zrywa??? dlaczego???
: 23 paź 2005, 15:29
wczoraj dostałam szoku permanentnego... mój boyfriend przyszedł do mnie w stanie nie trzeźwym... więc poleżał sobie troszkę w moim łóżeczku, a później jak już odzyskiwał kompetentność to leżałam sobie koło niego... a, że nie miałam ochoty na przytulanki i całowanie to poszedł sobie... a moja niechęć wynikała z tego, że było już późno i wszyscy u mnie spali, był pod wpływem %, a do tego zauważyłam, że nawet mnie nie ma w jego książce telefonicznej w komórce... zaraz jak wyszedł, to dostałam telefon, że ze mną zrywa... heh... czy to jest całkiem noramalne??? bo dla mnie nie!!!