Najważniejszy komplement dla kobiety
Moderator: modTeam
Najważniejszy komplement dla kobiety
Cześć,
od pewnego czasu zacząłem przeglądać Wasze forum i postanowiłem zaciągnąć tutaj porady.
Mianowicie jestem juz z moją dziewczyną ponad pół roku, bardzo dobrze nam ze sobą razem, wszystko układa się tak jak powinno, ale ostatnio powiedziała mi, że jeszcze nie usłyszała ode mnie tego najważniejszego dla kobiety komplementu.
O jaki komplement jej chodzi? Ja wymiękam, licze na Waszą pomoc.
Pozdrwiam,
Edel.
od pewnego czasu zacząłem przeglądać Wasze forum i postanowiłem zaciągnąć tutaj porady.
Mianowicie jestem juz z moją dziewczyną ponad pół roku, bardzo dobrze nam ze sobą razem, wszystko układa się tak jak powinno, ale ostatnio powiedziała mi, że jeszcze nie usłyszała ode mnie tego najważniejszego dla kobiety komplementu.
O jaki komplement jej chodzi? Ja wymiękam, licze na Waszą pomoc.
Pozdrwiam,
Edel.
-
- Weteran
- Posty: 1141
- Rejestracja: 06 maja 2005, 15:26
- Skąd: Lenenja
- Płeć:
jopek pisze:no wiadomo. Ma ciasną szparę.
Najwazniejszy komplement? To?? Chyba kpisz.
Kazda kobieta ma jakis wlasny wyznacznik tego co dla niej jest tym naj. Lepiej ja znasz, wiec to tobie bedzie latwiej wymyslic na czym jej tak zalezy.
off// w razie potrzeby kontaktu pisac na zlotooka_kotka@o2.pl
z komplementam to cholera róznie bywa
trzeba dobrze znac osobe, żeby przypadkiem nie wyszło z tego cos nieciekawego, moja kolezanka nie lubi rózowego, nie jest w stylu uroczych panienek, a usłyszała w łózku, ze jest rozkoszna jak mały słodki rózowiutki bobasek, chyba nie musze mówic co było dalej
inna kolezanka popłakała sie ze wzruszenia po usłyszeniu czegos takiego jeslets najwspanilsza kobieta na świecie, jestes tak kochana, ze swietnie nadajesz sie na matke naszych wspólnych dzieci, kocham cie
wiec musiisz wyczuc dziewczyne
trzeba dobrze znac osobe, żeby przypadkiem nie wyszło z tego cos nieciekawego, moja kolezanka nie lubi rózowego, nie jest w stylu uroczych panienek, a usłyszała w łózku, ze jest rozkoszna jak mały słodki rózowiutki bobasek, chyba nie musze mówic co było dalej
inna kolezanka popłakała sie ze wzruszenia po usłyszeniu czegos takiego jeslets najwspanilsza kobieta na świecie, jestes tak kochana, ze swietnie nadajesz sie na matke naszych wspólnych dzieci, kocham cie
wiec musiisz wyczuc dziewczyne
- pszczółka maja
- Entuzjasta
- Posty: 111
- Rejestracja: 18 sty 2006, 14:44
- Skąd: z daleka
- Płeć:
Nieno, "Kocham Cie" i takie tam mamy juz dawno za sobą, jeżeli miałbym pozliczać liczbę komplementów jakimi ją obdarzyłem, to zrobiłaby się z tego pewnie liczba szesciocyfrowa, ale w ten najważniejszy jakoś nie utrafiłem...
No ale po Waszych odpowiedziach widze, ze sprawa nie jest taka prosta...
Dzięki za wszystkie głosy!
No ale po Waszych odpowiedziach widze, ze sprawa nie jest taka prosta...
Dzięki za wszystkie głosy!
Edel dla nas nie jest prosta
juz wyjaśniem dla czego
podam co musi wiedziec osoba ktyóra chce wypowiedziec dla kogos najwazniejszy komplement:
* jakie ta osoba ma usposobienie
* jej zapatrywania na związek, na swoja i twoja w nim role
* jej marzenia i pragnienia
* jej upodobania
* wiek, stopień waszego zaangazowania
* przebieg zwiazku
* generalnie wszystko co jest charakterystyczne dla danej osoby
Jesli znasz dobrze ukochana to serce czy rozm, nazwij to jak chcesz podpowie ci co ona chce usłyszec
juz wyjaśniem dla czego
podam co musi wiedziec osoba ktyóra chce wypowiedziec dla kogos najwazniejszy komplement:
* jakie ta osoba ma usposobienie
* jej zapatrywania na związek, na swoja i twoja w nim role
* jej marzenia i pragnienia
* jej upodobania
* wiek, stopień waszego zaangazowania
* przebieg zwiazku
* generalnie wszystko co jest charakterystyczne dla danej osoby
Jesli znasz dobrze ukochana to serce czy rozm, nazwij to jak chcesz podpowie ci co ona chce usłyszec
- pszczółka maja
- Entuzjasta
- Posty: 111
- Rejestracja: 18 sty 2006, 14:44
- Skąd: z daleka
- Płeć:
najważniejszy komplement?
SZCZERY
stawiam na coś w rodzaju "wiesz kochanie... tak otwieram dziś jedno oko... drugie oko... i uświadamiam sobie, że gdyby ciebie nie było... no wiesz... oblałem się zimnym potem, pociemniało mi w oczach............. tak uwielbiam twoją pomidorową..."
a poważnie - strzelaj tu waść na ślepo...
SZCZERY
stawiam na coś w rodzaju "wiesz kochanie... tak otwieram dziś jedno oko... drugie oko... i uświadamiam sobie, że gdyby ciebie nie było... no wiesz... oblałem się zimnym potem, pociemniało mi w oczach............. tak uwielbiam twoją pomidorową..."

