alkoholizm

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
kot_schrodingera
Weteran
Weteran
Posty: 2114
Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
Skąd: z nikąd
Płeć:

alkoholizm

Postautor: kot_schrodingera » 06 paź 2006, 10:09

Poruszam ten temat bo nie znalazłem się w nietypowej sytuacji. Doszła mnie plotka że znajoma poczuła pociąg do butelki. Wiedziałem że lubi iść na fali, ale zawsze mocna głowę miała. Teraz jest sama bardzo daleko i nie wiem co się z nia tak naprawdę dzieje. Podobno chodzi nawalona i chłopów zmienia częściej niż majtki. Jeśli to prawda to dziewczyna stacza się. Czy mieliście kiedyś do czynienia z bliską osobą (kilegą, koleżanką, dziewczyną, chłopakiem) z takim problemem? Jak traktować takich ludzi ? Zerwać kontakt ? Darować ich sobie? Czekać aż dojrzeją do przyjęcia pomocnej dłoni? Czy warto poruszać z nimi temat uzależnienia czy milczeć ?
Ostatnio zmieniony 06 paź 2006, 10:14 przez kot_schrodingera, łącznie zmieniany 1 raz.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Awatar użytkownika
Sir Charles
Weteran
Weteran
Posty: 3146
Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
Skąd: sponad chaosu
Płeć:

Postautor: Sir Charles » 06 paź 2006, 10:11

alkoHolizm Błażej, błagam <chory>

Nie znam się na tym, ale wydaje mi się, że alkoholik musi sam przed sobą przyznać sie do problemu. A im wiecej głosów z zewnątrz sugerujących terapię i tym podobne rzeczy, tym bardziej ten moment oddala się...
soul of a woman was created below
Awatar użytkownika
runeko
Weteran
Weteran
Posty: 1457
Rejestracja: 29 gru 2005, 21:31
Skąd: Chicago
Płeć:

Postautor: runeko » 06 paź 2006, 10:12

Ekhm...Holizm...nie CHolizm (zboczenie, wybacz)

Nie popadac w paranoje i nie wyciagac pochopnych wnioskow bo sluchy nie zawsze musza byc prawdziwe. Nie pomagac na sile bo to nic nie zmieni. Albo zrozumie albo sie stoczy. Innego wyjscia nie ma.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 06 paź 2006, 10:15

Moze dziewczyna ma jakieś problemy i ucieka od nich do ,, buteki". sam napisałes ze jest daleko i nie wiesz co się z nią dzieje, więc kontakt chyba juz zerwałeś...


A jeśli chcesz jej pomóc to najpierw dowiez się jakie są tego przyczyny. Ważna w tym wypadku jest rozmowa... Jeśli popadła w alkoholizm to będzie jej bardzo ciężko z tego wyjść, chyba ze będzie miała odpowiednią motywacje...
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
foxy_lady
Weteran
Weteran
Posty: 1417
Rejestracja: 04 lut 2004, 17:01
Skąd: WaWa
Płeć:

Postautor: foxy_lady » 06 paź 2006, 10:27

Blazej30 pisze:Zerwać kontakt ? Darować ich sobie?
nie mam takich doswiadczen, ale wg mnie takie rozwiazanie jest najgorsze.
People are all the same
And we only get judged by what we do
Personality reflects name
And if I'm ugly then
So are you

Awatar użytkownika
messiah
Bywalec
Bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 21 wrz 2006, 13:56
Skąd: stąd
Płeć:

Postautor: messiah » 06 paź 2006, 10:48

Jak traktować takich ludzi ? Zerwać kontakt ? Darować ich sobie? Czekać aż dojrzeją do przyjęcia pomocnej dłoni? Czy warto poruszać z nimi temat uzależnienia czy milczeć ?


Tak, stacza się. Jak traktować? Mimo wszystko warto porozmawiać, choć wątpię aby to coś dało. Czy czekać aż dojrzeją do przyjęcia pomocnej dłoni? Niestety - alkoholicy jak i narkomani muszą stoczyć się na samo dno, aby poczuć, że chcą się z niego podnieść - to właśnie ta motywacja o której pisze paula19.

Nie pomagać, nie tuszować - u nas jest taka moda, dzięki temu wielu alkoholików funkcjonuje społecznie jako tako. Ale motywacji do wyleczenia nie ma żadnej..
Awatar użytkownika
Miltonia
Weteran
Weteran
Posty: 1359
Rejestracja: 17 paź 2004, 22:45
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Miltonia » 06 paź 2006, 11:02

Nie rozmawiasz z zdizewczyna, slyszysz cos od kogis, nie znasz faktow, nudzi Ci sie?
Porozmawiaj moze z nia najpierw. Zaproponuj pomoc, a jesli odmowi, to powiedz, ze zawsze moze sie do Ciebie zwrocic i tyle.
Jakie zerwanie kontaktu? Wyglada na to, ze juz go nie macie :|
Ale Ty jestes plotkarzem... .
"a miłość tylko jedną można wszędzie spotkać
przed grzechem i po grzechu zostaje ta sama"
Awatar użytkownika
Sepik
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 184
Rejestracja: 20 lip 2005, 13:54
Skąd: xXx
Płeć:

