mam taki problem, zakochałem się w dziewczynie, która chodzi razem ze mną do klasy: III gimnazjum.
Cóż, z początku było ciekawie, ona zaczęła - uśmieszki itd. Ja po tym bariery pokonałem, zaczęliśmy rozmawiać, była nawet u mnie na filmie w domu. Po tym, wszystko jakoś umilkło, na lekcji z nią rozmawiam (karteczki), baa. nawet na niektórych lekcjach przesiada się koło mnie.
Ale nic więcej, poza szkołą się nie spotykamy, choć proponowałem już spotkanie z 4 razy, zawsze odmawiała ("jestem zmęczona", "idę teraz z koleżankami", "nie mam czasu"), cóż, trochę w tym racji jest, ma napięty harmonogram dnia, ale CHYBA nie do tego stopnia aby nie mieć na mnie ani 5 min, czasu....
Co dziwne nie che mi podać numeru komórki, hmm, nie tylko mi zresztą, ale dużej części osób, komórkę ma z bratem i mamą i dlatego nie może go rozdawać "byle komu". Jednak ja go sobie załatwiłem (od brata), i teraz nie wiem, czy mam do niej napisać, czy nie...
Bo jak do niej napisze i się przedstawię, to może mi odpisać "nie pisz do mnie", aczkolwiek mój kolega zrobił podobnie, i nie dostał takiego esa... tylko, że to jest mój kolega, a nie ja...
Mogę to zrobić w ten sposób, albo może najpierw zacząć jakąś dobrą rozmowę, lub pokazać się z dobrej strony? Mój kolega zaczął od esa typu "Czy uważasz, że przez to że jestem niski, nigdy nie będę miał dziewczyny?", dostał w odpowiedzi: "Przecież nie to jest najważniejsze, liczy się wnętrze, nie znoszę jak ktoś ocenia ludzi po wyglądzie... ps. Z kim gadam?"
A może jeszcze coś lepszego? Gadać z nią na komórce przez 2 tygodnie, aż się ze mną umówi, potem okaże się, że to ja... (będzie zachwycona?, czy może poirytowana?").
Bardzo proszę o jakieś skuteczne rady.
Parę danych o mnie i o niej, tak abyście poznali całą sytuacje dokładnie:
Ja: Wiek: 16 lat (urodzony w grudniu)
Dziewczyna: 16 lat, chodzi ze mną do klasy, rozmowna, ma dużo koleżanek (strasznie dużo) i strasznie dużo kolegów... mam wrażenie, że może na razie nie chcę się z nikim wiązać, bo gdyby chciała, to co drugi chłopak mógłby być jej... Gadam z nią od jakiś 3 miesięcy, wcześniej prawie się nie znaliśmy, co by tu jeszcze napisać, abyście dali w 100% prawidłową receptę?