a poważnie - strzelaj tu waść na ślepo...
- Wstreciucha
- Weteran
- Posty: 2646
- Rejestracja: 14 wrz 2005, 11:48
- Skąd: Warszawa
- Płeć:
Gdyby komplementy mialy pokrycie w rzeczywistosci jak pieniadz w zlocie , nikt by nimi nie szafowal - powiedzial Krzysio Bilica - przychylam sie do tego . Do tego kobieta madra wie ze komplementy niczego nie ucza, a kobieta z doswiadczeniami wie ze sa tylko przyneta - a zatem , najlepszy komplement to przede wszystkim prawdziwy i dozowany - tresc nie ma znaczenia. 

Te same fakty dają jednym wiele do myślenia, innym tylko do gadania.
- kot_schrodingera
- Weteran
- Posty: 2114
- Rejestracja: 21 wrz 2005, 10:18
- Skąd: z nikąd
- Płeć:
Cóż za dylemat. Jak powiedział św. Augustyn:"to nieprawda że kobieta nie ma duszy,głupcy!Kobieta ma 360 i 5 dusz".Co kobiet to iny komlement. Na karzdy dzień. Powiedz jej że jest piękniejsza niż ta aktorka/kobieta o której odstatnio mówiła.
Patrz, Kościuszko, na nas z nieba raz Polak skandował.
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
I popatrzył nań Kościuszko i się zwymiotował.
/Konstanty Ildefons Gałczyński/
Najwazniejszy dla kobiety komplement
O urodzie mozna sobie darować...hmm...jakies szczegolowe o oczach, uszach (
), wlosach rownież; ze sie dobrze uczy tez...
Może ten: "jestes najwspanialszą osoba jaka mialem przyjemnosc poznać"?
A moze: "chciałbym, miec z Tobą gromadkę urwisów"?
A moze: "nie sądzilem ze mozna w przeciagu pol roku, az tyle schudnąć"?
<joke>
Nie no, tak szczerze mowiąc to nie wiem o co moglo jej chodzić i stąd te moje dywagacje. Tak jak mowią poprzednicy, sam musisz zorientować, bo w kazdym przypadku moze byc inaczej i zależy to od wielu czynnikow. Mam nadzieje ze trafisz

O urodzie mozna sobie darować...hmm...jakies szczegolowe o oczach, uszach (

Może ten: "jestes najwspanialszą osoba jaka mialem przyjemnosc poznać"?
A moze: "chciałbym, miec z Tobą gromadkę urwisów"?
A moze: "nie sądzilem ze mozna w przeciagu pol roku, az tyle schudnąć"?

