Znaleziona kaseta i utrata zaufania:(

[grzesiu 23]

Jestesmy z moja dziewczyna juz sporo.Zawsze jej ufalem i nie bylo zadnych sytuacji to zaufanie podwazajacych.Jest moja pierwsza dziewczyna,z nia przezylem pierwszy raz,z tego co mowila to ja jestem jej pierwszym ,ze z nikim nawet sie nie calowala.Nigdy w to nie watpilem az do wczoraj <wsciekly> Wczoraj wieczorem bylem u niej w pokoju i zadzwonila kolezanka zeby do niej pojechala po kserowki do nauki.A ze sie razem uczylismy ,powiedziala zebym sobie nie przerywal(dzis mialem kolosa) i ze wroci za godzine.Pierwszy raz zostalem tak dlugo w jej pokoju-z reguly spotykamy sie u mnie.Cos mnie tknelo i zaczalem przegladac jej pokoj.Z ciekawosci otworzylem szafke i znalazlem jej zdjecia z jakims chlopakiem calujaca sie.Zakipialo we mnie wiec zaczalem szukac dalej i pod zdjeciami z tylu polki lezala kaseta.Z ciekawosci puscilem ja na video,ktore ma w pokoju i przezylem szok...Na tej kasecie byla nakrecona najpierw nago,a pozniej...pieprzaca sie z tym gosciem ze zdjec!I na dodatek robila mu dobrze ustami czego mi nigdy nie robila.Gdy wrocila bylem tak censored ... ze tyko puscilem przy niej film-zatkalo ja i zanim cos powiedziala trzassnalem dzrzwiami i wyszedlem.Biegla za mna ale wsiadlem do auta i odjechalem.Nie odbieram telefonu.Dzwoni co chwile.Wiec wylaczylem komorke.Moze zbiore sie wiecz na odwage na przeczytanie smsow.Na razie tego nie robie zeby nie odpisac czegos co bede zalowac..

[Andrew]

Jestes kretynem ! szkoda pisana na ten temat mojego ! i co jeszce uwazasz iż dobrze zrobiłes ?

[krackowiaczek]

zdecydowanie... jestes kretynem... szkoda slow...

[mrt]

Jakoś nie wierzę w tę całą historię. No ale załóżmy.

Jest głupi i niefair, bo szperał. Ale znalazł i się nie odstanie. A ona kłamała.

Chyba trzeba poczekać, aż kurz opadnie. A potem coś robić. Bo na razie to jeszcze za dużo emocji.

[fish]

Miałem podobną sytuację ale nie z kasetą a jakimś pamiętnikiem czy też dziennikiem. Do teraz żałuję, że to przeczytałem.

[Andrew]

"jestesmy juz z swoja dziewczyną juz sporo" , zaraz sie okaze ze to sporo to 1.5 roku

miała ci mówic wszystko o sobie ? widac nie byłeś az takim waznym w jej zyciu , tak mało sie starałes , itd. ze nie powiedziala , a miala prawo do tego ! to co zrobiles udowodniles iż miala rację ci nie mówiac

[Ted Bundy]

"Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal"....
Poza tym, z jakiej racji grzebałeś w jej prywatnych rzeczach w pokoju????
Faktem że skłamała - a to niedobrze
Trzeba poczekać aż wszelkie emocje opadną.....i postarać się na spokojnie to wyjaśnić

PS. Swoją drogą, kolejny raz widzę jak w poście powtarza się obsesyjna zazdrość na temat poprzednich partnerów....a po cholerę???? Historia.....nie ma jutra, nie ma wczoraj, jest tylko DZIŚ.......zapamiętaj, a dobrze na tym wyjdziesz

[Andrew]

Na miejscu dziewczyny niczego bym nie wyjasniał ...bo niby co ?

[grzesiu 23]

Jak to co?klamstwo!

[Andrew]

Jak to co?klamstwo!

