Strona 1 z 1
Ludzie....
: 30 sty 2004, 08:15
autor: mariusz
Jak myślicie dla czego ludzie czasem grają, pokazuja kogos kim nie są... Przeważnie jest tak jak sie pozna jaką nowa osobę... A ta gra kogoś innego. Co odstrasza innych.
Jak myślicie czemu tak jest???
pozdrawiam...
: 30 sty 2004, 09:07
autor: Bańka
Niewiem, ale tak się chyba przyjęło, że w momeńcie poznania drugiej osoby należy być wesolym, towarzyskim. Mnie to osobiście nieraz męczy i zachowuje sie nieswojo. Z reszta jak sie nie wie z kim ma sie do czynienia człowiek często przyjmuje taką uniwersalną postawe. Z każdym się inaczej rozmawia, każdy ma wokół siebie inną aure i te wszystkie różnice wpływają na to, że przy różnych istotach zachowujemy sie nieco inaczej. Nie zawsze, niektórzy mniewają taką osobowość, że to oni narzucają styl rozmowy, zachowania. A z resztą głosi się, że człowiek powinien być sobą, a jednak szkoła, rodzice, otoczenie robią wszystko tylko, żeby tak nie było. I też tak jest, że hoduje się nas wg jakiegoś jednego dziś shematu. Ludzie pseudo otwarci- a ja jedna z uważanych osób za b. otwartą nagle stałam sie w oczach nowoczesnych (pseudo otwartych) ludzi zamknięta - paranoja.
: 30 sty 2004, 09:21
autor: J-94
A może boją się odrzucenia przez druga osobę? udam kogoś kim w ogóle nie jestem zrobić z siebie najlepszego być alfą i omegą a niestety takie kłamstweka szybko wychodzą na jaw i wtedy druga osoba nas odrzuci bo nikt nie lubi być oszukiwany ja proponuje zawsze być sobą bez względu na fakty szczerość uczciwość to podstawa bo i po kiego grzyba mam z siebie robić np maczo skoro nim nie byłem nie jestem i nigdy nie będe pzdr J-94
: 30 sty 2004, 09:23
autor: Tomi_
I też tak jest, że hoduje się nas wg jakiegoś jednego dziś shematu.
Matrix co nie??
Welcome in real world
: 30 sty 2004, 09:27
autor: Bańka
A żebyś wiedział, że nieraz tak się właśnie czuje.
: 30 sty 2004, 09:35
autor: J-94
ZAWSZE jestem sobą mówię otwarcie i prosto w oczy co mnie boli lub co mi się nie podoba i jeszcze nie przejechałem się na tym, a jezeli ktoś mnie kocha to kocha takiego jakim jestem na codzień a komu się nie podoba to jak ja postępuje to nie martwi mnie to przynajmniej mogę spojrzeć sobie w twarz w swym lustrze że jestem uczciwy i postępuję fer wobec innych i siebie pzdr J-94 :wink:
: 30 sty 2004, 09:39
autor: Tomi20
Nie tylko Ty tak sie czujesz
: 30 sty 2004, 14:08
autor: Bańka
Te słowa w połączeniu z twoim avatarem nieco mnie przerazają... :572: Kim jesteś? Z jakiego wymiaru pochodzisz? :wink:
: 31 sty 2004, 16:28
autor: Smoke
z tego co mi wiadomo ,to na pierwszym spotkaniu jesli zalezy nam na zdobyciu dziewczyny to trzeba zrobic wrazenia..........ladnie sie ubrac i takie tam............do tego moze dochodzić zgrywanie gościa którym niejesteśmy.............pierwszy raz się zawsze pamięta.........to też sposób aby poderwać dziewczyne.........wkońcu możesz jej powiedziec, że to co mwoiles to nibyła prawda, oczywiście w subtelny sposób dodając ,ze tak bardzo się tobie podobała a ty taki przeciętny jesteś i na pewno by się toba niezainteresowała, do tego przeprosić ładnie i to jzu zależy albo się uda albo nie, a jak się uda to później w zimne deszczowe wieczory możecie się śmiać z tego

: 31 sty 2004, 17:27
autor: Maverick
Ja jestem jaki jestem i nie ukrywam tego i nigdy nie ukrywalem. Jak sie jakiejs nie podoba to to nara mala

A z reszta juz mam dziewczyne ktora mnie akceptuje takim jakim jestem i wie o mnie wszystko :d
: 31 sty 2004, 19:09
autor: lizaa
ludize sa jak kameleony....choc czegos nie chca to i tak robia inaczej.kazdy zmienia sie pod wplywem sytuacji ..
: 31 sty 2004, 20:31
autor: Mr freeze
to są emocje
: 01 lut 2004, 01:39
autor: Sylwia
Mysle ze ludzie graja kogos innego aby zaimponowac.. Moze czuja sie mało dowartosciwani i chca wzbudzic zainteresowanie?..
A moze po prostu mysla ze tacy jacy sa nie zgolaja wzbudzic sympatii?..
: 01 lut 2004, 08:06
autor: Maverick
Jak czlowiek nie uwierzy w siebie i nie pozna swojej wlasnej wartosci to pewnie nigdy nie znajdzie drugiej polowki, no chyba ze bedzie mial fuksa :d Bo pewnosc siebie od czlowieka emanuje i dodaje mu atrakcyjnosci!
: 01 lut 2004, 14:29
autor: Sylwia
No trzeba zaakceptowac siebie takim jakim sie jest. Jesli ma sie przyjaciol i grono znajomych, jesli jets ktos kto lubi nas takimi jakimi jestesmy to nie powinnismy nawet myslec ozmiania i graniu kogos innego..
Hmm... Wiele razy zdarza sie ze np dzewczyna zakochuje sie w chłopaku. Jest spokojna dziewczyna bez nałogów itd. Chłopak natomiast jest całkowicie inny od niej. Pali, cpa czy cos takiego. Ona dla niego robi wszystko. Zmienia sie. I staje sie taka jak on. Chłopak moze tez specjalnie udawac ze jest nia zainteresowany zeby wciagnac ja w cale to bagno..

