wymagania
Moderator: modTeam
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
wymagania
Jakie macie wymagania wobec atrakcyjności partnera?czy byliście kiedyś z kimś kto tych wymagań nie spełniał?
- pszczółka maja
- Entuzjasta
- Posty: 111
- Rejestracja: 18 sty 2006, 14:44
- Skąd: z daleka
- Płeć:
wysoki, przystojny brunet
a tak powaznie to zeby mnie pociagal. moj mis jest troszke puszysty, ma mieciutki brzuszek ale uwazam ze jest najseksowniejszym mezczyzna na swiecie
Ps. Misiu jestes sexi i lubie cie pobzykac
A co do drugiego pytania to bylam raz, bo zakochalam sie w nim gdy nie wiedzialem jka jeszcze wyglada.


Ps. Misiu jestes sexi i lubie cie pobzykac

A co do drugiego pytania to bylam raz, bo zakochalam sie w nim gdy nie wiedzialem jka jeszcze wyglada.
hmm wymagania wobec atrakcyjnosci... wlasciwie to jedno - musi mnie pociagac, dla mnie ma byc najprzystojniejszy i najseksowniejszy
a niekoniecznie obiektywnie przystojny
zreszta atrakcyjnosc fizyczna - kwestia gustu
moglabym napisac ze lubie wysokich, barczystych brunetow z ciemnymi oczami, ale to nie znaczy ze mialam samych takich facetow 

kokieteria to zachowanie, które ma dać drugiej osobie do zrozumienia, że spółkowanie jest możliwe, ale ta możliwość nie może być pewnością.
dla mnie to nie tak do konca,mkwestia wygladu:)
dokładnie tak. bywało tak, że byłam z kimś, kto moim znajomym sie nie podobał, dlatego wiem, ze nie o wyglad chodzi, przynjamniej nie do konca.
mariusz pisze:Hm... Albo ma w sobie cos co mnie pociąga albo nie.
dokładnie tak. bywało tak, że byłam z kimś, kto moim znajomym sie nie podobał, dlatego wiem, ze nie o wyglad chodzi, przynjamniej nie do konca.
..czasami wolę być zupełnie sam,
niezdarnie tańczyć na granicy zła
i nawet stoczyć się na samo dno,
czasami wolę to,
niż czułość waszych obcych rąk..
niezdarnie tańczyć na granicy zła
i nawet stoczyć się na samo dno,
czasami wolę to,
niż czułość waszych obcych rąk..
Re: wymagania
Blazej30 pisze:Jakie macie wymagania wobec atrakcyjności partnera?
okazuje się, że spore
w punktach czy myślnikami?
Blazej30 pisze:czy byliście kiedyś z kimś kto tych wymagań nie spełniał?
nie
Blazej30 pisze:czy byliście kiedyś z kimś kto tych wymagań nie spełniał?
nie
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Blazej30 pisze:Jakie macie wymagania wobec atrakcyjności partnera?
Taak, wiadomo, nikt nie decyduje o własnej atrakcyjności, to jedynie sprawa cudzego podniebienia.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Szkoda tylko, że mam taką słabość do blondynów. Jasnowłosi mają u mnie promocję już na wejściu. Nic nie poradzę
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
Ogolnie to "spotkalam" w zyciu 3 facetow ktorzy w 99,99999% trafili w moj gust jesli chodzi o wyglad:
pierwszy - bylam jeszcze dzieciakiem i czasem widywalam go jak smigal na rowerze.
drugi - zobaczylam nawet nie dosc dawno w pociagu i cale 35 minut staralam sie udawac, ze ja sie NIE SLINIE.
Byl tak z 15 lat starszy ode mnie na oko.
trzeci - chodze z nim teraz do jednej grupy. Chlopaczek wyglada bosko, sie w glowie kreci od samego patrzenia, ale... nie mnie interesowalby jako potencjalny partner (jakbym wolna byla oczywiscie). Prezentuje soba calkowicie co innego niz to, czego zawsze szukalam w facetach..
Nigdy kwestii wygladu nie stawialam jako priorytetowej. A moj facet posiada zarowno cechy ktore bardzo mi sie podobaja, jak i te ktore mniej. Ale i tak na nikogo innego bym go nie zamienila
pierwszy - bylam jeszcze dzieciakiem i czasem widywalam go jak smigal na rowerze.
drugi - zobaczylam nawet nie dosc dawno w pociagu i cale 35 minut staralam sie udawac, ze ja sie NIE SLINIE.

