a ja bym chetnie zeszmacił się z jakąś szmirąkrackowiaczek pisze:mnie ciagnie do milych cieplych dziewczat.
Czego kobiety szukaja u su******ow?
Moderator: modTeam
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
To jeszcze zalezy co kto rozumie pzrez ta moją "zdzire" bowiem ja wybieram jak zycie z taką tak i sex , niz zycie z córunia mamuni jak i sex
Ale byc moze jest też tak , ze moja (w moim pojeciu zdzira) rózni sie znacznie od tej waszej!
Dzieci to ja mam miec z kobieta , a nie miec dzieci z dzieckiem i w sumie miec ich w domu o jednego wiecej , zdzira sobie z wszystkim poradzi , Ona nie potrzebuje opiekuna w tej postaci o jakiej ja mysle .
Ale byc moze jest też tak , ze moja (w moim pojeciu zdzira) rózni sie znacznie od tej waszej!
Dzieci to ja mam miec z kobieta , a nie miec dzieci z dzieckiem i w sumie miec ich w domu o jednego wiecej , zdzira sobie z wszystkim poradzi , Ona nie potrzebuje opiekuna w tej postaci o jakiej ja mysle .
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
też je pozdrawiam. Zgodnie z doborem naturalnym. Jedni się z lubością taplają w gównie, drudzy popijają Ballantines. Każdy wybiera swoją drogę
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
- ___ToMeK___
- Uzależniony
- Posty: 348
- Rejestracja: 23 sie 2004, 22:57
- Skąd: pomorze / WLKP
- Płeć:
Dlaczego kobiety często wybierają su*****ów? Mądra, normalna dziewczyna z su****nem nie będzie. To z tymi, które z nimi są, coś jest nie tak. Owszem, wiele ładnych dziewczyn zadaje się z dnem społecznym. Ale to może one nic poza urodą do zaproponowania nie mają? W tym temacie zasadniczą kwestią jest to, że "normalnych" facetów kole w oczy sytuacja, w której atrakcyjna dziewczyna jest z kimś, kto, delikatnie rzecz ujmując, nie reprezentuje zbyt wysokiego poziomu (kultury, inteligencji itd.). Wówczas zastanawiamy się dlaczego ona z nim jest, przecież mogłaby spokojnie znaleźć sobie dużo lepszego.
Z drugiej strony nie oszukujmy się, taki su****syn-burak nie zainteresuje się dziewczyną, która nie jest atrakcyjna.
Odpowiedź narzuca się tylko jedna: z tą "poszkodowaną" też jest coś nie tak. Normalna (pojęcie względne) kobieta, która coś sobą reprezentuje z cieciem nigdy nie będzie. Owszem, może początkowo nie zauważyć tego "cieciowstwa" ale prędzej czy później kopnie takiego delikwenta w dupę. A te, które z niewiadomych przyczyn latami krzątają się u boku su****synów same nie są normalne.
Wszystko oczywiście zakładając na swój sposób racjonalne postępowanie każdej jednostki ;].
pzdr!
Z drugiej strony nie oszukujmy się, taki su****syn-burak nie zainteresuje się dziewczyną, która nie jest atrakcyjna.
Odpowiedź narzuca się tylko jedna: z tą "poszkodowaną" też jest coś nie tak. Normalna (pojęcie względne) kobieta, która coś sobą reprezentuje z cieciem nigdy nie będzie. Owszem, może początkowo nie zauważyć tego "cieciowstwa" ale prędzej czy później kopnie takiego delikwenta w dupę. A te, które z niewiadomych przyczyn latami krzątają się u boku su****synów same nie są normalne.
Wszystko oczywiście zakładając na swój sposób racjonalne postępowanie każdej jednostki ;].
pzdr!
0101010001101111011011010110010101101011001000000100011101100101011100100110101101100101
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
-.-. .. . -.- .- .-- --- ... -.-. / .--. .. . .-. .-- ... --.. -.-- -- / -.- .-. --- -.- .. . -- / -.. --- / .--. .. . -.- .-.. .- / ---... .--.
Wujo Macias pisze:Powiedzial jolo ktoremu wreszcie w weiku 24 lat udalo sie poznac pierwsza kobiete.
Pewnie dlatego tak pozno gdyz czekal, mimo ze chetnych szmir bylo tradycyjnie full.
Stad tez mam do madrosci imc Teda spory dystans i poblazanie.
Panie Wujo Macias. Ja bym się odniósl do wypowiedzi Teda z większym dystansem. Bo choć trochę błądzi to moze stanowić drogowskaz dla wielu młodych, szukających szczęścia ludzi.