Ty lepiej sie nad sobą zastanów , a potem sie czepiaj dziewczyny ! jakie kłamstwo ? , zeby komus prawde powiedzieć , otworzyc sie przed nim , trzeba miec do niego zaufanie , Ona go do cieboie nie miała , wiec i nie powiedziała , słusznie ! bos kretyn jak dalej nie rozumiesz ...do przedszkola <browar>

[ernest]

źle zrobił że szperal w nieswoich rzeczach .... ale to co ona tam wyprawiała to już nie do porównania ... dlatego nigdy nie ufam na 100% dziewczynie ... jak mówi HyHy .. nie wiem, ale zawsze czuje kuźwa jakies zło

[Andrew]

Odwrotnie ! nie do porównania jest to ze on grzebał w jej rzeczach ! to co ona robiła to robiła miala do tego pełne prawo , jak i prawo do tego by zdecydować czy to powie i kiedy powie ! po co mówic cos kretynowi co potem pujdzie i powie kolesiam co widział itd. nic nie rozumiecie czy głupich udajecie ! <browar>

[cubasa]

Ona go do cieboie nie miała , wiec i nie powiedziała , słusznie ! bos kretyn jak dalej nie rozumiesz ...do przedszkola

No! Ona nie miala do niego zaufania, a On do niej, czyli są siebie warci

[Ted Bundy]

Taaak, ufaj kobietom, otwieraj się szybko przed nimi, mów im wszystko, a w zimie będziesz w sandałach chodził "Ograniczone zaufanie", jak pisałem w innym topicu

[Wstreciucha]

Jak to co?klamstwo!

dlaczego od razu klamstwo jesli to facet z przeszlosci to ona ma prawo posiadac tego typu "pamiatki". To czesc jej zycia, z ktorego niekoniecznie musi sie spowiadac . Jak to sobie wyobrazasz przezyjesz kilka zwiazkow, bedziesz mial ze soba nie lada figle i usiadziesz z luba obgadujac to podczas godziny szczerosci?

[Olivia]

jesli to facet z przeszlosci to ona ma prawo posiadac tego typu "pamiatki"

Ale podobno nikogo przed Nim nie miała.

Ostatnio był program, że kobieta przeczytała niechcący smsa. Ja chyba wolałabym wiedzieć, ale nie uciekłabym, tylko pozwoliłabym wyjaśnić...

[mrt]

No ale po co kłamała i bajki opowiadała, że pierwszy? 50% szoku, jaki przeżył, zafundowała mu ona - bo wyszło na jaw, że kłamała. A drugie 50% - że w ogóle to zobaczył. A wszystko przez to, że szperał. Tylko że znów mamy coś, co się stało i nie odstanie. I trzeba radzić, co teraz.

[Wstreciucha]

Ale podobno nikogo przed Nim nie miała.

jak zwykle po lebkach czytam, tak to jest jak gadule na gadulcu <wsciekly> nie zmienia to jednak faktu ze szperal w jej rzeczach a nie powinien, ona jest jednak tez nie fair - siebie warci . Na jego miejscu jak juz sie dowiedzialam to i tak "po ptokach", zrywam z dziewucha, cholera wie, moze ma cala videoteke, a jemu wciska kit za kitem

[ernest]

Fajna pamiątka .. to chyba nie jest normalne.

Ciekawe co by jeszcze mógł znaleźć, gdyby nie zatrzymał sie na kasiecie.

[mariusz]

Tak zwane grzechy przeszłości. Zastanawia mnie jednak czemu skłamała mówiac ci ze jestes dla niej pierwszym.
Może Ci tak powiedziała bo nchciała ciebie w ten sposób ośmielić. Wiadomo zawsze lepiej wszystko sie rozwija jak masz wrażenie ze masz do czynienia z osoba o podobnym doświadczeniu.
Niepotrzebnie grzebałeś. Z drugiej strony skoro juz znalazłeś to niepotrzebnie zrobiłeś taka awanture. Dziewczyna specjalnie skłamała bo chciała poczekac i nabrac do Ciebie zaufania. W jakiś tam sposob na pewno jej zależało.

[sophie]

Fajna pamiątka .. to chyba nie jest normalne.

