agnieszka.com.pl • Słowo kocham
Strona 1 z 10

Słowo kocham

: 06 kwie 2006, 21:54
autor: maro
Witam chciałbym sie dowiedziec jak się czujecie ja usłyszycie to słowo w swoim kierunku, co czujecie jak je wypowiadacie? ja raz w zyciu to usłyszałem ale nie potraktowałem powaznie i niestety. Raz powiedziałem i wtedy serce mi waliło jak głupie. A jakie sa wasze odczucia??

: 06 kwie 2006, 21:58
autor: kot_schrodingera
maro pisze: A jakie sa wasze odczucia??
żadne.zupełnie żadne.podobnie jak przy słowie kalosz.

: 06 kwie 2006, 22:00
autor: Ted Bundy
nie mówiłem, nie słyszałem :) Nie znaju :D :D

: 06 kwie 2006, 22:04
autor: TFA
To tylko slowo, nie ma dla mnie zadnego znaczenia, w dodatku podczas ostatniego zwiazku bylo tylko przepustka do gaci, uczucie sie pojawilo duzo pozniej.

: 06 kwie 2006, 22:06
autor: olecxka
Blazej30 pisze:żadne.zupełnie żadne.podobnie jak przy słowie kalosz.

Chyba słyszałeś to od nieodpowiednich osób albo nie daj boze nie słyszałeś wcale.

: 06 kwie 2006, 22:25
autor: kot_schrodingera
olecxka pisze:Chyba słyszałeś to od nieodpowiednich osób albo nie daj boze nie słyszałeś wcale.
w życiu!! Nigdy nie słyszałem. Chyba że wypowiadane do innych. I dlatego to słowo jest mi obojętne.

: 06 kwie 2006, 22:28
autor: Haro
Za pierwszym razem gdy powiedzialem, czulem piekielne bicie serca, delikatne podniecenie. Bo czulem to gleboko w sercu i wreszcie ze mnie wyszlo. Pozniej mowilem bo czulem tak na codzien, i chcialem sie ta "wiedza" podzielic ze szczesciara, ktora na Nie zasluzyla :) Teraz? Teraz nie powiem nikomu, bo powiedzialem jednej osobie na swiecie. Nie rzucam tym slowem jak kartami przy rozdaniu. Jak mowie to na serio i na zawsze. W tej chwili "kocham" moge powiedziec mamie, moge powiedziec tacie lub bratu. I jeszcze Jej...

: 06 kwie 2006, 22:30
autor: Mysiorek
maro pisze:A jakie sa wasze odczucia??

Jeśli szafuje się tym słowem - to faktycznie się dezawuuje.
Jeśli nie - to reakcja podobna do Twojej. Za pierwszym razem.

: 06 kwie 2006, 22:39
autor: olecxka
Ale moment bo nie mówimy chyba tylko o wyznawaniu miłości swoim partnerom. Bo przecież to słowo słyszy się od wielu osób: rodziców, rodzeństwa, przyjaciół.
Blazej30 pisze:w życiu!! Nigdy nie słyszałem.

Może źle słuchałes?

: 06 kwie 2006, 22:43
autor: kot_schrodingera
olecxka pisze:Może źle słuchałes?
nigdy nie słyszałem tego od kobiety.Tego jestem bardziej pewien niż grawitacji. A pamięć mam dobrą. Zresztą do usłyszenia tych słów muszą zajść pewne warunki, tych mi brakło. O rodzinie nie będę mówił.

: 06 kwie 2006, 22:53
autor: olecxka
Blazej30 pisze:Zresztą do usłyszenia tych słów muszą zajść pewne warunki, tych mi brakło

Z Twojej winy czy z przyczyn obiektywnych?
Bo jeżeli w życiu nie pozwoliłeś się żadnej do siebie zbliżyć, bo na przykład byłeś zbyt oschły, to się nie dziw.
A powiedziałeś już to komuś? Bo wiesz że dostaje się zazwyczaj tyle samo ile daje.

