dziwny facet i dziwna kobieta

Zagadnienia związane ze sferą uczuciową, a także z problemami dotyczącymi tematów miłosnych oraz kontaktów emocjonalnych z płcią przeciwną.

Moderator: modTeam

Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

dziwny facet i dziwna kobieta

Postautor: larena » 27 cze 2006, 19:04

od 2 lat podoba mi sie pewien facet. Nie moge o nim zapomniec. Wszyscy mowil mi zebym dala sobie z nim spokoj i nawet posluchalam probowalam zapomniec, nawet dzialalo na kilka miesiecy a potem myslami znow wracalam do tego jednego.
Pracowalismy razem przez pewien czas ale jakos ciagle sie mijalismy ze nie bylo jak sie zapoznac. Potem juz sie nie widywalismy jednak nie mogac o nim zapomniec i plujac sobie w brode ze nic nie zrobilam zdobylam jego numer gadu niestety przez kolezanke ktora powiedziala mu ze mi sie podoba. uznalam ze od razu jestem na straconej pozycji. Rozmawialismy czasem na gadu. Potem wyjechal a jak wrocil kontakt nam sie urwal, probowalam zapomniec. Ostatnio jednak uznalam ze musze cos zrobic bo tak dluzej nie moge. zadagalam niby w jakiejs sprawie zarzucil mnie pytniami co u mnie i takietam. niedawno spotkalismy sie ale ze atmosfera nie byla sprzyjajaca zamienilismy tylko wymijajace "czesc". jednak widzialam ze ukradkiem ciagle na mnie spaglada.
Nie rozumiem tego faceta niyby to sa proste stworzenia a nie moge go rozgryzc.
Ktoregos dnia mialam opis "kto chce isc ze mna na spacer" zagadal jako pierwszy co mnie strasznie zaskoczylo bo nie odzywal sie bardzo dlugo to raczej ja zagadywalam. spytal sie czy moze isc. oczywoscie odpowiedzialam ze jasne jak chce. spytal sie gdzie sie ustawiamy i wogle a jak mu odpowiedzialam to nagle napisal ze zartuje bo nie moze ;/ ciagle sie zachowuje jakby mnie wyczajal. potam cos mu powiedzialam ze musze isc bo sie umowilam to od razu cos powiedzial czy musi przeganiac konkurencje i ze chcialby sie spotkac. no tak teraz chce a potem co zno napisze ze zartowal i nie moze bo tak juz ze 2 razy zrobil. no i co mam zrobic z takim czlowikiem? troszke jestem egoistka i doprowadza mnie do szalu jak ktos tak robi czuje sie jakby sie mna bawil.
wiem ze ja duzo namieszalam i czasem mnie ciezko zrozumiec ale na ogol nie mam problemow w zrozumieniu facetow
zamieniam to w zart ale nie wiem co robic nie wiem o co mu chodzi....
poradzcie cos co powinnam zrobic?? bo juz sie zgubilam w tym wszystkim

przepraszam jak niezrozumiale napisalam ale ciezko strescic 2 lata ;)
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,
Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.

http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
Andrew
Weteran
Weteran
Posty: 12396
Rejestracja: 23 lis 2003, 14:38
Skąd: z domu
Płeć:

Postautor: Andrew » 27 cze 2006, 19:23

jak to co ? zjebac go i tyle , co to jezyka w gebie nie masz ? nie umiesz mu tego powiedziec a tu to mozesz ? nie rozumiem , znaczy sie rozumiem doskonale tewn typ kobiet , i Ty sie mu dziwisz ? bo ja dziwie sie Tobie <aniolek>
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Awatar użytkownika
jabłoń
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 377
Rejestracja: 14 lis 2005, 17:43
Skąd: Wielkopolska
Płeć:

Postautor: jabłoń » 27 cze 2006, 19:26

Bawi się Tobą. Pochlebia mu, że za nim latasz. Albo teraz nie ma nikogo i mu się nudzi.

Ale z drugiej strony "coś" musi mu się w Tobie podobać. Bo gdyby Tobą "rzygał" to by raczej uciekał od Ciebie a nie zaczepiał.

Śmiej się i żartuj z tego na luzie i spytaj się go wprost dlaczego Ciebie podpuszcza i zawraca Ci serce i głowę ? Czy chce ale boi się ? Jeśli jest inteligenty to się albo odczepi albo zachowa jak dzentelmen i gdzies Cię rzeczywiscie zaprosi.

Jeśli to dupek, to i tak niewiele da. Bedzie kluczył i tracił Twój czas. To już Twoja decyzja, czy chcesz się z nim droczyć.