: 02 lut 2004, 08:45
autor: mariusz
Każdy czasem gra kogoś innego. Kiedyś ktos mi powiedział, że w wieku 20 lat wszystko polega na tym, by ta 2 osoba się domyśliła, że się komuś podoba... I tak sobie obserwując ludzi dochodzę do takiego samego wniosku. Moze w naszym wieku młodzieńczym to tak musi wyglądać :wink:
: 02 lut 2004, 15:16
autor: Tomi20
Trzeba znac swoja wartosc i byc soba bo udawac kogos kim sie niejest tez zadlugo niemozna. Zawsze przyjdzie ten dzien kiedy druga osoba dowie sie wyczuje to ze jestesmy inni i co wtedy ano kicha :!: :!:
Przeprosic??
Ale jak skoro juz nas niechce widziec, znac czuje sie zraniona, dotknieta tym ze ja osukiwalismy.
To jest bez sensu.
Jesli ktos kogos nie akceptuje to co poradzisz nato??
Chyba nie niezaczneisz zgrywac jakiegos maczo czy kogos innego??
A pozatym wyglad zewnetrzny nie jest najwazniejszy.
: 02 lut 2004, 15:59
autor: mariusz
Wygląd tez nie jest najważniejszy. Mnie podoba sie wiele dziewczyn, na które mio koledzy nawet nie patrzą (i odwrotnie) Jednak ważne jest by spotkac taka osobe która zaakceptuje cie takim, jakim sie jest. Z czasem to przychodzi. Ja jak na razie to nie spotkałem takiej osóbki :wink: Ale wierze w to, że niebawem spotkam...
pozdrawiam...
: 04 lut 2004, 10:18
autor: Dvorak
Ja ostatnio zauwazylem w sobie pewna niepokojaca dosc rzecz, a mianowicie to, ze w zaleznosci z kim przebywam to sie zupelnie inaczej zachowuje, wiele osob ma dla mnie znaczenie jako 'lacznicy' itp... dla nich jestem mily itp.. jest tez dziewczyna moja wlasna, ale co do niej, to sobie na poczatku obiecalem ze przy niej nie bede udawal, ze przy niej bede taki jaki normalny jestem, i raczej mi sie udalo, tylko nie bardzo wiem ktory JA to ten prawdziwy... tyle roznych zachowan... czasem to dziwnie jest, ale o dziwo w tym zakreconym swiecie nigdy sie nie pomylilem, nigdy nie powiedzialem czegos za duzo lub za malo... i nikt jeszcze nie odkryl ze roznym osobom rozne rzeczy mowie, inaczej sie wobec nich zachowuje itp

: 23 lut 2004, 13:44
autor: jolaaa21
tak jest było i będzie, każdy zawsze chce zaskakiwać i pokazywać sie z tej lepszej strony dlatego wszyscy grają, można też przyjąć opcje "Jestem sobą" - ale wtedy jest coś takiego że zostaniesz rozgryziona że tak powiem przez otoczenie, wszyscy przejżą cie na wylot. Ja tam wole prostych szczerych i wrażliwych ludzi. I takich szukam sobie przyjaciół.
: 24 lut 2004, 10:22
autor: agata
tak jest zawsze! człowiek pragnie pokazac sie z jak najlepszej strony nie i robi to nieswiadomie tzn zdarzaja sie tacy którzy graja wychodzi im to wspaniale i super sie z tym czuja ale w początkowych etapoach znjomosci wydaje mi sie ze jest to element zabezieczenia.Boimy sie ze ktos dowie sie o nas za duzo musimy sie przekonac czy dana osoba jest ta której mozemy pokazac swoje prawdziwe "ja"!!
to jest moiej zdanie

: 24 lut 2004, 16:28
autor: mariusz
Podzielam Twoją opinię.
: 24 lut 2004, 18:11
autor: agata
ooo i tutaj tez

mariusz pozdrawiam
: 24 lut 2004, 18:12
autor: mariusz
Widac mądra z ciebie kobietka :mrgreen:
: 25 lut 2004, 20:27
autor: agata
heheh chyba bede tu czesiej wpadac zeby sie dowartosciowac :wink:
pozdro dla wszystkich!
: 25 lut 2004, 23:23
autor: mariusz
Nie ma sprawy :wink: Tylko, by te komplemenciki Ci nie zaszokdziły :mrgreen:
Pozdrawiam...
: 27 lut 2004, 16:37
autor: agata
eeee woda sodowa mi na pewno nie uderzy do głowy