: 06 kwie 2006, 22:59
autor: Joasia
Jak usłyszałam to serce waliło mi ze szczęścia :D
A jak sama powiedziałam to doszło do tego jeszcze niezłe poddenerwowanie całą sytuacją. (echhh te wspomnienia... :P)

: 06 kwie 2006, 23:12
autor: casaa
jak pierwszy raz uslyszalam od mojego Skarba to poplakalam sie ze szcescia :P a jak powiedzialam po raz pierwszy to tak przyjemnie scisnelo w brzuszku :D cudowne uczucie :D

: 07 kwie 2006, 00:29
autor: konstancja
Jak ja usłyszałam pierwszy raz od mojego faceta..to chodziłam cała happy przez 3 dni..głowa cały czas w chmurach..i nie zapomne jak mi bylo trudno powiedziec..ale czekałam na odpowiedni moment..;)..a dzis..gdy mowimy(a nie mowimy razem jak w przypadku filmow..-->
on :" Kocham Cię kwiatku.."
Ona: "Ja Ciebie tez.."
hihi..)
to sie tulimy czule i mały buziak..;)Hmm...ale sie rozmarzylam..i nie rzucam tych słów tak czesto..mowie wtedy kiedy czuje juz taki w sobie"wulkan",ze juz nie wy3muje..:D

Aa..i wlasnie odwolujac sie do powyzszego przykładu.."nie toleruje"-->"ja Ciebie tez"..wtedy mozna sie zastanawiac,"ale co mnie tez??"..:P..

: 07 kwie 2006, 00:39
autor: Ciekawski
Słowo "Kocham" znaczyło i znaczy dla mnie wciąż bardzo wiele. Nie szafuje nim na lewo i prawo, bo nie od tego ono jest. Może jestem w tym względzie zbyt staroświecki, ale zawsze, wypowiadając je czuję się lekko podekscytowany i na pewno wkładam w te słowa mnóstwo uczucia, oczywiście bez zbędnej dramy. Uważam, że najważniejsze aby wypowiadać je przede wszystkim szczerze, w momencie gdy tak się czuje. Nie zrozumcie mnie źle, nie chodzi o to że Kocham kogoś od czasu do czasu, ale raczej że Kochając cały czas podkreśla się to we właściwej chwili.

: 07 kwie 2006, 01:05
autor: Mijka
jak uslyszalam pierwszy raz gdy moglam uczucie odwzajemnic to bylo to niesamowite przezycie :) bylma niezwykle szczesliwa, odpowiedzialam ze ja go tez kocham i sie naprawde mocno przytulilam

jak mowie teraz? z entuzjazmem, z blyskiem w oku, z radoscia... wiem ze on juz to wie, ale czasem az czuje ze musz powiedziec :)

: 07 kwie 2006, 02:33
autor: ksiezycowka
Jak slysze to mis ie tak fajnie cieplusio robi w srodku i czuje sie tak bezpiecznie ze nic wicej sie nie liczy. :D
A jak mowie?Nieco za czesto. On zreszta tez. BYwa i kilkadziesiat razy dziennie <aniolek>
No ale jak ja mowie to tak jakbym nie miala mozliwosci juz wiecej tego powiedziec. Cale swoje uczucia w to wkladam :D

: 07 kwie 2006, 07:37
autor: kot_schrodingera
olecxka pisze:Z Twojej winy czy z przyczyn obiektywnych?
z przyczyn obiektywnych. <aniolek>
olecxka pisze:A powiedziałeś już to komuś? Bo wiesz że dostaje się zazwyczaj tyle samo ile daje.
powiedziałem.w odpowiedzi dostałem w twarz. bardzo stare dzieje.
olecxka pisze:Bo jeżeli w życiu nie pozwoliłeś się żadnej do siebie zbliżyć,
problem jest gdzie indziej.brakło kandydatek <zalamka> w ogóle miłość jest przeraklamowana. Lepiej mają ci którzy sie nie angarzują <diabel>

: 07 kwie 2006, 13:45
autor: ksiezycowka
Blazej30 pisze:epiej mają ci którzy sie nie angarzują <diabel>
Nie mozesz tak mowic ;P Nie wiesz jak to jest byc w tych co sie angazuja ze wzajemnoscia bardzo mocno ;P Wiec nie mow ktore lepsze ;P

: 07 kwie 2006, 14:07
autor: Olivia
Blazej30 pisze:w ogóle miłość jest przeraklamowana.

Taak? To dlaczego wszyscy jej tak potrzebują? Czemu jej tak usilnie szukają i płaczą, gdy ją stracą?
Nie wypowiadaj się o rzeczach, o których pojęcia nie masz!
Lepiej mają ci którzy sie nie angarzują

Lepiej mają ci, co angażują się w te związki, co trzeba i z wzajemnością. :P

: 07 kwie 2006, 14:15
autor: Nibeneth
jako mówione przeze mnie stracilo swój urok, niestety rozdrabnianie sie nie sluzy temu słowu.. usłyszane ?? chyba jeszcze nie usłyszałam tego szczerze, od nikogo..

