HYm

Slayer · Postautor: **Slayer** » 07 mar 2004, 23:12

Kurde :554: jestem censored na siebie nie odpowiada na moje smsy a w budzie nawet oczka nie puści może tą zabawe za długo ciągnołem.
Psia kość :566:
:567:
Kurcze chyba sknociłem akcje ludzie co robić z jednej strony chce zagadać ale te 2 kretynki jej przyjaciółki nie odstawiają jej na krok wtedy po autobusie trzeba było to wykorzystać teraz będe se pluł w twarz ku.......... :553:

kwjk · Postautor: **kwjk** » 07 mar 2004, 23:29

Jak nie odpowiada na smsy to po prostu zadzwoń... a i koleżanki będziesz miał wtedy z głowy

Andrew · Postautor: **Andrew** » 07 mar 2004, 23:37

Jeny ? co Ty masz za problem ? to co ze sa wokół niej kolezanki --- podejdz popros ja ze chcesz z nia porozmawiac w cztery oczy , ustalcie kiedy by to miało byc czy zaraz , czy po lekcjach ?i tyle ! potem zapros ja gdzieś i już !

Slayer · Postautor: **Slayer** » 07 mar 2004, 23:38

dobra geniuszu sam to mogłem wykombinować tylko co mam powiedzieć no co ?
Cześć bardzo mi sie podobasz chciałbym cie ....ble ble ble
W tym problem że jedna z tych koleżanke zna mnie i mieszka bardzo nie daleko a my sie nie lubimy za bardzo wcześniej o tym nie mówiłem no ale .....
i coś mi sie wydaje że mi robi koło piór

mariusz · Postautor: **mariusz** » 07 mar 2004, 23:42

Często koleżanki, koledzy traktuja wszystko jako ciekawe widowisko :554: Jednak musisz wyczuć ten moment, by ją jakos zagadać w osobności.

pozdrawiam...

Slayer · Postautor: **Slayer** » 07 mar 2004, 23:45

:551: NIe jestem kobietą aż takiej intuicji to nie mam.
Myśle że ten moment przed nami ale wszystko sie sypie może jestem za wolny dla niej ?

saint · Postautor: **saint** » 08 mar 2004, 09:19

Nie wiem jaki masz problem ?
Chcesz sie z nia umowidz podejdz popros ja na bok i wtedy zaproponuj jej spotkanie kto ci kazal mowic odrazu ze ci sie podoba
Jesli chcesz to powiedziec powiesz na spotkaniu a przy kolezankach popros tylko na bok i wtedy ja zapytaj czy ma ochote sie z Toba spotkac Poza tym skoro nie odpisuje ci na sms-y to chyba nie jest dobry moment zeby wywalac jej z tym podobaniem po prostu sie z nia umow na kawe a co potem to juz bedziesz widzial Nie wariuj kolego :-)

Andrew · Postautor: **Andrew** » 08 mar 2004, 09:22

No dobra ! - geniuszem to ja nie jestem , ale zawsze wiedziałem jak podejsc do kobiet , a jak?- tak samo jak do kolegi ! ale skoro Ty nie masz pojecia jak do tego sie zabrac , to moze oznaczac , ze jeszcze nie jestes na to gotowy ! No chyba nie sadzisz ze ktos Ci tu powie co masz do niej gadać

bo na pewno nie ble ble ble. musisz w siebie uwierzyć , zapros ja do kina ? lub cokolwiek , a kolezankami sie nie przejmuj , ona sama Cie oceni , i nie przestawaj o nią zabiegac

mariusz · Postautor: **mariusz** » 08 mar 2004, 15:10

to moze oznaczac , ze jeszcze nie jestes na to gotowy

A jak myślisz, kiedy człowiek jest gotowy? Co może powodować wcześniejszą, czy późniejszą gotowość????

Slayer · Postautor: **Slayer** » 08 mar 2004, 16:11

Eh nie o to chodzi że nie umiem podejść do laski jeszcze na nikim mi tak nie zależało za każdym razem jak ją widze to mi sie podnosi żołądek i jest mi ciepło a o tekst sie nie martwie.W sumie chyba jutro podejde nie popędzajcie mnie tak wyścigowcy sie znalezli

Andrew · Postautor: **Andrew** » 08 mar 2004, 18:12

No to o co Ci chodzi

? :566:

Maverick · Postautor: **Maverick** » 08 mar 2004, 22:23

O to ze chlopakowi zalezy i sie boi

Slayer · Postautor: **Slayer** » 12 mar 2004, 18:03

no i myśle że po ptakach ale pakur nauczył mnie jedej rzeczy nie należy sie podawać
Maverick ma 100% racji
:560: dzisaj miałem zły dzień ! :548:

lizaa · Postautor: **lizaa** » 12 mar 2004, 22:25

czasem sa zle dni...czzasem lepsze...moja kolezanka jest w podobnej sytuacji jak Ty....tylko z eona nie ma odwagi podejsc...i czeka na faceta ruch... nie patrz na kolezanki jej...one z reguly nie powinny Cie zjesc za to ze wezmiesz ich przyjaciolke na chwilke by pogadac...wystarczy ja zaczepic , usmiechnac sie...i dalej sam zobaczysz co bedize...

mariusz · Postautor: **mariusz** » 12 mar 2004, 22:28

Własnie, co masz do stracenia????

Xavier · Postautor: **Xavier** » 12 mar 2004, 23:36

Szkolną reputację, satysfakcję koleżanki, która go nie lubi, swoją samoocenę... Eee... rzeczywiście nic wartościowego

Śmiało! Do odważnych świat należy! (i kto to mówi, ech...)