Bądź wyluzowana i zdystansowana. Wiem, że to trudne, ale... tylko to może odnieść jakiś efekt (chyba). <pijaki>
"Bądźmy niewolnikami prawa, abyśmy mogli być wolni."
Cyceron (Cicero Marcus Tullius, 106-43 p.n.e.)
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 27 cze 2006, 19:41

jablon boski avatar hehehehehe lezy jak ulal ;)



larena, facet ma Cie gdzies krotko mowiac , NIe jest Toba zainteresowany i zachowuje sie jak pies ogrodnika ;) podbudowujac swoje ego ;)
Wniosek jest logiczny i prosty : facet nie nalezy do niesmialych -gdyby mu zatem zalezalo na tym by Cie poznac - juz dawno staralby sie z Toba umowic . Minelo dwa lata !! Zwisasz mu "zwiedlym kalafiorem" ja to mowi nasz Tadzik. Zainteresowanie mozesz w nim jednak rozbudzic - zachowujac sie tak samo jak on ;)
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
tarantula
Weteran
Weteran
Posty: 978
Rejestracja: 06 cze 2006, 18:50
Skąd: zoo
Płeć:

Postautor: tarantula » 27 cze 2006, 20:35

Wstreciucha pisze:larena, facet ma Cie gdzies krotko mowiac , NIe jest Toba zainteresowany i zachowuje sie jak pies ogrodnika ;) podbudowujac swoje ego ;)
Wniosek jest logiczny i prosty : facet nie nalezy do niesmialych -gdyby mu zatem zalezalo na tym by Cie poznac - juz dawno staralby sie z Toba umowic . Minelo dwa lata !! Zwisasz mu "zwiedlym kalafiorem" ja to mowi nasz Tadzik. Zainteresowanie mozesz w nim jednak rozbudzic - zachowujac sie tak samo jak on ;)


Nic dodac nic ujac.po prostu typowy samiec a nie facet.
"Babcia Weatherwax nigdy się nie gubiła.
Zawsze doskonale wiedziała, gdzie się znajduje,
czasem tylko nie była pewna, gdzie jest wszystko
inne."
lady.26

Postautor: lady.26 » 27 cze 2006, 20:45

Szczeniak z tego faceta i tyle. Bawi sie całą sytuacją , bo wie, ze on się tobie podoba. Jakby miał jaja to nie odpowiadałby na twoje zagadania, unikałby z tobą kontaktu. Podejrzewa ze koleś jest z typu "patrzecie jaki jestem wspaniały" i uważa ze nie musi liczyć sie z innymi ludzmi zwłaszcza z kobietami. Przestań o nim myśleć, tracisz tylko czas i energie na nic wartego faceta.

Kiedyś byłam w podobnej sytuacji tylo, ze trwało to znacznie, znacznie krócej. obydwoje bylismy szczeniakami wiec była to sobie nic nie warta zabawa w podpuszczanie. Koleś był piekielnie wprzystojny,piekielnie zadufany w sobie i kawał ignoranta.
Awatar użytkownika
nefretete
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 94
Rejestracja: 25 sie 2005, 13:16
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: nefretete » 27 cze 2006, 21:38

Ja bym takiego kolesia zalała. Dowartościowuje się tym, że ci na nim zależy. A czy warto pozwolić na to, żeby ktoś sie tobą bawił?
"Podejdź tu do mnie, żeby ta muzyka była tobą..."
Awatar użytkownika
Bash
Weteran
Weteran
Posty: 1412
Rejestracja: 03 sty 2006, 20:24
Skąd: Sląsk
Płeć:

Postautor: Bash » 27 cze 2006, 23:26

Nie ma jak to żartować, ze chce się iść na spacer. Koleś po prostu kpi sobie z Ciebie. Na moje oko, nawet jeśli cos by z tego wynikło, nie pociągnie długo ;/
Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
onlyjusti
Maniak
Maniak
Posty: 519
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:45
Skąd: zeświata
Płeć:

Postautor: onlyjusti » 28 cze 2006, 08:38

Iarana wg Mnie po prostu sie dobrze bawi Twoim kosztem :/ Nie mozna obrucić w zart propozycję spotkania, randki, tak robi tylko kpiarz, czysty palant bez odrobiny taktu i wyczucia :/ Ja na Twoim miejscu powiedziałbym Mu jeśli by sie cos takiego kolejny raz powótórzyło, zeby skończy żartować w taki sposób, a jeśli jest to ponad Jego siły by wcale nie proponował spotkania wiem ze to ostry tekst ale nie daj sie sobą bawić, ma Cię szanować!! Moze faktycznie jest Twoją swego rodzaju "obsesją" bo inaczej nazwać tego nie potrafię, ale zastanów sie czy warto nadal trwać w tym stanie skoro nic się konkretnego miedzy Wami nie zmiania mimo Twoich starań:> powodzonk :*:)
OnlyJusti
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 28 cze 2006, 09:59

najgorsze jest to że macie racje.
dlaczego niektorzy faceci to tacy kretyni wrrrr <wsciekly> i zawsze jest tak ze jak dam sobie spokoj nie odzywam sie, olewam go to wtedy sobie o mnie przypomina.
Chcialabym cos zrobic zeby mu w piety poszlo, dac mu nauczke ze nie mozna sie tak bawic ludzmi
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,

Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.



http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 28 cze 2006, 10:02

larena pisze:Chcialabym cos zrobic zeby mu w piety poszlo, dac mu nauczke ze nie mozna sie tak bawic ludzmi

najlepsza nauczka dla niego to Twoje olewcze podejscie i finito ! Ignoruj go ;)
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
nefretete
Entuzjasta
Entuzjasta
Posty: 94
Rejestracja: 25 sie 2005, 13:16
Skąd: Łódź
Płeć:

Postautor: nefretete » 28 cze 2006, 10:05

larena pisze:dlaczego niektorzy faceci to tacy kretyni wrrrr

Tak to niestety z nimi bywa :P
larena pisze: i zawsze jest tak ze jak dam sobie spokoj nie odzywam sie, olewam go to wtedy sobie o mnie przypomina

Bo brakuje mu tego, że się o niego starasz:) To wszystko to twoja decyzja i na pewno trudna ale może warto jednak nie zawracać sobie nim głowy?
"Podejdź tu do mnie, żeby ta muzyka była tobą..."
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 28 cze 2006, 14:43

to co radzicie zupelnie olac, nie odzywac sie, skasowac z listy.
czy od czasu do czasu napisac ale trzymac na dystans?
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,

Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.



http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
onlyjusti
Maniak
Maniak
Posty: 519
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:45
Skąd: zeświata
Płeć:

Postautor: onlyjusti » 28 cze 2006, 15:13

Jka napisze pierwszy to odpisz taktownie, po koleżeńsku ale nie umawiaj sie a jak zapyta dlaczego powiedz - "nie umawiam się z kimś kto spootkania traktuje jak dobry zart". :D Pokaż klase, nie daj sie zwodzić!
OnlyJusti
Awatar użytkownika
YuMe
Bywalec
Bywalec
Posty: 59
Rejestracja: 28 cze 2006, 14:51
Skąd: z fantazji
Płeć:

Postautor: YuMe » 28 cze 2006, 15:22

olej go. sama mam podobny problem i juz mam w d**** ta cała sytuacje. Koles ewidentnie sie Toba bawi co wiecej ma z tego radoche a ten tekst ze o spacerze ze najpierw idzie a potem ze zartował jest na pozionie podstawówki
przeszłości nie zmarzesz, przyszłości nigdy nie poznasz.
Awatar użytkownika
saker33
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 389
Rejestracja: 02 maja 2006, 21:18
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: saker33 » 28 cze 2006, 21:29

Heh ile on ma lat ze odpisuje ,,zartowalem,nie moge" ? 14?
Takiego typa to z daleka omijaj.....
nic tylko olać...zes se wybrala cel <pijak>
"...dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się w świecie."
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 28 cze 2006, 22:18

niby ma te 22 lata ale mam wrazenie jakby zatrzymal sie w rozwoju na gimnazjum wszyscy mowia mi ze jest dziwny nie wiem co w nim widze ale cos zobaczyc musialam i trudo teraz tak zapomniec w jednej chwili w koncu juz tyle razy probowalam. teraz wiem jedno jakby to bardzo bolalo olewam go.
dzis znow sie odezwal i proponowal mi spotkanie ale delikatnie odmowilam jakos szybko potem skonczyl rozmowe mowiac ze musi wyjsc hehe i ze pogadamy potem.
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,

Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.



http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
onlyjusti
Maniak
Maniak
Posty: 519
Rejestracja: 20 maja 2006, 22:45
Skąd: zeświata
Płeć:

Postautor: onlyjusti » 28 cze 2006, 22:29

Iarano zrobiłaś bardzo mądrze, wiem że Ci trudno, że czujesz jakbyś odmawiała sobie spełnienia marzenia,ale to dla Twojego dobra, niech wie co stracił przez swoje dziecinne zachowania :/
OnlyJusti
Awatar użytkownika
Wstreciucha
Weteran
Weteran
Posty: 2646
Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Wstreciucha » 28 cze 2006, 22:53

larena pisze:dzis znow sie odezwal i proponowal mi spotkanie ale delikatnie odmowilam jakos szybko potem skonczyl rozmowe mowiac ze musi wyjsc hehe i ze pogadamy potem.

nastepnym razem powiedz ze jestes zajeta, ze masz z kims wazna rozmowe ;P pole do popisu dla wyobrazni <pijaki>
Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 28 cze 2006, 23:43

1wsze pytanie: co się Tobie, lareno, podoba w tym gościu? <hmm>
larena pisze:to co radzicie zupelnie olac, nie odzywac sie, skasowac z listy.
czy od czasu do czasu napisac ale trzymac na dystans?

