Wybuch uczucia a jego trwałość
Moderator: modTeam
Wybuch uczucia a jego trwałość
Zaobserwowałem wśród znajomych pewną właściwość: im szybciej ktoś się zakochiwał (tzn. mam na myśli faktyczne zakochanie (kiedy to nie można przestać myśleć o drugiej osobie, każda chwila rozłąki jest torturą itp.) a nie zauroczenie (ale fajna laska/chłopak)) tym mniej trwałe były jego uczucia i szybciej się "wypalał(a)". Natomiast w przypadku, kiedy para prowadziła swego rodzaju walkę o miłość, dojrzewali do tego uczucia było ono znacznie trwalsze. Czy też zauważyliście taką zależność? Co o tym myślicie?
Miłość nie rodzi się w ciągu tygodnia, ale potrzeba na to właśnie więcej czasu, niż na to, aby być zauroczonym.
Jednak zdarza się, że chwilowe zauroczenie przeistacza się w końcu w miłość.
Zauważyliście Ale zauważyliśmy też to, że długotrwałe związki też rozwalają się. Nie ma reguły.
Jednak zdarza się, że chwilowe zauroczenie przeistacza się w końcu w miłość.
kliker pisze:Czy też zauważyliście taką zależność?
Zauważyliście Ale zauważyliśmy też to, że długotrwałe związki też rozwalają się. Nie ma reguły.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"
Joe Cocker
Joe Cocker
-
- Entuzjasta
- Posty: 76
- Rejestracja: 27 wrz 2006, 10:04
- Skąd: Kwidzyn
- Płeć:
-
- Entuzjasta
- Posty: 76
- Rejestracja: 27 wrz 2006, 10:04
- Skąd: Kwidzyn
- Płeć:
Lina pisze:Dokładnie tak!!! To był jak grom z jasnego nieba...jakieś magiczne przyciągnie. Od pierwszego spotkania wiedziałam, że będzie z tego coś ważnego. Chociaż z drugiej strony te nasze "podchody' trwały potem ponad miesiąć.
Skądś to znam. Epksplozja, grom z jasnego nieba. I jakoś... wypaliło sie, ale ja nadal Ją kocham...
Człowiek zniesie w życiu wszystko, z wyjątkiem jajka... A Rysiek śpiewał: "W życiu piękne są tylko chwile..."
Łukasz84 pisze:Ponoć to co mało wysiłku kosztuje to mało jest warte. Ale to chyba jednak nie musi być regułą.
Nie powiedziałam, że łatwo nam to przyszło...mieliśmy na początku dużo problemów, także z moim już od dawna byłym chłopakiem...
Ale wszystko układa się super
I zaczęłam wierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia
Pod Gwiazdą będę czekać
Zawołam i dostanę odpowiedź
Zawołam i dostanę odpowiedź
- theBlueSky
- Bywalec
- Posty: 55
- Rejestracja: 05 maja 2006, 10:44
- Skąd: Katowice
- Płeć:
Sam to przeżyłem, i nie ma żadnych reguł im prędzej się zakochasz tym szybciej odkochasz czy im prędzej mnie poznasz tym szybciej Ci się znudzę. A jak chłopak zdobywa dziewczynę dosyć długo, to później jak się odkocha to niechce z nią zerwać bo tyle w to wysiłku włożył <wsciekly> ...Lina pisze:I zaczęłam wierzyć w miłość od pierwszego wejrzenia
"Dodajecie tylko soli moim raną... mój świat, mój triumf... wszystko odeszło..."
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Zakochac sie zawsze mozna. To jest tak. Zainteresowanie sie druga osoba, zauroczenie, zakochanie, pokochanie. Kolejnosc tego wszystkiego. W ten sposob dojrzewa sie w zwiazku. Wiekszosc zwiazkow umiera na drugim stopniu nie potrafiac przebic sie dalej z roznych przyczyn. Kiedy juz pojawia sie pokochanie (a do tego trzeba czasu), wowczas zwiazek trwa i mozliwe ze trwac bedzie do konca.
Re: Wybuch uczucia a jego trwałość
Coś w tym musi być.
Jest tak że jeśli cos lub kogoś sie trudniej zdobywa tym bardziej sie go docenia. (na początku na pewno).W trakcie walki o drugą osobe, rośnie ciekawość bycia z nią, dwoje ludzi już w między czasie sie poznaje i zaczyna sie większa fascynacja.
Fascynuja w tedy zalety jak i wady tej osoby.
