Witam mam taki problem a wiec: bylem z dziewczyna pewien czas i cos sie popsulo tzn. ona mowi ze "swirowalem" zle zachowanie itp. choc nic takiego zlego nie robilem ale OK niech jej bedzie nie bylismy ze soba. Jakies 2 tygodnie po rozstaniu caly czas nadal sie spotykalismy i spotykamy ale nie rozmawiamy juz tak jak wczesniej i jak chce z nia pogadac o tym co sie stalo ze naprawie to wszystko to nie chce gadac.Obiecalem jej ze sie zmienie i sie zmienilem i sama powiedziala mi ze widzi moje zmiany na lepsze.Po tych 2 tygodniach zapytalem sie jej czy sa jeszcze jakies szanse to powiedziala ze tydzien temu jeszcze byly ale teraz juz nie ma. Rozmawialem z jej i moja kolezanka i ona sie jej troche wypytala czy dalej chce ze mna byc itp. to powiedziala jej ze ja przypomonam jej troche z charakteru i chwilami z zachowania jej bylego, a ona chce juz o tym bylym zapomniec na zawsze. Jak z nia rozmawialem to mowi ze chce caly czas ze mna utrzymywac kontakt i sie spotykac ale nic wiecej.Ostanio tez mi powiedziala zebysmy sie moze spotykali rzadziej bo ja sie chyba za bardzo dalej angazuje w to wszystko itd. a widzimy sie prawie codziennie ! Powiedzcie co moge myslec w tej sytuacji

Czy mam jeszcze jakies szanse

Wydaje mi sie ze jej zalezy na mnie bo odpisuje na sms, odpuszcza strzalki, jak sie spotkamy a widzi ze cos jest nie tak u mnie to zawsze sie pyta i pogada, ostatnio tez sie troche zdenerwowalem na nia i powiedzialem jej ze wyjezdzam za granice i nikomu nic nie mowie ze mam juz wszystko zalatwione itd. to napisala sms do mojej siostry o moich planach i nigdzie nie pojechalem.Ostatnio z nia gadalem na gg i cos zaczela swirowac i mowi ze idzie na miasto o 1 w nocy sie przejsc i mowie jej ze ma siedziec w domu itd. ale ona mowi ze idzie to ja powiedzialem jak wyjdzie ja tez wychodze biore auto i jade gdzie pojezdzic to sie wystraszyla bo wie ze jak jestem zdrnerwowany to szaleje autem a powiedzialem jej gdzie jade i wie ze tam gdzie mialem jechac mozna poszalec ale to jest droga i same drzewa przy drodze.Chwila byla spokoju i po chwili znowu zaczyna mowic ze idzie na miasto sie przejsc to ja krotko ty idziesz ja jade, jutro ostatni dzien do pracy i tak jak mowilem wczesniej wyjezdzam za granice.To chwile nie pisala nic, przemyslala to chyba i powiedziala zebym siedzial w domu i ze ona przestanie swirowac.Jeszcze pod koniec rozmowy zapytala sie "i co z jutrem" zapytalem sie o co chodzi dokladnie bo tez mialem jej cos zalatwic na jutro to ona odpisala "wyjezdzasz" ja napisalem "przestajesz swirowac to nie jade" to powiedziala juz przestalam i ze miala chwilowe zalamanie ale przemyslala wszystko i juz jest OK.Nie wiem czy mam jakies szanse u niej jeszcze aha jeszcze byla taka sytuacje ze spotkalismy sie na miescie i cos tam gadamy i mowie ze ide na dyskoteke a ona "bez zemnie?" a ja mowie ze mowilem jej ze bede szedl i moze isc ze mna i mowie ze musze sobie cos odbic za kiedys (nie chodzilo mi o picie tylko o cos innego ale ona myslala ze o picie) i mowi ze "odbijesz to sobie przy mnie".
Poradzcie mi co mam myslec

Mam jakies szanse u niej itd. co moge robi i jak zeby bylo OK

Kocham ja Bardzo i bardzo mi na niej zalezy.
P.S. Dziekuje za kazda odpowiedz i cenie wasze odpowiedzi.