agnieszka.com.pl • Jeszcze nie podjęłam decyzji ...łamie się...
Strona 1 z 1

Jeszcze nie podjęłam decyzji ...łamie się...

: 29 cze 2006, 11:48
autor: Suszi
Witajcie

Ciesze sie ze Was znalazłam :)

Jestem meżatka prawie dwa lata, przez rok było ok, ale niestety w Te świeta Bożego Narodzenia dowiedziałam się że mój mąż romansuje przez gg z inną...jezu jak to bolało ale wybaczyłam, powiedział ze nigdy to się nie powtórzy...niestety wczoraj odkryłam że dalej z nia utrzymuje kontakt...były nawet wyznania miłości....bardzo sie wczoraj pokluciliśmy, powiedział że go zaniedbywałam, że cały czas go dołuje itp... ale ile mozna prosić o posprzatanie po sobie dlaczego ja mam po nim sprzatac, prac mu, gotowac obiady itp a w zamian co nic
Napisał mi z pracy dzisiaj że tylko ja jestem ta jedna jedyna
Dalej go kocham, chce z nim być ale nie wiem czy warto...nie wiem czy znowu cos sie nie powtorzy jak tylko on poczuje sie gorzej

tej dziewczyny tez mi szkoda bo w sumie zakochala sie w moim mezu a tak naprawde nic o nim nie wie, nie wie ze jest alergikiem i ma ciezka astme, nie wie ze ma problemy ze skora itp, wie tylko to co on jej powiedzial i siebie oprzedstawil....

nie wiem co dale, kocham go ale czy bedziemy razem? <help>


Własnie mi napisał że jej nie kocha !!
ale ja i tak nie wiem co dalej :(

: 29 cze 2006, 12:21
autor: damian24
Nastąpił krzyzys w Waszym związku, rutyna i wzajemne pretensje.

Uciekł tam, gdzie czuł ciepło, którego prawdopodobnie bardzo potrzebuje, a ty o tym zapomniałaś w toku codziennego życia.

Przez GG to nie była żadna miłość, tylko właśnie poczucie ciepła i tego że ktoś docenia, szanuje.

Potrzebna jest rozmowa i zrozumienie wzajemnych potrzeb.

Głowa do góry. Kochacie się!

: 29 cze 2006, 12:36
autor: Sylwunia24
Tak właśnie w stałych zwiazkach często zaczyna po pewnym czasie czagos brakowac. Wszystko zaczyna przeszkadzac wtedy kiedy z oczu spadaja różowe okulary i zaczyna brakować tej magii. Na twoim miejscu dalabym mu szanse, nie wierzę ze mozna kogos pokochać przez gg. Postaraj sie poswiecać mu więcej czasu i duzo rozmawiać, a może uda Wam sie razem wyjść z tego kryzysu. Powodzenia :]

: 29 cze 2006, 13:33
autor: Lagartija
Pogadajcie szczerze, wytlumaczcie sobie co oboje robicie zle i czego oczekujecie to naprawde powinno mu pomoc. Jesli chodzi o laske postaw sprawe jasno ze albo Ty albo ona i nie chcesz zeby utrzymywal z nia kontakt bo to rani Ciebie i jakby nie tylko tamta dziewczyne tez. Daj mu ostatnia sznase do 3 razy sztuka... a pozniej zobaczysz co i jak.

: 29 cze 2006, 13:40
autor: saker33
Po pierwsze pogadajcie, po drugie rowniez jak Lagartija, kazalbym zerwac z nia kontakt.... trafila was ta codziennosc,przyzwyczajenie. czar jakby prysl ale przywiazanie i uczucie nie... tylko i wylacznie starania doprowadza do dobrego z powrotem.
mogl z nia pisac bo moze mial ochote poswirowac...trzeba bylo mu odmiany..moze.
bedziecie razem bo przeciez sie kochacie..jedynie potrzeba staran o jakosc zwiazku :)

: 29 cze 2006, 13:59
autor: Joasia
Dobrze że przynajmniej nie doszło do spotkania <chory>
Teraz żeby naprawić wasz związek musicie chcieć tego oboje.
Dlatego on musi zerwać z nią znajomość a Ty o tym zapomnieć.

: 29 cze 2006, 14:09
autor: Suszi
chciec to oboje chcemy, zapomniec bedzie bardzo trudno, i mam nadzieje ze ta dziolcha wiecej w naszym zyciu sie nie pojawi (ona jest taka upierdliwa...jestem w 100% pewnw ze to ona szukala kontaktu...wiem ze w normalnym zyciu tez nie potrafi funkcjonowac bez gg) taki typ beznadziejny...