: 07 kwie 2006, 14:18
autor: dredd
nie wiem czy to moze za duze slowa ale wiem ze kochac kogos to oddac za kogos zycie spotykamy obca osobe ktora pozniej steje sie dla nas tak droga ze jestesmy w stanie oddac za nia zycie
ja lubie to slowo i lubie to slyszec

: 07 kwie 2006, 18:51
autor: Bash
Nie ważne jak to powiesz, ważne co usłyszysz w odpowiedzi.
Ja niestety dobrych wspomnien z tym zwrotem nie mam. No cóż ja słyszałem w odpowiedzi "ja tez". Co szczere nie było. Musimy nauczyc sie słuchac, a nie tylko mówić...

: 07 kwie 2006, 19:19
autor: Mona
Mysiorek pisze:Jeśli szafuje się tym słowem - to faktycznie się dezawuuje.

Racja <browar>

Jak się czuję? Heh... Bardzo dawno tego nie mówiłam (nie licząc dzieci). Mówiąc to, najpierw zastanowiłam się długo nad tym, czy na pewno TO czuję. Dla mnie jest to bardzo ważny zwrot i ma wielkie znaczenie. Szczęściem jest usłyszeć i powiedzieć "kocham cię", ale sądzę, iż dobrze jest nie powtarzać tego zbyt często.

Blazej30 pisze:w ogóle miłość jest przeraklamowana.

Bzdura, bo każdy ma potrzebę kochać i być kochanym. Małe dzieci instynktownie wtulają się w dorosłych, więc dlaczego dorośli ludzie mieliby odmówić sobie tej przyjemności? :>
Blazej30 pisze:Lepiej mają ci którzy sie nie angarzują

Też bzdura, bo miło jest, gdy mamy o kim myśleć i możemy troszczyć się o kogoś. Człowiek, to zwierzę stadne :)

: 07 kwie 2006, 19:51
autor: kot_schrodingera
moon pisze: Nie wiesz jak to jest byc w tych co sie angazuja ze wzajemnoscia bardzo mocno
ale obserwuję życie kolegów.
Olivia pisze: To dlaczego wszyscy jej tak potrzebują?
bo przyjemnie jest być kochanym.zażywać metamfetaminę też...

[ Dodano: 2006-04-07, 19:54 ]
Mona pisze:Bzdura, bo każdy ma potrzebę kochać i być kochanym.
ważniejsze jest być kochanym
Mona pisze:bo miło jest, gdy mamy o kim myśleć i możemy troszczyć się o kogoś
miło jest być kochanym. najlepiej maja ci którzy są kochani bez względu na własne zaangarzowanie

: 07 kwie 2006, 19:57
autor: Bash
bo przyjemnie jest być kochanym.zażywanie metamfetaminy też...

Swietnie powiedziane :)
Ze wszystkiego są jakies konsekwencje, niestety ja myśle, ze z pierwszego i drugiego zawsze negatywne.
Ale przjemnie patrzy się na kochających ludzi...

: 07 kwie 2006, 21:15
autor: ksiezycowka
Blazej30 pisze:ale obserwuję życie kolegów.
Ale to zupełnie co innego niz samemu doswiadczyc.

: 07 kwie 2006, 22:09
autor: olecxka
Blazej30 pisze:najlepiej maja ci którzy są kochani bez względu na własne zaangarzowanie

Dlaczego tak sądzisz? Tak nie jest przecież, jeśli ktoś Cię kocha a Ty nie jesteś zaangażowany to nie doceniasz i nie daje Ci to szczęścia (co najwyżej satysfakcję)
Bash pisze:niestety ja myśle, ze z pierwszego i drugiego zawsze negatywne

Ja NIESTETY muszę przyznać Ci rację

: 08 kwie 2006, 00:00
autor: Ted Bundy
primo: by to komuś powiedzieć, trzeba być przekonanym. Nie po dwóch tyg związku,hehehe...to kwestia miesięcy
secundo - im później, tym lepiej. Nie ma co się spieszyć. Im wcześniej, tym gorzej
tertio - po cholerę w ogóle je mówić, jak można je okazać na setki sposobów? :D

: 08 kwie 2006, 00:05
autor: ksiezycowka
TedBundy pisze:im później, tym lepiej.
Nie wiem jaka kobieta by np 10 lat czekała czy 20 żeby to uslyszec. ;P Dawno by sie zawinela.
TedBundy pisze:po cholerę w ogóle je mówić, jak można je okazać na setki sposobów? :D
Bo i słowa i czyny sa wazne. ;)