Też mam do mądrości Teda dystans i pobłażanie ale jednoczesnie w pewnym rodzaju szacunek za odwagę przyznania się do zmiany wartości w życiu. Looz
Żyję tym co czuję, z życia biorę to, co mi smakuje.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Szukam i znajduję. Nie dołuję, kiedy mi brakuje.
Lubię, siebie lubię, co chcę robię i co myślę mówię.
Prostą idę drogą i niczego już nie boję się.
Kobiety wolą 'złych' ?
Czytam sobie taki artykuł gdzie twierdzą że mężczyźni wcale nie przyciągają kobiet swoimi pozytywnymi cechami, jakąś tam dobrocią czy opiekuńczością, ale wręcz odwrotnie: dziewczyny kręcą faceci którzy są (do pewnego stopnia ale jednak) źli, brutalni, chamscy, narcystyczni, a dodatkowo traktują je nie na kolanach ale raczej od niechcenia. Dowodem na to mają być badania przeprowadzone w Ameryce i kilku innych krajach pokazujące że właśnie tacy panowie mieli najwięcej partnerek.
A mi się zdaje że to że źli przyciągają to niekoniecznie jest prawda. Czy to nie jest raczej tak że ci 'źli' zaliczyli więcej panienek dlatego że w ich naturze leży właśnie zaliczanie? A ci spokojniejsi raczej nastawiają się na bardziej długoterminowe związki? I dlatego nie mogą konkurować ze złymi w liczbie partnerek? Jak to jest drogie panie, czy 'źli' mężczyźni naprawdę was pociągają?
A mi się zdaje że to że źli przyciągają to niekoniecznie jest prawda. Czy to nie jest raczej tak że ci 'źli' zaliczyli więcej panienek dlatego że w ich naturze leży właśnie zaliczanie? A ci spokojniejsi raczej nastawiają się na bardziej długoterminowe związki? I dlatego nie mogą konkurować ze złymi w liczbie partnerek? Jak to jest drogie panie, czy 'źli' mężczyźni naprawdę was pociągają?
Jak się popieści to się zmieści
Tak, to jest prawda. Zaraz ktos napisze, ze tylko gowniary tak maja. A jest wrecz zupelnie na odwrot. Sprawa jest raczej prosta i nieskomplikowana, bo to jest nic innego jak atawizm i instynkt, nad ktorym kobiety niestety nie panuja, choc tego chca.
Ostatnio zmieniony 02 sie 2008, 17:26 przez TFA, łącznie zmieniany 1 raz.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Dobrze, ale nie widzę żadnego powodu dla którego atawizm i instynkt miałyby przyciągać do 'złych'. Skoro celem naszego życia jest przedłużenie gatunku a z punktu widzenia biologii tak właśnie jest, to instynkt powinien przyciągać właśnie do tych 'dobrych' bo oni dają lepsze szanse na spełnienie tego celu.
Jak się popieści to się zmieści
Atawizm do pierwotnosci nakazuje szukac jak najbardziej niezaleznego, najsilniejszego, zaradnego i agresywnego samca, tak jest u zwierzat i tak tez jest u ludzi. Kobiety nie chca zeby tak bylo, ale nic nie moga na to poradzic, ze tacy tzw. "censored" najbardziej je pociagaja.
Ostatnio zmieniony 02 sie 2008, 17:40 przez TFA, łącznie zmieniany 1 raz.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
- Wujo Macias
- Maniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 24 paź 2006, 05:06
- Skąd: 3miasto
- Płeć:
Re: Kobiety wolą 'złych' ?
[img]http://www.ereoh.com/2up/img/080801catwtf.jpg\[/img]Adaś38 pisze:Czytam sobie taki artykuł gdzie twierdzą że mężczyźni wcale nie przyciągają kobiet swoimi pozytywnymi cechami, jakąś tam dobrocią czy opiekuńczością, ale wręcz odwrotnie: dziewczyny kręcą faceci którzy są (do pewnego stopnia ale jednak) źli, brutalni, chamscy, narcystyczni, a dodatkowo traktują je nie na kolanach ale raczej od niechcenia. Dowodem na to mają być badania przeprowadzone w Ameryce i kilku innych krajach pokazujące że właśnie tacy panowie mieli najwięcej partnerek.
A mi się zdaje że to że źli przyciągają to niekoniecznie jest prawda. Czy to nie jest raczej tak że ci 'źli' zaliczyli więcej panienek dlatego że w ich naturze leży właśnie zaliczanie? A ci spokojniejsi raczej nastawiają się na bardziej długoterminowe związki? I dlatego nie mogą konkurować ze złymi w liczbie partnerek? Jak to jest drogie panie, czy 'źli' mężczyźni naprawdę was pociągają?
Toz to bylo walkowane z 4 razy na forum, z czego przynajmniej raz podczas wizyty chruszczowa w usa.