Maverick · Postautor: **Maverick** » 13 mar 2004, 01:28

Xavier pisze:(i kto to mówi, ech...)

A zalujesz czegos czego nie zrobiles?

mariusz · Postautor: **mariusz** » 13 mar 2004, 07:33

Szkolną reputację, satysfakcję koleżanki, która go nie lubi, swoją samoocenę...

- Co to jest szkolna reputacja??? Jak się nie jest jakąc "ciapą" to nic się nie straci
- a po co ci satysfakcja koleżanki, która cię nie lubi???

Nic do stracenia.

Xavier · Postautor: **Xavier** » 13 mar 2004, 11:39

@mariusz
To miał być żarcik

. Z tego wszystkiego, to można co najwyżej stracić dobre samopoczucie na kilka dni i nic więcej.

@Mav
A żebyś wiedział. I nie pytaj o szczegóły.

Maverick · Postautor: **Maverick** » 13 mar 2004, 15:59

Xavier pisze:@Mav
A żebyś wiedział. I nie pytaj o szczegóły.

Chyba sie domyslam, ale sam nie wiem, z reszta to niewazne. Ja tez sie zczajnikowalem jesli chodzi o jedna laske z naszej szkoly, tyle ze teraz tego nie zaluje :d

Xavier · Postautor: **Xavier** » 13 mar 2004, 21:52

@up
Źle się domyślasz

. Wtedy się jeszcze nie znaliśmy.

Slayer · Postautor: **Slayer** » 13 mar 2004, 22:41

& Slayer
Wiecie co?
Zastanawiałem sie nad życiem!
I doszłem do wniosku, że miłość nie jest dla człowieka najważniejsza.
Nie jestem człowiekiem prostym jak budowa cepa moim marzeniem nie jest mieć libszte która przynosi mi gazetke papućki, a na obiad mam schaboszka z ziemniorami.
Za nim sie ożenie mam pare spraw do załatwienia itp.
Jeżeli to zrobie w ogóle....
Mam wiele innych bardziej wartościowych rzeczy do spełnienia dla mnie.
Np chciałbym wyjechać do Norwegi albo do Hiszpani i tam zamieszkać.
&Norwegia
W Norwegi są piękne fiordy chciałbym tam zamieszkać na stałe, a dziewczyna była by tylko balastem przecież żadna dziołszka nie zgodzi sie na zamieszkanie w osamotnionym miejścu daleko od miasta.A ja w sumie lubie życie samotnika dobrze mi z tym : ) i tak chyba zostawię.
I nie jestem ani brzydki ani nie jestem ofermom....
Jak sie patrze w lustro to sie nie boje : ) wyjść na ulice,,,
&.Agata
Nie żebym sie bał podejść..... ale.... pojednym smsie trochę straciłem ochote....
W sumie co ma być to będzie.....
Co my mężczyźni jacyś nie wyżyci jesteście przecież bez kobiet też da się świetnie żyć.

mariusz · Postautor: **mariusz** » 13 mar 2004, 23:28

Jak to mówią: "Z kobietami źle a bez nich jeszcze gorzej". Po części zgadzam się z tym stwierdzeniem.

A twoje plany na pewno sie jeszcze zmienią. Tez kiedyś chciałem wyjechać. Jednak dziś już aż tak za tym nie tęsknie. Przyznaje, że czasami mam ochotę olać to wszystko i spadać z Polski. Jednak trudno by było zazynać gdzieś wszystko od początku...

Ps: coś mi się wydaje, że wygram zakład:|

Slayer · Postautor: **Slayer** » 14 mar 2004, 10:48

no mi też bo do dwóch brakuje mi jednej

a teraz daje sobie spokój życze ci jak najlepiej

mariusz · Postautor: **mariusz** » 14 mar 2004, 14:45

Zobaczymy, jake bedą rezultaty zakładu;) Kto wygra a kti nie;)

Maverick · Postautor: **Maverick** » 14 mar 2004, 21:05

mariusz pisze:Zobaczymy, jake bedą rezultaty zakładu;) Kto wygra a kti nie;)

Bo zaczne myslez ze Ci naprawde na tej wygranej zalezy!

mariusz · Postautor: **mariusz** » 15 mar 2004, 07:44

Właśnie to jest zakład, w którym mi na wygranej nie zależy;) Robie wszystko by przegrać. Ale wiesz, nigdy nie wiadomo. Może mam szczęście do wygrywania wszystkich zakładów? Jak wygram to ide postawic totka:564:

Slayer · Postautor: **Slayer** » 15 mar 2004, 16:50

Hym...
wreszcie coś poszło do przodu teraz już luźnie sobie gadam z tą dziewczyną ale mamy inne zainteresowania jak nigdy zaczyna mi brakować tematów : ( i to bardzo szybko poradżcie prosze
I kto mówił że sie boje podejść

mariusz · Postautor: **mariusz** » 15 mar 2004, 17:23

Morze to kwestia czasu. Często się zdaża, że na początku znajomości nie ma się wspólnych tematów. Pewnie z biegiem czasu znajdziecie jakieś wspólne zainteresowania.
Zyczę szczęścia.

Slayer · Postautor: **Slayer** » 15 mar 2004, 17:50

thks wreszcie sie udalo potem opowiem szczegóły
Wiem że sie nie umiecie doczekać ale ja teraz czasu nie mam papa: *

HYm

HYm

NORWAY

Kto jest online