Nie no, tak szczerze mowiąc to nie wiem o co moglo jej chodzić i stąd te moje dywagacje. Tak jak mowią poprzednicy, sam musisz zorientować, bo w kazdym przypadku moze byc inaczej i zależy to od wielu czynnikow. Mam nadzieje ze trafisz
Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
Teraz wyjdzie moje wielkie ego i samochwalstwo ale podam jedyna sluszna rade, ktora dala mi kiedys moja mama. Myslalam o tym. Innej rady naprawde nie ma:
KOMPLEMENT MUSI PLYNAC Z SERCA
Nikt nie moze go za Ciebie wymyslic, podac Ci gotowca. Pomysl o niej, zastanow sie, co Cie w niej fascynuje, co jest najpiekniejsze, najdrozsze, chocby to bylo najglupsze na swiecie(np. ze ma przecudownego piega na plecach-sama uslyszlam kiedys taki komplement-przemile to bylo).Popatrz na nia i powiedz jej pierwsza mila rzecz, ktora przyjdzie Ci do glowy.Powodzenia.
KOMPLEMENT MUSI PLYNAC Z SERCA
Nikt nie moze go za Ciebie wymyslic, podac Ci gotowca. Pomysl o niej, zastanow sie, co Cie w niej fascynuje, co jest najpiekniejsze, najdrozsze, chocby to bylo najglupsze na swiecie(np. ze ma przecudownego piega na plecach-sama uslyszlam kiedys taki komplement-przemile to bylo).Popatrz na nia i powiedz jej pierwsza mila rzecz, ktora przyjdzie Ci do glowy.Powodzenia.
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Niech Kolega nie zachodzi w głowę jakiego komplementu jeszcze jej nie powiedział, bo to troszkę bez sensu. Komplementy się mówi szczerze, spontanicznie. Kiedy akurat pomyślisz o jakiejś jej zalecie, warto to powiedzieć. Może kiedyś utrafisz to, co ona chciała usłyszeć 

"Jeśli traktujesz życie ze śmiertelną powagą, nie licz na wzajemność" [A. Mleczko]
ze sie dobrze uczy tez...
Nie no Cubasa, biję pokłony...

Jaki komplement jest dla kobiety najważniejszy? "Kocham Cię", bo w tym zawiera się wszystko...

Najmilszy komplement jaki kiedykolwiek usłyszałam od faceta to: "Najbardziej w Tobie podoba mi się to, że czuję się tak naprawdę komuś potrzebny"...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
- Eisenritter
- Uzależniony
- Posty: 443
- Rejestracja: 04 sty 2006, 11:21
- Skąd: Berlin
- Płeć:
Prosta odpowiedź, już przytoczona: szczery, z serca, bez żadnego zbytniego cyzelowania czy koloryzowania. Nie sil się na nadmierne peany, bo kobiety i tak to zauważają, a co gorsza, mogą wziąć za ironię lub przytyk. Lepiej powiedzieć mniej niż za dużo.
Siła charakteru i hart ducha są czynnikami decydującymi. Na sile charakteru opiera się żołnierska pewność siebie.
Olivia pisze:Nie no Cubasa, biję pokłony...
Ja rzucilem tylko przykladem
Olivia pisze:Jaki komplement jest dla kobiety najważniejszy? "Kocham Cię",
A niektorzy mowia, że kocha się za wady, a nie za zalety

Polecam serwis dla zaginionych i znalezionych zwierzaków http://zaginiony-znaleziony.pl/
cubasa pisze:A niektorzy mowia, że kocha się za wady, a nie za zalety
W ogóle mozna kogoś kochać? Kocha się, bo się kocha, po prostu... Ale pokochać można dopiero poznawszy czyjeś wady-nie będę przytaczać jedynej teorii Kościoła, z którą się zgadzam całą sobą...
A czasami wystaczy "Dobrze, że jesteś". Ot tak...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Olivia pisze:Jaki komplement jest dla kobiety najważniejszy? "Kocham Cię"
'Kocham Cie' to nie komplement. To stan duszy.
Poza tym nie podchodzi pod komplement ze wzgledow stylistycznych. Komplement zawiera przymiotnik badz przyslowek a to jakos nie bardzo
Ainsi sera, groigne qui groigne.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
Grumble all you like, this is how it is going to be.
- FlyingDuck
- Pasjonat
- Posty: 160
- Rejestracja: 11 gru 2005, 14:18
- Skąd: Wrocław
- Płeć:
- Sir Charles
- Weteran
- Posty: 3146
- Rejestracja: 02 wrz 2004, 11:38
- Skąd: sponad chaosu
- Płeć:
runeko pisze:'Kocham Cie' to nie komplement. To stan duszy.
Stan duszy to zakochanie. Miłość to zupełnie coś innego. Oczywiście, dojrzała miłość.
A dla mnie to komplement, bo jak ktoś mnie kocha, tzn że jestem czyimś spełnieniem. Takie tam, bredzę...
"Miarkuj złość.
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Po gniewu cienkim lodzie nie kręć się
Bo on za chwilę może trzasnąć"
Moze po prostu twoja wybranka chce sprawdzic co takiego ciekawego wymyslisz i co uroczego wyjdzie ci z serca, zeby ja zadowolic i ogarnac szczesciem.
mysle, ze musisz nad tym przysiasc, napisac jej portret psyhologiczny i dowiedziec sie o co tak naprawde jej chodzi. hmm to moze byc np jakies male slowko ktore ona uwielbia i chcialaby uslyszec od ciebie
mysle, ze musisz nad tym przysiasc, napisac jej portret psyhologiczny i dowiedziec sie o co tak naprawde jej chodzi. hmm to moze byc np jakies male slowko ktore ona uwielbia i chcialaby uslyszec od ciebie

