agnieszka.com.pl

witam,
mam takie pytanie co myslicie o kontrolowaniu 2 polowki sprawdzanie komurki badz archiwum na GG
POZDRAWIAM

Niebezpieczne dla zwiazku i bezsensowne. No chyba ze ta druga osoba sie na to zgadza...

Witaj.
Myślę, że to jest chore.
Pozdrawiam

Mona pisze:Witaj.
Myślę, że to jest chore.
Pozdrawiam

Ja również

poloniusz pisze:co myslicie o kontrolowaniu 2 polowki sprawdzanie komurki badz archiwum na GG

To wg mnie oznacza bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci. A z tym u mnie w porzadku, wiec nie wpadam na takie bezsensowne pomysly

sophie pisze:

poloniusz pisze:co myslicie o kontrolowaniu 2 polowki sprawdzanie komurki badz archiwum na GG

To wg mnie oznacza bardzo niskie poczucie wlasnej wartosci. A z tym u mnie w porzadku, wiec nie wpadam na takie bezsensowne pomysly

A ja myślę, że powinnaś zamknąć topic... żeby autor nie poczuł się urażony opiniami, przynajmniej moją...
...zresztą parę dni temy jakiś cwaniaczek chwalił się co w smsach panienki wyczytał...
...taka uwaga do dublowanych tematów

jagunia pisze:Mona napisał/a:
Witaj.
Myślę, że to jest chore.
Pozdrawiam


Ja również

i ja! zapomnialyscie o mnie !

Kontrolowac to mozna wytrysk, a nie partnera

[ Dodano: 2006-07-11, 18:18 ]
moze jeszcze antywirusa i zapore jej zainstaluj

Uwazam, ze jest to głu[pie, chore i bez sensu. Takim osobom - won!

wrrr....moja kiedyś sugerowała coś takiego.......ale jej to wybiłem z głowy.....
Jak najbardziej wkur***ją mnie takie rzeczy

Związek mojego kumpla własnie przez takie coś się rozpadł, bo on kontrolował swoją dziewczynę ciągle. Ona sobie np. niewinnie flirtowała przez gg, czy też rozmawiała z jakimś nieznajomym.....a on traktował to cholernie poważnie i robił jej różne głupie wyrzuty z tego powodu... ona go kochała ale nie mogła znieść tego ,że on trzyma ją tak krótko.... no i się rozstali !

Za kontrolę dziękujemy. Nie toleruję czegoś takiego. Zdrowy związek nie uznaje kontroli.

Chore!
Szkoda czasu na taki związek, jak się ktoś nie potrafi z chorobliwą zazdrością i brakiem zaufania uporać to nie powinien swoją osobą kogokolwiek męczyć ...
Związek bez zaufania to LIPA moim zdaniem.
Ale każdy sobie wybiera w/g swojego gustu...

gówniarski kretynizm I wszystko w tym temacie

TFA pisze:moze jeszcze antywirusa i zapore jej zainstaluj

filtr rodzinny, czy jak to się nazywa


nie ma mowy o czymś takim w normalnym związku. never

Gdzie prawo do prywatności? Gdzie zaufanie do drugiej osoby?

oznacza to \brak zaufania - chcialbys aby ktos cie kontrolowal, gdzie, z kim, o ktorej i po co?? chore to malo powiedziane

To pytanie jest conajmniej dziwne. Nie wiem czy jakas osoba lubi być kontrolowana... <boje_sie>

Jezeli ona sie zgadza, zebys czytal jej smsy to mozesz poczytac, jak nie to nie. W ogole jakis dziwny temat.

TFA pisze:[ Dodano: 2006-07-11, 18:18 ]
moze jeszcze antywirusa i zapore jej zainstaluj

Wypraszam sobie, moj chlopak mi ostatnio antywirusa instalowal

jelonek pisze:Wypraszam sobie, moj chlopak mi ostatnio antywirusa instalowal

Ale nie przy wejsciu do pochwy?

Ja bym się na taką kontrolę nie zgodziła. Co więcej, balabym się takiego faceta. To nie do końca normalne, że kontroluje moje życie. Bałabym się, że ma jakąś obsesję.

Olivia pisze:Bałabym się, że ma jakąś obsesję.

bo ma, to oczywiste! spiep***ć od takiego jak najdalej <boje_sie>

lollirot pisze:spiep***ć od takiego jak najdalej <boje_sie>

I jak najszybciej.

ZielonaHerbatka pisze:Nie wiem czy jakas osoba lubi być kontrolowana...

Czy lubi... Czy chce?
W zobaczeniu paru SMSów w komórce nic przeciwko nie mam. Przecież, nie powinno miec się tajemnic przed druga osobą. Ale bez przesady, przeciez to się może przorodzić w inwigilacje. Komórka, archiwum, etc. A zaufanie gdzie ?

Bash pisze:A zaufanie gdzie ?

Poszło na kebaba. Też bym poszła.

a ja np. znam haslo na maila etc mojego Pana, on moje tez i jakos zbyt czesto z tego nie korzystamy... powiedzialabym ze nawet wcale.

jak jego telefon sie odezwie to czesto slysze zebym zobaczyla kto pisze. kiedy ja odpowiadam ze szanuje jego prywatnosc i nie chce tam zagladac to sie tylko smieje.

poza tym postawa 'nie mam nic do ukrycia' u nas dziala. i nie ma problemu...

Osz... właśnie zdałam sobie sprawę, że Suońce jest w posiadaniu haseł do moich kont mailowych, do bramek smsowych, do GG, konta bankowego, haseł do większości usług zabezpieczanych hasłami, PINów do kart i telefonu... Na szczęście nigdy nie wykorzystał tej wiedzy w złych intencjach (a jeśli wykorzystał - to nic o tym nie wiem). Zresztą odwrotnie jest to samo, kiedyś nawet kusiło, żeby zajrzeć tam i ówdzie, ale na szczęscie niezbyt mocno i nie było problemu z oparciem się pokusie

"to jest chore"

zgadzam sie, ale pod warunkiem ze sie jest z odpowiednia osoba, bo co jesli np laska umawia sie na przypadkowy seks przez neta i oczywiscie ani slowa ukochanemu..?

ja z moim kochanie znamy swoje hasla na meila, gg, fora itp itd. i mamy obustronne zezwolenie na wchodzenie sobie na takie rzeczy, lublimy sie czesto posmiac z tego co pisalismy itp itd tylko obiecalismy sobie ze zadnych zmian nie bedziemy wprowadzac i czytac nieczytanych wiadomosci, nie sadze zeby bylo to cos zlego, nie czuje sie jakos "osaczony" przez swoja dziewczyne

Czytanie sms czy gg to ingerencja w prywatność drugiej osoby.
Jeśli pozwala to ok ale bez wiedzy partnera nie wolno czegoś takiego robić.
Prędzej czy później prawda wyjdzie na jaw i to będzie początek końca związku.

przypomniala mi sie stara mondrosc "wzmozona kontrola zrodlem spolecznego zaufania" ;]]]].