
Chętnie poczytam
Moderator: modTeam
TedBundy pisze:Czy może zostaliście przy swoich przekonaniach i tak jest fajnie?
a z kim byś dyskutował[
Rish pisze:...ja nie umiem bo wiem jak to sie konczy wien unikam tego tematu
złotooka kotka pisze:Ale u was przeciez tak nie jest, prawda Ted?
Rish pisze:hehe lubie slowo "dyskutowal" jesli idzie o poglady...jak tak patrze na ludzi to klasyczna rozmowa o pogladach moze i zaczyna sie normalnie ale pozniej to juz sie tylko zaczyna przekonywanie drugiej osoby o slusznosci swoich pogladow i zadko akceptacja pogladow drugiej osoby...w rezultacie przy rozmowach o pogladach najczesciej dochodzi do klutni bo ludzie nie potrafia o tym rozmawiac...ja nie umiem bo wiem jak to sie konczy wien unikam tego tematu i Tedziowi tez radze...tyle jest fajnych rzezcy o ktorych mozna pogadac
Olivia pisze:Ja bym tylko nie mogła być z kimś, kto jest za Lepperem czy Giertychem.
Sir Charles pisze:popierała ortodoksyjną moralność katolicką nie będąc w ogóle praktykująca.
Olivia pisze:Ja bym tylko nie mogła być z kimś, kto jest za Lepperem czy Giertychem
Yasmine pisze:Polityka mi zwisa i powiewa
TedBundy pisze:Czy będąc w związku przeszkadza Wam różnica poglądowa u partnera (dot. stricte polityki).
lollirot pisze:myślę, że gdyby przyszło mi być z facetem Twojego pokroju [w sensie poglądów] to dość szybko podziękowalibyśmy sobie za współpracę.
Sir Charles pisze:
Jeśli uważasz partera za dobrego i mądrego czlowieka, to zdania przecież nie zmienisz na podstawie tego, na kogo głosuje...
Rozdzielanie tego kim się jest i na kogo się głosuje jest podziałem wyłącznie analitycznym. W praktyce nie istnieje.
pani_minister pisze: nigdy nie powinno być w związku pars pro toto, polityczne i ideologiczne sprawy zawsze będą pomniejszymi czynnikami w stosunku do całokształtu osobowości i działań, a w chwili gdy coś tak zmiennego i subiektywnego (zależnego choćby od stanu wiedzy) zaczyna wpływać poważnie na związek, to znaczy, że równowaga została zachwiana.
pani_minister pisze:wypowiedziami niekiedy Teda przypomina
Popieram.Olivia pisze:Ja bym tylko nie mogła być z kimś, kto jest za Lepperem czy Giertychem.
pani_minister pisze: I nie chodzi o to, że nie ma to znaczenia. Nie ma nadmiernego znaczenia. Są ważniejsze sprawy
moon pisze:Z moim mamy dosyc podobne podejscie, dosyc luźne bo nas polityka niezbyt fascynuje
ptaszek pisze:A ja i mój chłopak akurat mamy zbliżone poglądy w tej sprawie.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 243 gości