"księżycówka, napisałem Ci priva"
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
księżycówka pisze:Jeśli o związki idzie - ze "złym" bym się nie związała na dłuższą metę. Ale do łóżka 100 razy szybciej bym poszła.
Bo dlugodystansowe zwiazki ludzi to jest rzecz kulturowa a nie naturalna, dlatego wynikaja z tego takie nieporozumienia i "problemy".
Ostatnio zmieniony 02 sie 2008, 18:15 przez TFA, łącznie zmieniany 1 raz.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Temat o "złych chłopcach" po raz n-ty... I jak zawsze znajdą się tacy, którzy nie będą rozumieć (ew. chcieć zreozumieć) czemu kobiety pociągają jednostki silne, dominujące, wpływowe etc.
Ostatnio zmieniony 02 sie 2008, 18:38 przez Zaq, łącznie zmieniany 1 raz.
"Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Cóż to była za wspaniała podróż!"
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Oj cała jedna i nieznacząca, która tu zaraz o szmirach zacznie pisać. Już nie przesadzajZaq pisze:I jak zawsze znajdą się tacy, którzy nie będą rozumieć (ew. chcieć zreozumieć) czemu kobiety pociągają jednostki silne, dominujące, wpływowe etc.
Nie do końca. Facet na dłuższą metę musi być zaradny, opiekuńczy itd. To wynika też z natury.TFA pisze:o dlugodystansowe zwiazki ludzi to jest rzecz kulturowa a nie naturalna, dlatego wynikaja z tego takie nieporozumienia i "problemy".
[ Dodano: 2008-08-02, 18:39 ]
Ale i tak znam całą masę usilnie próbujących od lat Z większym bądź mniejszym skutkiem. ;Ptank girl pisze:Bo i z takim gościem nie bardzo da się związać, raczej
TFA pisze:Bo dlugodystansowe zwiazki ludzi to jest rzecz kulturowa a nie naturalna
Nie do końca... Są przecież gatunki zwierzaków, które łączą się w pary na całe życie.
Ale wracając co tematu, to nie uważam, by można było postawić znak równości między:
Adaś38 pisze:dziewczyny kręcą faceci którzy są (do pewnego stopnia ale jednak) źli, brutalni, chamscy, narcystyczni, a dodatkowo traktują je nie na kolanach ale raczej od niechcenia
a:
TFA pisze:szukac jak najbardziej niezaleznego, najsilniejszego, zaradnego i agresywnego samca
Powiem nawet, że te dwie płaszczyzny częściej się nawzajem wykluczają niż uzupełniają. ...Jest to po prostu kolejny mit, na który nabierają się na ogół ludzie o niezbyt szerokich horyzontach myślowych (czyli większość), myląc owe dwa punkty widzenia ze sobą. Moim zdaniem samo pojęcie "zły" bywa źle interpretowane - jak widać nawet w tym temacie bywa rozumiane różnie - i wymaga przeorientowania na jednolitą konstrukcję myślową o ile to możliwe, gdyż inaczej staje się raczej niewiele wnoszącym słowem-kluczem do zasadniczo otwartych drzwi.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
księżycówka pisze:Nie do końca. Facet na dłuższą metę musi być zaradny, opiekuńczy itd. To wynika też z natury.
No i wlasnie w tym sek, ze opiekunczy to samiec musi byc na zcas wychowania potomstwa, pozniej juz ta opiekunczosc nie jest potrzebna.
Ostatnio zmieniony 02 sie 2008, 18:52 przez TFA, łącznie zmieniany 1 raz.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
Zaq pisze:I jak zawsze znajdą się tacy, którzy nie będą rozumieć (ew. chcieć zreozumieć) czemu kobiety pociągają jednostki silne, dominujące, wpływowe etc.
No to Polskie kobiety muszą być biedne, bo nie wiem ilu się znajdzie mężczyzn spełniających wszystkie trzy wymienione elementy... Jeśli chodzi np. o wpływ: co to tak naprawdę oznacza? Cwaniactwo i spryt najczęściej - siły i dominacji w tym za grosz (chyba, że dominacji nad słabszym, co jest raczej żałosne). Tak więc IMHO tego typu stosunki damsko-męskie opierają się bardziej na iluzji siły, wpływu, itp. oraz ...na kompleksach, których widać nie daje się leczyć inaczej jak tylko zadając się ze "złym", który obiektywnie rzecz biorąc często okazuje się pierdołą. Wybitnych osób naprawdę ze świecą szukać. ...No ale ludzie mają też to do siebie, że wierzą w to, w co chcą wierzyć.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Jak dla mnie to te trzy cechy sa silnie powiazane ze soba, wrecz nierozlaczne, tak samo jak ciotowatosc, niezaradnosc i uleglosc.
