoła takiej ewentualności? Bo sama myśl o przypadkowości przerasta Cię?... <diabel>
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
anioł stróż
Bywalec
Bywalec
Posty: 34
Rejestracja: 30 gru 2005, 01:02
Skąd: z nieba
Płeć:

Postautor: anioł stróż » 05 lis 2006, 21:31

przeznaczenie to duże słowo, czym jest hmm chyba jestem przeznaczony przez los aby dażyc innych radością po zatym przeznaczenie jest każdy ma zapisane to na swej drodze życia u mnieniestety idzie w dól a co do połówki nie wierze aby jakas na mnie czekała
"gdy śpiew ptaków uroczo gawędzi,
gdy z nieba pada śnieg,
gdy cisza jest taka, że słychać bicie serc,
gdy spojrzę w daleki brzeg,
gdy spogladnę na zdjęcie Twe
czuje radość i siłę ze poznałem Cie"(lolo)
Awatar użytkownika
Gt10
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 283
Rejestracja: 29 gru 2005, 09:11
Skąd: Lublin
Płeć:

Postautor: Gt10 » 05 lis 2006, 23:07

ja nie wierze w przeznaczenie..ale trza spojrzec na to z drugiej strony... kazdy moze przeciez klepnac brzuchem do gory i czekac na zmilowanie boskie..MOZE ale tego nie robi <diabel>
Awatar użytkownika
czero
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 193
Rejestracja: 06 mar 2006, 22:50
Skąd: del Paraguay
Płeć:

Postautor: czero » 05 lis 2006, 23:51

Black007_pl pisze:(...) Osobiście uważam, że nasze przeznaczenie jest tylko i wyłącznie w naszych rękach.
Decyzje, jakie podejmujesz każdego dnia otwierają i zamykają kolejne "ścieżki" które prowadzą do kolejnych możliwości itp.itd.
Nie wszystko jest w naszych rękach i nie my mamy ostatnie słowo w tej toczącej się grze. Piszesz, że każdego dnia otwierają się nowe ściezki, zgoda - ale to nie są wszystkie możliwe alternatywy. Bowiem części z nich nigdy nie będziesz mógł wybrać. Czlyli nie masz pełnego wyboru i nie jesteś "panem sytuacji".

Juz nie chcę schodzić do poziomu filozoficznego ;)

[ Dodano: 2006-11-05, 23:53 ]
AnA pisze:
madzix:) pisze:Wydaje mi sie że czasem naszym zyciem bardziej kieruje przypadek niż przeznaczenie.


Nie ma przypadków..
przynajmniej ja, niewierze w przypadki
Przypadek jest częścią (własciwie nierozerwalną) przeznaczenia.
Niebanalna formacja, niebanalna muza:
http://www.96project.cal.pl/
agata
Weteran
Weteran
Posty: 1636
Rejestracja: 12 lut 2004, 14:31
Skąd: wielkopolska
Płeć:

Postautor: agata » 06 lis 2006, 08:13

Black007_pl pisze:Osobiście uważam, że nasze przeznaczenie jest tylko i wyłącznie w naszych rękach.
Decyzje, jakie podejmujesz każdego dnia otwierają i zamykają kolejne "ścieżki" które prowadzą do kolejnych możliwości itp.itd.
mogłabym sie pod tym podpisac....w pewien sposób to my wpływamy na to jak bedzie wygladac nasze zycie....choc jak ktos tu powiedział bywa ze nie jestesmy panami sytuacji....bo czy mamy jakis wpływ na to, ze jadac samochodem, jak najabrdziej przepisowo ktos uderza w nas i stajemy sie ofiara wypadku? czasem to jak potoczy sie nasze zycie zalezy od innych....a czy jest cos co jest nam w pewien sposób przeznaczone? na pewno- smierc
Awatar użytkownika
zet
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 132
Rejestracja: 29 paź 2006, 12:42
Skąd: internet
Płeć:

