co o tym sadziecie? glupie? niedojrzale? chore? a moze piekne?
na pewno smutne...

byli bardzo mlodzi, pewnie wszystko daloby sie rozwiazac inaczej...
Moderator: modTeam
Olivia pisze:ozumiem, jakby rodzice nie pozwalali Im się spotykać
mrt pisze:Nie uważam, aby człowiek popełniający samobójstwo z jakiegokolwiek powodu był w pełni świadomy tego, co robi. Dlatego jestem przeciwna chowaniu samobójców pod płotem, czego na szczęście już się nie robi.
TedBundy pisze:głupota, piramidalne kretyństwo...zgodnie z teorią Darwina jednostki głupie wyeliminowały się same...
Tak właśnie rodzice traktują dzieci - na zasadzie ja płacę, ja jestem twoim
panem, masz mnie słuchać. Zamiast płodzić dziecka niech kupią sobie owczarka
niemieckiego, oddadzą do tresury i będzie im ładnie aportował, ogonkiem merdał
za michę żarcia i wybaczy jeśli pan w przypływie złego humoru połamie mu parę
żeber kopniakiem. Utrzymywanie dzieci do pełnoletności jest obowiązkiem
rodziców i nie daje im to prawa do wchodzenia z buciorami w ich życie. Ciekawe
jaki mieli powód sprzeciwiania się temu związkowi. Pewnie jak znam życie to
było "nie, bo nie, bo ja tak powiedziałam, a ty masz robić to co ci każę bo
żryć ci daję".
Mia pisze:co o tym sadziecie? glupie? niedojrzale? chore? a moze piekne?
Oczywiście, że nie mogę tego powiedzieć z pewnością 100-procentową, bo niby na jakiej podstawie... Ale tak mi się wydaje, tak uważam.Sir Charles pisze:Dlaczego?
Sir Charles pisze:No ale to taki w sumie atawizm. Nie mieszajmy świadomej, wolnej woli z mechanizmami atawistycznymi.
mrt pisze:złowiek popełniający samobójstwo widzi rzeczywistość tak a nie inaczej, przez pryzmat swojego nieszczęścia
mrt pisze:nie powiesz mi Charlie, że samobójstwo popełnia się z radości
jabłoń pisze:A już na pewno za obrzydliwy błąd należy ocenić samobójstwo bo komuś się nie chce żyć....
mrt pisze:natomiast badania niedoszłych samobójców
Mysiorek pisze:Może i tak być. Euforia... zatrzymanie tej świadomości na zawsze...
Sir Charles pisze:jabłoń napisał/a:
A już na pewno za obrzydliwy błąd należy ocenić samobójstwo bo komuś się nie chce żyć....
Bo co? Bo każdemu musi się chcieć żyć, bo Ty masz takie widzimisię? A nie uważasz, że odmowa przyjęcia transplantacji to też pewnego rodzaju samobójstwo?
jabłoń pisze:w obliczu oczywistej konieczności śmierci z powodów biologicznych.
jabłoń pisze:Czym innym jest samobójstwo bo się komuś "nie chce" zyć, chociaż by mógł, a czym innym pogodzenie się z losem w obliczu oczywistej konieczności śmierci z powodów biologicznych.
Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Agnieszka i 290 gości