Elspeth pisze:misiolek pewnie zaraz ktos mnie zjedzie ze nie jestem mezatka a sie wypowiadam, ani ze nie doswiadczylam zdrady to nie mam co sie wypowiadac ale... Jesli postanowiles wybaczyc to postaraj sie zapomniec to chyba jedyny sposob zeby byla dla Was jakas jeszcze "szansa". Zacznijcie od nowa. Chociaz na pewno nie bedzie to latwe, ale jesli jest miedzy Wami milosc to probujcie.
Pozdrawiam! <browar> Trzymaj sie
Nie przesadzaj , nie zjade nikogo póki sie wypowie podobnie do Ciebie i Ty doskonale o tym wiesz
Natomias inne wypowiedzi skrytykuje bo mi po prostu wolno , szafowanie jednak inwektywami w stasunku do osób których nie znamy a które powiedzmy ,ze zdradziły , bede pietnował .
Czas kolego ! czas leczy rany , teraz jej nie ufasz , ale teraz zadnej bys nie zaufał ! zadnej , wiec odejscie od niej niczego by nie zmieniło ! nicego , nie na tym etapie
i nie rozumiem pytania czy to -planowała , czyto był spontan ta zdrada , co One wam dają ? jestem ciekaw .
To wszystko jest nie wazne o co pytacie
wazne jest moje pytanie , które teraz zadam ?
jak wzgledem Ciebie zachowuje sie Twa zona , teraz ! po zdradzie