Postautor: zet » 06 lis 2006, 10:24

AnA pisze:Nie ma przypadków..
przynajmniej ja, niewierze w przypadki

nie ma przypadkow?? moze nie ma przeznaczenia, ale przypadkow jest mnostwo

niby nie wierze w przeznaczenie, ale jak sie staram wszystko mi sie pierdoli, jak sobie zyje i mam wszystko gdzies to zaczyna sie ukladac po prostu zajebiscie. Nie wiem o co chodzi.
Zeby nie bylo mam 32 lata i naprawde dostalem juz po dupie od zycia.
Awatar użytkownika
Lina
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 319
Rejestracja: 04 paź 2006, 11:50
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Lina » 06 lis 2006, 14:50

mnie najbardziej w przeznaczeniu przeraż twoja własna bezsilonośc wobec życia. nie wierzę w to, że obojętnie jaką ścieżkę wybiorę skończy się to tak samo. to by było wręcz okrutne. i niby gdzie by to miało być przesądzone? po to Bóg dał wolną wolę, żeby i tak o wszystkim decydować? pewne w życiu są narodziny i śmierć. życie to suma przypadków i naszych świadomych decyzji. często od jednej chwili, jednego spotkania zależy twoje życie...ale to zdecydowałeś czy z tego korzystasz czy nie. tak jest ze wszystkim. z wyborem pracy, partnera życiowego. los daje tobie wybór, ale to ty decydujesz. są też sytuacje na które nie masz wpływu. to oczywiste. ale nimi też rządzi przypadek.
Pod Gwiazdą będę czekać
Zawołam i dostanę odpowiedź
Awatar użytkownika
lollirot
Weteran
Weteran
Posty: 3294
Rejestracja: 02 maja 2005, 00:52
Skąd: ...
Płeć:

Postautor: lollirot » 06 lis 2006, 14:54

anioł stróż pisze:jest hmm chyba jestem przeznaczony przez los aby dażyc innych radością

to nie przeznaczenie, to się nazywa predyspozycje <lol2>
pan nie jest moim pasterzem
a niczego mi nie brak
nie przynależę i nie wierzę
i chociaż idę ciemną doliną
zła się nie ulęknę i nie klęknę.
Awatar użytkownika
Lina
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 319
Rejestracja: 04 paź 2006, 11:50
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Lina » 06 lis 2006, 18:49

AnA pisze:przynajmniej ja, niewierze w przypadki

o przeznaczeniu na ogół myślimy w 'dobrym' kontekście. ten jest nam przeznaczony. spotkałam go bo los tak chciał. ale zastanów się czy to samo powiesz o maltretowanym chłopcu, czy kobiecie która wlazła przez nieuwagę pod tramwaj? jeśli istnieje przeznaczenie to taki los jest im przeznaczony. czyli był z góry zaplanowany. przez kogo Twoim zdaniem? a może przeznaczenie dziła wybiórczo? to są sploty tysięcy niewiadomych. funkcje wielu zmiennych + rachunek prawdopodobieństwa (wiem, że oberwę za matmę <diabel> ) ale jest to tylko i wyłącznie przypadek. jeśli sądzisz inaczej to zastanów się nad tym kto miałby zapisywać nasz los? Bóg? On dał nam wolną wolę i prawo do własnych decyzji. więc kto?
Pod Gwiazdą będę czekać

Zawołam i dostanę odpowiedź
creativ
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 75
Rejestracja: 30 paź 2006, 16:16
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: creativ » 06 lis 2006, 20:18

A moim zdaniem jest coś takiego jak przeznaczenie!!I w tym przeznaczeniu są już zapisane nasze czyny prowadzące do zmiany naszego życia.Przeznaczenie to jest tak jak by pamiętnik kogoś życia zapisany od nardodzin do śmierci.NIe wime jak to wytłumaczyć jednak uważam że przeznaczenie istnieje i nic nie dzieję się od tak sobie!Akurat ja uznaję kult Jah(rastafari) i na wszystko mam swój pogląd.Pzdr
Awatar użytkownika
joj_sport87
Maniak
Maniak
Posty: 514
Rejestracja: 03 sie 2006, 23:30
Skąd: Zamość
Płeć:

Postautor: joj_sport87 » 06 lis 2006, 20:45

madzix:) pisze:Ja nie wierze w przeznaczenie.Wydaje mi sie że czasem naszym zyciem bardziej kieruje przypadek niż przeznaczenie.

a to, ze wejdziesz pod pedzacy samochod to tez przypadek, czy Twoja nieuwaga ?

