moja dziewczyna poddaje mnie straszliwej probie.. siedzi cale wakacje z trojka swoich bylych, wszystkie wieczory spedzaja razem, ogladaja zachowy i wschody slonca.... ja nie robilem problemu bo mowila mi zawsze " nie martw sie nie zrobie tego czego bys nie chcial - przeciez wiesz ze Cie kocham:*" ale jak pytalem gdzie jest jej granica to nie chciala mi poweidziec...
wczoraj wyciagnalem od niej takie rzeczy ze czesto no. graja w "prawde czy wyzwanie"
i miala takie zadania czesto jak calowac ich w policzki badz jakis chlopak mial calowac ja po nagim brzuchu...czesto sie przytulaja itp itd
nie wiem czy to ja jestem dziwny ale zareagowalem odpowiednio... tzn.. po prostu zrobilo mi sie przykro...urazila mnie... a ona zaczela robic mi awanture dlatego ze ma tego dosc ze jestem tak zazdrosny, bo ona mi tak ufa do granic mozliwosci...i nie zazdrosci, bo wie ze bede przy niej.
pracowalem rownomiernie na to 9 miesiecy... a ona mnie wielokrotnie urazala...
tym bardziej dobija mnie to ze z jednym z tych chlopakow zdradzila swojego bylego ktorego tak bardzo kochala...
a jakis czas temu jak bylem to bylem swiadkiem jak mowila do niego per "kochanie" na gg...
no i sie klocilismy klocilismy... byla wsciekla jak nigdy.. taka zimna i oschla.. jakby nie miala zadnych uczuc w sobie... jakby mna gardzila... a ja zwyczajnie sie rozryczalem... za co tez mi sie oberwalo.. powiedziala ze rzuci sluchawka zaraz... powiedzialem ze jezeli mnie kocha to nie rzuci.... rzucila...
a jeszcze dosc niedawno przysiegala ze nigdy tego nie zrobi...
z kazdym kolejnym jej slowem czulem jakby kolejny sztylet przebijal moje wrazliwe serce,
co mnie na koniec zdziwilo..
jak juz rzucila sluchawka... dwa razy zadzwonilem za jakies 15min... odrzucala telefony... az w koncu sama zadzwonila i zaczela przepraszac... ale to bylo takie wymuszone troche...
powiedziala ze zrozumiala ze tak musi byc...
chociaz kiedys robilo jej sie strasznie przykro jak raz na zdjeciu klasowym jakas laska polozyla reke na moim ramieniu...
mowi ze mi tez pozwala na to wszystko... tylko jebana w censored censored mac ja tego zwyczajnie nie chce:/ robie to dla niej... po prostu nie.. nawet gdyby mnie namawiala...
powiedziala wczoraj wieczorem ze jestem idealnym facetem i ze kazda powinna jej mnie zazdroscic...i ze oddalaby swoje zycie za mnie...


