Bash pisze:Totalna ignorancja drugiej osoby.
Czarny Aniołek pisze:Czasem to może właśnie intrygować

Flying Duck pisze:Tak poza tym - tak, ignorancja może intrygować... i może też działać przeciwnie. Zależy jak jest użyta.
Macie na myśli kompromitujący brak wiedzy, czy okazywanie facetowi całkowitego braku zainteresowania...?
A sposoby odstraszania; na pewno okazywanie wyższości na każdym kroku, gnojenie faceta, ośmieszanie go i upokarzanie, szczególnie przy świadkach (no chyba, że trafi sie nam typ Niewolnika

).
Ponad to, faceci w większości lubią imponować przedstawicielkom płci pięknej, w związku z czym zazwyczaj kiepsko znoszą spotkanie z kobietą, która przewyższa ich charyzmą, dynamizmem i odwagą.
Na pewno należy dobrać taktykę do danego egzemplarza. Faceta, który szuka delikatnej i czułej strażniczki domowego ogniska powinna odstraszyć gadka o broni, technikach zabijania gołymi rękami, feminizmie i tym podobnych rzeczach. Fascynata sportów extremalnych, któremu marzy się towarzyszka w adrenalinowych odlotach, z dużą dozą prawdopodobieństwa zniechęci monolog o drogich kurortach, wielogodzinnych zakupach i kosmetykach. Nie ma jednak reguły. Trzeba zdać się na intuicję. Wyczuć słabe punkty przeciwnika i walnąć w samo miękkie.