Jak myślicie...

[Louie]

Mam chłopaka, który mieszka daleko ode mnie (ok. 70 km) nasza znajomosc do tej pory opierala sie na rozmowach telefonicznych i sms-ach lub rozmowach na gg (widzimy się niezbyt często). Teraz niestety jego mama powiedziala, że ma się uczyć do matury i zabrała mu kom i modem do neta, więc tak praktycznie nie mamy teraz kontaktu. Nie wiem co mam robić, czy mam zerwac z nim znajomość (ale ja go kocham), czy jakoś przetrzymac ten okres czasu?? ((

[Sir Charles]

ale ja go kocham

BŁŁŁAAAGAAAMMMM

<gun1>

[tr3sor]

Ale ja cie prosze ... jak bys go kochala niezastanawiala bys sie co zrobic ... <zly1>

[Louie]

Dzięki jestem teraz troszke w desperacji, bo w dołka wpadłam. Dzięki Wam jeszcze raz, naprawdę mi pomogliście!! Jesteście super!! Pozdro all

[Sir Charles]

Dzięki Wam jeszce raz, naprawdę mi pomogliście!!

Idziesz podciąć sobie żyły, czy sie nażreć pigułek?

[Louie]

Nie wiem, jeszcze się zastanowie:P

[Shac]

Odpowiedź jest oczywista, gdybyś KOCHAŁA go naprawdę, to nie zastanawiałabyś się co począć!

A tak na marginesie, dlaczego Mody nie zamkną tego topicu, tak jak to do tej pory robili?! Przecież to już chyba 30 taki topic w tym roku!!!

[Sir Charles]

dlaczego Mody nie zamkną tego topicu

Bo chyba zadnego aktualnie nie ma na stanie

[Shac]

Bo chyba zadnego aktualnie nie ma na stanie

Najwyraźniej... ;] Problem z takimi ludźmi jak Louie polega na tym, że idą na łatwiznę, po najmniejszej linii oporu... zamiast poczytać inne tematy na tym forum i znaleźć coś pasującego do ich problemu, to od razu piszą po raz n-ty - "dlaczego akurat ja?", "czy to przetrwa?" albo "moja dziewczyna nie bierze do buzi!"... <belt3>

Kompletny brak kreatywności!