"polakom gratulujemy .... mnie
"

Kochani,
więc prawdopodobnie chodzi o komplement w stylu"idealnie nadajesz sie na matke naszych wspólnych dzieci","chciałbym, aby moje małe szkrabiki miały najlepszą mamę na świecie - Ciebie... Innej nie chcę i one też nie chcą..."
Oboje mamy po 23 lata, ona chyba zaczyna juz mysleć długoterminowo, snuć plany... Wiem, ze jest jej ze mna bardzo dobrze jak nigdy wcześniej i chyba szuka takiego samego potwierdzenia z mojej strony. Domaga się, abym upewnił ją w przekonaniu, że zależy mi na niej tak samo jak jej na mnie i że jestem z nią szczęśliwy. De facto dla kobiety nie tyle liczy się jej własne szczęście, co szczęście partnera. One mają wbudowany mechanizm do zadowalania drugiej strony i czują się źłe, gdy czują, że nie spełniają oczekiwań i ambicji swojej drugiej połowy...
Dzięki za wszystkie komentarze <klaszcze>
więc prawdopodobnie chodzi o komplement w stylu"idealnie nadajesz sie na matke naszych wspólnych dzieci","chciałbym, aby moje małe szkrabiki miały najlepszą mamę na świecie - Ciebie... Innej nie chcę i one też nie chcą..."
Oboje mamy po 23 lata, ona chyba zaczyna juz mysleć długoterminowo, snuć plany... Wiem, ze jest jej ze mna bardzo dobrze jak nigdy wcześniej i chyba szuka takiego samego potwierdzenia z mojej strony. Domaga się, abym upewnił ją w przekonaniu, że zależy mi na niej tak samo jak jej na mnie i że jestem z nią szczęśliwy. De facto dla kobiety nie tyle liczy się jej własne szczęście, co szczęście partnera. One mają wbudowany mechanizm do zadowalania drugiej strony i czują się źłe, gdy czują, że nie spełniają oczekiwań i ambicji swojej drugiej połowy...
Dzięki za wszystkie komentarze <klaszcze>
Edel pisze:Oboje mamy po 23 lata, ona chyba zaczyna juz mysleć długoterminowo, snuć plany
to jak macie po 23lata to moim zdaniem wlasnie o to chodzi

pamietaj jak juz powiesz ten komplement to nie zapomnij napisac nam jaki i co z tego wyszlo, bo wiesz nie tylko ja jestem ciekaw

"polakom gratulujemy .... mnie
"

to jak macie po 23lata to moim zdaniem wlasnie o to chodzi
pamietaj jak juz powiesz ten komplement to nie zapomnij napisac nam jaki i co z tego wyszlo, bo wiesz nie tylko ja jestem ciekaw
Chętnie bym to powiedział nawet już, ale każdy komplement tego rodzaju jest jednocześnie poważną deklaracją i dużym zobowiązaniem (przynajmniej dla mnie). Tak więc chciałbym być pewien na 100% mówac takie coś. Nie obiecuje, że nastąpi to szybko, ale ale obiecuję, że jak to nastąpi i dowiem się co dokładnie miała na myśli, to odświerzę tego posta <uklony2>
Pozdrawiam, bawcie sie dobrze!
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 269 gości