wiek
Moderator: modTeam
wiek
Ile mieliście jat, jak powiedzieliście sobie sakramentalne: Tak???
Jak myślicie kiedy jest waszym zdaniem odpowiedni wiek na znalezienie sobie żony, męża???
Dla mnie odpowiedni wiek, to tak ok 25-30 lat.
A jak wy sądzicie???
Jak myślicie kiedy jest waszym zdaniem odpowiedni wiek na znalezienie sobie żony, męża???
Dla mnie odpowiedni wiek, to tak ok 25-30 lat.
A jak wy sądzicie???
"tak"?
widzisz jaki moj wiek?
19:)
troche za wczesnie:)
ale zeby rozwinac temat mozemy porozmawiac o tym kiedy chcemy sie ozenic/wyjsc za maz....
wiec ja jestem zodiakalna RYBA, jestem romantykiem, domatorem... to sie sprawdza, zawsze marzylem zeby sie ozenic, miec dwojke dzieci... zeby bylo wspaniale... ale zdarzylo sie dziecko. nie mi:) moim rodzicom... mam 3-letnia siostre i teraz wiem jaka to jest wielka odpowiedzialnosc-zalozenie rodziny. moze wlasnie to mi uzmyslowilo, ze zenic sie bede nie wczesniej niz przed koncem studiow (za 4-5 lat)...
moge za to powiedziec "TAK"... tak, lubie ogladac kreskowki z moja siostra i wcale sie tego nie wstydze:)
widzisz jaki moj wiek?
19:)
troche za wczesnie:)
ale zeby rozwinac temat mozemy porozmawiac o tym kiedy chcemy sie ozenic/wyjsc za maz....
wiec ja jestem zodiakalna RYBA, jestem romantykiem, domatorem... to sie sprawdza, zawsze marzylem zeby sie ozenic, miec dwojke dzieci... zeby bylo wspaniale... ale zdarzylo sie dziecko. nie mi:) moim rodzicom... mam 3-letnia siostre i teraz wiem jaka to jest wielka odpowiedzialnosc-zalozenie rodziny. moze wlasnie to mi uzmyslowilo, ze zenic sie bede nie wczesniej niz przed koncem studiow (za 4-5 lat)...
moge za to powiedziec "TAK"... tak, lubie ogladac kreskowki z moja siostra i wcale sie tego nie wstydze:)
22 - lata
I mysle tak : ze jak sie w tym przedziale wieku nie ozenisz , nie wyjdziesz za mąż , to puzniej jest ciezko , bo to przecież z głupoty popełnniamy to ustrojstwo , no a puzniej to juz jestesmy mądzejsi , wiec ciezko sie zdecydowac na taki czyn ! wiec póki co zenmy sie jak jestesmy młodzi , to ma wiele zalet dzieci są wtedy w wieku lat 20 jak my mamy 40-iles .
Nie ma jednak na to dobrej recepty i trzeba sie cieszyc czasem z tego co jest , bo zawsze mogło by być gożej !
I mysle tak : ze jak sie w tym przedziale wieku nie ozenisz , nie wyjdziesz za mąż , to puzniej jest ciezko , bo to przecież z głupoty popełnniamy to ustrojstwo , no a puzniej to juz jestesmy mądzejsi , wiec ciezko sie zdecydowac na taki czyn ! wiec póki co zenmy sie jak jestesmy młodzi , to ma wiele zalet dzieci są wtedy w wieku lat 20 jak my mamy 40-iles .
Nie ma jednak na to dobrej recepty i trzeba sie cieszyc czasem z tego co jest , bo zawsze mogło by być gożej !
poszukuje radia CEZAR - QUADRO unitry diora
Matka mojej przyjaciółki jest od niej starsza o jakies 43 lata. Między nimi jest ogromna różnica. Często jej matka nie umie zrozumieć, że czasy się nico zminiły... To jest dopiero beznadzieja.
osobiściw uważam, że najpierw trzeba skończyć studia, znaleść pracę, dopiero można się żenić. Bo przeciez rodzinę trzeba utrzymać. :wink:
osobiściw uważam, że najpierw trzeba skończyć studia, znaleść pracę, dopiero można się żenić. Bo przeciez rodzinę trzeba utrzymać. :wink:
mam to jeszcze przed soba ale prawda jest taka ze jezeli jest sie z kims to ten moment przybliza sie w swoich wyobrazeniach.Na swoim przykładzie powiem tak ze gdy byłam sama to myslałam ze rodzina to tak po studiach czyli jakies 24-25 lat a teraz gdy mam kogos to data ta przybliza sie -wiek 21-22 ale w dzisejsztch czasach jest tez tak ze duzo zalezy od sytuacji m.in materialnej. dopiero gdy ludzie beda w stanie zapewnic sobie i w przysłosci dzieciom jakis byt decyduja sie na małzenstwo!
pozdrawiam wszytskich szczesliwych małżonków ,narzyczonych i pary bez zobowiązan
pozdrawiam wszytskich szczesliwych małżonków ,narzyczonych i pary bez zobowiązan
Re: wiek
mariusz pisze:Ile mieliście jat, jak powiedzieliście sobie sakramentalne: Tak???
