Czesc, jestem nowy
Moderator: modTeam
-
- Zaglądający
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 sty 2006, 20:45
- Skąd: PL
- Płeć:
Czesc, jestem nowy
Oto on:
Dawno temu poznalem dziewczyne, od razu sie w niej zakochalem jednak ona dala mi kosza. Dlugo to przezywalem, ale potem mialem inna dziewczyne, jednak to juz przeminelo, potem druga, ale tez sie juz skonczylo, ale to wszystko przez to ze nie moglem zapomniec o tamtej ;/ Glupie i dziecinne nie?? Sam z tamtymi zerwalem, bo nie moglem ich oklamywac ;/ I teraz mam takie pytanie, co sobie pomysli taka dziewczyna, ktora jasno mi dala do zrozumienia kim chce dla mnie byc, jezeli sie do niej odezwe po ok 1,5 roku ;/ Pomysli pewnie ze nie mam zadnej alternatywy, albo jestem desperatem, albo chory psychicznie czy cos w tym stylu czy jest w ogóle jakis sens zeby wyslac do niej jakiegos sms'a albo zadzwonic ;/ Straszne to jest, dlaczego akurat mi sie tak musialo przytrafic, moi kumple sie ze mnie smieja ze nie moge o niej zapomniec ;/ Pewnie nic mi tu wesolego nikt nie napisze ;/ Zycie jest beznadziejne.
Dawno temu poznalem dziewczyne, od razu sie w niej zakochalem jednak ona dala mi kosza. Dlugo to przezywalem, ale potem mialem inna dziewczyne, jednak to juz przeminelo, potem druga, ale tez sie juz skonczylo, ale to wszystko przez to ze nie moglem zapomniec o tamtej ;/ Glupie i dziecinne nie?? Sam z tamtymi zerwalem, bo nie moglem ich oklamywac ;/ I teraz mam takie pytanie, co sobie pomysli taka dziewczyna, ktora jasno mi dala do zrozumienia kim chce dla mnie byc, jezeli sie do niej odezwe po ok 1,5 roku ;/ Pomysli pewnie ze nie mam zadnej alternatywy, albo jestem desperatem, albo chory psychicznie czy cos w tym stylu czy jest w ogóle jakis sens zeby wyslac do niej jakiegos sms'a albo zadzwonic ;/ Straszne to jest, dlaczego akurat mi sie tak musialo przytrafic, moi kumple sie ze mnie smieja ze nie moge o niej zapomniec ;/ Pewnie nic mi tu wesolego nikt nie napisze ;/ Zycie jest beznadziejne.
Wesołego Ci pewnie nikt nie napisze. Śmieją się Ci co jeszcze nigdy nie kochali. Musisz przeżyć i się trzymać a to, że jej coś napiszesz albo zadzwonisz ujmy na honorze Ci nie przyniesie. Jest tylko kwestia jej reakcji ale Ty ją znasz najlepiej.
"Ludzie twierdzą, że Ziemia jest okrągła. Ale jak nie chcesz,
ale nie musisz im wierzyć." - Forrest Gump

Nie musisz od razu, dawac jej do zrozumiemia co od niej chcesz... Pomyśli, że może chcesz tylko porozmawiac, przecież to nic złego
Przy rozmowie sprawy sie same potoczą.
Po co się kumplom chwialić z swoich rozterek, może wystarczy tylko przyjaciel?
Tak nawiasem, bardzo długo o niej myslisz 18 miesiecy to kupa czasu. Ale niekiedy trzeba powiedziec sobie STOP i nie łudzić się, że Ona wróci (pokocha) Pozdrawiam
Po co się kumplom chwialić z swoich rozterek, może wystarczy tylko przyjaciel?
Tak nawiasem, bardzo długo o niej myslisz 18 miesiecy to kupa czasu. Ale niekiedy trzeba powiedziec sobie STOP i nie łudzić się, że Ona wróci (pokocha) Pozdrawiam