: 29 cze 2006, 15:24
autor: paula19
Napisz do niej i zapytaj sie czego od twojego męza oczekuje, pewnie to jaka siksa jeszcze... Z męzem też musicie porozmawiac,, zrobic coś zeby iskierki między wami powróciły...

A propo sprzątania to sie tobie nie dziwie. Najgorszy typ faceta po którym trzeba wszytsko zbierać <pijak>

[ Dodano: 2006-06-29, 15:26 ]
Jeszcze jedno, to za błachy powód zeby myśleć o rozwodzie....

Re: Jeszcze nie podjęłam decyzji ...łamie się...

: 29 cze 2006, 15:31
autor: Andrew
Suszi pisze:Witajcie

Ciesze sie ze Was znalazłam :)

Jestem meżatka prawie dwa lata, przez rok było ok, ale niestety w Te świeta Bożego Narodzenia dowiedziałam się że mój mąż romansuje przez gg z inną...jezu jak to bolało ale wybaczyłam, powiedział ze nigdy to się nie powtórzy...niestety wczoraj odkryłam że dalej z nia utrzymuje kontakt...były nawet wyznania miłości....bardzo sie wczoraj pokluciliśmy, powiedział że go zaniedbywałam, że cały czas go dołuje itp... ale ile mozna prosić o posprzatanie po sobie dlaczego ja mam po nim sprzatac, prac mu, gotowac obiady itp a w zamian co nic
Napisał mi z pracy dzisiaj że tylko ja jestem ta jedna jedyna
Dalej go kocham, chce z nim być ale nie wiem czy warto...nie wiem czy znowu cos sie nie powtorzy jak tylko on poczuje sie gorzej

tej dziewczyny tez mi szkoda bo w sumie zakochala sie w moim mezu a tak naprawde nic o nim nie wie, nie wie ze jest alergikiem i ma ciezka astme, nie wie ze ma problemy ze skora itp, wie tylko to co on jej powiedzial i siebie oprzedstawil....

nie wiem co dale, kocham go ale czy bedziemy razem? <help>


Własnie mi napisał że jej nie kocha !!
ale ja i tak nie wiem co dalej :(


No niektórzy to widze nie mają naprawde problemów , kochasz ? taaaaa - bardzo <aniolek>
w zamian nic?? naprawdę ? a co byś chciała ? a kto ma mu gotować ? kto prac ? ja cie naprawde nie rozumiem.
Rozumiem natomiast to , iz wkuza Cie , iż sobie ckwili przez gg do jakiejs -
wiec zrób to samo ! co Cie powstrzymuje ?
Wielkie mi pzrestepstwo !! <foch>

: 29 cze 2006, 16:07
autor: onlyjusti
Suszi - daj Mu szansę OSTATNIĄ ale daj....pamietaj ze to Ty Go znosisz, dogadzasz i kochasz jestes wiec Jego najwiekszym skarbem, jeślin po raz kolejny poszuka sobie rozrywki i pocieszenia poza domem powiedz Mu ZEGNAJ bo nie zasługujesz na takie traktowanie i oszustwa...<przytul>

: 29 cze 2006, 19:02
autor: sadi
Wywal mu gg i powiedz ze siedzisz z nim w necie ;DD
Jak kocha naprawde to sie burzyc nie bedzie tylko podporzakuje bo powinno mu zalez.
Powodzenia ;DD

: 29 cze 2006, 19:07
autor: Suszi
gg wywaliłam, konto usunelam <diabel>

: 29 cze 2006, 19:09
autor: paula19
A wysłałaś zmiany do serwera?? Tak żeby potem nie mógł przywrócić numeru i trzeba było dodatkowo jeszcze zablokowac, zeby nie pisła franca jedna.... <diabel>

: 29 cze 2006, 19:18
autor: Suszi
a myslisz ze on pamieta nr gg ,jak nawet nr wlasnej komorki nie pamieta <diabel> wszystkie mozliwe kontakty z kompa mu skasowałam <hahaha> nie ma nic <banan>

: 29 cze 2006, 19:22
autor: sadi
Ale jak kontakty sobie zaimportowal na serwer to na wiele sie nie zda to wszystko :/
Musisz usunac jego numer gg - to zalati sprawe.

: 29 cze 2006, 19:29
autor: Suszi
usunelam konto, czyli inaczej skasowalam numer ;>

: 29 cze 2006, 19:46
autor: paula19
A nie boisz sie ze będzie miał pretensje??