A więc myślisz stereotypowo mój drogi. ...Czasami taka kombinacja się zdarza, ale niezwykle rzadko. Większość z nas nie jest bowiem niczym innym, jak tylko "powtórzeniem bytu biologicznego".. Inna sprawa, że ludzie niemal nigdy nie są monolitami, nigdy nie bywali. Co nie znaczy, że nie umieją dobrze takowych postaci odgrywać. Inna sprawa kto się na to nabierze... Weźmy chociażby największą pierdołę, jaka rządziła na polskim tronie - mógł mieć każdą "dupę" z ludu na zawołanie, bo one właśnie myślały tak, jak Ty to zaprezentowałeś. A czy był taki obiektywnie?
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
TFA pisze:Nie zaprzeczam, ze ile ludzi tyle charakterow. Chodzilo mi o to, ze z dwoch skrajnosci kobieta zawsze wybierze wlasnie tego bez skrupolow, zlego itd.
No ok. Z tego co mi o życiu wiadomo, to mogę powiedzieć, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż tak właśnie się stanie. ...Chciałem wszakże zwrócić uwagę na błędy, które często powstają u podłoża podejmowania tego rodzaju decyzji, gdyż cechy, które przed chwilą wymieniłeś, niezbyt wiążą się z opisaną wyżej koncepcją selekcji naturalnej, gdyż społeczność składa się raczej z osobników przeciętnych i przynajmniej w teorii powinna dążyć do eliminacji osobników "złych", "agresywnych" czy "bez skrupułów", którzy działają na nią niekorzystnie... Zresztą kobiety nie tylko pociągają ludzie "źli" - weźmy np. żołnierzy, weźmy ludzi, którzy noszą broń, policjanta, który zabił człowieka... Pociąga zawsze odmienność od przeciętności, o ile nie jest zbyt mocno eksponowana (innym powodzeniem będzie cieszył się murzyn we Francji, innym w Polsce) i na tym chyba się ten mechanizm opiera... Osobiście uważam, że rozum dano nam po to, by móc - na ile to możliwe - opierać się "skłonnościom natury" (zbyt wiele rzeczy się tym tłumaczy) czy tego rodzaju fascynacjom. Z tym ostatnim zdaniem można się nie zgadzać- to już taka bardziej manifestacja ideologiczna.
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
PFC pisze:Osobiście uważam, że rozum dano nam po to, by móc - na ile to możliwe - opierać się "skłonnościom natury" (zbyt wiele rzeczy się tym tłumaczy) czy tego rodzaju fascynacjom. Z tym ostatnim zdaniem można się nie zgadzać- to już taka bardziej manifestacja ideologiczna.
W teorii tak sie mowi, niestety w praktyce jest zupelnie inaczej, gdyby wszyscy umieli sie pzreciwstawiac "sklonnosciom natury" to wszyscy byli by na swiecie szczesliwi i nie mieli by zmartwien i problemow. Co do wczesniejszej twojej wypwoiedzi, mysle ze zbyt filozofia Cie ponosi i ogolnie wchodzisz na zbyt dalekie galazki bo naprawde w rzeczywistosci to jest zbyt proste, zeby az tak sie rozdrabniac.
Ostatnio zmieniony 02 sie 2008, 19:49 przez TFA, łącznie zmieniany 1 raz.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
TFA pisze:W teorii tak sie mowi, niestety w praktyce jest zupelnie inaczej, gdyby wszyscy umieli sie pzreciwstawiac "sklonnosciom natury" to wszyscy byli by na swiecie szczesliwi i nie mieli by zmartwien i problemow.
Oczywiście, lecz czy takie stwierdzenie zwalnia nas od chociażby próbowania? ...No chyba, że nam w gruncie rzeczy nie zależy - wtedy ok.
TFA pisze:Co do wczesniejszej twojej wypwoiedzi, mysle ze zbyt filozofia Cie ponosi i ogolnie wchodzisz na zbyt dalekie galazki bo naprawde w rzeczywistosci to jest zbyt proste, zeby az tak sie rozdrabniac.
Oj, ja mam taką brzydką skłonność do rozkładania wszystkiego na czynniki pierwsze, analizowania, po czym ponownego składania w całość i czasami dziwne rzeczy z tego wychodzą. Well - proste są zawsze fakty, ale ich przesłanki bywają wszakże skomplikowane. No nic. To chyba wszystko, co miałem do powiedzenia w owym temacie. <browar>
Szczecin Floating Garde 2050 Project.
Ale nikt nie napisał, że zły nakłada maski, bo nie ma człowieka, który jest tylko zły. Każdy jest zły i dobry, dlatego ten niby tylko zły człowiek doskonale wie, jak być dobrym. Nakłada maskę i tym przyciąga partnera/kę, a później z reguły jest za późno, bo jest miłość, choć maski już nie ma.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 486 gości