AnA pisze:I jeżeli np mam być samotna, albo nieszczęsliwa to i tak bede.. eh ..no ale najgorsze ze i tak tego niewiemy.. //

zastanow sie czy tak naprawde chcial bys znac swoja przyszlosc ? ja osobiscie nie, bo czasami przyszlosc moze byc "smutna" tak wiec po co mam sie na zapas dolowac i martwic ?

Black007_pl pisze:Osobiście uważam, że nasze przeznaczenie jest tylko i wyłącznie w naszych rękach.
Decyzje, jakie podejmujesz każdego dnia otwierają i zamykają kolejne "ścieżki" które prowadzą do kolejnych możliwości itp.itd.


dokladnie... podobnie jak uklad ze sterowaniem tyrystorowym :D
a tak powaznie to wiekszosc jest w naszych rekach, ale tez i w rekach innym niestety...
Luminary - Amsterdam \o/

-----> Nakarm glodne dzieci <-----

==> Nakarm glodnego wampira <==
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 06 lis 2006, 22:01

Nie wierze w przeznaczenie, ale zastanwałem się ostatnio nad tz. "efektem motyla". Czy jakbym np. rok temu, nie poszedł do pubu, czy dziś siedziałbym tu, przy komputerze, pisząc na forum.
Nie podoba mi sie teoria wedle której, cokowiek bym zrobił, i siedziałbym tu...
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Awatar użytkownika
Mysiorek
Weteran
Weteran
Posty: 5887
Rejestracja: 14 lip 2004, 11:22
Skąd: z wykopalisk
Płeć:

Postautor: Mysiorek » 06 lis 2006, 22:11

PRZEZNACZENIE.. co to takiego?

Smierć.
Tylko ona jest Ci przeznaczona.
Reszta - róbta co chceta ;P ... czyli osobisty efekt motyla <diabel>
KOCHAJ...i rób co chcesz!
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 06 lis 2006, 22:32

Ja uważam że każdy jest panem własnego losu...
oczywiście z jednym wyjątkiem, bo naznaczeni jestesmy śmiercią
Mysiorek pisze:Tylko ona jest Ci przeznaczona.
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
Lina
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 319
Rejestracja: 04 paź 2006, 11:50
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Lina » 06 lis 2006, 23:22

zwalanie na przeznaczenie jest bardzo wygodne. tak miało być i już. nie ważne, że nie zrobiłam nic by było inaczej. ja uważam, że nie tylko my wpływamy na swój los. czynią to także inni ludzie. czasem tak absurdalne czynniki jak pogoda np. śmierć w wypadku spowodowana ulewą (trochę łopatologicznie, ale nie mogę wymyślić nic subtelnniejszego). nie zmienia to jednak faktu, że to są zbiegi tysięcy. milionów okoloczności. drobnych zdarzeń w egzystencji całego globu, które dają taki a nie inny efekt. jest w tym wyliczona także nasza, indywidualna decyzja. ale nadal nie ma w tym niczego co nas na siłe pcha do jakiegoś określonego celu.
Pod Gwiazdą będę czekać

Zawołam i dostanę odpowiedź
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 07 lis 2006, 19:17

AnA pisze:"będzie co ma być"

moja wizja przeznaczenia opiera się na tym, że nic bez przyczyny się nie dzieje. wszystko ma swój zamierzony cel - zarówno wzloty jak i upadki. duzo zalezy tez od tego jak kto podchodzi do sprawy religii.
przeznaczenie było bardzo popularne w starozytnosci: dzieje edypa itd.
ja uwazam, ze trzeba robic wszystko co w naszej mocy by osiągac upragnione cele. jesli jednak nam one nie wyjdą, znaczy tak ma być.
a co do przeznaczenia drugiej połówki, to sama się juz w tym gubię..
jedno jest pewne :)
WSZYSTKO MA SWÓJ SENS..
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 07 lis 2006, 21:54

Ja zaś skuszę się i stwierdzę, że mało tego, iż nie istnieje coś takiego jak przeznaczenie, to tak naprawdę wszystko, co nam się zdarza, to dzieło przypadku, czy zbiegów okoliczności. Jasne, że mamy wpływ na wszystko, ale gdyby nie "coś tam", to... to być może nie wydarzyłoby się "to" i nie podjelibyśmy "takiej" decyzji.
paddy pisze:WSZYSTKO MA SWÓJ SENS..