MOżna to też porównac do polowania. Jeśli zwierz trudno daje sie schwytać to tym większy jest na mięso apetyt. Nie musze już tłumaczyć dlaczego.
Jest tak że jeśli cos lub kogoś sie trudniej zdobywa tym bardziej sie go docenia. (na początku na pewno).W trakcie walki o drugą osobe, rośnie ciekawość bycia z nią, dwoje ludzi już w między czasie sie poznaje i zaczyna sie większa fascynacja.
Fascynuja w tedy zalety jak i wady tej osoby.
MOżna to też porównac do polowania. Jeśli zwierz trudno daje sie schwytać to tym większy jest na mięso apetyt. Nie musze już tłumaczyć dlaczego.
5a5
kicia pisze:Jeśli zwierz trudno daje sie schwytać to tym większy jest na mięso apetyt
Mi sie nie chce latac za tym miesem po bagnach.Wole gotowca ze sklepu i to juz przyrzadzonego
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
Wszystko co plomienne od pozcatku szybko sie konczy, bo od samego poczatku oparte bylo na chemii, jak to sie mowi "krotko ale plomiennie" a co innego dojrzewanie prawdziwego uczucia przez kilka miesiecy, jesli ludzie naprawde tego chca, ale musi nam zalezec na tej osobie jako czlowieku, a nie na podtrzymywaniu poziomu endorfiny w mozgu. Bo ludziom czesto zalezy na ludziach ktorzy w ogóle nie nadaja sie do zwiazku, ktorzy wyzwalaja tylko zwykla chemie w mozgu, kręca nas jako samiec czy samica.
Ręce me do szabli stworzone, nie do kielni.
TFA pisze:Bo ludziom czesto zalezy na ludziach ktorzy w ogóle nie nadaja sie do zwiazku, ktorzy wyzwalaja tylko zwykla chemie w mozgu, kręca nas jako samiec czy samica.
A ja tu się zgadzam w 100%
No oczywiście idealna jest sytuacja, że ktoś nas kręci + jest wielka chemia + nadaje się do związku. Mnie to kurvva jeszcze nie spotkało ! ! !
Ale spoko loko nie ma co panikować.
ale wkoło jest wesoło
Haro pisze:Zakochac sie zawsze mozna. To jest tak. Zainteresowanie sie druga osoba, zauroczenie, zakochanie, pokochanie. Kolejnosc tego wszystkiego. W ten sposob dojrzewa sie w zwiazku. Wiekszosc zwiazkow umiera na drugim stopniu nie potrafiac przebic sie dalej z roznych przyczyn. Kiedy juz pojawia sie pokochanie (a do tego trzeba czasu), wowczas zwiazek trwa i mozliwe ze trwac bedzie do konca.
Zgadzam się w 100%. co innego fascynacja, gdy świata poza drugą osobą nie widzisz. a co innego miłość. Jest się zakochanym dla...(np. pięknego uśmiechu, cudownego gotowania, poczucia humoru) a koch się mimo...(spóźnialstwa, opbrażalstwa). Gdy dostrzegasz wady drugiej osoby i decydujesz się je zaakceptować i nadal czujesz "motylki w brzuchu" :<zabujany> <zabujany> to chyba jest to już miłość
Pod Gwiazdą będę czekać
Zawołam i dostanę odpowiedź
Zawołam i dostanę odpowiedź
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Miłośc moze pojawić się dopiero wtedy jak minie fascynacja, chemia juz nie działa tak intensywnie. Te wszystkie deklaraje po upływie powiedzmy 6 miesięcy są nic niewarte po jeszcze się wtedy poznajemy, nie ma jeszcze kłytni partner/ka wydaje się idelany, nie znamy jego wad.
BRING ME TO LIFE- wróciłam, mam nadzieje, ze mądrzejsza.
daisy.27 pisze:Miłośc moze pojawić się dopiero wtedy jak minie fascynacja, chemia juz nie działa tak intensywnie. Te wszystkie deklaraje po upływie powiedzmy 6 miesięcy są nic niewarte po jeszcze się wtedy poznajemy, nie ma jeszcze kłytni partner/ka wydaje się idelany, nie znamy jego wad.
Nie nie i jeszcze raz nie.... na to wszytsko nie ma reguły. I te wasze wypowiedzi to tylko dywagacje, bo kazdy jest inny i inaczej przeżywa...
... każda dziewczyna powinna nosić głowę wysoko, z tego powodu, że jest kobietą, że była dla Stwórcy doskonale skończoną poprawką do spartaczonego Adama.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 167 gości