Prawdę trzeba wyrażac prostymi słowami.
Nie wiem o czym rozmawialiście, c Ci powiedziała, ale jeżeli tak bardzoCi na niej zależy to pogadaj z nią spróbuj sie umówić na jakis spacer, pokaz jej jaki jesteś naprawde pokaż że ją kochasz
Może sie przekona.
Trzymie kciuki
Może sie przekona.
Trzymie kciuki
Bądź zawsze uśmiechnięty.
Nie ma to jak to tamto.
Uwierz w siebie, a będzie dobrze.
Nie ma to jak to tamto.
Uwierz w siebie, a będzie dobrze.
-
- Zaglądający
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 sty 2006, 20:45
- Skąd: PL
- Płeć:
Moze zle to ujalem, 1 kumplowi o tym mowilem, powiedzial mi zebym dal sobie spokoj. Ale wiem ze nie powiem sobie STOP, jeszcze chyba dlugo. Z drugiej strony nie chce potem do konca zycia zalowac, ze czegos nie probowalem. I zrobilem blad jak czytam wasze posty, tj zlego smsa napisalem, ale robilem sobie postanowienie noworoczne ;/
-
- Zaglądający
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 sty 2006, 20:45
- Skąd: PL
- Płeć:
Tomson pisze:co napisałes jeśli można, pewnie jej troche nawymyśłałęś jeśli dobrze rozumię
Tak ale po pierwsze nie bardzo, a pozatym przeprosilem i jest ok. Mam pare pomyslow jak sprobowac ja podejsc, ale wlasnie glupio mi, pomimo ze przeprosiny przyjete ;/
Bash pisze:Dziewczynie na początku nie można mówić wszystkiego wprost... Próbowac zawsze trzeba, ale nie za wszelką cenę. Pamietaj jeśli ona naprawde nic nie czuje do Ciebie, niepotrzebnie marnujesz swój czas. Rozejrzyj się, ile pięknych Kobiet jest wokół Ciebie
Wiem ze tak jest ;/ Jakos tych innych nie widze niestety ;/
-
- Zaglądający
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 sty 2006, 20:45
- Skąd: PL
- Płeć:
Tomson pisze:Jak jest ok to dobrze:)
Ale potem z grubym kalibrem w smsie wyjechalem ;/ I teraz musze pokombinowac, tj za duzo mi sie napisalo ;/ Ale tak sobie mysle, ze to chyba dobrze... Jutro cos znowu napisze zeby nie spamowac za bardzo tj nie na forum oczywiscie ;] Moze za pesymistycznie podchodze, ale wiem ze to bedzie najwieksza przegrana w moim zyciu, a ludzie mowia ze milosc nie istnieje ;/
- krackowiaczek
- Pasjonat
- Posty: 200
- Rejestracja: 26 maja 2004, 00:56
- Skąd: krakow
- Płeć:
-
- Zaglądający
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 sty 2006, 20:45
- Skąd: PL
- Płeć:
Tak jak napisalem wyzej, ok bedzie, czy cos wiecej? Tj najpierw musze sie z nia umowic. Nie wiem moge powiedziec tak wprost nie mniej mnie za nieudacznika, ze nie mialem alternatywy czy cos w tym stylu czy lepiej jakos inaczej? Pewnie inaczej. Bede sie martwil jak sie zgodzi spotkac. W sumie wpadl mi fajny tekst do glowy, ale nie chce go tu napisac, bo nigdy nic nie wiadomo czy przypadkiem tutaj sobie nie przeczyta. Wiem przesadzam 
- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
Bym rzekła, ze jak mi facet po 1,5 roku ktoremu kosza dałam przysyła smsa w stylu ze mneikocha uwielbia zapomniec nie moze to bym pomyslala ze jakis psychol. No ale to ja.
Nie widze nic zlego w tym zebyscie sie na kawe czy ciacho umowili pogadali. Ona mogla sie zmienic przez ten czas i teraz cos w Tobie zobaczyc. Jednak nie rob sobie juz na wstepie nadzei bo moze byc po prostu dla Ciebie mila nic wiecej a Ty od razu cholera wie co pomyslisz. Powoli ale do celu

