dziewczyny, zarywacie nas i co my na to?
Moderator: modTeam
dziewczyny, zarywacie nas i co my na to?
Hejka.
Chciałem zapytać kobietek czy zdarza wam sie podrywac facetów, zdobywac ich numery, uwodzic itp. i czy z tego wychodzą potem związki? Ponoć macie swoją dumę i za facetami nie latacie, ale jak jest naprawdę?
Chciałem zapytać kobietek czy zdarza wam sie podrywac facetów, zdobywac ich numery, uwodzic itp. i czy z tego wychodzą potem związki? Ponoć macie swoją dumę i za facetami nie latacie, ale jak jest naprawdę?
Mnie prywatnie zdarzyło sie zabiegać o wzgledy faceta, ale nie zdobywałam Jego nurmerów czy cos takiego, ale informacje o tym gdzie w danym dniu przebywa itp. i po prostu sie tam niby przypadkiem pojawiałam i zwracałam na siebie Jego uwagę, czasami pierwsza zagadywałam,czasami On to robił...z tego zwiazku nie było za to długotrwała przyjaźń:) Myślę, że kazda kobieta w pewnym stopniu i sensie zdobywa, podrywa faceta, tylko, ze te sprytniejsze robia to dyskretnie i taktownie, te Mniej widać z daleka i raczej nie jest to wygląd godny uwagi i podziwu...
OnlyJusti
Nie będziesz wiedział, kiedy i jak dziewczyna zamota, co bedzie przypadkiem, a co nie
Prywatnie znajomi śmieją się, że mogłabym pisać sercowe biznes - plany, bo zawsze tak nawymyślam i nakręcę, że wygląda to na jeden wielki przypadek
No i przydaję się przyjaciołom, jak oni nie wiedzą jak zainicjować bliższe znajomości 

Prywatnie znajomi śmieją się, że mogłabym pisać sercowe biznes - plany, bo zawsze tak nawymyślam i nakręcę, że wygląda to na jeden wielki przypadek
Afro mi nie przeszkadza 

Fajne jest uczucie, jeśli kobieta o mnie zabiega i w dodatku bardzo mi się podoba
No i teraz wszystko jest fajnie
Proszę tylko nie mówić jakiś głupot, że jak się jest juz owiniętym wokół palca kobiety, to ma Cię gdzieś....
Nie, tak nie jest.
Zazwyczaj to chłopcy podrywają, ale dziewczyny muszą dać do zrozumienia, że coś może z tego być
Proszę tylko nie mówić jakiś głupot, że jak się jest juz owiniętym wokół palca kobiety, to ma Cię gdzieś....
Nie, tak nie jest.
Zazwyczaj to chłopcy podrywają, ale dziewczyny muszą dać do zrozumienia, że coś może z tego być
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Bo facet dobrze potrafi odczytać przekaz kobiety, mowa ciała jest tu głównym atutem i najjaśniej przemawia.
Wydaje mi się, że nie każdy
Ale większość, którzy są zainteresowani dziewczynami i nie są prymitywni
wiele kobiet jest kokietkami z przyzwyczajenia.juz nie raz tak "odczytywałem" a potem było zdziwienie :-). no bo moze pzresadzam ale takie zabawy włosami, głaskanie mojej ręki, prośba o masaż karku to nie zawsze oznacza - chcę z tobą być.przekonałem się...
To też prawda
A może to tak celowo, żeby zrobić nadzieję, a potem olać..?
Nigdy nie wiadomo.
głaskanie mojej ręki

No moze zależy w jakiej sytuacji.
Ale np. przy w spólnej rozmowie....
Coś w tym jest.
Przyznaję się, czasami kokietowałam chłopaków i wcale nie chciałam związku.
<strajk> <walka>