trzeci - chodze z nim teraz do jednej grupy. Chlopaczek wyglada bosko, sie w glowie kreci od samego patrzenia, ale... nie mnie interesowalby jako potencjalny partner (jakbym wolna byla oczywiscie). Prezentuje soba calkowicie co innego niz to, czego zawsze szukalam w facetach..
Nigdy kwestii wygladu nie stawialam jako priorytetowej. A moj facet posiada zarowno cechy ktore bardzo mi sie podobaja, jak i te ktore mniej. Ale i tak na nikogo innego bym go nie zamienila
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
Kiedyś miałam duze wymagania, teraz mam jedno-musi byc w moim typie i muszę czuć do Niego chemię. No może zadbane zęby i żeby był szczupły i wysoki...
Tak. Reszta jest milczeniem...
czy byliście kiedyś z kimś kto tych wymagań nie spełniał?
Tak. Reszta jest milczeniem...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Atrakcyjność faceta wg mnie to szerokie pojecie : musi byc męski [co mnie prawie nic wspólnego z wygladem], kulturalny, umieć sie zachowac i uwydatnic swoje plusy. I musi mi sie podobac oraz pociagac fizycznie [bo bywa że śliczy jak obrazek ale i pociąg do takiego mam jak do obrazka
].
No mój np jesli o wyglad idzie nie jest w moim typie. Ale całośc i wszystko w czescich jest dla mnie niesamowicie atrakycjna. I dla mnie jest dlatego piekny

No mój np jesli o wyglad idzie nie jest w moim typie. Ale całośc i wszystko w czescich jest dla mnie niesamowicie atrakycjna. I dla mnie jest dlatego piekny
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Mia pisze:dla mnie ma byc najprzystojniejszy i najseksowniejszy a niekoniecznie obiektywnie przystojny zreszta atrakcyjnosc fizyczna - kwestia gustu
No nie zawsze. mogę wymienić przynajmniej jednego człowieka który nikomu się nie podoba. Sęk w tym że mężczyźni z gruntu są tą "brzydką połową ludzkości", więcjeśli mają braki w urodzię to trudno to nadrobić.
mariusz pisze: ma w sobie takie coś.
tylko jak trudno zdefinioać to "coś".Dochodzę do wniosku że jest to jakiś szczegół w urodzie lub w zachowaniu tak ulotny że trudno nam to zdefiniować, a bardzo dla nas atrakcyjny.wiem że skończę jak cudzołożnica w Iranie, ale zaryzykuję stwierdzenie że nie wszystkim jest on dany.
mariusz pisze: Kobieta musi w sobie mieć kobiecość.
Ale to chyba cecha wturna. czym jest kobiecość??Uroczym wykorzystywaniem swych zalet??
złotooka kotka pisze: Chlopaczek wyglada bosko, sie w glowie kreci od samego patrzenia, ale... nie mnie interesowalby jako potencjalny partner
to oczywiste. Nie wszystko złoto co się świeci
Olivia pisze:Tak. Reszta jest milczeniem...
Nooo??Prosimy o szczegóły

Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Blazej30 pisze:Nooo??Prosimy o szczegóły co?
Prosić zawsze można...
Mąż mojej kumpeli kiedyś Jej mówił, że Ona zupełnie nie jest w Jego typie i takie tam. A są razem i się pobrali...
Może ktoś nie byc w Twoim typie, ale wizualnie się podobać...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Olivia pisze:Może ktoś nie byc w Twoim typie, ale wizualnie się podobać...
Zawsze można gadać głupoty.Bo powiedzenie;'nir jesteś w moim typie" to po prostu "nie podobasz mi się"
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
mariusz pisze:Ale każdemu jest dane to coś...
to jak twierdzenie że każdy jest piękny tylko naswój sposób.jakoś w to nie wierzę.mariusz pisze: tylko nie każdy umie to dostrzec.
Więc zalerzy to od osoby oceniającej. ale ludzie spotykają w życiu ograniczoną liczbę ludzi.I może nie być wśród nich "tej" osoby. Co zresztą ja mam takiego w sobie??
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
A ja byłam niedawno z kimś kto nie podobał mi się fizycznie. Niby generalnie wszystko było z nim OK, wysoki, dobrze zbudowany, może wśród znajomych nie był uważany za cud natury, ale jednak wszystko u niego było na miejscu. Kiedy był tylko mim znajomym uważałam Go za pospolitego przeciętniaka. Jedna impreza sprawiła, że spędziliśmy ze sobą miło kupę czasu. I tak od spotkania do spotkania zaczynałam Go lubić coraz bardziej. I o dziwo zaczynał mi się podobać... może inaczej - nie patrzyłam już na jego wygląd tak jak robię to normalnie. Ale pociągu fizycznego nie dało się nadrobić... Chcę mieć faceta, z którego cięzko będize mi zejść a nie tylko w ramach dobrego humoru. Związek padł.
Nie ma sensu więc być z kimś kto nie jest dla nas atrakcyjny fizycznie. A już na pewno nie z takim, który nas fizycznie nei pociąga. Albo pociąga za mało.
Nie ma sensu więc być z kimś kto nie jest dla nas atrakcyjny fizycznie. A już na pewno nie z takim, który nas fizycznie nei pociąga. Albo pociąga za mało.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
amazonka pisze:Nie ma sensu więc być z kimś kto nie jest dla nas atrakcyjny fizycznie. A już na pewno nie z takim, który nas fizycznie nei pociąga. Albo pociąga za mało.
dzięki za szczerość. to wiele zmienia w moim życiu.Z drugiej strony facet tak okropny duzo może zarobić w Holywood <starwars>
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Wymagania? Jeśli o to chodzi, najważniejsze jest to, żeby był zadbany. Z niedomytymi ciężko by mi było jakieś bliższe kontakty nawiązać
Poza tym.... Aż takich specjalnych wymagań nie mam. Owszem, lubię wysokich, a byłam z niskim. Miał za to inne zalety.
Myślę też... że prawdopodobnie mogłabym być z kimś, kto nie spełnia pewnych moich oczekiwań pod względem fizycznego wyglądu. Był kiedyś taki jeden... piękny to na pewno nie był (niektórzy wręcz uważali, że szkaradny
), ale za to bardzo kochany.... Ze świecą takiego szukać (oczywiście nie mówię, że mój jest gorszy
w żadnym wypadku). Niczym się jednak nasza znajomość nie zakończyła ponad przyjaźń, bowiem ja już byłam zajęta.
![:] :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Poza tym.... Aż takich specjalnych wymagań nie mam. Owszem, lubię wysokich, a byłam z niskim. Miał za to inne zalety.
Myślę też... że prawdopodobnie mogłabym być z kimś, kto nie spełnia pewnych moich oczekiwań pod względem fizycznego wyglądu. Był kiedyś taki jeden... piękny to na pewno nie był (niektórzy wręcz uważali, że szkaradny


