
Czy człowiek to beka miłości, która się wypróżnia?
Czy jednak człek, to fabryka miłości, która produkuje ją na nowo?
Czy jednak tylko pierwsza jest "tą", a reszta to sybstytut lub naleciałości? ;P
Moderator: modTeam
Mysiorek pisze:Czy jednak tylko pierwsza jest "tą", a reszta to sybstytut lub naleciałości?
Któraś z kolei, prawdziwa, sprawdzona, szczera - jak najbardziej.Mysiorek pisze:Ile kobiet/mężczyzn można kochać w życiu swym?
Mysiorek pisze:a reszta to sybstytut
moon pisze:Moze sie zmieniac ale nei zmiejszac.
TedBundy pisze:może tak,może nie
TedBundy pisze:Może tak, może nie
pani_minister pisze:Bo chodzi bardziej o sposób odczuwania świata i drugiej osoby, niż o zewnętrzny wpływ.
pani_minister pisze:Miłość jest w nas - reszta to tylko ramy, dzięki którym ona się ujawnia (lub nie, jeśli ramy są takie, że miłości nie będzie dane ujrzeć światła dziennego).
Mysiorek pisze:pani-minister pisze:Bo chodzi bardziej o sposób odczuwania świata i drugiej osoby, niż o zewnętrzny wpływ.
Ale świat i "obcy", to właśnie zewnętrzność!
Co z tymi ramami? My je budujemy, czyli ujawniamy ją (miłość) lub nie. Rozbudowujemy ją na miarę ram lub nie.
pani_minister pisze:W końcu bez zewnętrzności nie wyobrażamy sobie samych siebie, coś musi dawać pożywkę tej miłości całej, ale nie z zewnętrza się ona bierze.
pani_minister pisze:Niektórzy zamiast emitować miłość, kiedy dostaną raz i drugi po tyłku, wolą schować jej światło pod kloszem, wycofać się do skorupy i nie prowokować podłej rzeczywistości po raz kolejny do ciosu. A wtedy miłość nie ma się jak rozwijać i zaczyna karłowacieć.
Mysiorek pisze:tym, którym się uda
Mysiorek pisze:ale nie jest warunkiem istnienie czegokolwiek w okół
Mysiorek pisze:Ile kobiet/mężczyzn można kochać w życiu swym?![]()
Mysiorek pisze:Czy człowiek to beka miłości, która się wypróżnia?
Czy jednak człek, to fabryka miłości, która produkuje ją na nowo?
Mysiorek pisze:Czy jednak tylko pierwsza jest "tą", a reszta to sybstytut lub naleciałości? ;P
Myślę że nie ma na to reguły. Dla mnie można kochać wielu ale nie kilku naraz.Mysiorek pisze:Ile kobiet/mężczyzn można kochać w życiu swym?![]()
Tutaj zgadzam się w 100% z tym co powiedział Ciekawski.Mysiorek pisze:Czy człowiek to beka miłości, która się wypróżnia?
Czy jednak człek, to fabryka miłości, która produkuje ją na nowo?
Pierwsza jest wyjątkowa - zostaje w pamięci na całe życie. Nie znaczy to jednak że kolejne uczucie nie może być równie silne jak nie bardziej.Mysiorek pisze:Czy jednak tylko pierwsza jest "tą", a reszta to sybstytut lub naleciałości? ;P
Zenon_Zmyłer pisze:człowiek częsciej najpierw kocha a pozniej poznaje dokladnie partnera
jabłoń pisze:tylko o kompletnej miłości...
Ciekawski pisze:człowiek jest beką miłości, która się opróżnia ... tylko po to, aby po pewnym czasie napełnić się na nowo.
to zabrzmialo jakbys mowil o beczce piwaCiekawski pisze:uważam że człowiek jest beką miłości, która się opróżnia (wypróżnia brzmi dość sugestywnie, hehe), tylko po to, aby po pewnym czasie napełnić się na nowo.
masz na mysli ludzi ogolnie?Mysiorek pisze:Czy człek to takie bydło, które musi żyć w stadzie?
Czyż to nie jest przyjemne?Mysiorek pisze:I czemu wszyscy tego chcą?
bycie kochanym i kochanie . Czy nie warto dla tych wszystkich dobrych chwil ?Mysiorek pisze: a dokładnie co?
unlucky_sink pisze:Ciekawski czy tobie sie wszystko z alkoholem kojarzy?
Mysiorek pisze:Co ją napełnia?
Mysiorek pisze:Czy jesteśmy wyjątkowi we wszechświecie, że chcemy kochać?
Mysiorek pisze:Czyż to nie schemat? -stereotyp?
Mysiorek pisze:I czemu wszyscy tego chcą? Czemu wszyscy?
unlucky_sink pisze:Czy nie warto dla tych wszystkich dobrych chwil ?
Joasia pisze:Nikt nie chce być sam.
Joasia pisze:Każdy potrzebuje ciepła drugiej osoby.
Mysiorek pisze:Znasz to tylko z tej dobrej strony? Bycie kochanym nie pociąga zawsze szczęście i totalne spełnienie
Mysiorek pisze:To może misia albo pieska?
Mysiorek pisze:To na pewno chodzi o ciepło 2 osoby? Co to to ciepło, w takim razie?
Jak mogę wybierać to lewka poproszęMysiorek pisze:To może misia albo pieska?
Dla mnie jest to świadomość tego że jest ktoś kto mi pomoże, wesprze w trudnych chwilach, ktoś do kogo będę mogła się przytulić, przy kim czuję się bezpiecznie.Mysiorek pisze:Co to to ciepło, w takim razie?
tak, maz rację, ale to, że się przezywa dobre i zle chwile to normalne. Ale milo jest pamiętać to wszystko co bylo dobre a z tego co zle sie wyciąga wnioski.Mysiorek pisze:Znasz to tylko z tej dobrej strony? Bycie kochanym nie pociąga zawsze szczęście i totalne spełnienie
Phi. Skoro ciepło to już szczęście, powinnam mieć wieczny orgazm. I to z każdym, z którym byłam.Ciekawski pisze:Poczucie bliskości, bycia potrzebnym, spełnienie, szczęście...
Ciekawski pisze:Człowiek zapomina o bólu i tęskni za chwilami radości.
Ciekawski pisze:Nie można go, ani jego odczuwania sprowadzać do rangi schematu, czy stereotypu.
Mysiorek pisze:Czy jednak tylko pierwsza jest "tą", a reszta to sybstytut lub naleciałości?
Mysiorek pisze:jak przyjedziesz
mrt pisze:Phi. Skoro ciepło to już szczęście, powinnam mieć wieczny orgazm. I to z każdym, z którym byłam.
Mysiorek pisze:Czy radość = miłość? Czy tylko?
Mysiorek pisze:A może człowiek spełniony w miłości już jej nie potrzebuje i szuka tej radości gdzie indziej?
Mysiorek pisze:No chyba, że zawsze musi czuć się kochanym
Mysiorek pisze:Ale zachowania: on mam auto - ja też, on kocha - ja też.
Mysiorek pisze:Czemu wszyscy tak chcą się kochać? Czemu wciąż szukają i szukają swojej połówki?
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 103 gości