Niedobruchu jeden
To normalne i nie ma sie czego wstydzic.
Jest, bo mozna nazwać to w pewnym sensie zabawą uczuciami.
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
moon pisze:bo mozna sie roznie moj drogi usmiechac mowiac do kogos.
Dla Niego kobieta, która jest Nimj zainteresowana nie musi się uśmiechać. Wystarczy, że pozwoli Mu się zmacać. To jest dla Niego dowód, że podoba się dziewczynie.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
to wy mi lepiej powiedzcie jak mam sie przelamac!
jest sobie superdzezi
brat mojego kolegi ktory zwrocil na mnie uwage na 18 tego ostatniego (no takie rzeczy sie po prostu widzi!), ale ja wtedy oczywiscie widzialam tylko mojego owczesnego, ktorego smutna historie gdzies kiedys opisywalam.
a teraz tak sie sklada ze bywam u tego kolegi co tydzien i kiedy widze tego przystojniaka, rzucam mu po prostu sploszone 'czesc' i jak na osobe ktora NIE ZNOSI narzucajacych sie dziewczyn a i sama nie ma zbyt duzego doswiadczenia we flirtowaniu sie od razu mieszam, a moje kolezanka ktora jest wtajemniczona sie ze mnie zaczyna smiac.
no koszmar. kobieta z jajem niby jestem a cala sytacja mnie cholera, przerasta. normalnie musze do soboty ustalic jakas taktyke zeby dac mu do zrozumienia, ze jestem zainteresowana.
no forumowicze, pomozcie ;> nie bede tu pie-przyc o jedynej, wielkiej i prawdziwej milosci
, ale o rade wlasciwie moge poprosic, czemu nie.
jest sobie superdzezi

a teraz tak sie sklada ze bywam u tego kolegi co tydzien i kiedy widze tego przystojniaka, rzucam mu po prostu sploszone 'czesc' i jak na osobe ktora NIE ZNOSI narzucajacych sie dziewczyn a i sama nie ma zbyt duzego doswiadczenia we flirtowaniu sie od razu mieszam, a moje kolezanka ktora jest wtajemniczona sie ze mnie zaczyna smiac.
no koszmar. kobieta z jajem niby jestem a cala sytacja mnie cholera, przerasta. normalnie musze do soboty ustalic jakas taktyke zeby dac mu do zrozumienia, ze jestem zainteresowana.
no forumowicze, pomozcie ;> nie bede tu pie-przyc o jedynej, wielkiej i prawdziwej milosci
odp
Ja jakos nigy nie starlaem sie specjalnie- to wlasnie swiezo poznane dziewczyny, ktorm sie spodobalem dzwonily, przychodzily itp. Nauczylem sie , ze jezeli nawet jakas dziewczyna ci sie podoba i chcesz sprobowac z nia byc, to baadz cierpliwy, jezeli ona zadziala to masz potwierdzenie ze oboje jestescie soba zainsteresowani i dzialasz dalej. Jak to powiedzial Garfirled: "jezeli jestes dostatecznie cierpliwy , to wszystko przychodzi do ciebie samo"
"Samo" to przypełznie do Ciebie to co najgorsze...
Smak zdobywania kobiety, tych pierwszych chwil ze sobą, kwiatów, czułości wzajemnych... to dla tych chwil się rodzimy.
Ja swoją kobietę zdobyłem i nadal ją zdobywam, chociaż jestem częstym gościem u niej w domu, to nie wyobrażam sobie zajrzenia do niej bez chociażby najdrobniejszego upominku... konwalie, róże, słodycze... rujnuje mnie to finansowo, ale nie wyobrażam sobie inaczej...
może to i staroświeckie podejście do tematu w stylu "rycerz u bram"... ale napradę dobrze mi z tym.
Bierne czekanie na "tą jedną i jedyną" tylko rozterek i dziwnych przeżyć jest w stanie dostarczyć.
Smak zdobywania kobiety, tych pierwszych chwil ze sobą, kwiatów, czułości wzajemnych... to dla tych chwil się rodzimy.
Ja swoją kobietę zdobyłem i nadal ją zdobywam, chociaż jestem częstym gościem u niej w domu, to nie wyobrażam sobie zajrzenia do niej bez chociażby najdrobniejszego upominku... konwalie, róże, słodycze... rujnuje mnie to finansowo, ale nie wyobrażam sobie inaczej...
może to i staroświeckie podejście do tematu w stylu "rycerz u bram"... ale napradę dobrze mi z tym.
Bierne czekanie na "tą jedną i jedyną" tylko rozterek i dziwnych przeżyć jest w stanie dostarczyć.
Wraz z końcem ostrzeżenia, niski poziom moderacji uprawiany przez użytkownika Maverick będzie napiętnowany w delikatniejszej już formie.
Kubek pisze:Ja swoją kobietę zdobyłem i nadal ją zdobywam, chociaż jestem częstym gościem u niej w domu, to nie wyobrażam sobie zajrzenia do niej bez chociażby najdrobniejszego upominku... konwalie, róże, słodycze
rozpaskudzisz ją