25
za wcześnie
agata pisze:czasem rzeczywisty wiek nie ma nic wspólnego z dojrzałoscia psychiczną człowieka!!!
Ja nienawidze stereotypow ze np dziewczyna w wieku lat 18 jest tak samo rozwinieta jak facet 23 letni! Chyba jakis kompletny debil, idiota i bezmozgowiec to wymyslil! :evil:
Dzis bylem w teatrze. Za mna sziedzial rzad lasek. O so one robily? Ano stukaly w krzeslo, gadaly, otwieraly torebki co chwila (glosny zamek) i w ogóle robyly sporo halasu. Gdyby nie to ze 3 miejsca dalej siedzial dyrektor mojej szkoly powiedzialbym im najzwyczajniej "spier******* mi stad". Laski te pasowaly do dyskoteki, na solariu, pod latarnie (i nawet tak wygladaly) ale nie do teatru! To juz za wysokie progi dla nich.
Ale odbieglem od tematu mojego postu.
Czemu uwaza sie ze dziewczyny sa dojrzalsze? Pewnie dlatego, ze jak sa male to bawia sie w dom, w wychowywnie lalki, a chopacy w zabijanie :twisted: I potem jest, ze dziewczynka to taka powazna a tamten to chodzi i strzela :evil:
Naprawde laski potrafia byc tak glupie ze to glowa boli! Facet moze byc nieodpowiedzialny i (jak to sie mowi) dziecinny, bo np lubi to czy tamto, a laska potrafi byc po prostu glupia :twisted:
I mimo, ze sie czasem wyglupiam itp to mysle ze jestem bardziej dojrzaly niz niejedna dwudziestolatka :twisted:
Naprawde laski potrafia byc tak glupie ze to glowa boli! Facet moze byc nieodpowiedzialny i (jak to sie mowi) dziecinny, bo np lubi to czy tamto, a laska potrafi byc po prostu glupia
a facet to moze nie potrafi byc głupi?
I ty mowisz maverick ze nie nawidzisz stereotypow. A to wlasnie jeden ze stereotypow ze faceci sa madrzejsi od kobiet.
sarah pisze:Naprawde laski potrafia byc tak glupie ze to glowa boli! Facet moze byc nieodpowiedzialny i (jak to sie mowi) dziecinny, bo np lubi to czy tamto, a laska potrafi byc po prostu glupia
a facet to moze nie potrafi byc głupi?
I ty mowisz maverick ze nie nawidzisz stereotypow. A to wlasnie jeden ze stereotypow ze faceci sa madrzejsi od kobiet.
Faceci tez potrafia byc glupi. Ale chodzi o to, ze zwykle tak postrzega sie te plcie - facet nieodpowidzialny, a kobieta glupia :twisted: A tymczasem i jedni i drudzy sa po obu stronach. A mowienie ze dziewczyny sie szybciej rozwijaja psychicznie od facetow to bzdura! Jak juz to odwrotnie! W koncu to facet szybciej niz kobieta chce seks uprawiac :twisted:
Chęc uprawiania sexu nie oznacza szybszego rozwoju. Fakt ten wynika z popędu sexualnego, jaki sie pojawia u chłopców wcześcniej niż u dziewczyn.
Uważam, że jest taka sama ilość głupiuch facetów co głupich kobiet. Zależy to tylko na jakich ludzi się trafia e danej chwili.
Czasem w towarzystwie ludzie grają głupków... bo inni sa głupi i nie chcą od nich odstawać. Brzmi to beznadziejnie, ale to prawda. Nie rozumiem czemu ludzie wolą udawać głupka, niż przyznać się do tego, że mają klasę. Często jak ktoś sie do tego przyznaje może zostać uznzny za głupka. Ale przecież czemu obawiać się swojej osoby.... To jest dziwne :twisted:
Uważam, że jest taka sama ilość głupiuch facetów co głupich kobiet. Zależy to tylko na jakich ludzi się trafia e danej chwili.
Czasem w towarzystwie ludzie grają głupków... bo inni sa głupi i nie chcą od nich odstawać. Brzmi to beznadziejnie, ale to prawda. Nie rozumiem czemu ludzie wolą udawać głupka, niż przyznać się do tego, że mają klasę. Często jak ktoś sie do tego przyznaje może zostać uznzny za głupka. Ale przecież czemu obawiać się swojej osoby.... To jest dziwne :twisted:
mariusz pisze:A najgorsze jest to, że często ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, ze są po prostu beznadziejni. Sami myslą, że sa niewiadoko kim, a prawda jest taka, że jest się takim, jakim cie postrzegaja ludzie.
pozdrawiam...
"Nie jest sie takim jak sadzimy o sobie sami. Jest sie takim jak sadza o nas inni... Jest sie takim jak miejsce w ktorym sie jest..."
"Granica"
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 78 gości