"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
ptaszek pisze:Myślę też... że prawdopodobnie mogłabym być z kimś, kto nie spełnia pewnych moich oczekiwań pod względem fizycznego wyglądu
Nooo!!
ptaszek pisze: Niczym się jednak nasza znajomość nie zakończyła ponad przyjaźń, bowiem ja już byłam zajęta.
Myślę że nie o to chodziło. Jeśli mogłaśby z nim być to w tym momencie nie przyjaźniła się z nim tylko chodziła.
Chodziło mi o coś odrobinę innego. Czy można zmienić opinię o kimś?O jego urodzie?
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Śliczna, długowłosa,opalona brunetka o zielonych albo niebieskich oczach, 170 cm, 50 kg i ładny uśmiech
Ewentualnie może być też zgrabna, wysportowana blondynka o długich nogach i włosach za ramiona , najlepiej z pasemkami.
Oto moje wymagania, poniżej ich nie schodze...i może dlatego ciagle sam jetem

Ewentualnie może być też zgrabna, wysportowana blondynka o długich nogach i włosach za ramiona , najlepiej z pasemkami.
Oto moje wymagania, poniżej ich nie schodze...i może dlatego ciagle sam jetem

Wiec musi mnie pociagac
. Zawsze podobali mi sie wyzsi ode mnie bruneci. I w zadnym wypadku nie szczupli. Ale tez nie grubi. po prostu tacy ktorzy maja troche cialka
. I prawde mowiac to wlasnie moj facet taki jest. Wszyscy poprzednicy odbiegali daleko od tego "idealu"
.
Ale wyglad to nie wszystko. Musi byc kulturalny, potrafic sie zachowac, inteligenty. No i przede wszystkim - piekne wnetrze
.
Ale wyglad to nie wszystko. Musi byc kulturalny, potrafic sie zachowac, inteligenty. No i przede wszystkim - piekne wnetrze
Blezej30 pisze:czy byliście kiedyś z kimś kto tych wymagań nie spełniał?
Gdyby bardzo odbiegała od mojego ideału to sądze, że nie.
musi być atrakcyjniejsza ode mnieBlazej30 pisze:Jakie macie wymagania wobec atrakcyjności partnera?

a tak serio to mam sobie taki wydumany ideał: szczupla, niska (160-165) brunetka. Biust, kolor oczu, dlugośc nosa - bez znaczenia

Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
cubasa pisze:Blezej30 napisał/a:
czy byliście kiedyś z kimś kto tych wymagań nie spełniał?
Gdyby bardzo odbiegała od mojego ideału to sądze, że nie.
Pytanie padło czy byliście, a nie czy byście byli...
I zgadzam się z Ptaszyną-facet musi się myć, dbać o siebie i ładnie pachnieć!!!
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Zastanawiałem się dlaczego ja nie piszę o swoim ideale. Ma duże,ciemne oczy,z piękną,delikatną oprawą.wystające kości policzkowe.Duże usta. Mały zadarty nosek.Długie ciemne włosy.Łabędzią szyję.I wymiary 90/60/90.I piękne stopy.W dodatku jest inteligntna.Zna trzy języki.Potrfi być zadziornie ironiczna.I lubi przekraczać granice.Również w łóżku.Co gorsza spałem z nią.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Olivia pisze:Pytanie padło czy byliście, a nie czy byście byli...
W takim razie: nie byłem
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 361 gości