Wypalam się..
: 21 maja 2006, 20:14
Witam !
Chciałem opisać moją sytuacje i poradzić się Was jak sobie z tym poradzić!
Już od pewnego czasu czuje że dzieje się coś ze mną dziwnego. Czuję się zaniedbany przez moją dziewczynę. Chce spędzać z Nią więcej czasu „sam na sam”. Ale w tym problem ze Ona za bardzo nie chce. Jest dobrze jak raz w miesiącu spędzimy ze sobą 1h. Wciąż gdzieś chodzimy, przebywamy ze znajomymi a czasu dla siebie nie mamy. Jak czasem cos sugeruje to zawsze wychodzi tak ze się nam nie udaje a nie chce walić prosto z mostu bo wyjdzie na to że jestem jakimś napaleńcem. Ja wciąż próbuje jakoś Ją „pobudzić” ale to i tak na marne i kończy się tylko krótkim 30s pocałunkiem na koniec. Ona nawet nie potrafi się do mnie porządnie przytulić i ja przez to wszystko wypalam się … nic mi się nie chce! Kiedyś to wciąż myślałem o Niej a teraz to zastanawiam się nad tym jak byśmy się rozstali. Pragnę czegoś więcej a dostaje coraz mniej… Czy to normalne
PS: jesteśmy razem ponad 2 lata !
Chciałem opisać moją sytuacje i poradzić się Was jak sobie z tym poradzić!
Już od pewnego czasu czuje że dzieje się coś ze mną dziwnego. Czuję się zaniedbany przez moją dziewczynę. Chce spędzać z Nią więcej czasu „sam na sam”. Ale w tym problem ze Ona za bardzo nie chce. Jest dobrze jak raz w miesiącu spędzimy ze sobą 1h. Wciąż gdzieś chodzimy, przebywamy ze znajomymi a czasu dla siebie nie mamy. Jak czasem cos sugeruje to zawsze wychodzi tak ze się nam nie udaje a nie chce walić prosto z mostu bo wyjdzie na to że jestem jakimś napaleńcem. Ja wciąż próbuje jakoś Ją „pobudzić” ale to i tak na marne i kończy się tylko krótkim 30s pocałunkiem na koniec. Ona nawet nie potrafi się do mnie porządnie przytulić i ja przez to wszystko wypalam się … nic mi się nie chce! Kiedyś to wciąż myślałem o Niej a teraz to zastanawiam się nad tym jak byśmy się rozstali. Pragnę czegoś więcej a dostaje coraz mniej… Czy to normalne
PS: jesteśmy razem ponad 2 lata !