dziwna sytuacja
: 13 kwie 2006, 21:28
no wiec witam was szanowni medrcy tego forum. przedstawiam wam moj kolejny problem z serii "problemow zwiazkowych". ok a teraz do rzeczy. jestem z kobieta ktorej nie potrafie totalnie rozgryzc. jest tak skomplikowana jak nieskomplikowana jest budowa cepa lub konstrukcja gwozdzia a teraz te tzw. zagadki zwiazane z nia:
1. gdy rozmawialismy niedawno o uczuciach itp. mowila ze na te powazne uczucie nie jest gotowa i nie zasluguje na wyznanie jej milosci. dzis pierwsza powiedziala ze mnie kocha. nigdy wczesniej ja ani ona mi tego nie mowila. zamurowalo mnie to troche ; >
2. ciagle powtarza ze idzie "kokietowac" (podrywac) innych mezczyzn, hahah wkurzac mnie to zaczyna ale to takie fajne jest w sumie bo tak slodko sie o to klocimy ale o co w tym chodzi :O
3. raz jest pelna entuzjazmu [chodzi o zwiazek] a raz kompletnie go pozbawiona
4. martwi mnie jej stosunek do spotkan. gdy ma niekiedy caly dzien wolny ona mowi ze sie poumawiala ale jeszcze sama nie wie i w ogóle takie "KRECENIE WATY" a niekiedy wypytuje sie sama kiedy sie zobaczymy.
narazie tylko to pamietam jak cos mi sie przypomni jeszcze to dopisze, no wiec co o tym sadzicie?
1. gdy rozmawialismy niedawno o uczuciach itp. mowila ze na te powazne uczucie nie jest gotowa i nie zasluguje na wyznanie jej milosci. dzis pierwsza powiedziala ze mnie kocha. nigdy wczesniej ja ani ona mi tego nie mowila. zamurowalo mnie to troche ; >
2. ciagle powtarza ze idzie "kokietowac" (podrywac) innych mezczyzn, hahah wkurzac mnie to zaczyna ale to takie fajne jest w sumie bo tak slodko sie o to klocimy ale o co w tym chodzi :O
3. raz jest pelna entuzjazmu [chodzi o zwiazek] a raz kompletnie go pozbawiona
4. martwi mnie jej stosunek do spotkan. gdy ma niekiedy caly dzien wolny ona mowi ze sie poumawiala ale jeszcze sama nie wie i w ogóle takie "KRECENIE WATY" a niekiedy wypytuje sie sama kiedy sie zobaczymy.
narazie tylko to pamietam jak cos mi sie przypomni jeszcze to dopisze, no wiec co o tym sadzicie?