Jak już nie mam o czym gadać, to naczynam o szkole O tym może sie chyba kazdy wypowiedziec.
Niestety skądś to znam
W szkole zawsze sie gada o szkole. Ciężko o czymś innym
No chyba że już się kogoś zna. Ale żeby nawiązać kontakt to jest dopiero problemik. No może trochę przesadzam ale mam nadzieję że to przez ten "kozi" wiek
Czasami jak mam złe dni, to po prostu myślę, że jestem jakiś nieinteligentny, nie potrafię pogadać normalnie z dziewczyną. No chyba, ze z koleżankami, które po prostu lubie
Najlepiej jest się poznać spontanicznie, ale wtedy żadko się trafi ktoś, kogo akurat teraz chce się poznać...
miś napisał/a:
Dlatego niestety nie mam dziewczyny powaznej. Poznaje tylko i wylacznie na imprezach
Ciekawe o czym można pogadać z taką typową dziewczyną z imprezy? Moze nie wiem co tracę
?
Widząc, że wypowiadają się głównie starsze osoby (tzn. starsze ode mnie), mam nadzieję, ze te głupie czasy mi przejdą
Będę starszy i mądrzejszy
Przejdą nieśmiałości i różne niepotrzebne i stresujące pierdoły