Taa, nawet śmierć :)

Edit: chyba powtórzyłam słowa innych tutaj - wybaczcie, nie czytałam wszystkich postów...
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
Piotrek1983
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 61
Rejestracja: 28 kwie 2006, 20:20
Skąd: z krzesła...
Płeć:

Postautor: Piotrek1983 » 07 lis 2006, 22:45

Przeznaczenie?? Niee... Moje poglądy świetnie ukazuje film "Efekt motyla" ... Mała zmiana w przeszłości i już jest sie kimś całkowicie innym. Przez spóźnienie się na autobus możemy poznać (lub nie) miłość swojego życia... Troche inny wybór pozycji przez Twoich rodziców mógł by sprawić, że to już nie Ty wygrał byś wyścig :D:D:D
paddy
Maniak
Maniak
Posty: 570
Rejestracja: 30 gru 2005, 12:38
Skąd: xxx
Płeć:

Postautor: paddy » 07 lis 2006, 22:51

Piotrek1983 pisze:Przeznaczenie?? Niee... Moje poglądy świetnie ukazuje film "Efekt motyla" ... Mała zmiana w przeszłości i już jest sie kimś całkowicie innym.

i to właśnie jest to przeznaczenie, że dzieje sie cos bez Twego udziału, np. spozniasz się na autobus, i albo i poznajesz kogos, albo sie nie spozniasz (bo nie bylo korkow) i nie poznajesz :)
Awatar użytkownika
Piotrek1983
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 61
Rejestracja: 28 kwie 2006, 20:20
Skąd: z krzesła...
Płeć:

Postautor: Piotrek1983 » 07 lis 2006, 23:07

paddy pisze:
Piotrek1983 pisze:Przeznaczenie?? Niee... Moje poglądy świetnie ukazuje film "Efekt motyla" ... Mała zmiana w przeszłości i już jest sie kimś całkowicie innym.

i to właśnie jest to przeznaczenie, że dzieje sie cos bez Twego udziału, np. spozniasz się na autobus, i albo i poznajesz kogos, albo sie nie spozniasz (bo nie bylo korkow) i nie poznajesz :)


Nie nie nie nie nie nie nie... To jest przypadek a nie przeznaczenie... Jak bym chciał to bym mógł wcześniej wyjść, pojechać taksówką, w ogóle nie wyjść z domu itd itp... A jak by istniało 'przeznaczenie' to jak bym miał kogoś spotkać to po spóźnieniu się na autobus spotkał bym go w taksówce albo sam by do mnie przyszedł gdybym jednak został w domu. :D Ale po co ja to pisze... przeznaczenie nie istnieje :)
Awatar użytkownika
TFA
Weteran
Weteran
Posty: 3055
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:57
Skąd: litwini wracają
Płeć:

Postautor: TFA » 07 lis 2006, 23:10

Nie ma czegos takiego jak przeznaczenie, kazdy jest kowalem wlasnego losu, kazdy sobie rzepke skrobie. Wszystko zalezy od nas. Dla mnie to logiczne. Nie wiem jak mozna mowic ze cos bylo przeznaczone.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
AnA

Postautor: AnA » 08 lis 2006, 08:33

Szkoda że nikt nie ma poglądów podobnych do moich, no ale cóż, każdy ma swoje zdanie i ja też, i bede upierać się przy swoim: ..bo PRZEZNACZENIE istnieje i kazdemu człowiekowi jest coś przeznaczone w życiu, tylko nie każdy jest tego świadomy. Oczywiście że to co robimy zależy od nas i od naszego postępowania... ale tylko w pewnym sensie.
Przypadki raczej nie istnieją, bo każdy przypadek ma swoj ukryty cel, nic nie dzieję się przypadkowo.
Każdy w coś wierzy, albo nie wierzy, a ja wierze w przeznaczenie a w przypadki nie!

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 340 gości