Nie widze nic zlego w tym zebyscie sie na kawe czy ciacho umowili pogadali. Ona mogla sie zmienic przez ten czas i teraz cos w Tobie zobaczyc. Jednak nie rob sobie juz na wstepie nadzei bo moze byc po prostu dla Ciebie mila nic wiecej a Ty od razu cholera wie co pomyslisz. Powoli ale do celu

-
- Zaglądający
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 sty 2006, 20:45
- Skąd: PL
- Płeć:
Ale dlaczego?
Ja własnie nie rozumiem jednej rzeczy jak by mi na kimś zależało robiła bym wszystko, żeby odzyskać taka osobę. Kiedys zerwałam z facetem, dla mnie to była kompletna pomyłka a on mnie traktował chyba jako ostatnia deskę ratunku. Walczył o mnie bardzo długo.Błagał, wyznawał że jestem ta jedyną, że w ogóle i ciut ciut. Bardzo mi sie to podobało i już byłam bliska powrotu, ale cóż nie te fale. Spóbuj powalczyć nie masz nic do stracenia, mozesz jedynie tylko zyskać.
Ja własnie nie rozumiem jednej rzeczy jak by mi na kimś zależało robiła bym wszystko, żeby odzyskać taka osobę. Kiedys zerwałam z facetem, dla mnie to była kompletna pomyłka a on mnie traktował chyba jako ostatnia deskę ratunku. Walczył o mnie bardzo długo.Błagał, wyznawał że jestem ta jedyną, że w ogóle i ciut ciut. Bardzo mi sie to podobało i już byłam bliska powrotu, ale cóż nie te fale. Spóbuj powalczyć nie masz nic do stracenia, mozesz jedynie tylko zyskać.
-
- Zaglądający
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 sty 2006, 20:45
- Skąd: PL
- Płeć:
fajna82 pisze:Ale dlaczego?
Ja własnie nie rozumiem jednej rzeczy jak by mi na kimś zależało robiła bym wszystko, żeby odzyskać taka osobę. Kiedys zerwałam z facetem, dla mnie to była kompletna pomyłka a on mnie traktował chyba jako ostatnia deskę ratunku. Walczył o mnie bardzo długo.Błagał, wyznawał że jestem ta jedyną, że w ogóle i ciut ciut. Bardzo mi sie to podobało i już byłam bliska powrotu, ale cóż nie te fale. Spóbuj powalczyć nie masz nic do stracenia, mozesz jedynie tylko zyskać.
Ok dzieki, zastanawiam sie nad smsem, juz 2 wersje byly, ale teraz ciezko bedzie ;/ Nie chce znowu z czyms glupim wyskoczyc.
[ Dodano: 2006-01-09, 21:14 ]
Ok dowiedzialem sie ze to przezemnie sie nie udalo, tj ze nic do niej nie mialem itp... Dlatego wszystkim malo odwaznym, o ile tamto nie bylo sciema, odwazajcie sie
[ Dodano: 2006-01-17, 21:11 ]
Dobra zrobilem tak ze napisalem smsa, napisalem ze mi zalezy i nie otrzymalem odpowiedzi wniosek z tego chyba jest tylko 1, ona ma mnie daleko.... ;/
dark_mass_idiot pisze: teraz mam takie pytanie, co sobie pomysli taka dziewczyna, ktora jasno mi dala do zrozumienia kim chce dla mnie byc, jezeli sie do niej odezwe po ok 1,5 roku ;/ Pomysli pewnie ze nie mam zadnej alternatywy, albo jestem desperatem, albo chory psychicznie czy cos w tym stylu
obstawiam na chory psychicznie bo na pewno da ci kosza.
Tomson pisze:Nie wiem o czym rozmawialiście, c Ci powiedziała, ale jeżeli tak bardzoCi na niej zależy to pogadaj z nią spróbuj sie umówić na jakis spacer, pokaz jej jaki jesteś naprawde pokaż że ją kochasz
Może sie przekona.
watpie ze to pomoze bo przeciez minelo 1.5 roku jak dobrze zrozumialem
Bash pisze:Dziewczynie na początku nie można mówić wszystkiego wprost... Próbowac zawsze trzeba, ale nie za wszelką cenę. Pamietaj jeśli ona naprawde nic nie czuje do Ciebie, niepotrzebnie marnujesz swój czas. Rozejrzyj się, ile pięknych Kobiet jest wokół Ciebie
racja musisz zapomniec i pamietaj, ze nie jestes sam, jest wiele osob na tym forum ktorzy maja taki sam problem lub nawet podobny
niema sie co udreczac nad soba, tylko ja moge sie udreczac za soba