Co nie jest normalne? Ze nie powiedziala? Ze ma taka kasete? Czy ze on grzebal?
Moim zdaniem, takie pamiatki, to nic zdroznego. Ale z drugiej strony, wciskanie drugiej osobie kitu, ze sie nikogo nie mialo, jest nie fair. A jeszcze z 3 strony grzebanie w cudzych rzeczach <wsciekly> Nie mam nic do ukrycia, ale bym sie conajmniej zle czula, gdyby moj mi zaczal grzebac po szafkach <walka>

[Dzindzer]

Robiła to kiedy nie była z Toba, potraktowałes ja jak szmate
doceń, że chce z toba rozmwaiac
dzieciaku szperałes w jej rzeczach, miałes zaufanie
gównop prawda z tym zaufaniem, jak sie ma zaufanie to sie nie grzebie jak . . .
szkoda słów

[fish]

Oj tam takie pieprzenie. Niby nie wiedział czy jest dziewicą? Skoro cnoty nie miała to jak mógł być jej pierwszym? Chciał się tu wybielić na forum ale o tym szczególe nie pomyślał.

Fajna pamiątka .. to chyba nie jest normalne.

To jest jak najbardziej normalne - reszta już mniej.

[Olivia]

Nie mam nic do ukrycia, ale zle bym sie czula, gdyby moj mi zaczal grzebac po szafkach

Chyba bym karczemną awanturę zrobiła. Trzeba szanować czyjąś prywatność.

A może nagadałeś Jej, że jesteś prawiczkiem i że chcesz dziewicy więc Ona skłamała, bo bała się, że powiesz, że jest puszczalska, że nie będziesz chciał się z Nią spotykać.

Odbierz telefon, jeśli Ci zależy, bo przyjdzie dzień, że przestanie dzwonić i będzie za późno...

[Andrew]

Pomijam juz wszystko , bo bym sie nie lada rozpisał , starsi łapią w mig o co biega
dodam , nie mówiła iz był ktos przed nim bo pewnie jak by powiedziala to by sie chłopak czepial tego , albo też uciakł odniej , jak zrobił to teraz
Mysle , ze dziewczyna wie komu i kiedy powiedziec takie rzeczy , tak jak i ja np. wiem ! komu powiedzieć , a komu skłamac

[mrt]

A tak swoją drogą, to ja rozumiem jeszcze trzymać wspólne zdjęcia, ale takie cuda? No chyba że ktoś lubi mieć haki na ludzi, ale w innym przypadku to jestem zwolenniczką zamiatania. Skończył się związek - poszli won. A przynajmniej takie kasety. Pozamiatać i do przodu!

[mariusz]

Przeszłość nalezy zostawić za soba i się nad nia niepotrzebnie nie rozdrabniać.

[Elspeth]

grzebanie w cudzych rzeczach po prostu mnie w...nerwia poza tym skoro znalazles zdjecie to mysle ze mogles sie spodziewac ze cos zwiazanego z tym facetem bedzie na kasecie, wiec... sam jestes sobie troche winien. Fakt - oklamala Cie ale moze nie umiala Ci jeszcze na tyle zaufac? Zastanowila bym sie troche glebej nad jej motywami ukrywania tego faktu - jesli juz chcesz to w jakis sposob rozwazac itd.

[M.A.T.]

no oglonie lipa wyszla.
ty dales dupy bo grzebales w jej rzeczach, ona bo cie oklamala.
powinienes odebrac tel, umowic sie z nia i powinniscie powaznie porozmawiac, ty jej wyjasnic/przeprosic za grzebanie w jej rzeczach a ona to klamstwo i ew. kasete.
bo mimo wszystko na co jej ona? zeby sobie powspominac?
w kazdym razie jak to sie dalej potoczy zalezy tylko od was.

p.s. jak czytam niektore posty wyzej to normalnie sie slabo robi. jak umiecie tylko kogos zbesztac to sie najlepiej nie wpisujcie w ogóle.

[ernest]

Dla was to jest normalne Rozumiem jeszcze zdjęcia, dobra niech beda nawet rozbierane .. ale takie coś i to jeszcze z osoba która sie uważało z anioła ... błeeee

Co do zaufania ... nie ufać .. jak nigdy nie kontrolowałem, raz miałem tylko silne przeczucie ... sprawdziłem nie żałuje, przynajmniej wiedziałem na czym stoje (okazało się, że stoje w niezłym gównie) No tyle, ze moja sprawa odnosiła się do sytuacji podczas "naszego" nieistniejącego już związku. A to troche zmienia.