http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
natura dziewczyny...wiadomo jaka jest
lubi być w centrum...i lubi obkręcać sobie facetów wokół palca...ale nie zawsze to jest coś poważnego...a nawet powiedziałabym że w moim przypadku zwykle to tylko taki mały flircik...
numerów od facetów nie biore ...ale załatwiam to tak żeby oni chcieli mój...myśle że wiele dziewczyn tak robi...bo to nasze kobiece sztuczki żeby facetowi się wydawało że to on nas złapał w swoje sidła a w realu on łapie się w nasze <diabel1>

Keep on smiling
)
Kubek pisze:bo kocham
też kocham, a nie noszę zawsze
http://www.facebook.com/LKSPogonLwow
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
Reaktywowany w 2009 r. Razem przywróćmy świetność tej historycznej drużynie!
http://www.piotrlabuz.pl/
http://michalpasterski.pl/
http://www.mateuszgrzesiak.pl/
a ja szczerze nie zawsze bym chciala cos dostawac, bo jak bym kiedys nie dostala to bym byla zawiedziona. wiem bez prezentow, ze mnie kocha, bo okazuje mi to na rozne sposoby... a zapewne milsze dla kobiet jest dostac cos spontanicznie raz na jakis czas niz ciągle... taka miła niespodzianka.. gdybym miala cos codziennie mdło by mi sie robilo;)
"To jest tak, że gdy mam co chcę,
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Wtedy więcej chcę.
Jeszcze."
Czy zdarzyło mi się podrywać facetów?
Nie przeczę,ze nie
Ale raczej daje do zrozumienia chłopakowi,że mi się podoba...
Tak jak powiedziała onlyjusti"Bo facet dobrze potrafi odczytać przekaz kobiety, mowa ciała jest tu głównym atutem i najaśniej przemawia.
" coś w tym jest.
Chyba,że facet naprawdę podoba mi się tak bardzo i ma w sobie coś co mnie przyciąga to wtedy biore sprawy w swoje ręce
Zauważyłam,że faceci lubia być zdobywani:) może nie wszyscy ale większość:)
Nie przeczę,ze nie

Ale raczej daje do zrozumienia chłopakowi,że mi się podoba...
Tak jak powiedziała onlyjusti"Bo facet dobrze potrafi odczytać przekaz kobiety, mowa ciała jest tu głównym atutem i najaśniej przemawia.
Chyba,że facet naprawdę podoba mi się tak bardzo i ma w sobie coś co mnie przyciąga to wtedy biore sprawy w swoje ręce
Zauważyłam,że faceci lubia być zdobywani:) może nie wszyscy ale większość:)
Carpe diem!
- Rebeca2006
- Uzależniony
- Posty: 392
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 21:14
- Skąd: z tąd :)
- Płeć:
Ja tylko raz poderwalam faceta, dlatego ze bardzo mi sie podobal ,ale to byly wakacje i jakos tak wyszlo, dawno to bylo , ale sie cieszylam bardzo wtedy ze mi sie to udalo :p
"Możesz iść szybciej niż niejeden chciałby biec,
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
możesz tak, tak po prostu znów zapomnieć się,
nowy dzien zawsze daje nowe życie,
słuchaj, zaufaj sobie jeszcze raz "
, tu nawet juz nie chodzi o podryw który do czegoś słuzy.. zauważcie te emocje które temu towarzyszą, sa różni ludzie, jedni robią to w interesie drudzy dla sportu, sami wiecie że takich jest bez liku..
Po za tym że obie płcie róznia sie od siebie zasadniczo, łączy je ukierunkowane pragnienie jak kolwiek pojmowanej "miłości"
Po za tym że obie płcie róznia sie od siebie zasadniczo, łączy je ukierunkowane pragnienie jak kolwiek pojmowanej "miłości"
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 257 gości