mimo tego, ze mi sie nie udalo i momo tego ze nie moge zapomniec, szukam dziewczyny, a ona pomoze mi zapomniec dajac mi swoja milosc
"polakom gratulujemy .... mnie
"

-
- Zaglądający
- Posty: 13
- Rejestracja: 03 sty 2006, 20:45
- Skąd: PL
- Płeć:
Chyba kolega ma niewielkie pojęcie o postępowaniu z kobietami... Sms to nie jest najlepszy sposób na mówienie komuś, że Ci zależy itp. Podstawowa sprawa to żeby się z nią spotkać gdzieś na kawę (w jakimś spokojnym miejscu) i porozmawiać. Więc na początku zadzwoń i postaraj się z nią umówić.
Jak się spotkacie to nie mów jej „na dzień dobry” że ją kochasz, tylko ją itp itd. Takie stwierdzenia potrafią wystraszyć kobietę (szczególnie na początku) i wtedy to raczej niewiele się poradzi. Postaraj się ją lepiej poznać i (w pewnym sensie) oswój się z jej obecnością. Musisz przy niej nad sobą panować, a im dłużej będziecie się spotykać „na kawę” tym lepiej Ci to będzie wychodziło. Może ona potrzebuje czasu żeby się do Ciebie przekonać, więc daj jej na to szansę. I po raz kolejny podkreślam, nie wyskakuj z tekstami że ją kochasz! Nie tędy droga do kobiecego serca....
Jak się spotkacie to nie mów jej „na dzień dobry” że ją kochasz, tylko ją itp itd. Takie stwierdzenia potrafią wystraszyć kobietę (szczególnie na początku) i wtedy to raczej niewiele się poradzi. Postaraj się ją lepiej poznać i (w pewnym sensie) oswój się z jej obecnością. Musisz przy niej nad sobą panować, a im dłużej będziecie się spotykać „na kawę” tym lepiej Ci to będzie wychodziło. Może ona potrzebuje czasu żeby się do Ciebie przekonać, więc daj jej na to szansę. I po raz kolejny podkreślam, nie wyskakuj z tekstami że ją kochasz! Nie tędy droga do kobiecego serca....
żyj teraźniejszością, dzień
zorajszy przeminął, jutrzejszy może nigdy nie nadejść...

- ksiezycowka
- Weteran
- Posty: 12688
- Rejestracja: 13 paź 2004, 13:17
- Skąd: Wawa
- Płeć:
mrTea pisze:Chyba kolega ma niewielkie pojęcie o postępowaniu z kobietami... Sms to nie jest najlepszy sposób na mówienie komuś, że Ci zależy itp
tu sie zgodze. Z moja bylą zanim zaczalem zwiazek to pisalismy do siebie sms-y, po jakims czasie zaczelismy pisac, ze takie pisanie zmierza tylko w jednym kierunku, wiec postanowilismy sie spotkac raz, potem drugi, trzeci itd. w koncu obydwoje doszlismy do wniosku, ze nie bedzie z tego dobrej przyjazni tylko jeszcze lepsza przyjazn - milosc
"polakom gratulujemy .... mnie
"

Wróć do „Miłość, uczucia, problemy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 283 gości