Wakacyjne zauroczenia

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
sami
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 172
Rejestracja: 22 maja 2005, 00:11
Skąd: stąd
Płeć:

Wakacyjne zauroczenia

Postautor: sami » 18 wrz 2006, 15:47

Lato, słońce, wyjazdy. Piękna pogoda, wolny czas i atmosfera zabawy - pełen relaks, to wasnie sprzyja wakacyjnym flirtom, miłostkom i miłościom.
Tego lata pierwszy raz spotkało mnie coś takiego - jeden wypad, jedno spotkanie, a poczułam się jak gromem rażona :D Do dziś myślę o tamtym facecie. Przez wspólnych znajomych mam jego nr tel, ale póki co waham się, czy go wykorzystać :P W sumie to podobno konfitura za muchą nie lata ;)
A jakie były/są Wasze letnie zauroczenia? :)
Afro mi nie przeszkadza ;)
Awatar użytkownika
Jawka
Weteran
Weteran
Posty: 1046
Rejestracja: 13 maja 2006, 14:14
Skąd: innąd
Płeć:

Postautor: Jawka » 18 wrz 2006, 16:04

sami pisze:A jakie były/są Wasze letnie zauroczenia?
Ja będąc u kuzynki poznałam chłopaka- jej kolęgę- Konrada. Miłość w dwa tygodnie- wszystko przyśpieszone do granic możliwości- spacery po północy, przesiadywanie pod domem do rana, godzinne rozmowy telefoniczne. Jak to bywa z wakacyjną miłością- szybko przychodzi, szybko przechodzi.... Wróciłam do domu, wszystko zaczeło powoli "stygnąć"- nie była to jesczze era telfonów komórkowych, nie ten wiek (nasz ;)) na podróze własnym samochodem, odległość, brak internetu, czegokolwik co mogłoby pomóc naszej znajomości. Nie widziałam go dwa lata- najzwyczajniej w świecie o nim zapomniałam. Los chciał abyśmy się spotkali- kiedyś na szkolnym korytarzu spotkałam chłopaka- wgapiał się we mnie, wydawał mi się jakiś znajomy ale go nie poznałam- bardzo się zmienił. Widywaliśmy się jeszzcze na korytarzu- kilka razy, przelotnie- on kończył jakies studium policealne. Po pół roku od ponownego spotkania, z kuzynką (tą u której byłam na owych wakcjach) uciekłyśmy z nudnej osiemnastki- pojechałasmy na dyskotekę. Spotkałam go tam, podszedł do mnie, spytal sie czy go pamiętam "powiedziałam nie"- mówiłam prawdę, ponowił kilka razy pytanie, odszedł... Dopiero póżniej dowiedziałam się, że to był Konrad. Zmienił się strasznie- poznałam go gdy dojrzewał, ponownie spotkałam go jako wchodzącego w życie młodego mężczyznę. Byłam zła na siebie- jak mogłam go nie poznać- nie poznać tych oczu, usmiechu, głosu.... gdy spotkałam go kolejny raz szedł z dziewczyną za rękę. Odpuściłam... a szkoda.
"(...) pomyśl... co za głupiec z niego-
mówi, że umiera z mego powodu....
zupełnie jakbym była chorobą"

Awatar użytkownika
ksiezycowka
Weteran
Weteran
Posty: 12688
Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
Skąd: Wawa
Płeć:

Postautor: ksiezycowka » 18 wrz 2006, 17:41

sami pisze:A jakie były/są Wasze letnie zauroczenia?
Krótkie mile i przyjemne. Z zalozenia konczace sie w dniu wyjazdu. No ale jedne odjezdzal drugio przyjezdzal <aniolek>
Awatar użytkownika
Ted Bundy
Weteran
Weteran
Posty: 5219
Rejestracja: 16 wrz 2005, 16:29
Skąd: IV RP
Płeć:

Postautor: Ted Bundy » 18 wrz 2006, 18:31

nie spotkało mnie coś takiego :] Może i dobrze <aniolek>
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow

Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!

http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Awatar użytkownika
Black007_pl
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 334
Rejestracja: 27 lut 2006, 09:27
Skąd: Gliwice
Płeć:

Postautor: Black007_pl » 18 wrz 2006, 19:25

Mnie spotkało jak miałem 10lat... widziałem tę dziewczynę ostatnio... żałuję, że nie przetrwało do dzisiaj :D - żartuję
"I save all the bullets from ignorant minds
Your insults get stuck in my teeth as they grind
Way past good taste, on our way to bad omens
I decrease, while my symptoms increase "
Awatar użytkownika
Augusto
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 461
Rejestracja: 18 gru 2005, 21:19
Skąd: getting place
Płeć:

Postautor: Augusto » 18 wrz 2006, 20:58

Jawka, piękna historia, dobrze że mnie nigdy nie spotkało takie wakacyjne zauroczenie bo bym sie pewni z niego leczył następne 1.5 roku.
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 18 wrz 2006, 22:49

tanebo, hmm, jak spotkasz dziewczynę na ulicy, z tego tydzień się leczysz ?
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 262 gości