Wiesz... w sumie, to ja chcesz się pobawić i tracić czas, to go trać. Z tym że, nie lepiej byłoby tracić ten czas z kimś, choć trochę poważniejszym? :)
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"

Joe Cocker
Awatar użytkownika
mika
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 182
Rejestracja: 22 lis 2004, 17:29
Skąd: swinkowo
Płeć:

Postautor: mika » 29 cze 2006, 01:11

heheh skoro on sie toba bawi ja na twoim miejscu sie troszke nim pobawila. jak znam zycuie ( moze malo je znam ale zawsze cos ;p) to takiego faceta pociagaja niedostpne dziewczyny. trzymala bym go na dystans, czasem od niechcenia zagadala, czasem bez powodu bym go olewala, mysle ze wtedy by zaczol brac jak rybka na zarzucana wedke, bawila bym sie az dostal by nauczke, wplatal by sie w siec <evilbat> <evilbat> ale to tylko jak ktos jest msciwy jak ja gdy ktos gra na uczuciach <diabel>
ale dobrym pomyslem jest olanie go zupelnie i znalezienie sobie cietawszego obiektu zainteresowan ( kolek kolkiem <mlotek> ;p)
Z puzzli układałam sobie świat. Jedej części zabrakło! Tej z napisem: SZCZĘŚCIE
Awatar użytkownika
larena
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 399
Rejestracja: 16 lut 2006, 21:51
Skąd: że znowu ;)
Płeć:

Postautor: larena » 29 cze 2006, 09:02

mika chyba tak zrobie juz nawet zaczelam
jak odpuszcze i po prostu nie bede sie odzwala to zastanowi sie moze przez chwile nad powodem i tyle da sobie spokoj. pobawie sie nim troszke tak jak on bawil sie mna <diabel>
w lipcu wyjezdza na 2 miesiace wiec bede miala czas wszystko przemyslec.
czasem naprawde trudno zrozumiec sama siebie. wszyscy mowili ze on dziwny jest ze ma "nasrane we lbie" hehe a ja i tak musialam sie przekonac na wlasnej skorze.
zawsze bylam uparta.
a musze po prostu to wszystko zakonczyc i uwolnic sie od niego bo inaczej nigdy sobie faceta nie znajde

co w nim widzialam? hmm... na pewno mi imponowal i to bardzo nie tylko jako facet ale i w pracy w zyciu, wesoly (nie lubie smutasow), umial sobie radzic w kazdej sytuacji, zreszta czesem trudno powiedziec co sie w kims dostrzeglo
teraz jak go lepiej poznalam wiem ze musialam patrzec przez jakies mocno przyciemniane okulary i wielu jasnych zeczy nie dostrzegac <zalamka>
jeszcze mnie zapamieta i to na dlugo, wiem ze to brzmi jak jakis straszny plan zemsty ale zapamieta sobie ze w taki sposob ludzmi sie nie bawi <evilbat>

i dziekuje wszystkim za rady <browar> <przytul>
reaguję na magiczne dźwięki i trzaski z winylowej płyty. Bob Marley śpiewa pieśń, Niesie treść pełną miłości,

Która wypełnia cale pomieszczenie. Nie zauważam wrogich spojrzeń, Nie słyszę złych słów - Rozmyta.



http://rycerze.wp.pl/?ac=vid&vid=176166738
Awatar użytkownika
Joasia
Weteran
Weteran
Posty: 998
Rejestracja: 22 sty 2006, 21:17
Skąd: Warszawa
Płeć:

Postautor: Joasia » 29 cze 2006, 11:30

larena doskonale znam Twoją sytuację - byłam w podobnej...
Z doświadczenia wiem że powinnaś dać sobie z nim spokój, trochę gorzej to wychodzi w praktyce :/
Mam nadzieję że Tobie się to uda, wtedy unikniesz niepotrzebnego bólu.
Obrazek
Awatar użytkownika
Mona
Weteran
Weteran
Posty: 2944
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:34
Skąd: Gdynia
Płeć:

Postautor: Mona » 29 cze 2006, 22:30

larena pisze:a musze po prostu to wszystko zakonczyc i uwolnic sie od niego bo inaczej nigdy sobie faceta nie znajde

To zakończ, ale nie graj z nim w żadne gierki, bo zapętlisz się jeszcze bardziej. Nienawiść, to też uczucie, a dopóki będziesz nienawidziła, dopóty nie zaznasz spokoju. Musisz stać się obojętna, a zemsta tego nie wzbudzi, tylko wywoła jeszcze większą nienawiść - uwierz i wycofaj się odrazu bez jakiegokolwiek kontaktu.
"Cause we all have wings, but some of us don’t know why"



Joe Cocker

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 255 gości