Postautor: Sepik » 06 paź 2006, 11:07

Blazej30 pisze:Jeśli to prawda to dziewczyna stacza się
niektorzy musza siegnac dna aby sie od niego odbic
Blazej30 pisze:Jak traktować takich ludzi ? Zerwać kontakt ? Darować ich sobie? Czekać aż dojrzeją do przyjęcia pomocnej dłoni? Czy warto poruszać z nimi temat uzależnienia czy milczeć ?
skoro sama jeszcze sobie nie uswiadomila ze ma problemy z alkoholem to ty jej tego nie wmowisz bo i tak bedzie sie wypierac i szybko urywac temat. Zdrugiej strony od uswiadomienia do leczenia jeszcze dluga droga. moim zdaniem powinienes z nia o tym porozmawiac, postaraj sie zalatwic lekturki sa gazetki wydawane przez stowarzyszenia AA, najlepsze rozwiazenie to rozmowa w cztery oczy z "suchym" alkoholkiem ew. wizyta na spotkaniu AA w roli obserwatora. postaram dowiedziec sie czegos wiecej i napisze wtedy dokladnie
Blazej30 pisze:Czy mieliście kiedyś do czynienia z bliską osobą (kilegą, koleżanką, dziewczyną, chłopakiem) z takim problemem?
pracuje z 3 "suchymi" alkoholikami 1 uswiadomionym i jednym nieprzyznajacym sie do swojego uzaleznienia wiec mysle ze moge troszke ci pomoc
alkoholizm to nie jest choroba ktora rozwija sie jak grypa. to trwa wiele lat a ludzie w wieku 15 - 19 lat sa najbardziej podatni. Kazdy moze zrobic prosty test ( nie swiadczy on od razu o alkoholizmie ale daje do myslenia) Kupcie butelke wodki wypijcie 1 lub 2 kieliszki nalejcie nastepny i zostawice na stole razem z butelka. ciekawe czy w koncu go wypijecie czy tez bedzie mogl tak stac do konca dnia ??
"Nie ma spać,
Nie ma oddychać
Żyć nie ma"
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 06 paź 2006, 11:12

Sepik pisze:Kupcie butelke wodki wypijcie 1 lub 2 kieliszki nalejcie nastepny i zostawice na stole razem z butelka. ciekawe czy w koncu go wypijecie czy tez bedzie mogl tak stac do konca dnia ??

Wódka będzie stała przez tydzień pewnie, winko dobre jakieś nawet godziny nie przetrwa. Jestem alkoholiczką <pijak>
Awatar użytkownika
Sepik
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 184
Rejestracja: 20 lip 2005, 13:54
Skąd: xXx
Płeć:

Postautor: Sepik » 06 paź 2006, 11:18

pani_minister pisze:Wódka będzie stała przez tydzień pewnie, winko dobre jakieś nawet godziny nie przetrwa. Jestem alkoholiczką
pisalem
Sepik pisze:nie swiadczy on od razu o alkoholizmie ale daje do myslenia
"Nie ma spać,

Nie ma oddychać

Żyć nie ma"
Awatar użytkownika
pani_minister
Administrator
Administrator
Posty: 2011
Rejestracja: 23 kwie 2006, 05:29
Skąd: Dublin
Płeć:

Postautor: pani_minister » 06 paź 2006, 11:23

Sepik pisze:ale daje do myslenia

Toteż pomyślałam właśnie :D Jestem umiarkowaną, zadowoloną ze swojego nałogu alkoholiczką :)
Awatar użytkownika
Lina
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 319
Rejestracja: 04 paź 2006, 11:50
Skąd: Poznań
Płeć:

Postautor: Lina » 06 paź 2006, 15:17

Mój bliski kolega, po rozstaniu z dziewczyną zaczął szalec. Najpierw pił tylko na imprezach, lub w weekend niezależnie od imprezy. upijał się tzw. brzydko. Potem właściwie pił codziennie. sam, nie sam. prosiliśmy, błagaliśmy, krzyczeliśmy, olewaliśmy i nic...w wieku 18 lat wylądował na odwyku...z ojawami fizycznego uzależnienia. do końca nie widział problemu. dopiero jak o 9 rano (idąc do szkoły) mało nie wpadł pod samochód ulany w trupa coś do niego dotarło...
nie wiem, czy można kogoś przekonać o tym, że ma problem. Nam się nie udalo. sam do tego doszedł. Teraz już jest ok. ale ma zniszczoną wątrobę. no i do końca życia nawel lampki szampana
Pod Gwiazdą będę czekać
Zawołam i dostanę odpowiedź
Awatar użytkownika
paula19
Maniak
Maniak
Posty: 536
Rejestracja: 20 maja 2006, 19:33
Skąd: z nikad
Płeć:

Postautor: paula19 » 06 paź 2006, 15:57

Mój sasiad ,,jechał" już na denaturacie, do czasu jak mu lekarka powiedziała, że jeśli nie skończy w najbliższym czasie, to jego wątroba bedzie nie do uratowania. I rzeczywiście nie pije, nawet sobie prace znalazł...
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Awatar użytkownika
Sepik
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 184
Rejestracja: 20 lip 2005, 13:54
Skąd: xXx
Płeć:

Postautor: Sepik » 06 paź 2006, 16:02

moj znajomy suchy alkoholik aktualnie zajmuje sie dystrybucja alkoholu - ironia losu.
ale tez ani grama nie wypije
"Nie ma spać,

Nie ma oddychać

Żyć nie ma"
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 06 paź 2006, 18:23

pewnie by zniknęła, bo i znikała w dawnych latach, szczególnie mała Becherovka :] Na wieczór w sam raz <faja>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 361 gości