: 29 cze 2006, 20:00
autor: Suszi
wie o tym, na dzien dobry powiedzialam

: 29 cze 2006, 20:37
autor: onlyjusti
Suszi to Mi sie podoba!! Zdecydowanie, niech wie, ze przegiął i czas by spowarzniał i naprawił błędy odpowiednim zachowaniem tak 3maj!! <przytul>

: 29 cze 2006, 21:58
autor: Mona
Suszi, jak to On nic nie robi? Napisałaś, że pracuje.
Suszi pisze:ale ile mozna prosić o posprzatanie po sobie dlaczego ja mam po nim sprzatac, prac mu, gotowac obiady itp

Bo jesteś Jego żoną, jednak jeśli chcesz, aby pomagał Tobie w domu, to po prostu powiedz Jemu o tym, bo być może nikt wcześniej nie nauczył Jego tego :)
Suszi pisze:usunelam konto, czyli inaczej skasowalam numer ;>

Jak dla mnie, to posunięcie było bez sensu, bo to siedzi w Jego głowie, a nie w kompie i jeśli będzie chciał korzystać z jakiegokolwiek komunikatora, to i tak to zrobi. Jednak miałaś sygnał, że coś jest nie tak w Waszym związku - wykorzystaj to i nie dopuść do tego, aby taka sytuacja powtórzyła się.

: 29 cze 2006, 22:05
autor: Haro
Mona pisze:Jak dla mnie, to posunięcie było bez sensu, bo to siedzi w Jego głowie, a nie w kompie i jeśli będzie chciał korzystać z jakiegokolwiek komunikatora, to i tak to zrobi. Jednak miałaś sygnał, że coś jest nie tak w Waszym związku - wykorzystaj to i nie dopuść do tego, aby taka sytuacja powtórzyła się.

Bardzo sluszan uwaga. Moim zdaniem to On powinien skasowac to GG, nie Ty. To powinna byc jego decyzja, nie Twoje posuniecie.

: 29 cze 2006, 22:52
autor: Joasia
Bez sensu. Myślę że takim posunięciem trochę przegięłaś, przecież to jego prywatny numer, miał tam innych swoich znajomych.
Mówiąc szczerze ja bym się wściekła <wsciekly>

: 30 cze 2006, 00:00
autor: paula19
Widać ze facet nie odpowiedzialny, bardzo dobrze zrobiła jeszcze go w du..e powinna kopnąć. Jakim prawem romansuje choćby przez gg?? Po za tym ona nie jest dla niego sprzątaczką, ani słurzącą i to on sam powinien się domyślić, że trzeba za sobą pozbierać rzeczy. Zresztą proszenie tu i tak się na nic nie zda. Mam doczynienia z takim elementem na codzień <wsciekly> i wiem co mówie....

: 30 cze 2006, 14:05
autor: sadi
Joasia pisze:Bez sensu. Myślę że takim posunięciem trochę przegięłaś, przecież to jego prywatny numer, miał tam innych swoich znajomych.
Mówiąc szczerze ja bym się wściekła

Ja pier.dole ludzie dajcie sobie siana !!
Cokolwiek i jakkolwiek by nie zrobila zawsze ktos tutaj bedzie marudzil ze zle...pozyjemy zobaczymy jak wy bedziecie w podobnej sytuacji i czy nie bedzie wam zalezalo na tym zeby we wszelaki mozliwy sposob ukrucic mezowi kontakty z ta [badz inna panna]...
Zalezy mu to sie podporzadkuje i tyle. Tak ciezko ruszysc dynia i pomyslec ze to przeciez on popsul to co bylo? I teraz na nim ma lezec w wiekszej mierze odpowiedzialnosc na odbudowaniu zwiazku?
Zrobila to co uwazala za sluszne i tyle...to sie liczy najbardziej, a nie to ze slepo slucha ludzi ktorych w ogole nie zna...

Dzialaj sama, bo to twoje zycie, ty je znasz najlepiej i tylko ty wiesz jak chcesz zyc ;DD
Powodzenia.

: 30 cze 2006, 17:10
autor: Olivia
Tu nie pomoże wywalanie profilu, Jej z kontaktów. Znajdzie se następną, jak będzie chciał. A skoro Ty Go pokochałaś mimo kłopotów ze zdrowiem, to czemu inna nie może?
Wam potrzeba rozmów, musicie uczyć się siebie stale i na nowo. Ratujcie to małżeństwo, póki jest jeszcze co ratować.